Czy on może chcieć czegoś więcej? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czy on może chcieć czegoś więcej?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 6 ]

Temat: Czy on może chcieć czegoś więcej?

Zastanawiam się, czy pewien facet patrzy na mnie jako na obiekt seksualny czy jak na kumpla z tej samej dziedziny. Wiem, że tekstu dużo, ale chciałam opisać ze szczegółami, by przedstawić sytuację, bo ja sama nie potrafię ocenić


Otóż pływam od wielu lat. Trenowałam, jeździłam na zawody. W tym roku robiłam kursy takie doskonalące z pływania. Byłam w grupie 4-osobowej, w tym byłam jedyną dziewczyną. Kursy trwały 4 weekendy, skończyły się w połowie marca. Mieliśmy prowadzącego- Adriana, całkiem fajny gość.
Tylko że teraz niepokoi mnie jego zachowanie.
Zaraz po skończeniu kursu napisał, że zdałam. Następnie zaproponował, że możemy wybrać się na kawę, też się zgodziłam, bo lubię rozmawiać z ludźmi, choć ostatecznie się jeszcze nie umówiliśmy. Sam żartował, żebym się nie obawiała niczego, bo łączą nas tylko relacje uczeń- trener. Chociaż przy okazji mi napisał smsa (nie wiem po co, bo nie pytałam), że nie potrafi zaufać kobietom, bo po rozwodzie jest rozbity i wyjątki robi dla pływaczek...
Ostatnio napisał do mnie, że są zawody pływackie organizowane przez lokalną pływalnię i polega to na tym, że pływają w parach facet i dziewczyna (w różnych rundach) i wynik liczy się wspólnie- Adrian pytał, czy nie wystąpiłabym z nim w parze, zgodziłam się a zawody będą na początku czerwca. Teraz niedługo są organizowane zawody ogólnopolskie już na większą skalę. Adrian tam jedzie, wybiera się tam grupa z naszej pływalni oglądać to (będzie tam jeden nasz zawodnik, zawodowiec- to też dlatego). Adrian pytał, czy nie chciałabym też jechać. Zgodziłam się a wczoraj omawialiśmy szczegóły i trochę mnie to zaniepokoiło. Pytałam, jak to by technicznie wyglądało, bo zawody trwają 2 dni. Ten powiedział, że przejazd i bilety on załatwi za free i mają na oku hotel gdzie pokój 2-osobowy jest tani. Pytałam się, czy jakaś dziewczyna nie jest sama i nie mogłabym z nią zamieszkać na co on odrzekł, że same pary tylko on sam i w sumie zaproponował, żebyśmy przenocowali w pokoju 2-osobowym. Zapewniał, że trener to trener i nic więcej, więc żebym nie miała obaw a w branży sportowej- tak jak on twierdzi- nie raz dzielili szatnie z dziewczynami oraz- jak to on określił- jest w wieku moich rodziców, więc będzie sprawował pieczę (czy jakoś tak, on jest 2 razy starszy ode mnie- ja mam 21 lat). No niby napisał, że bez obaw, bo trener to tylko trener, po czym wysłał mi zdjęcie jakiegoś faceta, napakowanego z gołą klatą i podpisem "oby każdy w tym wieku miał taką formę". Na początku myślałam, że to on, chociaż nie byłam pewna co do sylwetki (twarzy nie było widać). Chociaż im dłużej się przyglądam tym bardziej dochodzę do wniosku, że to raczej on (patrząc po sylwetce, bo głowa odcięta).
Pisząc to wygląda to tak, jakby on dawał mi jakieś podteksty, ale na tym kursie był zupełnie inny. Cały czas gadał z jednym kolegą z grupy (który był w podobnym wieku do jego) a mnie i 2 innych chłopaków trzymał na dystans i miałam wrażenie, że traktuje nas jak takich gówniarzy. Mnie co prawda chwalił, że dobrze pływam, ale nie wdawał się z nami w większe dyskusje, gadał głównie z tym najstarszym gościem (bo nasza trójka to studenci). Generalnie był raczej zimny i oschły, więc nie wiem, o co mu teraz chodzi. Jak z nim piszę na fejsie to jakby zupełnie inna osoba.
No z jednej strony można by powiedzieć, że sytuacja jasna, że stary trener upatrzył sobie atrakcyjną 21-latkę, ale z jego zachowania na zajęciach nic nie wynikało
O co chodzi? A może on- tak jak zapewniał- nic do mnie nie ma a to ja mam paranoję?

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez Esthere (2018-03-26 10:43:32)

Odp: Czy on może chcieć czegoś więcej?
karolla97 napisał/a:

Zastanawiam się, czy pewien facet patrzy na mnie jako na obiekt seksualny czy jak na kumpla z tej samej dziedziny. Wiem, że tekstu dużo, ale chciałam opisać ze szczegółami, by przedstawić sytuację, bo ja sama nie potrafię ocenić


Otóż pływam od wielu lat. Trenowałam, jeździłam na zawody. W tym roku robiłam kursy takie doskonalące z pływania. Byłam w grupie 4-osobowej, w tym byłam jedyną dziewczyną. Kursy trwały 4 weekendy, skończyły się w połowie marca. Mieliśmy prowadzącego- Adriana, całkiem fajny gość.
Tylko że teraz niepokoi mnie jego zachowanie.
Zaraz po skończeniu kursu napisał, że zdałam. Następnie zaproponował, że możemy wybrać się na kawę, też się zgodziłam, bo lubię rozmawiać z ludźmi, choć ostatecznie się jeszcze nie umówiliśmy. Sam żartował, żebym się nie obawiała niczego, bo łączą nas tylko relacje uczeń- trener. Chociaż przy okazji mi napisał smsa (nie wiem po co, bo nie pytałam), że nie potrafi zaufać kobietom, bo po rozwodzie jest rozbity i wyjątki robi dla pływaczek...
Ostatnio napisał do mnie, że są zawody pływackie organizowane przez lokalną pływalnię i polega to na tym, że pływają w parach facet i dziewczyna (w różnych rundach) i wynik liczy się wspólnie- Adrian pytał, czy nie wystąpiłabym z nim w parze, zgodziłam się a zawody będą na początku czerwca. Teraz niedługo są organizowane zawody ogólnopolskie już na większą skalę. Adrian tam jedzie, wybiera się tam grupa z naszej pływalni oglądać to (będzie tam jeden nasz zawodnik, zawodowiec- to też dlatego). Adrian pytał, czy nie chciałabym też jechać. Zgodziłam się a wczoraj omawialiśmy szczegóły i trochę mnie to zaniepokoiło. Pytałam, jak to by technicznie wyglądało, bo zawody trwają 2 dni. Ten powiedział, że przejazd i bilety on załatwi za free i mają na oku hotel gdzie pokój 2-osobowy jest tani. Pytałam się, czy jakaś dziewczyna nie jest sama i nie mogłabym z nią zamieszkać na co on odrzekł, że same pary tylko on sam i w sumie zaproponował, żebyśmy przenocowali w pokoju 2-osobowym. Zapewniał, że trener to trener i nic więcej, więc żebym nie miała obaw a w branży sportowej- tak jak on twierdzi- nie raz dzielili szatnie z dziewczynami oraz- jak to on określił- jest w wieku moich rodziców, więc będzie sprawował pieczę (czy jakoś tak, on jest 2 razy starszy ode mnie- ja mam 21 lat). No niby napisał, że bez obaw, bo trener to tylko trener, po czym wysłał mi zdjęcie jakiegoś faceta, napakowanego z gołą klatą i podpisem "oby każdy w tym wieku miał taką formę". Na początku myślałam, że to on, chociaż nie byłam pewna co do sylwetki (twarzy nie było widać). Chociaż im dłużej się przyglądam tym bardziej dochodzę do wniosku, że to raczej on (patrząc po sylwetce, bo głowa odcięta).
Pisząc to wygląda to tak, jakby on dawał mi jakieś podteksty, ale na tym kursie był zupełnie inny. Cały czas gadał z jednym kolegą z grupy (który był w podobnym wieku do jego) a mnie i 2 innych chłopaków trzymał na dystans i miałam wrażenie, że traktuje nas jak takich gówniarzy. Mnie co prawda chwalił, że dobrze pływam, ale nie wdawał się z nami w większe dyskusje, gadał głównie z tym najstarszym gościem (bo nasza trójka to studenci). Generalnie był raczej zimny i oschły, więc nie wiem, o co mu teraz chodzi. Jak z nim piszę na fejsie to jakby zupełnie inna osoba.
No z jednej strony można by powiedzieć, że sytuacja jasna, że stary trener upatrzył sobie atrakcyjną 21-latkę, ale z jego zachowania na zajęciach nic nie wynikało
O co chodzi? A może on- tak jak zapewniał- nic do mnie nie ma a to ja mam paranoję?

Facet robi podchody. Już na samym początku poinformował że nie ufa kobietom. To taka forma manipulacji. Masz się tak poświęcić by go do siebie przekonać. Jednocześnie on pokazuje że Ciebie wyróżnia. Dla Ciebie jako pływaczki robi wyjątek. Chce Cię podkręcic, masz czuć  jego zainteresowanie. Facet próbuje być takim trofeum do zdobycia. A Ty masz wpaść w te sidła. W tym celu próbuje Cię wyróżnić.

Pomysł że wspólnym pokojem słaby.

Stary zgred, dwa razy starszy, ślini się na młode ciałko i perfidnie zarzuca sieci.
On Tobie też się podoba.

No zrób jak uważasz. Dorosła jesteś.

Dla mnie to taki cwaniak.
Psychologicznie i logistycznie już na Ciebie zarzucił sieci.
Takie tanie chwyty na które dojrzała kobieta by się nie nabrała. Tak można manipulować tylko młoda, niedoswiadczona dziewczyna.

Ps. A to zdjęcie które Ci wysłał...Żenada która dokładnie potwierdza o co mu chodzi.

Na kursie nie mógł się tak nieprofesjonalnie zachowac. Nie bierz tego za dobra monete.

3

Odp: Czy on może chcieć czegoś więcej?

Popieram Esthere.
W dodatku jest manipulator bo nawet gdyby chciał czegoś od Ciebie to mógłby robić to cywilizowanie - po prostu Cię podrywać a nie manipulować.
Stary facet i wysyła takie zdjęcia. . Fuj!
Ten pokój - odrażające. Załatw sobie kasę na samodzielny bo ten facet może nie mieć hamulców.
Nie chodzi o jego wiek, bo to by go nie przekreslalo, ale o sposoby na ciebie - są gowniarskie i prostackie.
Pamiętaj że to dorosły i doświadczony facet i wie co robi.

4

Odp: Czy on może chcieć czegoś więcej?

Słuchajcie, ja to opisałam z perspektywy 1 osoby, ale tak na prawdę to dokładny opis tego, co opisała mi moja przyjaciółka, bo to jej cała sytuacja. Przy czym ona jest taki wolny duch i ona sama chyba uważa seks za formę rozrywki, bo nie ukrywała, że jej to nie przeszkadza
Niby dojrzała kobieta by się na to nie nabrała, ale ona zauważyła ten tandetny podryw i jakoś jej to specjalnie nie przeszkadza, choć ja nie mogę tego zrozumieć
A wy co sądzicie?

5

Odp: Czy on może chcieć czegoś więcej?

masz racje, to tandetny podryw dojrzałego amanta który młodszą laską chce sobie udowodnić, że nadal ma branie i połechtać ego. jeśli ona chce być przedmiotowo traktowana to niech w to wejdzie. niech tylko pamięta, że to uwłaczające reagować na takie marne "zaloty".
byłoby to strasznie to naiwne i głupie ale ludzie uczą się na swoich błędach.

6

Odp: Czy on może chcieć czegoś więcej?
sosenek napisał/a:

masz racje, to tandetny podryw dojrzałego amanta który młodszą laską chce sobie udowodnić, że nadal ma branie i połechtać ego. jeśli ona chce być przedmiotowo traktowana to niech w to wejdzie. niech tylko pamięta, że to uwłaczające reagować na takie marne "zaloty".
byłoby to strasznie to naiwne i głupie ale ludzie uczą się na swoich błędach.

Ale ona zdaje sobie z tego sprawę, że jemu chodzi tylko o jedno
Tylko ona ma inny problem- cały czas trafia na jakiś beznadziejnych facetów. Miała kiedyś jednego, ale nie była z nim długo, nawet nie wiem, czy razem spali. Teraz jest już trochę sfrustrowana i już chyba dla siebie chce się z kimś przespać
Z drugiej strony w świecie sportu bardzo często się słyszy, że trenerzy mają romans ze swoimi zawodniczkami
Także ona idzie chyba w tą stronę. Ja chciałam tu spytać, nie chciałam się wypowiadać na ten temat, ale ja mam chłopaka od kilku lat, więc nie czuję tego co ona. A sportowcy to już tak chyba mają. Znajoma kuzynki jeździ konno i ma w tym osiągnięcia a rok emu na 18-stce sama się przyznała, że z kimś tam się przespała
Także to chyba dziwna domena sportowców

Posty [ 6 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czy on może chcieć czegoś więcej?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024