Witam,
Mam 19 lat. Od 1,5 roku mam dziewczynę, jedak dopiero niedawno zaczęliśmy podejmować próby współżycia. W okresie dojrzewania wiadomo hormony szaleją człowiek robi dziwne rzeczy, gdzieś od 13 roku życia w miarę regularnie zacząłem się masturbować. Około 2 lata temu mi przeszło samo z siebie i zacząłem robić to okazjonalnie. Kilka dni temu spróbowaliśny z moją dziewczyną pierwszego razu. Około 20 min próbowałem włożyć penisa do pochwy, jednak nie mogłem, ot pierwszy raz. Niestety skończyło się na tym, że gdy było blisko kolokwialnie mówiąc "doszedłem". Druga próba za tydzień zakończyła się jeszcze gorzej. Przy pierwszym podejściu wytrysk. Dopiero za trzecim podejściem udało mi się go włożyć na około 1cm, chwilę późnej za drigim i trzecim na 2 za czwartym i piątym 3cm. Dziewczyna odczuwła bardzo duży ból. Gdy próbowaliśmy szósty raz znowu doszedłem. I tu moje pytanie. Czy to po prostu brak doświadczenia czy może coś ze mną nie tak? Czy może to przez zbyt długa grę wstępną? Nawet 2 godziny trwała.
1 2018-03-10 20:58:32 Ostatnio edytowany przez przteczkiewiczwoski1872 (2018-03-10 21:01:49)
musicie się uzbroić w cierpliwość i oswoić z całą sytuacją. Widocznie nowe okoliczności działają na Ciebie aż tak pobudzająco
Czyli wszystko w normie? Szczerze zauważyłem u siebie lekką poprawę. Mieliśmy jedną próbie, można powiedzieć falstart, bowiem rodzice wrócili szybciej do domu i szczerze, jak dziewczyna mi zakładała prezerwatywę to czułem, że jestem blisko. Podczas ostatniej próby było w moim odczuciu zdecydowanie lepiej
jeju, no jasne, że wszystko z Tobą ok. Na pocieszenie, nie pocieszenie, sytuacje z zycia wziete. Facet który od x lat uprawiał sex, po zmianie partnerki tak stresował się sytuacją, że nawet stanąć mu nie chciał. Domyslam sie, ze masz kochającą dziewczynę i razem opanujecie sztukę kochania.
Twoja dziewczyna za bardzo się spina i dlatego jest Ci ciężko włożyć a Ją tak boli. Spróbuj jakiś środków.
Twoja dziewczyna za bardzo się spina i dlatego jest Ci ciężko włożyć a Ją tak boli. Spróbuj jakiś środków.
Oboje nie są wyluzowani.
Twoja dziewczyna za bardzo się spina i dlatego jest Ci ciężko włożyć a Ją tak boli. Spróbuj jakiś środków.
nie wiesz tego, nie jestes ginekologiem, a nawet jak jesteś, to bez badania nie możesz stwierdzić takich rzeczy, ja się nie spinałam a bolało, jak cholera, bo mam taką a nie inną budowę.
Wiadomo, że zawsze na początku jest stresik, ale nie powinien on aż tak wpływac na odczuwanie bólu. Musicie próbować i może ograniczyć troche gre wstępną w Twoją stronę, czyli Ty ją rozgrzewaj, ale żeby ona za bardzo sie Toba nie bawiła. Autorze wcale nie musisz robić np godzinnej minetki, nawet jest to nie wskazane bo za bardzo dziewczyna bedzie miała ukrwione narządy i będzie bardziej boleć, ale dobrym sposobem, jest całowanie i muskanie językiem szyi, okolic za uszami, do tego delikatne smyranie- NIE ŁASKOTANIE, w okolicach bioder i tali, powinna sie rozluźnić, a jednocześnie podniecić.
Tak czy siak z Wami jest wszystko w porządku, musicie sie tylko oswoić z nową sytuacją