Od 3 miesiecy walcze z depresja.
Nie wiem co mam robic nie chce brac lekow. CZy jest jakies wyjscie z tego?
Psycholog tez nic nie pomoze.
Zaczelo sie przed zima i trwa tak duzo zlych chwil w tym czasie przezylam.
Wiem ze zalenie sie tu nic nie da ale moze....
A chodzisz na terapię? Bierzesz aktualnie leki? Masz kontakt z psychologiem, że twierdzisz, że nie pomoże?
Na początek psychiatra, a nie psycholog. Nawet jeśli psycholog, to dobry w swoim fachu powinien Cię skierować do psychiatry bo może wchodzić w grę konieczność leczenia farmakologicznego.
4 2018-02-14 10:55:39 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2018-02-14 10:56:34)
Skoro nie chcesz brać leków i chodzić na terapię, to nie chcesz wyzdrowieć.
Dopóki nie zechcesz, to nic się nie zmieni.
I Ty nie walczysz z depresją, Ty się jej poddałaś.
dlaczego nie chcesz sobie pomóc? a skoro nie chcesz to po co piszesz na forum? szukasz magicznego środka?
Możesz jeszcze poszukać książek o depresji i próbować sama dotrzeć do siebie, ale to trochę karkołomna droga.
Możesz poszukać wsparcia u bliskich, chociaż to bardzo obciąża tę drugą stronę, a i tak decyzje o twoim życiu należą do ciebie.
Nie ma nic złego w tym, że idziesz do lekarza gdy masz katar i gorączkę, tak samo gdy masz depresję.
W depresji na pewno pomaga wsparcie rodziny i znajomych - to są najważniejsi ludzie w Twoim życiu!
Leczenie depresji bez leków i terapii? Nie wyobrażam sobie tego. O ile rzeczywiście to depresja,bo wnioskuję z posta że u lekarza nie byłaś tylko sama postawiłaś sobie diagnozę. Psychiatra to pierwszy krok,powodzenia
W depresji na pewno pomaga wsparcie rodziny i znajomych - to są najważniejsi ludzie w Twoim życiu!
Owszem, bliscy i ich wsparcie jest niezwykle ważne, ale jako jedna ze składowych leczenia, na pewno nie zastąpią profesjonalnej pomocy.
Dlaczego ludzie nadal bronią się przed wizytą u psychiatry ?? Nieleczona depresja może prowadzić do samobójstwa.
Każdy ma obawy przed pójściem do lekarza psychiatry. Ja też miałam, ale po pierwszej wizycie i otrzymaniu leków poczułam ulgę, że ktoś o mnie zadbał. Jeżeli nie lekarz, to można spróbować porozmawiać z najbliższymi - tylko ja nie miałam dobrego kontaktu z rodziną dlatego wolałam lekarza.
Od 3 miesiecy walcze z depresja.
Nie wiem co mam robic nie chce brac lekow. CZy jest jakies wyjscie z tego?
Psycholog tez nic nie pomoze.
Zaczelo sie przed zima i trwa tak duzo zlych chwil w tym czasie przezylam.
Wiem ze zalenie sie tu nic nie da ale moze....
Bardzo dobrze, że tutaj napisałaś Możesz również nam opowiedzieć o tym, dlaczego czujesz się przybita. Dobrze podzielić się swoimi zmartwieniami, może któraś z nas wysłucha i doradzi w problemie.
12 2019-06-16 21:22:59 Ostatnio edytowany przez IsaBella77 (2019-06-16 21:48:53)
Ja od wielu lat choruje na depresje, jestem po terapii, nie należy czekać trzeba walczyć. Mi pomógł cudowny psychoterpeuta z spam w warszawie. Wróciłam do życia.
13 2019-06-27 17:00:08 Ostatnio edytowany przez Ajaks (2019-06-27 17:01:58)
Może ja coś podpowiem. :) Ja z tym niestety też mam problem. Generalnie zasada jest taka, żeby najlepiej iść do psychiatry, albo najlepiej psychoterapeuty. Psycholog to trochę kiepski pomysł na początek.
Najpierw trzeba przytłumić i wyciszyć organizm. Ja nawet chciałem brać leki, bo wiedziałem, że chcę z tego wyjść. Nie musisz się bać leków. :) Brałem dosyć długo i to różne kombinacje. Zmartwic Cię nie chcę, bo nie każdy musi działać i nie od razu. Niby gadam banały, ale tak jest. No, a potem to już szukanie źródła problemu.
Gdyby to było takie łatwe to pewnie ludzie nie mieliby problemów. Niestetety, ale w moim przypadku nie zadziałały ani leki, ani terapię. Krótko mówiąc depresja spychała mnie w ciemne otchłanie. Byłem i niestety jestem czasem bezsilny.
Pomagali mi ludzie i moja pasja, gdyby nie to, to pewnie by mnie tu nie było, bo zrobiłbym sobie krzywdę. Czasem naprawdę warto z kimś szczerze pogadać, tylko tak naprawdę dosadnie. Służę pomocą jakby coś. Trzymaj się!
Odpowiadasz na post z ubiegłego roku..