Witam serdecznie.
Mam pytanie do mam glownie dzieci z niepelnosprawnoscia intelektualna-czy ktoras z was skladala podanie do poradni psychologicznej o ponowne przebadanie dziecka w zwiazku ze stopniem niepelnosprawnosci intelektualnej?Syn jest z autyzmem,adhd i ma stopien uposledzenia lekki(w badaniach graniczyl z umiarkowanym).Chodzi do szkoly specjalnej i tu dalo mi do myslenia po.ostatniej wywiadowce w szkole,gdyz nauczyciele,terapeuci sadzą,ze to jednak jest stopien umiarkowany.Syn powtarza 1klase,jest z autoagresja,na lekach.Wychowawczyni syna dala nam delikatnie do zrozumienia,ze syn bedzie mial bardzo duze problemy z nauka bo juz jest slabo a jak dojda inne przedmioty to polegnie,ze powinien isc innym tokiem nauczania,dla dzieci z umiarkowanym.Ma duze problemy z pisaniem,z czytaniem,z liczeniem,nawet na terapii si sa problemy ze skupieniem.Ma duze wahania nastroju-od euforii po gwaltowna agresje.Nie wiem co robic...Czy diagnozowac dziecko w poradni jeszcze raz?A moze neurolog moze tu wydac dla poradni jakas sensowna opinie?Pomoze mi ktos?Mam jeden wielki mlyn w glowie...
Skoro syn powtarzając klasę dalej ma poważne trudności w nauce uniemożliwiające osiągnięcie sukcesów, skoro nauczyciele/terapeuci znający syna i będący z nim pięć dni w tygodniu przez kilka godzin przewidują, iż problemy w nauce będą narastać, to zasadna jest ponowna wizyta w poradni. Pomocnym dla pracowników poradni będzie szczegółowa opinia przygotowana przez nauczycieli/terapeutów szkolnych. Opinia lekarza neurologa będzie też wskazana, ale on ma (z racji częstotliwości i czasu trwania wizyt) dużo mniejsze możliwości zaobserwowania postępów i trudności syna (także w nauce).
Ja bym powtarzała. Chyba możesz to zrobić bez problemu?
Dzwonilam do poradni i pytalam,czy istnieje taka mozliwosc i powierzieli,ze tak.Jestem zla na siebie,bo wczesniej juz chcieli mu wpisac stopien umiarkowany,ale przerazilo nas to i przytaknelismy na lekki,aby faktycznie zobaczyc czy to sie okarze w trakcie nauki.Synek i tak jest 2lata do tylu,bo i w przedszkolu mial odroczenie a teraz powinien byc zasadniczo w 3 klasie...Patrze sie na niego i nie widze w nim tego niespelna 9latka a raczej widze chlopca na poziomie 6latka:(Nie spotkalam sie jeszcze z sytuacja ponownego diagnozowania i dlatego chcialam spytac chociaz tutaj,tu jest wiecej rodzicow ktorzy sie zmagaja z podobnymi dylematami.Moj maz juz jest troche zrezygnowany,juz na samo haslo poradnia-widze jego mine-ale jak teraz puki czas tego nie zalatwimy to zdaje sobie sprawe,ze tylko zrobimy mu pod gorke.