Moja rodzina nie akceptuje mojej dziewczyny jedynymi osobami które to akceptują to moja siostra i tata z ktorym mama jest rozwiedziona.
Mama ciągle powtarza ze nie ma zamiaru mi wybierać dziewczyny a jednak mówi mi np. Że ona nie jest do poważnego związku, że jest 'rozpieszczona laleczka' bo jest np. jedynaczka ze wszystko ma podstawiane pod nos itd.. gdzie naprawdę ona jej nie zna, ona jest strasznie nieśmiała i to działa na jej niekorzyść w zawieranych znajomościach, moja mama wolałaby żebym próbował być z moją rowiesniczka bo na wie co to zycie i jest tego nauczona itp.. Mowa o mojej koleżance która ma dziecko jest sama tata nie zyje matka alkoholiczka, na kazdym kroku mi o niej wspomina. Najlepsze ze do mojej dziewczyny udaje ze jest wszystko ok. Jak mam jej przetłumaczyć ze mam to gdzies gdzie mówi, kazda rozmowa zaczęta przez nią konczy sie kłótnia..
Czyli nie rodzina nie akceptuje, tylko mama nie akceptuje.
Z moich obserwacji to jest dość częste - żadna nie jest dość dobra dla mojego syna - są takie mamusie.
Ile masz lat a ile ma ta dziewczyna?
Może to Ty byłeś jej oczkiem w głowie (zamiast ojca), a teraz boi się, że Cię straci. Dziewczyna jest jedynaczką, pewnie mama myśli, że pójdziecie mieszkać do niej do domu.
To Ty masz przede wszystkim akceptować dziewczynę,nie Twoja rodzina. Rodzina może akceptować,wtedy jest łatwiej i przyjemniej,ale nie musi i jeśli nie akceptuje to nie oznacza,że związek nie ma prawa bytu. Nie próbuj do tej akceptacji zmuszać, nie narzucaj się z tym. Poinformuj o tym,że chcesz z nią być,że ją kochasz i tyle. Możesz co jakiś czas ot tak luźno coś o swojej dziewczynie wspomnieć,ale oczywiście wiedząc jak sytuacja wygląda niech to nie będzie temat numer jeden,bo jeszcze bardziej zniechęcisz mamę do niej.
6 2018-02-06 00:33:11 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2018-02-06 00:34:10)
Ja też uważam, że nie ma co na siłę starać się, by rodzice akceptowali naszego partnera/ partnerki. To my z nim/ z nią jesteśmy i jeżeli jesteśmy szczęśliwi, to jest najważniejsze. To Tobie ma się podobać, wiadomo, że ludzie są różni i Twoja mama akurat może za nią przepadać. No ale może z czasem sama ją polubi. Sam powiedz, że to Twoja decyzja, kochasz ją i że nie musi jej przecież lubić, ale akceptacja wystarczy. Myślę, że z czasem będzie cieszyć się, że Ty jesteś zadowolony. Teraz ocenia ją chyba po pozorach i pewnie dlatego, że sama się rozwiodła i niestety wtedy mamy często traktują synów w ten sposób i każda dziewczyna wydaje im się jakimś zagrożeniem. Dlatego to Ty musisz wiedzieć czego chcesz.
Ja wiem że chcę ją, będę z nią najdłużej jak sie da i jakies pierdoła nam nie przeszkodzi. Mama dodatkowo ciągle gada ze bede ciągle na zawolanie matki mojej dziewczyny itd..