Mam prośbę. Co mam zrobić? Od października pracuje u kolegi w firmie. Znamy się z tego że jesteśmy w jednej organizacji, mamy wspólne pasje itp. jak szukałam pracy zaproponował mi że mogę sie u niego załapać. Od jakiegoś czasu uświadomiłam sobie że się w nim zakochuje. Od czasu kiedy u niego pracuje zabierał mnie na piwo,na pizze lub ogólnie na spacer, tak żeby się przejść. Dwa razy wylądowaliśmy w łóżku ale do niczego nie doszło, tylko do przytulania całusów itp. Kilka tygodni temu zakładając Twittera zauważyłam że ma na profilowym tam zdjęcie z… Była dziewczyna. Kiedyś czekała na niego pod pracą, jak było zebranie wszystkich z naszej organizacji. Widziałam później że się świetnie dogadywali, mimo że mówił wcześniej że nie chce jej znać itp. coraz częściej o nim myślę. Jestem zazdrosna (choć mu nie mówię bo on nie wie) o każdą dziewczynę z którą rozmawia. W siedzibie naszej organizacji jestem prawie codziennie po albo przed pracą bo zajmuje się jej dokumentami. On kiedyś tak często tam nie bywał jak teraz. Strasznie często teraz na niego wpadam w tej siedzibie. Kocham go ale często płacze po nocach bo wiem że nigdy nie będzie mój. Proszę powiedzcie co robić…
1 2018-02-02 00:01:48 Ostatnio edytowany przez mała2105 (2018-02-02 00:02:21)
A dlaczego zakładasz, ze nigdy nie będzie Twój? Jak piszesz - wylądowaliście juz w łóżku choc bez seksu, a dziewczyna jest była. Obiecał Ci coś, rozmawialiście o sytuacji po tym łóżku? Jak to skomentował?
Zakładam tak bo jestem urodzona pesymistką, nie umiem myśleć że taki super facet mógłby kiedyś zwrócić na mnie na tyle uwagi żeby nam coś z tego wyszło... Rozmawiałam o tym mowil ze jestem naprawdę świetna dziewczyna i że nie może zrozumieć dlaczego nikogo nie mam. Ale centralnie do tego że wylądowaliśmy w łóżku nie odniósł się...
idziesz z kimś do łóżka, a nie potrafisz pogadać? jesli ma profilowe z nią to raczej nie jest ex.
Sytuacja się zrobiła niejednoznacza i trudna. I jak się ją zostawi taką jaka jest to nic dobrego z tego nie będzie.
Najłatwiej to by było pogadać,ustalić co i jak, określić rodzaj ten znajomości i wtedy każdy będzie wiedział na czym stoi i na co może liczyć.
Troszeczkę nas tu okłamujesz. Chyba cała sprawa rozgrywa się w Twojej wyobraźni. Nic tu się kupy nie trzyma 2 razy wylądowaliście w łózku i do niczego nie doszło. A on w profilu ma "byłą" dziewczynę, z które dobrze się dogaduje. Do tego niby chłopak wolny sprawa stoi otwarta jak autostrada, a Ty tylko płaczesz po nocach. Może warto wrócić do rzeczywistości i pogodzić z faktem, że fascynuje Cie starszy kolega,zaradny, mający firmę, ale jest niestety dla Ciebie zajęty.
Te historie z szefem w tytule są takie same. Każda naiwna, każda zakochana, każda wspierająca biednego szefa (bo mu się w małżeństwie nie wiedzie, bo żona zła, bo dawno nikogo nie kochał, każda łyka każde kłamstwo jak karp...) Nie wierze w bajki, że on nie chce jej znać (swojej ex).... albo są razem w tajemnicy, albo sypiają z sobą i wzajemnie się testują czy warto znowu wrócić do siebie albo po prostu nigdy się nie rozstali a Tobie wcisną taką historyjkę...