Dziewczyny są coraz ładniejsze ! Z pokolenia na pokolenie - Netkobiety.pl

Tak Ci się wydaje tylko. Są inne standardy, inne kanony piękna. Oni tego nie traktowali jako bycie szarymi myszkami. Te kobiety też potrafiły się pokazać. Różnica jest taka, że po prostu ubierało się i malowało się inaczej. Kosmetyki były normalnie.

W mojej opinii mówienie o nich jak o szarych myszkach jest krzywdzące.
Wręcz bym powiedziała, że one wtedy dużo lepiej potrafiły podkreślać swoje atuty niż obecne tapety na twarzy

Zgadzam się z Lady mi się osobiście kobiety chyba bardziej podobały w tamtych czasach, naturalne włosy, nienachalny makijaż. teraz wszystkie nastolatki wyglądają tak samo, jak klony, bordowa szminka, tleniony blond lub ombre, namalowane brwi.

Pytanie co uważasz za kobiece.
Według mnie w dzisiejszych czasach raczej nie stawia się na swoje własne atuty które mogę podkreślić, a raczej dużo kobiet idzie w stronę jednego typu urody co jest możliwe do zrealizowania bo mamy łatwy dostęp do medycyny estetycznej, podobne ciuchy że względu na sieciowki, więcej opcji co do makijażu (np mogę przybliżyć swoje rysy do pożądanych za pomocą konturowania).
Kiedyś raczej tak nie bylo I każdy musiał bardziej popracować nad tym, co ma a nie zmieniać to co ma na takie jakie by chciał mieć.
No i teraz pytanie co się komu bardziej podoba, ile osób tyle opinii zapewne

W ogole im starszy jestem tym mlode  kobiety sa coraz ladniejsze

Dla mnie (a jestem facetem) podejście autora do tematu jest puste aż do bólu. Ładna dziewczyna to taka, która po prostu jest ładna. Czy jeśli brzydka dziewczyna założy sukienkę, szorty albo zna angielski (sic!) to staje się ładna? Czy urodę dziewczyny określa się przez pryzmat jej stroju? Serio?
Do tego te zachwyty technologią, selfie itp. Faktycznie jest się czym zachwycać. 9 na 10 mijanych na ulicy dziewczyn to absolutnie przeciętne osoby. A wystarczy wejść na byle portal randkowy czy fejsa i okazuje się, że tam nie ma brzydkich kobiet. Każda ma śliczną buzię, umie odpowiednio się wygiąć i pokazać co trzeba. Ale czy to jest prawdziwy świat? No niezbyt.
A na koniec dodam, że na przestrzeni lat tak samo zmienili się faceci. W latach 80. modne były wąsy, które dziś są szczytem obciachu i pojawiają się raczej rzadko (już częściej brody, ale nie same wąsy). Lata 90. to ortalionowe dresy, obciachowe krawaty z różnego rodzaju "oryginalnymi" wzrokami czy obrazkami, a wśród młodszych z jednej strony kreowanie się na trepa (glany, wojskowe plecaki tzw. kostki, kurtki wojskowe) z drugiej nastolatkowie, którzy dziś zostaliby uznani za "pedalskich" (dziwne fryzury, kolczyki, saszetki na ramię). itp. Świat się zmienia i dotyczy to obojga płci.