Poważne pytanie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 16 ]

Temat: Poważne pytanie

Rozwiodłem się z żoną 3 lata temu. Ona miała swój nowy związek i się rozpadł to samo ja (2 lata z pewną toksyczną kobietą). Teraz oboje jesteśmy singlami (mamy 2 kochanych dzieci) Oboje nadal jesteśmy w kwiecie wieku 36+-). Mam sygnały od niej że by chętnie spróbowała. Czy zaryzykować czy iść w inny nowy nieznany związek. Chciałbym usłyszeć porady od mądrych ludzi a nie od luzaków.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Poważne pytanie

Mówi się, żeby nie wchodzić dwa razy do tej samej rzeki...

Ale jeśli oboje tego chcecie, zmieniliście się i chcecie popracować od nowa nad związkiem, to spróbujcie.

3

Odp: Poważne pytanie

To zależy z jakiego powodu rozpadło się Wasze małżeństwo, czy oboje tego bardzo chcecie, a nie że powodem jest to, że akurat nikogo nie macie, bo wtedy gorzej. Jeżeli byście spróbowali od nowa, to wtedy może zacząć od randek, zanim spróbuje się na nowo związku i mieszkania razem.

4

Odp: Poważne pytanie

Byliśmy niesamowitą parą. Otoczenie nasze doprowadziło do rozpadu. Pod wpływem negatywnych emocji ona dała się omamić pewnemu oszustowi. Ja odpuściłem i odeszłem. Później poznałem cudowną kobietę niestety niestabilną emocjonalnie - coś na pograniczu borderline. Poza tym - dzieci mi zagadują jak mamie jest przykro że zepsuła rodzinę - że ten facet to był diabeł, sama też mi w sms czasem pisze że się zastanawiała jak to źle zrobiła. Zdaję sobie sprawę że nigdy nie odbudujemy tego co było - ale zważywszy że była tak długa przerwa czy by nie zacząć się poznawać na nowo. Stopniowo bez większych nadzieji?

5

Odp: Poważne pytanie

Ja bym w to nie wchodziła - w końcu Wasz związek z jakiegoś powodu się rozpadł, prawda? Szkoda marnować czas, bo pewnie rozpadłby siei drugi raz.

Ja osobiście bym wolała szukać kogoś innego.

6

Odp: Poważne pytanie

Uważam, że jeśli się kochacie, to warto próbować.
Ale Ty o miłości nic nie piszesz...

7

Odp: Poważne pytanie

Powiem was coś co was zdziwi - jestem przekonany że jeśli wrócę do niej to do do śmierci zostaniemy. Ale się waham. Bo miłości może nie będzie i to mnie powstrzymuje

8

Odp: Poważne pytanie

Po co być z kimś bez miłości?

9

Odp: Poważne pytanie

Dużo jest par / związków które są wypalone ale egzystują. Narazie nie czuje miłości bo nawet nie próbowałem się zbliżyć. Inaczej - jeśli kogoś kochałem póżniej darzyłem miłością - lecz nastąpiła kilkuletnia przerwa w relacjach to - jest zerwanie pewnej więzi. Uczucie buduje się kiedy jesteśmy ze sobą na co dzień, podróżujemy, spontaniczne wypady, spędzamy spontanicznie czas i tp.

10 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2018-01-27 20:24:44)

Odp: Poważne pytanie
darekinf napisał/a:

Dużo jest par / związków które są wypalone ale egzystują. Narazie nie czuje miłości bo nawet nie próbowałem się zbliżyć. Inaczej - jeśli kogoś kochałem póżniej darzyłem miłością - lecz nastąpiła kilkuletnia przerwa w relacjach to - jest zerwanie pewnej więzi. Uczucie buduje się kiedy jesteśmy ze sobą na co dzień, podróżujemy, spontaniczne wypady, spędzamy spontanicznie czas i tp.

To może spędzajcie czas, spotykajcie się i zobaczcie co z tego wyniknie.

11

Odp: Poważne pytanie

Będe chciał zaproponować wspólne wakacje

12 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2018-01-27 20:41:11)

Odp: Poważne pytanie

No jasne spróbujcie, może złe otoczenie tym razem Wam nie namiesza i dzieci nie będą przechodzić drugi raz koszmaru...
Naprawdę macie ok 36 lat. ?
Myślałam że po 20.
Straszna niedojrzałość, brak refleksji na temat przyczyn rozpadu, zwalanie na otoczenie..

13

Odp: Poważne pytanie
darekinf napisał/a:

Powiem was coś co was zdziwi - jestem przekonany że jeśli wrócę do niej to do do śmierci zostaniemy. Ale się waham. Bo miłości może nie będzie i to mnie powstrzymuje

Fakt, zadziwiło.
Dzieci wiążą i pewnie chętnie widziałyby Was razem ale - potrafiliście oboje odpuścić i nie walczyć o rodzinę, łatwo weszliście w nowe i NIEUDANE związki.
Jakieś to wszystko mocno niestabilne mi się wydaje, a to co powyżej napisałeś - skąd takie przekonanie, że do śmierci u licha ?

14

Odp: Poważne pytanie

Chłopie, miałeś na tyle jaj, żeby pomimo posiadania dzieci, się rozwieść, przeżyć to wszystko, więc było między wami naprawdę źle. Przypomnij sobie wszystkie emocje, wszystkie sytuacje, wszystkie złe zachowania żony z tamtego okresu. Przypomnij sobie, jak się zachowywała wobec Ciebie.

I nie wracaj.

Straciła swoją szansę, teraz oboje jesteście samotni i zebrało się na wspominki. Z braku laku. Lepiej stara bieda niż samotność. Smutne to.

Idź dalej. Poszukaj kogoś nowego, przeanalizuj swoje dotychczasowe związki, wyciągnij wnioski, żebyś wiedział co robisz źle.

15

Odp: Poważne pytanie

To tak wygląda z braku laku, na bezrybiu i rak ryba. Z winy otoczenia kiedyś się rozpadło, a teraz nawet miłości nie ma, to co ma spowodować, że się od nowa zbuduje? No i co spowoduje, że przez otoczenie żona nie pozna kogoś bardziej atrakcyjnego od Ciebie i nie wybuchnie wielka miłość, czy Ty nie spotkasz kolejnej miłości.

16

Odp: Poważne pytanie

Sprawę przemyślałem - miałem wczoraj po prostu gorszy dzień. Na pewno nie będę chciał odnawiać przeszłości. Idę do przodu. A że zapytałem to chciałem znać opinię nielicznych na tym forum. Teraz się zastanawiam tylko czy będzie mi się chciało wchodzić w kolejny związek. Łamię się bo pojawiła się pewna osoba w moim życiu i nie wiem czy przejść z friendzone do związku. Sparzony poprzednimi relacjami - zastanawiam się. Daje sobie kilka tygodni by ochłonąć i obieram konkretny kierunek

Posty [ 16 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024