Stracona ciąża i rozstanie z nim - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Stracona ciąża i rozstanie z nim

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 5 ]

Temat: Stracona ciąża i rozstanie z nim

Poznaliśmy się rok temu w styczniu przez portal randkowy. Okazało się, że pracował z moją siostrą zanim poszła na wychowawcze. Przez długi okres pisaliśmy ze sobą, potem urwałam z nim kontakt po czym znowu napisał. Zaprosił mnie do siebie. Po długich namysłach zgodziłam się i to był mój błąd. Od razu coś zaiskrzyło. Bo po pierwszym spotkaniu były kolejne. Miłość przyszła szybko. Mi nie trzeba dużo, żeby się zakochać. Był on, miłe i czułe słówka, starania. Ja pracowałam w Holandii, do Polski starałam się przyjeżdżać jak najczęściej. Było cudownie. Każdy z nas miał swoje humory, różniliśmy się. On był uzależniony od grania, po pracy szybka kąpiel, obiad i do wieczora gry, jak nie granie to filmy i seriale. Zamknięty w sobie, miał swój świat. Ale przyzwyczaiłam się, dla mnie on był ważny, ja na początku dla niego chyba też. Po powrocie do Polski w październiku okazało się, że jestem w ciąży. Szok,ale ten pozytywny. On też się cieszył, całe nasze rodziny. No i wtedy zaczęły się schody. Zamieszkałam z nim już w sumie wcześniej z jego inicjatywy. Może myślałam, że kolorowo zawsze będzie między nami. W czasie ciąży miałam różne nastroje, ale starałam się pozostać taka jaka byłam. Jemu w życie w jego gry z butami nie wchodziłam, chociaż brakowało mi go w codziennym życiu. Małe nie porozumienia. Pod koniec listopada dowiedzieliśmy się, że straciłam dziecko. Bolało jak nie wiem. Jak mu powiedzieć? Weszłam do mieszkania, płakałam, powiedziałam, że straciliśmy dziecko. Przytulił mnie. Po 4 dniach spędzonych w szpitalu wyszłam do domu. Na drugi dzień w niedzielę, nie pojechaliśmy do jego mamy na obiad chciałam ten dzień spędzić w domu. Ale zaproponował kino. Była 11 h a seans miał być na 12. Nie chciałam w duszy nigdzie jechać, ale przez wzgląd na niego pojechałam. Potem jakieś zakupy i do domu. Była wieczorna kłótnia a głupstwo, ja zmęczona już chciałam tylko jego ciepła. Ale trafiłam sama do sypialni, on gry, podcasty słuchał. Wyszłam i zapytała się czy przyjdzie do łóżka. Po godzinie przyszedł, położył się i odwrócił plecami do mnie. Drugi dzień był nie lepszy, znowu serial komediowy, śmiech. Ja ubrałam się poszłam na spacer, znowu płakałam. W środę było już gorzej. Przyszedł z pracy,zmęczony, prysznic i spać. Ja sama na kanapie. Tej nocy nie spaliśmy obydwoje. Przytuliłam się, on przełączał kanały w tv. Poszłam spać na kanapę. Nie przyszedł.Rano gdy wstał do pracy i przed wyjściem podeszłam do niego. Poprosiłam, żeby poświęcił mi minutę, przytulił. Zrobił to szybko, bez uczucia, poczułam się jakby obcy człowiek mnie objął. Wyszedł. Nie wiem czy dobrze zrobiłam, ale spakowałam swoje rzeczy i wyprowadziłam się do rodziców. Tam mogłam szlochać do woli, wyżalić się. Potrzebowałam tego. Do niego przyjechałam na drugi dzień, przeprosiłam, chciałam aby mi to odejście wybaczył, ale zrobiłam tak bo potrzebowałam wsparcia. Odmienił się o 360 stopni. Był egoistyczny, chamski. Nie chciał nawet mnie wysłuchać. Stwierdził, że od dawna nam się nie układało, nie mógł znieś moich fochów. Załamałam się bo z tym wszystkim tak samo jak on teraz zostałam sama.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Stracona ciąża i rozstanie z nim

Przykro mi się zrobiło, że nikt ci nie odpisał. Jesteś młodziutka. On nie był ciebie wart. Lepiej, że stało się to teraz. Uwierz mi. Teraz będzie ci ciężko, ale to przejdzie. Mówię z własnego doświadczenia. Ja brnęłam w związek który nie miał szans ... Moje życie przegrane, twoje przed Tobą smile

3

Odp: Stracona ciąża i rozstanie z nim

Za jakiś czas zrozumiesz, że może dobrze się stało. Nie sądzę, że czekała Cię kolorowa przyszłość u boku takiego faceta. Może zostalas uchroniona przed dużo większym cierpieniem?

4

Odp: Stracona ciąża i rozstanie z nim
Lou71.71 napisał/a:

Przykro mi się zrobiło, że nikt ci nie odpisał. Jesteś młodziutka. On nie był ciebie wart. Lepiej, że stało się to teraz. Uwierz mi. Teraz będzie ci ciężko, ale to przejdzie. Mówię z własnego doświadczenia. Ja brnęłam w związek który nie miał szans ... Moje życie przegrane, twoje przed Tobą smile

Masz rację. Podnosić się po wieloletnim związku jest strasznie trudno. Twoja historia jest po prostu smutna, współczuję Ci. Nic mądrego nie da się doradzić. Trzymaj się i miej siłę aby przejść przez najtrudniejszy pierwszy okres.

Lou71, dlaczego uważasz że Twoje życie jest przegrane? Myślisz, że już nic dobrego nas nie czeka?

5

Odp: Stracona ciąża i rozstanie z nim

Dziękuję Wam. Trzymam się, bo tak trzeba. Patrzę na przyszłość z optymizmem bo wiem, że z czasem będzie lepiej. Ale to potem, teraz jeszcze jest mi ciężko.

Posty [ 5 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Stracona ciąża i rozstanie z nim

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024