Od mniej więcej sierpnia jestem z chłopakiem, poznalam go na Facebooku w wakacje, do tej pory jesteśmy razem. Jest bardzo miły, opiekuńczy, traktuje mnie jak księżniczkę, codziennie obsypuje komplementami. No ale właśnie.. przyjaźnie sie z chłopakiem z klasy (nazwijmy go sobie Adam) od mniej więcej początku drugiego semestru 1 technikum. W 1 klasie traktowalismy się bardziej jak kumple. Wtedy jeszcze więcej czasu spędzałam z koleżankami. Od początku 2 klasy wszystko się zmieniło, praktycznie cały czas przebywamy tylko ze sobą. Jesteśmy ze sobą bardzo blisko, czasem zdarza się, że weźmiemy się za ręce. On bardzo się cieszy gdy mnie widzi a ja jego. Patrzymy się na siebie długo, uśmiechamy sie do siebie praktycznie non stop. Mamy te same zainteresowania i dużo rzeczy nas łączy. Bardzo dużo o sobie śnimy... bardzo proszę o poradę, nie wiem co mam z tym zrobić ;/ Już dawno nie czułam takiego silnego uczucia.
Jak "już dawno nie czułaś takiego silnego uczucia" to musisz być albo bardzo kochliwa, albo mieć sporo lat na karku Bierz tego którego kochasz. Co tu się zastanawiać.
Jak "już dawno nie czułaś takiego silnego uczucia" to musisz być albo bardzo kochliwa, albo mieć sporo lat na karku
Bierz tego którego kochasz. Co tu się zastanawiać.
Hahaha, no lat dużo nie mam ale fakt, miałam już trochę chłopaków.. kto wie.. kombinowalam a moze ten właściwy był ciągle tuż obok.