Dwa miesiące temu poznałam chłopaka, na początku raczej nasza relacja nie szła w kierunku związku, przynajmniej z mojej strony, później on zaprosił mnie na randkę i tak od ponad miesiąca spotykamy się regularnie co tydzień (nasze studia nie pozwalają na więcej). Bardzo lubię z nim spędzać czas, mam "motylki", widzę że zaczyna mi zależeć. Problem w tym, że on pochodzi z dość liberalnej rodziny, ja z takiej z tradycjami. Przykładowo jego rodzice, mimo że są małżeństwem, nie mieszkają razem, pozostając w związku (on został wychowany na dwa domy?), moje konto na tinderze nie jest problemem, mogę pisać z kim chcę dopóki się z nim nie spotykam (już było starcie na ten temat), generalnie jego podejście opiera się na 100% zaufaniu, którego mi brakuję i widzę jakby to w jaki sposób został wychowywany wychodziło. W sumie nie mam doświadczenia w udanych relacjach, lubię go, ale boję się, że jego podejście jest za luźne, a ja chcę związku, a nie tylko seksu (na który on nie naciska)...
Może ja jestem staromodny, ale tinder powszechnie jest uznawany za narzędzie do "one night stand"
A Ty oczekujesz małżeństwa i dzieci ;D
Aczkolwiek mam znajomych, którym znajomość tinderowa zamieniła się w małżeństwo, więc różnie bywa.
Pogadaj z nim otwarcie, Twoje potrzeby i oczekiwania możesz śmiało wyrazić.
3 2017-12-14 19:14:37 Ostatnio edytowany przez Mordimer (2017-12-14 19:18:15)
Dwa miesiące temu poznałam chłopaka, na początku raczej nasza relacja nie szła w kierunku związku, przynajmniej z mojej strony, później on zaprosił mnie na randkę i tak od ponad miesiąca spotykamy się regularnie co tydzień (nasze studia nie pozwalają na więcej). Bardzo lubię z nim spędzać czas, mam "motylki", widzę że zaczyna mi zależeć. Problem w tym, że on pochodzi z dość liberalnej rodziny, ja z takiej z tradycjami. Przykładowo jego rodzice, mimo że są małżeństwem, nie mieszkają razem, pozostając w związku (on został wychowany na dwa domy?), moje konto na tinderze nie jest problemem, mogę pisać z kim chcę dopóki się z nim nie spotykam (już było starcie na ten temat), generalnie jego podejście opiera się na 100% zaufaniu, którego mi brakuję i widzę jakby to w jaki sposób został wychowywany wychodziło. W sumie nie mam doświadczenia w udanych relacjach, lubię go, ale boję się, że jego podejście jest za luźne, a ja chcę związku, a nie tylko seksu (na który on nie naciska)...
Wiesz co kolaaa ? Rozbawił mnie ten post. Pokazuje on jak można z logiki zrobić kurtyzanę. Powiadasz, że pochodzisz z rodziny co ma tradycje. Tylko o jakie dokładnie tradycje chodzi ?
Jego rodzice z tego co piszesz są w relacji LAT czyli są razem ale mieszkaja oddzielnie. Jest coraz więcej takich relacji.
Piszesz, że masz konto na Tinderze i możesz pisać z kim tylko chcesz dopóki się z nim nie spotykasz. A potem na końcu piszesz, że chodzi Ci o coś więcej niż o seks. Przecież portal randkowy TINDER jest okryty złą sławą. Tam chodzi przede wszyskim o SEKS i to taki jednorazowy no ale tobie chodzi o coś więcej niż tylko seks i pochodzisz z rodzicy co posiada tradycje. WTF dziewczyno ?
PS. Gdybym był na jego miejscu i dowiedział się, że piszesz za jego plecami na Tinderze to "kopnąłbym cię w dupę" i kazał spadać. Tam zwykle przebywają zwykłe atencjuszki. O facetach nawet nie chcę wspominąć bo to żenada i porażka. Zwykli alfa ruchacze.
Skoro po miesiacu juz nie do konca ci odpowiada, to po co to ciagnac?
Nawet nie wiedziałam,że tinder to portal randkowy.Sądziłam,że to jakiś serwis społecznościowy Ot,głupia ja.
Autorko,
po co Ci konto na portalu randkowym skoro wobec aktualnego partnera masz konkretne zamiary?