Zepsuci Ludzie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Zepsuci Ludzie

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 32 ]

Temat: Zepsuci Ludzie

Rzadko wypowiadam się na forach, bo nie odczuwałam takiej potrzeby. Ale do sedna. Staję się powoli mizantropem, zaczynam wątpić w ludzi, że są dobrzy z natury.. Normą stało się wygłaszanie haseł jak ważna jest tolerancja, szacunek do drugiego człowieka, empatia itp, itd. To jedno wielkie kłamstwo. Nienawidzę tej rzeczywistości. Ludzie są zepsuci, pełni zawiści i jadu w sobie. W dobie rozwoju technologicznego czyhają tylko na czyjeś potknięcie, porażkę by móc z tego zadrwić, wyśmiać. Mało kto w obecnych czasach szuka tego co dobre w drugim człowieku, tylko widzi to co złe i słabsze na pierwszy rzut oka. Jestem zawiedziona.
Jeśli o mnie chodzi, to jestem szczęśliwa, bo mam wszystko co mi trzeba do życia. Ale.. pracuję w pomocy społecznej. W pracy mam do czynienia z psychologami, pedagogami i innymi specjalistami pracującymi z rodziną.. Zawsze wydawało mi się, że człowiek pracujący w tym dziale powinien być dla ludzi. O jakże się myliłam.. Okazuje się, że zawodowi pomagacze tak naprawdę śmieją się z cudzego problemu, kryzysu. Szydzą z jego wyglądu, zachowania, intelektu. Widzą tylko braki. To że jest inny - oznacza, że "nie pasuje do nas". Codziennie jak przychodzę do pracy to zaczynają się rozmowy o niczym innym tylko na temat tego jak beznadziejnie żyją inni ludzie i jakimi są frajerami, jak żenująco postępują na co dzień. Nawet tak podsumowani są najbliżsi partnerzy. Aż robi mi się niedobrze, nie mogę tego słuchać. Obnażanie ludzi w internecie, obgadywanie, wyśmiewanie. Coraz mniej spotykam się z życzliwością wobec siebie nawzajem, dobrym słowem, radością z czyjegoś sukcesu, motywowaniu do dobrej zmiany. To moja utopia...
Nie lubię takich ludzi, trzymam się od nich z daleka, nie znają szczegółów z mojego życia, bo nie chcę się tym dzielić. Mam naprawdę fajnego partnera, który jest moim najlepszym przyjacielem. I on mi wystarcza. Natomiast... wątpię już w moją pracę, wątpię w resztę ludzi dla których bardziej liczy się kasa, wygląd i pozycja, niż uczucia i zszargana godność drugiego człowieka.
Dzięki za możliwość podzielenia się swoimi spostrzeżeniami. Trzymajcie się ciepło.

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez tajemnicza75 (2017-09-19 13:34:39)

Odp: Zepsuci Ludzie

Trochę masz racji, ale trochę wink .
A teraz walnę filozoficzny wywód  big_smile  .
Zgadzam się, że ludzie bywają zawistni, złośliwi, wredni, że brak im empatii, wyrozumiałości i tolerancji. Jednak nie zwątpię w całe społeczeństwo, w niektórych, poszczególnych ludzi może tak, ale nie we wszystkich. Ja też jestem człowiekiem i jeśli znienawidzę innych ludzi... znienawidzę też siebie. Jako niepoprawna optymistka szukam w każdym człowieku jakiegoś pozytywu. Nikt się nie rodzi zły, to życie go takim uczyniło. To inni ludzie go tak skrzywdzili, że się teraz czuje potrzebę dowartościowywać wytykając innych. Kiedyś czytałam wypowiedź Anny Dymnej, coś w stylu: że nie ma ludzi złych, są tylko nieszczęśliwi. Coś w tym jest. Analizując moich najbliższych, bo ich znam najlepiej, (innych tylko pobieżnie, więc trudno mi oceniać) dochodzę do wniosku, że najbardziej ranią, krzywdzą osoby nieszczęśliwe, które same były kiedyś krzywdzone. To takie zaklęte koło, z którego się nie wydostają, bo nie chcą lub nie są świadomi.
Brzmi jak usprawiedliwienie, ale tak nie jest. To jedynie podstawa, źródło, przyczyna. Nic natomiast nie usprawiedliwia braku poprawy, braku chęci bycia lepszym i nic nie robienia w tym kierunku. Też mam wokół siebie osoby fałszywe, biegające do kościoła, przyjmujące co tydzień komunie. A wiem, że na co dzień się naśmiewają z Żydów, pałają nienawiścią do innej nacji, koloru skóry czy partii lub oszukują i wyzyskują innych. Brzydzę się takim zachowaniem, ale nie zniechęca mnie to do życia w społeczeństwie. Nie mi ich oceniać, po tamtej stronie Ktoś inny ich oceni. Ja nie chcę stać się taka jak oni, toteż nie będę do nich czuć tego co oni czują do innych, np. pogardy, kpiny czy złości.  Ja staram się żyć najlepiej jak umiem, stoję obok, nie uczestniczę w tych negatywnych działaniach lub otwarcie manifestuję moje niezadowolenie z czegoś, ale żyję oddzielnie i najpiękniej jak potrafię, bo właściwie co mi innego pozostaje?
Moim zdaniem za dużo skupiasz się na tym co inni robią i jak się zachowują.
Po prostu rób swoje, działaj wg własnego uczciwego, szlachetnego schematu i  ciesz się wdzięcznością innych. Na pewno są tacy, którzy potrafią podziękować za to dla nich zrobiłaś, jacyś potrzebujący, dla których miałaś miłe słowo. Na nich się skupiaj, a nie na negatywach.

3

Odp: Zepsuci Ludzie

a kto Ci powiedział, że ludzie są dobrzy z natury?

4

Odp: Zepsuci Ludzie

Ludzie nie są inteligentni. Inteligentne są tylko jednostki smile A cała reszta... Jakby to powiedzieć... No widać, że pochodzą od małpy big_smile
Ja też ludzi nie lubię. Jesteśmy zakałą tej planety. Miliony lat bez nas było jej dobrze i po nas będzie jej na pewno lepiej. Choć pewnie będzie się długo leczyć po naszej obecności.
Nie zgadzam się tylko z tezą, że rozwój technologiczny ma tu coś do rzeczy. Ludzie byli tacy zawsze, tylko parafrazując słowa Lema dopiero internet pokazał jak dużo jest na świecie idiotów smile

5

Odp: Zepsuci Ludzie
zielone.ciastko napisał/a:

(...) Ludzie są zepsuci, pełni zawiści i jadu w sobie. W dobie rozwoju technologicznego czyhają tylko na czyjeś potknięcie, porażkę by móc z tego zadrwić, wyśmiać. Mało kto w obecnych czasach szuka tego co dobre w drugim człowieku, tylko widzi to co złe i słabsze na pierwszy rzut oka. (...)

Współczuję doświadczeń, na podstawie których dokonałaś takich uogólnień.

6

Odp: Zepsuci Ludzie

Ludzie nie są niestety dobrzy z natury, nie wszyscy oczywiście, ale wiele jest takich przypadków. Tak obserwuję i czasem naprawdę zwierzęta wydają mi się lepsze.. bo pokażcie mi przykład zwierzęcia, które zabija dla przyjemności. Żadne tak nie zrobi, zabijają z głodu i po to, żeby móc dalej żyć. A jak już zabijają, to szybko, poprzez przegryzienie tętnicy szyjnej. Dość szybka śmierć, nie jakieś tortury itd. A ludzie? Ilu jest psychopatów, morderców bez powodu, napawających się cierpieniem innych, torturami itd.? Ilu gwałcicieli, pedofilów  Widzieliście kiedyś pedofilów wśród zwierząt? Bo ja nie. Ba, ja mam rodzinę na wsi i na własne oczy widziałam niejednokrotnie, jak kwoka przyjęła nieswoje kurczęta i je wychowała. Raz nawet widziałam, jak kaczka! wychowała kurczęta.. Zwierzęta opiekują się swoim potomstwem, często nawet, jak nie jest ich. A ludzie? Porzucają dzieci, nie dbają o nie (nie wszyscy oczywiście, ale zdarzają się tacy).  Tak, często myślę, że zwierzęta już nawet niejednokrotnie mają lepszą naturę niż ludzie, choć nie można uogólniać, bo nie wszyscy oczywiście są źli.

7 Ostatnio edytowany przez Kinga24 (2017-09-19 14:28:11)

Odp: Zepsuci Ludzie
wilczysko napisał/a:

tylko parafrazując słowa Lema dopiero internet pokazał jak dużo jest na świecie idiotów smile

Dokładnie, przy okazji polecam książkę "Pochwała głupoty" Erazma z Rotterdamu. To satyra na ludzi. Pochodząca z 1500 coś roku, ale aż zdziwilibyście się, jak trafnie opisane są wszystkie przywary naszego społeczeństwa, co przykre, nadal tak jest, czyli jak widać- dawniej było źle, a teraz mało co się zmienia.

8

Odp: Zepsuci Ludzie

widze, ze, filozofia russoizmu jest Ci bliska smile
Ja podzielam niemenizm wink i uwazam, ze ludzi dobrej woli jest wiecej i mocno wierze w to, ze ten swiat nie zginie nigdy dzięki nim... Nieeeee... smile

9

Odp: Zepsuci Ludzie
Kinga24 napisał/a:

Ludzie nie są niestety dobrzy z natury, nie wszyscy oczywiście, ale wiele jest takich przypadków. Tak obserwuję i czasem naprawdę zwierzęta wydają mi się lepsze.. bo pokażcie mi przykład zwierzęcia, które zabija dla przyjemności. Żadne tak nie zrobi, zabijają z głodu i po to, żeby móc dalej żyć. A jak już zabijają, to szybko, poprzez przegryzienie tętnicy szyjnej. Dość szybka śmierć, nie jakieś tortury itd. A ludzie? Ilu jest psychopatów, morderców bez powodu, napawających się cierpieniem innych, torturami itd.? Ilu gwałcicieli, pedofilów  Widzieliście kiedyś pedofilów wśród zwierząt? Bo ja nie. Ba, ja mam rodzinę na wsi i na własne oczy widziałam niejednokrotnie, jak kwoka przyjęła nieswoje kurczęta i je wychowała. Raz nawet widziałam, jak kaczka! wychowała kurczęta.. Zwierzęta opiekują się swoim potomstwem, często nawet, jak nie jest ich. A ludzie? Porzucają dzieci, nie dbają o nie (nie wszyscy oczywiście, ale zdarzają się tacy).  Tak, często myślę, że zwierzęta już nawet niejednokrotnie mają lepszą naturę niż ludzie, choć nie można uogólniać, bo nie wszyscy oczywiście są źli.

No nie przesadzajmy. Natura też jest okrutna i nie zawsze zabija w sposób humanitarny, bez cierpienia. To tak nie działa. No i w naturze zdarza się też, że matka np. pożera swoje dzieci, albo odwrotnie. Samiec zabija dziecko nie pochodzące od niego. To nie są przelewki. Takie przypadki jak opisujesz oczywiście też się zdarzają, ale odwrotnych przypadków też jest całe mnóstwo.

10

Odp: Zepsuci Ludzie
wilczysko napisał/a:
Kinga24 napisał/a:

Ludzie nie są niestety dobrzy z natury, nie wszyscy oczywiście, ale wiele jest takich przypadków. Tak obserwuję i czasem naprawdę zwierzęta wydają mi się lepsze.. bo pokażcie mi przykład zwierzęcia, które zabija dla przyjemności. Żadne tak nie zrobi, zabijają z głodu i po to, żeby móc dalej żyć. A jak już zabijają, to szybko, poprzez przegryzienie tętnicy szyjnej. Dość szybka śmierć, nie jakieś tortury itd. A ludzie? Ilu jest psychopatów, morderców bez powodu, napawających się cierpieniem innych, torturami itd.? Ilu gwałcicieli, pedofilów  Widzieliście kiedyś pedofilów wśród zwierząt? Bo ja nie. Ba, ja mam rodzinę na wsi i na własne oczy widziałam niejednokrotnie, jak kwoka przyjęła nieswoje kurczęta i je wychowała. Raz nawet widziałam, jak kaczka! wychowała kurczęta.. Zwierzęta opiekują się swoim potomstwem, często nawet, jak nie jest ich. A ludzie? Porzucają dzieci, nie dbają o nie (nie wszyscy oczywiście, ale zdarzają się tacy).  Tak, często myślę, że zwierzęta już nawet niejednokrotnie mają lepszą naturę niż ludzie, choć nie można uogólniać, bo nie wszyscy oczywiście są źli.

No nie przesadzajmy. Natura też jest okrutna i nie zawsze zabija w sposób humanitarny, bez cierpienia. To tak nie działa. No i w naturze zdarza się też, że matka np. pożera swoje dzieci, albo odwrotnie. Samiec zabija dziecko nie pochodzące od niego. To nie są przelewki. Takie przypadki jak opisujesz oczywiście też się zdarzają, ale odwrotnych przypadków też jest całe mnóstwo.

Czyli generalnie cały świat jest zły i zepsuty tongue

Odp: Zepsuci Ludzie

Sam wydźwięk tego tematu już jest nacechowany negatywnymi emocjami, ale cóż spróbujmy.

Bacznie obserwując otaczającą mnie rzeczywistość i ludzi, mogę stwierdzić, iż owszem takie zepsucie istnieje. Czy na dużą skalę? Myślę, że tak. Jest to spowodowane bardzo rozwiniętym systemem mediów społecznościowych, które nadają pewnych trendów osobom z nich korzystających. Mentalność ludzka od zawsze była zagadką, ale pewne jest to, że w każdej grupie znajdą się osoby bez własnego zdania. Będą one starały się za wszelką cenę podążać za innymi, nosić to, co ktoś uznał za modne, zachowywać się tak, jak "większość" - wszystko byle tylko zabłysnąć i nie zostać zapomnianym.
Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że postępując w ten sposób zatracamy sami siebie. Nie potrafimy często o sobie decydować, iść przez życie niezależnie od tego ilu znajomych nam w danym momencie kibicuje, ile mamy pieniędzy i co w życiu osiągnęliśmy. Coraz częściej słyszy się o różnego rodzaju absurdach, poniżeniach, zatracaniu człowieczeństwa. Najważniejsze moim zdaniem cechy ludzkie, takie jak uczciwość, szacunek do innych, wierność, tolerancja znikają w odmętach tego medialnego wyścigu szczurów.

Ponadto sytuacja jest jeszcze względnie prosta, gdy dana osoba pokazuje jaka jest naprawdę - kłamie/jest szczera, jest spokojna/agresywna, dba o innych/jest egoistą itd. Gorzej, gdy pojawiają się osoby, które grają w swoje prywatne gierki z innymi. Udają kochanych, opiekuńczych, szanują, pomagają, tolerują i to wszystko po to, by po czasie eksplodować niczym bomba z opóźnionym zapłonem raniąc tych, którzy im zaufali., a następnie poszukać sobie kolejnej ofiary. I o ile część osób takie zdarzenia potraktuje jako nauczkę, o tyle są osoby o słabszej psychice, które tego nie wytrzymają i staną się pustymi skorupami bez emocji lub też sami zaczną czynić źle.

Celnie podsumowuje to wszystko znana chyba większości parafraza: Homo homini lupus.

12 Ostatnio edytowany przez tajemnicza75 (2017-09-19 17:55:35)

Odp: Zepsuci Ludzie
adiaphora napisał/a:

Ja podzielam niemenizm wink i uwazam, ze ludzi dobrej woli jest wiecej i mocno wierze w to, ze ten swiat nie zginie nigdy dzięki nim... Nieeeee... smile

Dziękuję, już myślałam, że oszalałam wink .

wilczysko napisał/a:

No nie przesadzajmy. Natura też jest okrutna i nie zawsze zabija w sposób humanitarny, bez cierpienia. To tak nie działa. No i w naturze zdarza się też, że matka np. pożera swoje dzieci, albo odwrotnie. Samiec zabija dziecko nie pochodzące od niego. To nie są przelewki. Takie przypadki jak opisujesz oczywiście też się zdarzają, ale odwrotnych przypadków też jest całe mnóstwo.

Dokładnie to samo chciałam napisać. Na działce obserwuję przyrodę i raz widziałam gdy pisklę zostało wyrzucone z gniazda. Wiewiórki biły się o łup, sójka ostro atakowała mniejsze ptaki. Na filmach przyrodniczych widać sporo okrucieństwa wśród dzikich zwierząt. A modliszka co robi, kto wie?


Poza tym... nadal utrzymuję, że nikt nie rodzi się zły. Czym potwierdzacie, że człowiek moze być z natury zły? Co to w ogóle znaczy? A skąd wiecie jaki się ktoś urodził, co przeżywał w dzieciństwie, jakim zachowaniem go częstowali rodzicie i rówieśnicy? Oceniacie innych, a jacy sami jesteście, skoro pałacie taka niechęcią czy wręcz nienawiścią do świata i innych ludzi? To ostatnie pytanie jest retoryczne, nie trzeba na nie odpowiadać wink .

13

Odp: Zepsuci Ludzie

to nie jest okrucienstwo
to jest po prostu zycie, natura
tak to dziala

wilczyca woli zabic swoje mlode gdy nie ma pokarmu, gdyz wtedy sama przezyje i bedzie znow mogła wydac ma świat mlode
jeśli ostatni kes odda mlodym i sama umrze, to one i tak nie przezyja same

natura sama w sobie nie jest okrutna
tak jak i zycie nie jest ani sprawiedliwe, ani niesprawiedliwe - to sa tylko nasze oceny

i zeby bylo smieszniej to dwie rozne osoby moga te sama sytuacje oceniac jako dobrą i zła.

14

Odp: Zepsuci Ludzie

Świat jest piękny tylko ludzie to ku*wy.

Takie znalazłem powiedzonko dawno temu i... teraz się z nim zgadzam. Gdzieś napisano by nadstawiać drugi policzek... widocznie za słabo oberwał w pierwszy, że chce poprawkę tongue

15

Odp: Zepsuci Ludzie
Harvey napisał/a:

Świat jest piękny tylko ludzie to ku*wy.

Taaa.... Trudno się z tym nie zgodzić.. Dlatego trzymam się od takich ludzi z daleka.  Z drugiej strony też nie jestem bez  skazy, bo pałam nienawiścią soczystą wobec jednego człowieka, który skrzywdził dwie osoby z mojej rodziny. Tak jak nie popieram rozwiązań siłowych, to na widok tej osoby nie potrafiłabym się pohamować, by podejść do niej i lutnąć z liścia lub złamać nos - ale etyka mi nie pozwala, nie sumienie.  Zemsta to nie jest rozwiązanie, wiem o tym... Jednak honor nie pozwala mi nadstawić drugiego policzka wobec tej jednej osoby, bo moja rodzina cierpi.
Natomiast co do reszty tych ''zepsutych'', to nie mam zamiaru ich naprawiać, bo to niemożliwe. Po prostu jestem zawiedziona
Czesław Niemen.. tak.. Człowiek człowiekowi wilkiem. Naprawdę chciałabym wierzyć w ludzi i potrafić im wybaczać. To jest takie trudne przerwać tą nienawiść, zawiść. Pozostaje dalsze zajęcie się sobą, swoim życiem.
Marzę o tym, by mieć dobre serce dla każdego - nawet jeśli jest mendą - ale tak się ku*wa nie da.

16

Odp: Zepsuci Ludzie
zatroskany internauta napisał/a:

Celnie podsumowuje to wszystko znana chyba większości parafraza: Homo homini lupus.

Protestuję !! Tylko nie lupus !! Odczepić się od lupusów smile

17

Odp: Zepsuci Ludzie

Ludzie sa rozni - jedni zepsuci, egoisci i pozbawieni empatii, inni przeciwnie - wrazliwi (np na ludzką krzywde, empatyczni). nie jest rowniez prawda, ze nie mozna w sobie owej wrazliwosci wyrabiac, jesli sie tego chce.

Wiec nie generalizujmy.

18

Odp: Zepsuci Ludzie
Benita72 napisał/a:

Ludzie sa rozni - jedni zepsuci, egoisci i pozbawieni empatii, inni przeciwnie - wrazliwi (np na ludzką krzywde, empatyczni). nie jest rowniez prawda, ze nie mozna w sobie owej wrazliwosci wyrabiac, jesli sie tego chce.

Wiec nie generalizujmy.

Podoba mi się Twój opis pod postem o prawie dżungli. Czas zdecydować czy się chce zostać kaczką czy tygrysem

19

Odp: Zepsuci Ludzie
zielone.ciastko napisał/a:

Podoba mi się Twój opis pod postem o prawie dżungli. Czas zdecydować czy się chce zostać kaczką czy tygrysem

Ten podpis zamiescilam troche przekornie - mysle, ze nawet w "dzungli" mozna pozostac czlowiekiem wink

20

Odp: Zepsuci Ludzie
zielone.ciastko napisał/a:
Harvey napisał/a:

Świat jest piękny tylko ludzie to ku*wy.

Taaa.... Trudno się z tym nie zgodzić.. Dlatego trzymam się od takich ludzi z daleka.  Z drugiej strony też nie jestem bez  skazy, bo pałam nienawiścią soczystą wobec jednego człowieka, który skrzywdził dwie osoby z mojej rodziny. Tak jak nie popieram rozwiązań siłowych, to na widok tej osoby nie potrafiłabym się pohamować, by podejść do niej i lutnąć z liścia lub złamać nos - ale etyka mi nie pozwala, nie sumienie.  Zemsta to nie jest rozwiązanie, wiem o tym... Jednak honor nie pozwala mi nadstawić drugiego policzka wobec tej jednej osoby, bo moja rodzina cierpi.
Natomiast co do reszty tych ''zepsutych'', to nie mam zamiaru ich naprawiać, bo to niemożliwe. Po prostu jestem zawiedziona
Czesław Niemen.. tak.. Człowiek człowiekowi wilkiem. Naprawdę chciałabym wierzyć w ludzi i potrafić im wybaczać. To jest takie trudne przerwać tą nienawiść, zawiść. Pozostaje dalsze zajęcie się sobą, swoim życiem.
Marzę o tym, by mieć dobre serce dla każdego - nawet jeśli jest mendą - ale tak się ku*wa nie da.

no juz nie przeginaj. Chcesz zostac drugim Jezusem? Mendy nie zasługują na serce. Menda to wyjątkowo perfidny i wredny czlowiek. Przed mendą należy mieć sieć na baczności  a nie dawać jej serce. Idea nadstawiania drugiego policzka jest moim zdaniem  niewychowawcza i nieskuteczna.

21 Ostatnio edytowany przez tajemnicza75 (2017-09-20 14:14:28)

Odp: Zepsuci Ludzie
zielone.ciastko napisał/a:

To jest takie trudne przerwać tą nienawiść, zawiść. Pozostaje dalsze zajęcie się sobą, swoim życiem.

Wiem, że to nie wątek o wybaczaniu, ale nie mogłam przejść dalej bez komentarza. Dlatego trochę dygresyjnie będzie.

Wcale nie żyjesz swoim życiem skoro nadal pałasz nienawiścią do drugiej osoby. Tak naprawdę masz złudzenie życia własnym życiem, a tak naprawę oddajesz jej swoją pozytywną energię (zamiast myśleć o niej mogłabyś pomyśleć o czymś miłym i kimś serdecznym), swoje emocje (zamiast się wściekać mogłabyś dać komuś więcej uśmiechu), swoje serce... bo jednak nienawidzisz z całego serca. Poza tym, ludzie chyba opacznie rozumieją wybaczanie. Tej osobie wisi czy się wściekasz czy masz na nią nalane, to Ty się z tym męczysz, Ty gnijesz od środka. Komu więc bardziej szkodzisz... sobie czy jej? Twoje niewybaczenie nic tej osobie nie da. Wybaczamy dla siebie, nie dla kogoś, by nam się spokojniej żyło, by nami nie targały złe uczucia. Tamta osoba jest tylko obiektem, a Ty źródłem.

Kiedyś słyszałam w sieci taką historie, że jeśli ktoś mnie nazwie świnia to mam dwie opcje. Albo oleję to i powiem "trudno, nazwał mnie świnią, wisi mi to". Albo wkurzam się, rozgłaszam dookoła jak on mnie mógł nazwać świnią, że ja go wyzwę od prosiaków spasłych itp. Przy pierwszej wersji żyję sobie dalej spokojnie, a przy drugiej... krzywdzę się sama podwójnie, bo pierwszy raz skrzywdził mnie ktoś nazywając świnią, a drugi raz krzywdzę sama siebie stale o tym myśląc, mówiąc i czując.

Druga sprawa:

http://images5.bibsy.pl/HVcyM9M4/trzymanie-urazy-to-jak-wypicie-trucizny-z-nadzieja-ze-zatruje-ona-te-druga-osobe.jpeg

22 Ostatnio edytowany przez Loto (2017-09-20 22:44:26)

Odp: Zepsuci Ludzie

Z ludzmi trzeba ostroznie, zauwaz ze nawet zwierzeta nie ufaja ludziom, dzikie ptaki na sam ruch czlowieka odlatuja-uciekaja, cos w tym jest.
Ludzie lubia widziec w innych niedoskonalosci, tylko u siebie nie widza wad, jakie to proste, sprawia im przyjemnosc wysmianie kogos... sad
Ludzie chca wladzy, pieniedzy czesto robia wyscig szczurow, az sie zatracaja staja sie calkiem bezduszni, oschli, powierzchowni, czesto cos na pokaz, bez skrupolow, czesto przebiegli,
czychajacy na ludzka dobra, naiwna dusze.
Znajomosci... chca tylko takich z ktorych maja korzysci, nia maja z Ciebie korzysci, to delikatnie mowia olewaja Cie nie traktuja powaznie.
Okrutne to... Ale przychodzi czas, starosc ... brak takiej mozliwosci gdy w czasach swietnosci... i wtedy poszukuje sie tego  najwazniejszego, co sie zatracilo,
ale czesto dalej majac swoje egoistyczne, oschle przyzwyczajenia i zaczyna sie poszukiwanie  osoby z DUSZA...

Tylko czy ta osoba niezepsuta z DUSZA, da szanse tej osobie bez duszy, oschlej ?...
Czy osoba z dusza dogada sie, zrozumie z uboga dusza?

A to pisanie niektorych jacy to oni sa tolerancjni, itp to tylko pisanie... wiekszosc przypadkow to  oszustwa.
"Pisza...  ja to tolerancyjny, empatyczny jestem" a w realnym zyciu wychodzi cos innego ...

Biblia madrze pisze" Oto Ja was posyłam jak owce między wilki. Bądźcie więc roztropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębie!"

Czlowiek moze byc bardzo bogaty(pieniadze) ale moze byc ubogi umyslowo, bez duszy i wtedy nigdy nie bedzie w pelni szczesliwy, zawsze bedzie  z czegos niezadowolony, krytyczny, zawsze czegos sie czepiajacy...
Czlowiek moze miec nudne zycie i dlatego uwielbia ogladac czyjesc zycie, kocha krytykowac, wytykac innych...sa ludzie ktorych fascynuje zycie innych, chcocby  w programach typu "Big brother itp show" Swoje ma nudne i lubi popodgladac u innych.Albo Facebook na pokaz...

23

Odp: Zepsuci Ludzie
Loto napisał/a:

Z ludzmi trzeba ostroznie, zauwaz ze nawet zwierzeta nie ufaja ludziom, dzikie ptaki na sam ruch czlowieka odlatuja-uciekaja, cos w tym jest.
Ludzie lubia widziec w innych niedoskonalosci, tylko u siebie nie widza wad, jakie to proste, sprawia im przyjemnosc wysmianie kogos... sad
Ludzie chca wladzy, pieniedzy czesto robia wyscig szczurow, az sie zatracaja staja sie calkiem bezduszni, oschli, powierzchowni, czesto cos na pokaz, bez skrupolow, czesto przebiegli,
czychajacy na ludzka dobra, naiwna dusze.
Znajomosci... chca tylko takich z ktorych maja korzysci, nia maja z Ciebie korzysci, to delikatnie mowia olewaja Cie nie traktuja powaznie.
Okrutne to... Ale przychodzi czas, starosc ... brak takiej mozliwosci gdy w czasach swietnosci... i wtedy poszukuje sie tego  najwazniejszego, co sie zatracilo,
ale czesto dalej majac swoje egoistyczne, oschle przyzwyczajenia i zaczyna sie poszukiwanie  osoby z DUSZA...

Tylko czy ta osoba niezepsuta z DUSZA, da szanse tej osobie bez duszy, oschlej ?...
Czy osoba z dusza dogada sie, zrozumie z uboga dusza?

A to pisanie niektorych jacy to oni sa tolerancjni, itp to tylko pisanie... wiekszosc przypadkow to  oszustwa.
"Pisza...  ja to tolerancyjny, empatyczny jestem" a w realnym zyciu wychodzi cos innego ...

Biblia madrze pisze" Oto Ja was posyłam jak owce między wilki. Bądźcie więc roztropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębie!"

Czlowiek moze byc bardzo bogaty(pieniadze) ale moze byc ubogi umyslowo, bez duszy i wtedy nigdy nie bedzie w pelni szczesliwy, zawsze bedzie  z czegos niezadowolony, krytyczny, zawsze czegos sie czepiajacy...
Czlowiek moze miec nudne zycie i dlatego uwielbia ogladac czyjesc zycie, kocha krytykowac, wytykac innych...sa ludzie ktorych fascynuje zycie innych, chcocby  w programach typu "Big brother itp show" Swoje ma nudne i lubi popodgladac u innych.Albo Facebook na pokaz...

Ooo...Najlepiej się przypieprzać do wilków tongue Nawet w Biblii.

24 Ostatnio edytowany przez Loto (2017-09-23 09:04:02)

Odp: Zepsuci Ludzie

Znalazlam swietna wypowiedz z ktora sie w 100% zgadzam, o ludziach plotkarzach, hejtach hienach, "krytyce konstrukcyjnej"... Polecam obejrzec,
dziewczyna bardzo dobrze madrze to tlumaczy
https://www.youtube.com/watch?v=d_8tJFQ … jreload=10

25

Odp: Zepsuci Ludzie
tajemnicza75 napisał/a:

A modliszka co robi, kto wie? .

Lubię modliszki i czarne wdowy big_smile wink

A tak serio, to zastanawiam się, jakich ludzi Wy spotykacie na swojej drodze, jakimi ludźmi się otaczacie, by twierdzić, że wszyscy źli, wszyscy zepsuci, sami hejterzy itd. Owszem, są tacy ludzie, ale w miarę możliwości trzeba się od nich trzymać z daleka, izolować się od takich znajomych, nawet od rodziny.

Ostatnio ktoś mi powiedział: Tworzysz więcej tego, na czym skupiasz uwagę - czyli jeśli obracasz się w takim towarzystwie, to zaczynasz wyznawać pogląd, że wszyscy są źli, a jak masz taki pogląd, to nikogo innego i tak nie potkasz, bo skupiasz uwagę tylko na złych cechach w ludziach.

Ludzie nie dzielą się na dobrych - złych. Nikt nie jest tylko i wyłącznie dobry, każdy dobry ma jakieś wady, czasem się wkurzy, czasem obgada, czasem będzie zazdrosny i źle się zachowa, ale jeśli skupimy się tylko na złych cechach, to nikogo dobrego nawet nie zauważymy w swoim otoczeniu.

26

Odp: Zepsuci Ludzie
CatLady napisał/a:
tajemnicza75 napisał/a:

A modliszka co robi, kto wie? .

Lubię modliszki i czarne wdowy big_smile wink

A tak serio, to zastanawiam się, jakich ludzi Wy spotykacie na swojej drodze, jakimi ludźmi się otaczacie, by twierdzić, że wszyscy źli, wszyscy zepsuci, sami hejterzy itd. Owszem, są tacy ludzie, ale w miarę możliwości trzeba się od nich trzymać z daleka, izolować się od takich znajomych, nawet od rodziny.

Ostatnio ktoś mi powiedział: Tworzysz więcej tego, na czym skupiasz uwagę - czyli jeśli obracasz się w takim towarzystwie, to zaczynasz wyznawać pogląd, że wszyscy są źli, a jak masz taki pogląd, to nikogo innego i tak nie potkasz, bo skupiasz uwagę tylko na złych cechach w ludziach. Mi

Ludzie nie dzielą się na dobrych - złych. Nikt nie jest tylko i wyłącznie dobry, każdy dobry ma jakieś wady, czasem się wkurzy, czasem obgada, czasem będzie zazdrosny i źle się zachowa, ale jeśli skupimy się tylko na złych cechach, to nikogo dobrego nawet nie zauważymy w swoim otoczeniu.

To nie jest kwestia spotykania ludzi tylko obserwacji. Oczywiście, że otaczam się tylko tymi których uważam za dobrych. Nie jestem masochistą. Ale mimo wszystko uważam, że ludzie to durne stworzenia. Mamy o sobie megalomańskie mniemanie, że niby jesteśmy stworzeni na Boże podobieństwo i takie tam bzdety, a nie ma drugiego takiego gatunku na tej planecie, który byłby tak szkodliwy dla niej i dla siebie samych.

27 Ostatnio edytowany przez lilly25 (2017-09-24 17:44:04)

Odp: Zepsuci Ludzie
zielone.ciastko napisał/a:

Zawsze wydawało mi się, że człowiek pracujący w tym dziale powinien być dla ludzi. O jakże się myliłam.. Okazuje się, że zawodowi pomagacze tak naprawdę śmieją się z cudzego problemu, kryzysu. Szydzą z jego wyglądu, zachowania, intelektu. Widzą tylko braki. To że jest inny - oznacza, że "nie pasuje do nas". Codziennie jak przychodzę do pracy to zaczynają się rozmowy o niczym innym tylko na temat tego jak beznadziejnie żyją inni ludzie i jakimi są frajerami, jak żenująco postępują na co dzień.

Ot, uposledzenie (w domysle - szydzacych). Co oczywiscie nie oznacza zeby sie temu nie przeciwstawiac.


zielone.ciastko napisał/a:

Nie lubię takich ludzi, trzymam się od nich z daleka, nie znają szczegółów z mojego życia, bo nie chcę się tym dzielić.

Zdrowa reakcja.

Kinga24 napisał/a:

Ludzie nie są niestety dobrzy z natury, nie wszyscy oczywiście, ale wiele jest takich przypadków. Tak obserwuję i czasem naprawdę zwierzęta wydają mi się lepsze.. bo pokażcie mi przykład zwierzęcia, które zabija dla przyjemności. Żadne tak nie zrobi, zabijają z głodu i po to, żeby móc dalej żyć. A jak już zabijają, to szybko, poprzez przegryzienie tętnicy szyjnej. Dość szybka śmierć, nie jakieś tortury itd.

Nie jest to prawda. Inne gatunki zwierzat tak samo zabijaja dla przyjemnosci, gwalca etc., i niektore potrafia byc w tym bardzo przemyslne. Zreszta - nie uzywanie przez inne zwierzeta narzedzi tortur to tylko kwestia braku posiadania odpowiednio zbudowanych konczyn umozliwiajacych wyrabianie ich a pozniej - poslugiwanie sie nimi. Zawsze trzeba wziac tez pod uwage dlaczego dana istota nie robi jakiejs rzeczy - czy faktycznie powstrzymuje z szlachetnych pobudek swoja okrutnosc, czy jej nie posiada, czy nie ma mozliwosci popelnienia zlego czynu itd.

zielone.ciastko napisał/a:

Widzieliście kiedyś pedofilów wśród zwierząt? Bo ja nie.

Jesli Cie to interesuje to polecam 'Cene miłosci' Vitusa Droschera (lekka, latwa, nieprzyjemna). Z tego co pamietam, to czulosc podczas aktu sekualnego nalezy raczej do rzadkosci w krolestwie zwierzat. Przewaza wyszukana przemoc seksualna.

zielone.ciastko napisał/a:

Ba, ja mam rodzinę na wsi i na własne oczy widziałam niejednokrotnie, jak kwoka przyjęła nieswoje kurczęta i je wychowała. Raz nawet widziałam, jak kaczka! wychowała kurczęta.. Zwierzęta opiekują się swoim potomstwem, często nawet, jak nie jest ich. A ludzie? Porzucają dzieci, nie dbają o nie (nie wszyscy oczywiście, ale zdarzają się tacy).  Tak, często myślę, że zwierzęta już nawet niejednokrotnie mają lepszą naturę niż ludzie, choć nie można uogólniać, bo nie wszyscy oczywiście są źli.

Matki inych zwierzat czesto zagryzaja swoje mlode gdy te sa zbyt slabe wiec nie ma co idealizowac tych matek nie-czlowieczych. Fakt porzucenia dziecka (przez matke czlowiecza czy nie-czlowiecza) nie zawsze slusznie jest wiazac z jakims zlem, bo matka moze okazac sie zbyt slaba, czy dopasc ja trudna choroba.

Czlowiek nie jest jakims prazrodlem zla we wszechswiecie.

Czesław Miłosz




                                                 "Skąd się bierze zło?
                                                 jak to skąd

                                                 z człowieka
                                                 zawsze z człowieka
                                                 i tylko z człowieka"
                                                             Tadeusz Różewicz

'Niestety panie Tadeuszu
dobra natura i zły człowiek
to romantyczny wynalazek
gdyby tak było
można by wytrzymać
ukazuje pan w ten sposób głębię
swego optymizmu

wystarczy pozwolić człowiekowi
wytruć swój rodzaj
a nastąpią niewinne wschody słońca
nad florą i fauną wyzwoloną

na pofabrycznych pustkowiach
wyrosną dębowe lasy
krew rozszarpanego przez wilki jelenia
nie będzie przez nikogo widziana
jastrząb będzie spadać na zająca
bez świadków

zniknie ze świata zło
kiedy zniknie świadomość

rzeczywiście panie Tadeuszu
zło (i dobro) bierze się z człowieka'

28 Ostatnio edytowany przez adiafora (2017-09-24 20:04:00)

Odp: Zepsuci Ludzie

Lilly to miło, że bronisz czlowieka, ale nie ma w naturze stworzenia bardziej zdolnego do zła niż człowiek. Przebiegłego, bezwzględnego, perfidnego, wyrachowanego i okrutnego bez powodu.

29 Ostatnio edytowany przez vilkolakis (2017-09-24 22:49:16)

Odp: Zepsuci Ludzie

Lilly wskaż przykład stworzeń, poza człowiekiem, które zabijają dla przyjemności. Nie ma takich. Natura jest okrutna, ale za każdym działaniem zwierzęcia stoi jakaś podstawowa przyczyna. Zwierzę zazwyczaj atakuje, zabija kiedy potrzebuje pożywienia lub odczuwa zagrożenie. Może to być zagrożenie bezposrednio jego, lub np. jego potomstwa itd. Innych powodów nie ma.

30

Odp: Zepsuci Ludzie

A nie lepiej zamiast biadolic nad zlą naturą czlowieka, samemu prubowac cos dobrego zrobic dla innych?

Czlowiek ma w sobie pierwiastek i dobra z i zla, jak tu ktos wczesniej pisal, takiego i dobrego i zlego wilka (no, przepraszam, wilczysko big_smile), zalezy ktorego sie karmi..

31 Ostatnio edytowany przez tajemnicza75 (2017-09-25 13:39:31)

Odp: Zepsuci Ludzie
wilczysko napisał/a:

Lilly wskaż przykład stworzeń, poza człowiekiem, które zabijają dla przyjemności. Nie ma takich. Natura jest okrutna, ale za każdym działaniem zwierzęcia stoi jakaś podstawowa przyczyna. Zwierzę zazwyczaj atakuje, zabija kiedy potrzebuje pożywienia lub odczuwa zagrożenie. Może to być zagrożenie bezposrednio jego, lub np. jego potomstwa itd. Innych powodów nie ma.

Ostatnio oglądałam film o gorylach. To jedne z najokrutniejszych zwierząt podobno. Np. przed, podczas i po kopulacji samice są bardzo źle traktowane przez samców. Nie będę opisywać jak to wygląda, ale czasem doprowadzają do tego, że samice leżą zakrwawione. Robią to dla przyjemności, pomaga im to osiągnąć pełne zadowolenie seksualne.
Przykład stworzenia, które zabija (dla przyjemności ?) to modliszka, o której wcześniej wspomniałam. Żywcem odgryza samcowi głowę zanim skończy kopulować. Innego przykładu nie znam, ale z pewnością są.

Natomiast człowiek też nie zabija dla przyjemności, jest albo chory psychicznie, albo opętany i wydaje mu się, że to przyjemne lub że ma powody. Czyli teoretycznie czuje się zagrożony. Nawet ktoś obrażający innego czuje zagrożenie. Czuje, ze tamten jest lepszy, silniejszy, ładniejszy, bogatszy... czuje, ze traci grunt i próbuje się ratować dogryzając mu. Jakby się wgłębić, to wcale się wiele od zwierząt nie różnimy wink .
Nikt naturalnie krzywdy nie zrobi.wydaje mu się, ze ma powody. Zadowolenie i przyjemność to też powód. Człowiek nie rodzi się zły.

32

Odp: Zepsuci Ludzie
tajemnicza75 napisał/a:
wilczysko napisał/a:

Lilly wskaż przykład stworzeń, poza człowiekiem, które zabijają dla przyjemności. Nie ma takich. Natura jest okrutna, ale za każdym działaniem zwierzęcia stoi jakaś podstawowa przyczyna. Zwierzę zazwyczaj atakuje, zabija kiedy potrzebuje pożywienia lub odczuwa zagrożenie. Może to być zagrożenie bezposrednio jego, lub np. jego potomstwa itd. Innych powodów nie ma.

Ostatnio oglądałam film o gorylach. To jedne z najokrutniejszych zwierząt podobno. Np. przed, podczas i po kopulacji samice są bardzo źle traktowane przez samców. Nie będę opisywać jak to wygląda, ale czasem doprowadzają do tego, że samice leżą zakrwawione. Robią to dla przyjemności, pomaga im to osiągnąć pełne zadowolenie seksualne.
Przykład stworzenia, które zabija (dla przyjemności ?) to modliszka, o której wcześniej wspomniałam. Żywcem odgryza samcowi głowę zanim skończy kopulować. Innego przykładu nie znam, ale z pewnością są.

Natomiast człowiek też nie zabija dla przyjemności, jest albo chory psychicznie, albo opętany i wydaje mu się, że to przyjemne lub że ma powody. Czyli teoretycznie czuje się zagrożony. Nawet ktoś obrażający innego czuje zagrożenie. Czuje, ze tamten jest lepszy, silniejszy, ładniejszy, bogatszy... czuje, ze traci grunt i próbuje się ratować dogryzając mu. Jakby się wgłębić, to wcale się wiele od zwierząt nie różnimy wink .
Nikt naturalnie krzywdy nie zrobi.wydaje mu się, ze ma powody. Zadowolenie i przyjemność to też powód. Człowiek nie rodzi się zły.

ja gdzieś wyczytałam, że te - w naszej opinii łagodne - delfiny, zabijają i torturują dla przyjemności inne stworzenia

Posty [ 32 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Zepsuci Ludzie

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024