"Supermodelka plus size" - Netkobiety.pl

Ja jestem facetem i mi się podoba

W telewizji nie wyglądało to tak źle.
Ja rozumiem, że idea jest szczytna, ale nie rozumiem dlaczego w sesji zdjęciowej towarzyszyli tym paniom wymuskani, wyżyłowani modele z sześciopakami na brzuszkach Rozumiem, że modeli plus size w ogóle nie ma ? Kobieta jak jest XXL to ok, ale facet chociaż z lekkim brzuszkiem to już całkowicie odpada ? Zaleciało mi lekką hipokryzją

A to o to chodzi ? Kontrasty nie zawsze dobrze ze sobą wyglądają. Czasem efekt jest wręcz komiczny.

a skad ja mam wiedziec czy o to chodzi? Mnie sie tak wydaje
Poza tym to jest program o modelkach plus size a nie modelach

oj tam, oj tam, nie kokietuj

Obejrzałam oba odcinki, będę śledzić co dalej będzie.

Może dzięki temu programowi nie będą straszyć na ulicach ogromne pupy obleczone w leginsy rozciągnięte do granic możliwości  lub dżinsowe spodnie w połączeniu z krótką bluzką.
Może otyłe kobiety dostaną wskazówki jak wyglądać estetyczniej niż obecnie  mimo obfitych gabarytów.
I będą to naśladować.
A także producenci odzieży dostaną jakieś wytyczne, ze na grubych też można zrobić biznes i warto zastanowić się nad powiększeniem rozmiarówki w górę.

Na casting przyszło ponad 1000 dziewczyn, które nie wstydziły się swojego nieraz monstrualnego ciała.
Mnóstwo takich kobiet, właściwie dziewczyn bo program do 28 lat siedzi w domu i nie odważyłoby się przyjść.
Dodając do tego te starsze to jest mnóstwo grubych kobiet w Polsce, które potrzebują się ładnie ubrać.

I nie ma się co oszukiwać, większość z nich nigdy nie schudnie.
Trzeba to zaakceptować i ułatwiać im życie choćby takim programem w którym pokażą im jak wyglądać korzystniej.

Jurorka / Ewa Zakrzewska/sama jest modelką plus size, utrzymuje się z modelingu, ma międzynarodowe sukcesy na swym koncie.
Jej obecność w programie jest jak najbardziej na miejscu bo to jest program w celu wypromowania jednej z kobiet, danie jej szansy na pokazania się.
Jest przykładem dla nich, ze można zaistnieć w świecie mody nawet mając rozmiar bardzo duży.

no wiadomo, że szczupły zdrowszy i zgrabniejszy, ale otyłych ludzi coraz więcej, głownie w Stanach, wiadomo, kolebka junk food.
Przerażajace, że taka przepaść, że jedni umierają z głodu a gdzie indziej z obżarstwa. Co ileś sekund umiera na świecie z głodu jedno dziecko... Po prostu straszne, straszne, straszne.... Dzisiaj przeczytałam w gazecie, że liczba głodujacych rośnie.

Co do jurorki, faktycznie pulpet, ale z twarzy przeładna babeczka!

Nie oglądałam w Tv ale zerknęłam w internet co to takiego. Nie wiem, ale dla mnie dziewczyny/kobiety z tego programu to troche okręglejsze, z fałdką tu czy tam babki, ale w życiu bym nie powiedziała, że to plus size. Rozmiar Plus Size to dla mnie bo ja wiem od 46 w górę. A nie rozmiar 42 czy 44, a na tyle mi niektóre z nich wyglądały.

Z resztą nie podoba mi się taka tendencja, że albo promuje sie rozmiar zero, albo plus size. A gdzie jest środek? A w sumie i tak nie chodzi o promowanie trochę grubszych modelek ale o oglądalność - takie mam wrażenie.

Jak chcesz zobaczyć coś innego to obejrzyj sobie Krzysztofa Ziemca w TVPinfo
Dla mnie modelka ma mieć figurę wieszaka.Bo nim jest.

Dobrze,że ćwiczysz.

btw: ja tez wyszlam za szczuplego. Przeminelo z wiatrem

Obejrzałam wczorajszy odcinek z sukniami ślubnymi a wcześniej z napisami na ciele.

Na obiad był gar makaronu, można było jeść do woli. Same sobie musiały ugotować.
Sądziłam, że dostaną zdrowy posiłek z firmy cateringowej.

Podpadła mi pani pulchna jurorka bo była ubrana tak jak nie powinna, w dżinsy i zbyt krótką bluzkę.

Metamorfozy dziewczyn, zmiana fryzur też nie u wszystkich mi się podobały. Jedną 20 latkę mocno postarzyła nowa fryzura.
U innej zrobienie czegoś w rodzaju afro na długich włosach to też dziwny pomysl.

Uważam też, że niektóre suknie ślubne nie były odpowiednio dopasowane do ich sylwetek.

A te tatuaże w widocznych miejscach w powiązaniu ze ślubną suknią to dla mnie koszmar.
W takim wypadku suknia powinna być z długim rękawem lub rękawiczki gdy modelka ma tatuaż na rękach.