Zawsze podobały mi się prezentowane w telewizji roboty samoodkurzające iRobot Roomba. Reklamowała je nawet Rozenek. Jednak ich cena zawsze mnie przerażała. Ostatnio natknęłam się jednak na chińską firmę iLife. Okazuje się, że Chińczycy stworzyli własne roboty tego typu, które można kupić już za kilkaset złotych. Mam jednak pewne obawy czy aby nie jest to bezużyteczna zabawka? W dodatku jest ich wiele rodzajów i nie wiadomo który wybrać. Czy któraś z Was ma może takie urządzenie?
Planuję kupić roombę.Mam na dole duże powierzchnie,które nie są zagracone więc takie cuś pewnie będzie idealne.Z tego co słyszałam w kątach pomieszczeń taki robot jest niefunkcjonalny i trzeba po prostu odkurzyć normalnym odkurzaczem.
Mój pies boi się normalnego odkurzacza,zastanawiam się więc czy to nie będzie dla niej stresem jak zostanie sama w domu z pracującym odkurzaczem.
Pamiętam opowiedzianą przez kogoś historyjkę jak to ludzie włączyli robota i poszli do pracy.AW tym czasie ich psiak uwalił kupę na podłodze a robot starannie ją po całej powierzchni rozsmarował
To może ja się wypowiem jako posiadaczka robota-odkurzacza.Na iroombe mnie nie stać więc nabyłam w Lidlu Viledę (ok.400 zł).
Te tańsze od drogich różnią się tym że nie mają wbudowanej kamery.Stawia się na środku i on chodzi w kółko,potem odbija się od mebli i ścian pod kątem prostym,czyli pracuje dość chaotycznie.Zeby dokładnie odkurzył (w tym kąty)musi chodzić ok.godziny(pomieszczenie ok 20m.kw.) Kuchnię ok.12m odkurza ok. pół godz. Mój nie ma stacji ładującej tylko zwykłą ładowarkę. Jego wady: łatwo wciąga różne kable,przewraca co lżejsze rzeczy,nie bardzo chodzi po dywanach-z długim włosiem wciąga nitki a po cienkich nie chce chodzić. Myślę że te droższe są lepsze choćby dlatego że zapamiętują trasę.
Jeszcze jedno: po 3 miesiącach używania odpadło kółko. Wymienili na szczęście bez problemu.
napisze tak - szybciej i dokładniej odkurze sama.
No ale tu chodzi właśnie o to, żebyś sama nie musiała odkurzać, tylko żeby robot robił to za Ciebie.
No ale tu chodzi właśnie o to, żebyś sama nie musiała odkurzać, tylko żeby robot robił to za Ciebie.
Chyba nie zrozumiałaś co Adiaphora miała na myśli .
7 2017-09-14 13:43:53 Ostatnio edytowany przez Olinka (2017-09-14 19:55:48)
a co uważacie o tych robotach:
[nieregulaminowy link]
?
Moim zdaniem warto, bo jednak jest to sprzęt, który nas praktycznie całkowicie wyręcza Jak ktoś ma dużo wolnego czasu to niech biega z odkurzaczem w reku, ja wolę zaprogramować swojego Mamibota i niech sam odkurza. A w tym czasie mogę robić coś innego.
9 2017-09-25 12:06:48 Ostatnio edytowany przez adiafora (2017-09-25 12:15:17)
Malgos26 napisał/a:No ale tu chodzi właśnie o to, żebyś sama nie musiała odkurzać, tylko żeby robot robił to za Ciebie.
Chyba nie zrozumiałaś co Adiaphora miała na myśli .
nie chyba a na pewno
taki roboodkurzacz może jest dobry w pomieszczeniu bez mebli czy na ogromnych parkietach, wtedy sobie jeździ bez przeszkod od ściany do sciany, ale tam, gdzie są meble nie sprawdza się zbytnio. Jak ja odkurzam to odsuwam fotele, krzesła, kanape i dokładnie przy listwach kurz wciagam, pod brzegami dywanu.... A taki robocik co mi odkurzy? Powierzchownie tu i ówdzie, gdzie będzie mieć dostęp. Dlatego zdecydowanie wole sama odkurzac bo zrobię to porzadniej. Pralka czy zmywarka to juz inna bajka. Tu maszyna ma przewagę i faktycznie oszczędza mój czas i zrobi to lepiej ode mnie. W ogóle pralka to wg mnie najlepszy wynalazek spośród wszystkich urządzeń AGD Naprawdę szczerze podziwiam nasze prababki, ze musialy recznie prac i zarazem im wspolczuje. My teraz mamy luksus. Tu się pierze, tam się zmywa... a my sobie mozemy w tym czasie paznokcie malować
Też na początku nie byłam przekonana do takiego rozwiązania, ale moja siostra zakupiła sobie takiego robota i była bardzo zadowolona. Więc za jej poleceniem kupiłam iRobot Roomba 697. Sprawdza się bardzo dobrze, a dzięki aplikacji w telefonie mogę uruchamiać i programować pracę robota na wszystkie dni tygodnia Zwykłe uruchamiam go wieczorem, żeby następny dzień zacząć przyjemniej w czystym pomieszczeniu Daje sobie radę też z sierścią mojego psa, co jest zdecydowanie na plus.
Nie powiem, że ten sprzęt jest bezużyteczny, ale ja ciągle po nim poprawiam
W domu na wsi, gdzie nie mam zbyt wielu mebli sprawdza się powiedzmy dobrze, ale w mieszkaniu, gdzie mam nieco więcej klamotów na m2, trochę się gubi Ogólnie polecam, ale jednak po kątach trzeba "dosprzątać" choć raz na jakiś czas.