Jak namówić moją partnerkę na coś więcej w seksie? Z poprzednią nie miałem problemów, godziła się na prawie wszystko i jak dotąd jest cała i zdrów. Niestety odeszła do innego (majętnego gościa). Moja aktualna dziewczyna nie godzi się na rimming, ass to mouth itp. Oczywiście jej robiłbym to samo. Wyjaśniałem jej, że to kwestia higieny i nic jej się nie stanie, a po drugie nie będzie czuła żadnego smaku czy zapachu. Ona mówi, że to obrzydliwe i w ogóle. Średniowieczne podejście do sprawy moim zdaniem. Wieje nudą w seksie na kilometr. Denerwuje mnie brak doedukowania w tym zakresie. Nie chce chodzić na prostytutki, bo za bardzo bym się wciągnął i bym zbankrutował xD Jak krok po kroku przekonać ją do dalszych etapów w seksie? Jakieś naukowe podejście, by się przydało.
Znajdz sobie taka, ktora to lubi.
Pomijajac, ze brzmi to jak kiepskie prowo...
To nie jest żadna prowokacja.
średniowieczne to jest Twoje podejście do sprawy. Dziewczyna nie musi się godzić w seksie na wszystko, co Ci się podoba.
Jak jesteś taki mądry, to sam wsadź jej dildo w tyłek, a potem zacznij go ssać i lizać.
Good luck bro
Zostaw ją, jej to wyjdzie na dobre
Niesłychanie technicznie do seksu podchodzisz... Taka technika... siaka... naukowe podejście...
U prostytutki możesz sobie coś-tam uzupełnić, ale nie rozumiem kto komu ma ten rimming robić? Jeśli Ty jej chcesz robić, to pewnie łatwo przejdzie. W drugą stronę niekoniecznie. Będziesz musiał szukać takiej co robi rimming... tak samo jak biegają gośćie, aby znaleźć taką co robi anal.
Dziwne to wszystko... Ja jednak wolę klasykę... minetkę, seks w cipkę, dotyk, całowanie. Albo ja nie potrafię czerpać z seksu przyjemności, albo ty po prostu szukasz "kwadratowych jaj".
Każdy dojrzewa do urozmaiceń seksu z czasem. Jeżeli partner daje taką możliwość. Ty jej nie dajesz żadnej możliwości. A wymuszając sprawidz, że ona się będzie blokować jeszcze bardziej. Najpierw przed udziwnieniami, a potem przed seksem, aż w końcu będzie miała dość Ciebie.
Zrób jej przysługę i najlepiej zostaw ją już teraz. Odetchnie dziewczyna z ulgą.
Jesli za interesujace urozmaicenie uwazasz lizanie komus dupy to nie chce myslec o innych aspektach zwiazku z Toba.
To przykre, ale moim zdaniem po prostu się nie dobraliście i nie ma co na siłę jej zmuszać do zmiany upodobań. Poszukaj innej dziewczyny, która będzie lubiła to co ty. Nagabywanie i marudzenie tylko ja do ciebie zniechęci i sama cię zostawi. Rozumiem dziewczynę i sądzę, że ten związek nie przetrwa i tylko ją do siebie zrazisz.