Mężuś namawiał mnie z pół roku na dziecko. Odstawiłam tabletki a on po miesiącu "zmienił zdanie". Ja zamiast wrócić do antykoncepcji od razu postanowiłam zaczekać jeszcze miesiąc. No i chyba jestem w ciąży. I jak ją mu to powiem?
2 2017-09-09 15:14:29 Ostatnio edytowany przez chomik9911 (2017-09-09 15:14:59)
Dobrze rozumiem? Mąż chciał dziecko, Ty nie. Przez pół roku naklaniał Cię, Ty uległaś wbrew sobie a on nagle zmienił zdanie, ale Ty postanowiłaś mimo wszystko być w ciąży. Dlaczego? Czy dobrze się pomiędzy Wami układa? Czy Twój mąż nie ma kogoś? macie dzieci? jak długo jesteś małżeństwem?
Najpierw ja chciałam, a on nie bardzo. Potem on chciał, a ja nie byłam pewna czy chce czy tylko tak mówi. A jak się dałam przekonać to o się chyba przestraszył. Problem w tym, że mamy 14 letnią córkę. Drugie dziecko tyie młodsze od pierwszego? Sama już nie wiem czy to była przemyślana decyzja z mojej strony
Tuś skoro Twój mąż "dał się namówić", a potem "rozmyślił" to myślę, że chyba nie do końca chciał drugie dziecko.. Może bał się wchodzenia kolejny raz "w pieluchy" po tylu latach.. no nieważne już, ale naważone piwo trzeba wypić. Może i nie był do końca pewien/ Ty się boisz , ale jestem przekonana , że pokochacie po prostu nowego dzidziusia. Jak masz mu to powiedzieć? Normalnie jestem w ciąży, będziemy mieli drugie dziecko, może nie do końca przez nas przemyślana decyzja, ale razem jesteśmy jej sprawcami i jeśli się wesprzemy to sobie poradzimy.
Rozmawiajcie dużo ze sobą, strach i wątpliwości myślę, że doświadcza 90 % przyszłych rodziców.