czy to zdrada? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 64 ]

1 Ostatnio edytowany przez artur.rosolowski (2017-08-27 18:25:52)

Temat: czy to zdrada?

witam
szukam rady informacji lub cos w tym rodzaju..
Czy Zdradą jest jesli rzekomo żonaty  męzczyzna koresponduje (smsy, rozmowy telefoniczne, rozmowy na skype) z inną kobietą???
Czy znaczy to że nie zalezy juz mu na zonie choć z tą drugą unika spotkan( z niewiadomego powodu)
Dlaczego tak sie dzieje??
Bardzo Dziwna Sytuacja..
  Czy sprawdza sie powiedzenie ze Klamstwo ma krotkie nogi i prędzej czy pozniej wyjdzie na wierzch?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: czy to zdrada?

Ale o co chodzi?
"Rzekomo żonaty", czyli tak naprawdę nie ma żony? Przecież skoro nie ma żony to gdzie tu zdrada?

I o czym ma pisać z inną kobietą? Od kiedy kontakty z przeciwną płcią są zakazane? Czy jeśli wyślę smsa koleżance z pracy, żeby przygotowała faktury dla klienta na poniedziałek, to jest to zakazany kontakt?

Zadałeś tak ogólnikowe pytanie, że nie da się na nie odpowiedzieć. Co było w smsach? Pisał dziewczynie, że będzie zdejmował z niej majtki zębami? Czy może dyskutowali dziurach logicznych w teorii strun, albo o tym, że Bran z Gry o Tron okaże się Nocnym Królem?

3

Odp: czy to zdrada?

oczywiscie, ze rozmowa z taką potencjalną kobietą, nie jest niczym złym. Oczywiscie do momentu, gdy nie ma się jakichś niecnych zamiarów. Przeciez to jest oczywiste ;-)

4

Odp: czy to zdrada?

Dla mnie to nie zdrada. Małżeństwo nie powoduje zamknięcia na relacje międzyludzkie  na poziomie koleżeńskim

Odp: czy to zdrada?

Nie sugerowac sie nazwą uzytkownika bo jestem Kobietą:)
co do żony no to cóż... uporczywie twierdzi ze odeszła od niego i ze mają juz rozwód aczkolwiek NIEWIIEM czy to jest tak Naprawdę PRAWDA:(:(
Co do tematu smsów i rozmów no to hmmm.... są ogolne o pracy o pogodzie o rodzinie itp itd ale tez są czułe słowka wyznania podteksty erotyczne nazywa mnie swoją dziewczyną a nawet mowa o wspolnej przyszłosci razem...
i juz newiem co o tym myslec...

6

Odp: czy to zdrada?

Do czego to już doszło, żeby chłop musiał udowadniać, że nie ma żony...
Poproś go o zaświadczenie z Urzędu Stanu Cywilnego albo wyrok sądu orzekający rozwód.

7

Odp: czy to zdrada?
artur.rosolowski napisał/a:

... uporczywie twierdzi ze odeszła od niego i ze mają juz rozwód aczkolwiek NIEWIIEM czy to jest tak Naprawdę PRAWDA:(:(...

to nie jest skomplikowane. Każdy rozwód orzeka się wyrokiem sądu. Twoj Romeo powinien posiadać kopię ... Jesli ma ale nie chce pokazać tzn ma coś za uszami, np. on został wskazany jako winien rozwodu ....

Odp: czy to zdrada?

Chyba raczej kazdy chce miec czystą jasną klarowną sytuację...
Nie raz mowilam mu zeby pokazał mi orzeczenie o rozwodzie ale bez skutku

9

Odp: czy to zdrada?
artur.rosolowski napisał/a:

Chyba raczej kazdy chce miec czystą jasną klarowną sytuację...
Nie raz mowilam mu zeby pokazał mi orzeczenie o rozwodzie ale bez skutku

No to po jaką chorobę jeszcze się z nim zadajesz?

Odp: czy to zdrada?

przez ostatnie dni a nawet tygodnie błąka sie po mojej glowie taka mysl Czy aby nie spotkac i nie porozmawiac z Jego żoną(JEŚLI NADAL SĄ MAŁŻEŃSTWEM TYLKO ON SIĘ DOBRZE KRYJE) i powiedziec Jej co On wyrabia... jak Bardzo Rani Nas obie i zwodzi i kręci... co Wy na to??

11

Odp: czy to zdrada?

Bez sensu. Jeśli Ci to nie odpowiada to odejdz od niego i tyle.

12

Odp: czy to zdrada?

Powiedz zonie( o ile ja ma) niech wie jakiego ma męża.

13

Odp: czy to zdrada?

tak, to zdrada emocjonalna. Poczytaj sobie na ten temat. Czegoś brakuje w związku i gość szuka tego na boku u innej. Zamiast rozwiązać problem w związku, szuka dowartościowania na boku. No chyba że chcesz powiedzieć, że miło by Ci było, gdyby Twoja żona pisała potajemnie z jakimś "znajomym"...

Odp: czy to zdrada?

Witam
Dawno tu zaglądałam.. za Waszą radą poczytałam trochęo tej zdradzie emocjonalnej i bardzo mozliwe ze to dzieje sie w mojej sytuacji wyzej opisanej...
Jesli sie komus sklada pzysiegew kosciele i chce sie z tą osobą isc dalej przez zycie to zadne trzecie osoby nie powinny nas interesowac, są przeciez granice i napewno zaden maz ani zdna zona nie chcieliby tego zeby ich druga ukochana osoba wpisywala do jakiejs innej osoby potajemnie smsy w stylu np. jak tam moje cycuszki....
Walczę z myslą pomysłu porozmawiania z Jego zoną jesli nadal są małzenstwem...
niewiem co o tym myslec!!! ostatnio napisał mi smsa zebysmy wzieli ślub choc ta relacja juz troche trwa a nawet sie nie spotkaliśmy w cztery oczy... tylko telefony smsy skype

15

Odp: czy to zdrada?

Mężczyzna nie ma wsparcia to tylko rozmowa nie jakaś  zdrada.  Unika spotkań więc zależy mu na samych rozmowach i na tej żonie szuka zrozumienia wsparcia bo go nie dostaje od tej właściwe osoby.

Odp: czy to zdrada?
wsparcie napisał/a:

Mężczyzna nie ma wsparcia to tylko rozmowa nie jakaś  zdrada.  Unika spotkań więc zależy mu na samych rozmowach i na tej żonie szuka zrozumienia wsparcia bo go nie dostaje od tej właściwe osoby.

jest takie powiedzenie: JESLI FACET NIE UMIE SIĘ SKUPIĆ NA JEDNEJ KOBIECIE TO NIE JEST WART ŻADNEJ

rozumiem tez normalną zwyczjną rozmowę z trzecia osobą szukac u niej wsparcia ale jesli wystepuja w tych rozmowach podteksty seksualne i opisywanie jakby chcial spedzic namietnie noc z tą trzecią osobą to chyba zalicza sie do zdrady?

17 Ostatnio edytowany przez Teufel (2017-10-22 22:44:10)

Odp: czy to zdrada?
artur.rosolowski napisał/a:
artur.rosolowski napisał/a:
wsparcie napisał/a:

Mężczyzna nie ma wsparcia to tylko rozmowa nie jakaś  zdrada.  Unika spotkań więc zależy mu na samych rozmowach i na tej żonie szuka zrozumienia wsparcia bo go nie dostaje od tej właściwe osoby.

jest takie powiedzenie: JESLI FACET NIE UMIE SIĘ SKUPIĆ NA JEDNEJ KOBIECIE TO NIE JEST WART ŻADNEJ

rozumiem tez normalną zwyczjną rozmowę z trzecia osobą szukac u niej wsparcia ale jesli wystepuja w tych rozmowach podteksty seksualne i opisywanie jakby chcial spedzic namietnie noc z tą trzecią osobą to chyba zalicza sie do zdrady?

A jeśli w rozmowach nie ma podtekstów erotycznych? To jaka jest definicja takiej relacji wg Was?

18

Odp: czy to zdrada?
artur.rosolowski napisał/a:

rozumiem tez normalną zwyczjną rozmowę z trzecia osobą szukac u niej wsparcia ale jesli wystepuja w tych rozmowach podteksty seksualne i opisywanie jakby chcial spedzic namietnie noc z tą trzecią osobą to chyba zalicza sie do zdrady?

Nie rozumiem Twoich dylematów. Jakie to ma,  w Twoim przypadku znaczenie, czy on zdradza, czy nie żonę, którą niewiadomo czy posiada? Oczywiście, takie podteksty  zajętego faceta w stosunku do innej kobiety, są nielojalnością wobec stałej partnerki, ale dlaczego tak Cię to gnębi?
Czyżbyś na poważnie traktowała faceta, który nigy nie widział Cię na oczy, a proponuje Ci ślub? big_smile
Tu widziałabym problem.
Przecież to jakiś niepoważny głupek, albo inaczej - cwaniak, który szuka naiwnej, zdesperowanej, szukającej "prwadziwej miłości" kobitki i mami ją prymitywnymi obietnicami wspólnego, szczęśliwego życia, żeby ją zmiekczyć i przelecieć.
I chyba trafił na podadtny grunt, jeśli od kilku miesięcy rozkminiasz, czy jest żonaty i czy zdradza?
A jesli naprawdę nie jest żonaty, tzn, że pójdziesz wybierać suknię ślubną?

19

Odp: czy to zdrada?
artur.rosolowski napisał/a:

Czy znaczy to że nie zalezy juz mu na zonie choć z tą drugą unika spotkan( z niewiadomego powodu)
Dlaczego tak sie dzieje??

Jeśli unika spotkań i nie ma to żadnego racjonalnego uzasadnienia, to prawdopodobnie zależy mu głównie na przełamaniu nudy, jakiejś życiowej rutyny, szuka chwilowej odskoczni, ale... wcale nie chce, aby ta znajomość wychodziła poza kontakt telefoniczno-wirtualny. On się po prostu dobrze bawi, a Ty zupelnie niepotrzebnie zaprzątasz sobie głowę jego ewentualną zdradą. Josz ma rację - ten człowiek z samego założenia nie jest kimś, kogo można traktować poważnie.
Z drugiej strony nawet nie widziałaś go na oczy, na dobrą sprawę pewnie niewiele o nim wiesz, a to co wiesz wcale nie musi być prawdą, a mimo to zastanawiasz się czy przypadkiem nie poinformować ewentualnej małżonki?

Odp: czy to zdrada?

Dziewczyny! ja widziałam go na oczy,rozmawiamy na skype raczej przy włączonej kamerze,On wysyła mi swoje zdjecia(czasem dosc osobiste jak np w kąpieli)...
Pozatym znamy sie troche bo razem chodzilismy do szkoly sredniej.... i wiem ze miał zonę na pewno ze zdjec na portalach spolecznosciowych i sam sie do tego PRZYZNAWAŁ...

21

Odp: czy to zdrada?
artur.rosolowski napisał/a:

Dziewczyny! ja widziałam go na oczy,rozmawiamy na skype raczej przy włączonej kamerze,On wysyła mi swoje zdjecia(czasem dosc osobiste jak np w kąpieli)...
Pozatym znamy sie troche bo razem chodzilismy do szkoly sredniej....
i wiem ze miał zonę na pewno ze zdjec na portalach spolecznosciowych i sam sie do tego PRZYZNAWAŁ...

To faktycznie, można się żenić big_smile
Tak poważnie, już sam fakt jego niepoważnych propozycji zniechęciłby mnie do kontynuoawnai znajomości, chyba, że nabierzesz dystansu i będziesz traktowała jego plany na Waszą wspólną przyszłość jako żart, ale jednocześnie nie mając pewności, czy jest rozwiedziony, czy żonaty nie pozowlisz na przekroczenie pewnych granic.
Ty jednak wkręciłaś się i w swojej desperacji i nadzieji na związek z tym panem, szukasz sposobu, żeby dowiedzieć się, czy on nadal ma żonę.
Jeśli znacie się ze szkoły średniej, to pewnie macie jakiś wspólnych znajomych z przeszłości, może popytaj wśród nich?

Odp: czy to zdrada?

oczywiście ze wypytywałam,ale mało ktos cos wie...
do jego słow o ,,wspolnym zyciu" już dawno podchodzę z dystansem
myslisz ze jesli Ja zakonczę tę znajomsc to nie znajdzie sobie zadnej innej do swojej wirtualnej zabawy i dalej bedzie w ten sposób ,,zdradzał" swoją żone jesli NADAL faktycznie są razem???
chyba zadna z nas by tego nie chciała....

Odp: czy to zdrada?

hmmm...
a może GO jakoś trochę delikatnie ,,postraszyc" lub w jakiś sposób wejsc na ambicję??

24

Odp: czy to zdrada?
artur.rosolowski napisał/a:

witam
szukam rady informacji lub cos w tym rodzaju..
Czy Zdradą jest jesli rzekomo żonaty  męzczyzna koresponduje (smsy, rozmowy telefoniczne, rozmowy na skype) z inną kobietą???
Czy znaczy to że nie zalezy juz mu na zonie choć z tą drugą unika spotkan( z niewiadomego powodu)
Dlaczego tak sie dzieje??
Bardzo Dziwna Sytuacja..
  Czy sprawdza sie powiedzenie ze Klamstwo ma krotkie nogi i prędzej czy pozniej wyjdzie na wierzch?


zdrada to juz flirt. ale wiekszosc kobiet lubi flirtowac. wiec zdrada liczy troche dalej, inaczej 90% kobiet na swiecie byloby zdrajczyniami. kobiety po prostu lubia flirt i atencje innych facetow, a wiekszosc facetow moze z tym zyc, z tego tez powodu powszechnie rozumiana zdrada jest mniejwiecej tam gdzie jest usta-usta i/lub seks, a nie gdzie flirt w necie lub w realu.

wiec idac wedlug tej zasady facet nie zdradzil do poki sie z nia nie pocalowal/nie przespal.

a taka najwczesniejsza zdrada jest juz przy flircie, ale kobiety by nie uznaly tego za zdrade gdyby chodzilo o nie, wiec nie ma sie co flirtem, przejmowac.

Odp: czy to zdrada?

a co w takim razie z tzw. ZDRADĄ EMOCJONALNĄ??? bo taa niesety istnieje w naszym swiecie???

26 Ostatnio edytowany przez rwaczkobiet (2017-10-30 15:28:32)

Odp: czy to zdrada?
artur.rosolowski napisał/a:

a co w takim razie z tzw. ZDRADĄ EMOCJONALNĄ??? bo taa niesety istnieje w naszym swiecie???

zdrada emocjonalna jest czesto nastepstwem flirtu lub to flirt jest nastepstwem tej zdrady. tak jak mowilem, kobiecie nie zabronisz pisac z nikim bo cie nazwie kontrolujacym i zakompleksialym, mimo ze flirtuje sobie ze slepy by zauwazyl, one juz takie zasady narzucily w naszym swiecie. w momencie kiedy sie o to upomnisz, przegrasz.


dlatego faceci na calym swiecie na to pozwalaja, albo przegrywaja. i w druga strone to teraz dziala tak samo, faceci tez moga flirtowac czy dopuszczac sie tzw zdrady emocjonalnej (tak na prawde faceci nie potrzebuja tego robic, oni wola seks, a kobiety bardzo napedza sam flirt, wiec teoretycznie wyszlo kobietom lepiej, bo po co mamy przyzwolenie na zdrade emocjonalna/flirt skoro my nawet az tak bardzo nie lubimy tego jak one?) no ale coz

Odp: czy to zdrada?

Czy li to nic wielkiego bawic się w ten sposób uczuciami drugiej osoby??? bo dla mnie własnie tak to wygląda???
w dodatku po co inicjowac spotkanie skoro nawet nie chce się na nim pojawic???
Fałszywa Nadzieja to najgorsze skurwysynstwo!!
i uwazasz ze taki Pan mając 38 lat jest powazanym człowiekiem?

28

Odp: czy to zdrada?

Przytrafił Ci się internetowy flirt. Sam w sobie nie jest niczym złym;)
Ale jeśli nie o to Tobie chodzi to dlaczego go nie skończysz?

29

Odp: czy to zdrada?
artur.rosolowski napisał/a:

Czy li to nic wielkiego bawic się w ten sposób uczuciami drugiej osoby??? bo dla mnie własnie tak to wygląda???
w dodatku po co inicjowac spotkanie skoro nawet nie chce się na nim pojawic???
Fałszywa Nadzieja to najgorsze skurwysynstwo!!
i uwazasz ze taki Pan mając 38 lat jest powazanym człowiekiem?

Sam flirt jest pewnego rodzaju zabawą, trochę w nim delikatnego! grania na emocjach, adorowania.
Niektóre flirty prowadzą do związku, inne mają tylko pozostać flirtami.
Jesteś chyba już dojrzałą kobietą to musisz sama wyczuć do czego prowadzi Twój flirt.
Bo skąd ktoś tutaj ma wiedzieć, czy facet jest żonaty, czy nie, czy chce związku, czy nie chce.
To, że nie chce spotkania  na pewno dobrze nie wróży. Dojrzały człowiek raczej dąży do  spotkania jesli
chce budować poważny związek.

30

Odp: czy to zdrada?
artur.rosolowski napisał/a:

myslisz ze jesli Ja zakonczę tę znajomsc to nie znajdzie sobie zadnej innej do swojej wirtualnej zabawy i dalej bedzie w ten sposób ,,zdradzał" swoją żone jesli NADAL faktycznie są razem???
chyba zadna z nas by tego nie chciała....

Fajniutko sobie wyjaśniłaś to, że Cię rozmowy z nim rajcują big_smile Jako misję zbawienia innych kobiet big_smile

Odp: czy to zdrada?

mam wrazenie ze wiekszosc z Was to Mnie obwinia za zaistniałą sytuację, a prawda jest taka ze to on wszystko zaczął... no ale cóż
dla mnie jest jasne ze jezeli sie komus slubowało przysiege w kosciele to nie ma zadnej mowy nawet o jakims glupim delikatnym flircie z inna kobitta czy mezczyzna...
Są granice przeciez

Odp: czy to zdrada?

Zdrada emocjonalna lub psychiczna w relacji partnerskiej bywa bardzo często nazywana przyjaźnią damsko-męską lub „braterstwem dusz”. Nie wolno jej lekceważyć, bo może być zapowiedzą zdrady fizycznej.Czym jest zdrada emocjonalna? Jest brakiem lojalności wobec partnera, złamaniem zasady poufności, intymności emocjonalnej, wyjściem poza ramy związku i powielaniem tego, co wyjątkowe i zastrzeżone dla relacji z partnerem, partnerką.

Zdrada emocjonalna to te zachowania pozaseksualne, które polegają na okazywaniu uwagi, zainteresowania, poświęcaniu czasu, troszczeniu się o drugą osobę w tajemnicy przed partnerem. Ten rodzaj zdrady szczególnie dotkliwy jest dla kobiet, które w odróżnieniu od mężczyzn uważają zdradę emocjonalną za bardziej zagrażającą dla związku niż zdrada seksualna.

33

Odp: czy to zdrada?
artur.rosolowski napisał/a:

mam wrazenie ze wiekszosc z Was to Mnie obwinia za zaistniałą sytuację, a prawda jest taka ze to on wszystko zaczął... no ale cóż
dla mnie jest jasne ze jezeli sie komus slubowało przysiege w kosciele to nie ma zadnej mowy nawet o jakims glupim delikatnym flircie z inna kobitta czy mezczyzna...
Są granice przeciez

Nie, nikt Cię nie obwinia, tylko ludzie próbują Ci uzmysłowić, że szukasz problemu tam, gdzie go nie ma.

Odp: czy to zdrada?

podsumowując: to wedlug was nie widzicie zadnego problemu jesli facet nadal posiada zonę ale byc moze dobrze sie przed nią kryje wysyla erotyczne smsy do innej kobiety i nie widzicie problemu tez w tym ze kiedy rozmawia z tą inną kobietą na skype siedząc tylko w majtkach lub bez nich...
w takim razie specjalisci tez sie bardzo mylą odnosnie zdrady...

35

Odp: czy to zdrada?
artur.rosolowski napisał/a:

podsumowując: to wedlug was nie widzicie zadnego problemu jesli facet nadal posiada zonę ale byc moze dobrze sie przed nią kryje wysyla erotyczne smsy do innej kobiety i nie widzicie problemu tez w tym ze kiedy rozmawia z tą inną kobietą na skype siedząc tylko w majtkach lub bez nich...
w takim razie specjalisci tez sie bardzo mylą odnosnie zdrady...

Nie, to nie jest ok, tylko co Ciebie to obchodzi? Dlaczego przejmujesz się tym facetem, nawet jeśli w majtkach smile, tym, co łączy go z żoną, jesli ją posiada, przecież to nie Twoje życie i nie Twój problem. Nikt Cię nie zmusza do utrzymywania kontaktu z nim.

36

Odp: czy to zdrada?

Jeśli jesteś pewna, bo chyba jednak jesteś,  że on ma żonę, to tak robi świństwo swojej żonie.
Robi je przy Twoim współudziale. Skoro to jest sprzeczne z Twoimi zasadami, to nie bierz w tym udziału.
Zerwij kontakt, nie pozwól na to. Nic więcej  w tym zakresie nie musisz robić. To najprostsze rozwiązanie.
Rozumiem, że Ciebie zwodził, może rozkochał. Swoje będziesz musiała przecierpieć. Będzie bolało, będzie żal, poczucie krzywdy.
To nie będzie łatwe i dlatego wydaje mi się, że  na wyjściu  z tego powinnaś się skupić, a nie na ich małżeństwie.

Odp: czy to zdrada?
josz napisał/a:
artur.rosolowski napisał/a:

podsumowując: to wedlug was nie widzicie zadnego problemu jesli facet nadal posiada zonę ale byc moze dobrze sie przed nią kryje wysyla erotyczne smsy do innej kobiety i nie widzicie problemu tez w tym ze kiedy rozmawia z tą inną kobietą na skype siedząc tylko w majtkach lub bez nich...
w takim razie specjalisci tez sie bardzo mylą odnosnie zdrady...

Nie, to nie jest ok, tylko co Ciebie to obchodzi? Dlaczego przejmujesz się tym facetem, nawet jeśli w majtkach smile, tym, co łączy go z żoną, jesli ją posiada, przecież to nie Twoje życie i nie Twój problem. Nikt Cię nie zmusza do utrzymywania kontaktu z nim.

Trochę wygląda to tak jakbyś Go Broniła...

38

Odp: czy to zdrada?

Autorka o co Ci właściwie chodzi? Mielisz tu dziwaczną relację z jakimś typem, która to relacja do niczego nie prowadzi. Czy ma żonę czy nie, oczywiste jest, że nie traktuje Cię poważnie. Jesteś czasoumilaczem. Opowiada Ci jakieś bzdury o ślubie, nie znając Cię osobiście i nie chcąc się spotkać a Ty to analizujesz? Serio? smile Przecież koleś robi sobie z Ciebie jaja, okłamuje Cię bez mrugnięcia okiem, bo mu na to pozwalasz. Więc właściwe pytanie nie brzmi czy on ma żonę lub czy to zdrada emocjonalna bla bla tylko: po cholerę dalej utrzymujesz z nim kontakt?

39

Odp: czy to zdrada?

Może zapytaj wspólnych znajomych, czy ma tę żonę?

A czemu nie spotkacie się w realu?

Odp: czy to zdrada?

Dobry Wieczór...
W końcu jednak sprawdziło sie przysłowie Kłamstwo ma krótkie nogi i prędzej czy pozniej wyjdzie na jaw.
Dzisiaj przy tym magicznym swiątecznym nastroju Okazało się ze jednak NADAL jest ,, szczęśliwym" Małżonkiem swojej ŻONY!!!!!!!!!!!!!!!!
Czysty pzypadek,jego siostra dodała własnie dzisiaj świateczne rodzinne zdjecie,a w tle On z Żoną...
Jaki trzeba miec tupet ibyc pozbawionym sumienia zeby Bawic się uczuciami Dwóch osób na raz...

Odp: czy to zdrada?

I co ja mam teraz zrobić??? skoro świateczne zdjęcie rodzinne potwiedziło się że ciągle ma żonę???? Skontaktować się z tą jego żoną i szczerze porozmawiac o Jej mężu??? o Jego zachowaniu??? ponad dwa lata trwa ta nasza dziwna relacja... w dodatku jest mi winien trochę pieniędzy:(:(

42

Odp: czy to zdrada?

Zaznaczam, że nie czytałam wszystkich wypowiedzi, ale...
Wygląda mi to na erotomana-gawędziarza, który internetowym flirtem urozmaica pożycie małżeńskie. Przecież (z tego, co zrozumiałam- a być może coś mi umknęło) Wy się nawet nie widzieliście na żywo! Skype'a nie liczę.
A żonie co powiesz? Że jej ślubny trochę się nudzi i przez dwa lata pisze Ci głodne kawałki? Szkoda czasu, bo to Ty wyjdziesz na tą złą. Nie ma co jeszcze bardziej wtrącać się w ich małżeństwo.
Dziwię się, że aż dwa lata ciągnęłaś tą dziwną relację/ znajomość. Od takiego "romansu" nie powinno się oczekiwać absolutnie niczego, a tym bardziej- Boże broń- pożyczać pieniędzy.
Tak, gość jest nie fair wobec żony, ale Ty sama pozwoliłaś, aby tak nieładnie z Tobą pogrywał.
Pozostaje Ci tylko upomnieć się o pożyczone pieniądze, uciąć kontakt i znaleźć sobie kogoś realnego i grającego fair.

Odp: czy to zdrada?

Nie pojmuję jakim trzeba być Wypaczonym Człowiekiem i wymyślić bzdurę że żona ode mnie odeszła,że sie rozwiedli i przez tyle czasu wkręcać innej Osobie...
Mój błąd że tak bardzo dałam sie na to wszystko nabrac i uwierzyłam:(:(

44

Odp: czy to zdrada?
artur.rosolowski napisał/a:

Nie pojmuję jakim trzeba być Wypaczonym Człowiekiem i wymyślić bzdurę że żona ode mnie odeszła,że sie rozwiedli i przez tyle czasu wkręcać innej Osobie...
Mój błąd że tak bardzo dałam sie na to wszystko nabrac i uwierzyłam:(:(

Wszyscy od początku radzili Ci, żebyś się nie wkręcała. Od samego początku miałaś co do niego wątpliwości i mimo to brnęłaś w tę znajomość, bawiłaś się flirtem, więc poniekąd zawód masz na własne życzenie. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zakończyć te znajomość, a to co jest między nimi, to już nie Twoja sprawa.

evalougo napisał/a:

Pozostaje Ci tylko upomnieć się o pożyczone pieniądze, uciąć kontakt i znaleźć sobie kogoś realnego i grającego fair.

Dokładnie

45 Ostatnio edytowany przez naiwna911 (2017-12-28 16:13:00)

Odp: czy to zdrada?
artur.rosolowski napisał/a:

I co ja mam teraz zrobić??? skoro świateczne zdjęcie rodzinne potwiedziło się że ciągle ma żonę???? Skontaktować się z tą jego żoną i szczerze porozmawiac o Jej mężu??? o Jego zachowaniu??? ponad dwa lata trwa ta nasza dziwna relacja... w dodatku jest mi winien trochę pieniędzy:(:(

Ja jako zdradzana przez męża radzę Ci  skontaktować się z żona. W moim przypadku było tak że wszyscy dookoła wiedzieli że mój mąż mnie zdradza. Ja dowiedziałam
Się ostatnia. Żałuje, że nikt wcześniej mi nie doniósł, nie zmanarowalabym na niego tyle czasu i wcześniej zaczęłabym układać swoje życie. Moim zdaniem powinien dostać za swoje. A ona ma prawo zadecydować czy być z kimś takim.

Odp: czy to zdrada?
josz napisał/a:
artur.rosolowski napisał/a:

Nie pojmuję jakim trzeba być Wypaczonym Człowiekiem i wymyślić bzdurę że żona ode mnie odeszła,że sie rozwiedli i przez tyle czasu wkręcać innej Osobie...
Mój błąd że tak bardzo dałam sie na to wszystko nabrac i uwierzyłam:(:(

Wszyscy od początku radzili Ci, żebyś się nie wkręcała. Od samego początku miałaś co do niego wątpliwości i mimo to brnęłaś w tę znajomość, bawiłaś się flirtem, więc poniekąd zawód masz na własne życzenie. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zakończyć te znajomość, a to co jest między nimi, to już nie Twoja sprawa.

evalougo napisał/a:

Pozostaje Ci tylko upomnieć się o pożyczone pieniądze, uciąć kontakt i znaleźć sobie kogoś realnego i grającego fair.

Dokładnie

Nikomu nie życzę znaleźć się w takiej sytuacji... Tak radzili radzili tylko łatwo jest napisać i tak pewnie każdy załatwił to po swojemu.  Gdybym wiedziała gdzie się przewroce to bym sobie poduszkę podlozyla. I co teraz tak poprostu zamieść to pod dywan jakby nigdy nic się nie stało?? Tym Bardziej że to nie jest Jego pierwszy raz...

47

Odp: czy to zdrada?
artur.rosolowski napisał/a:

  Tak radzili radzili tylko łatwo jest napisać i tak pewnie każdy załatwił to po swojemu.

Zrób więc jak uważasz i nie zawracaj sobie głowy tym, co radzą Ci inni.

48

Odp: czy to zdrada?
artur.rosolowski napisał/a:

Gdybym wiedziała gdzie się przewroce to bym sobie poduszkę podlozyla.

Obawiam się, że nie, bo już dawno straciłaś czujność i instynkt samozachowawczy.
No cóż, czasem jesteśmy tak zaślepieni tym co dzieje się tu i teraz, że głosy rozsądku, zwłaszcza te, które wydają się być na daną chwilę niewygodne, bo dopuszczenie ich do siebie oznaczałoby koniec zabawy, chętnie ignorujemy. Dopiero po czasie, kiedy już pojawia się bolesne rozczarowanie, zaczynamy racjonalnie (albo i nie) myśleć, nierzadko łapiąc się przy tym za głowę.

Odp: czy to zdrada?

Swoją drogą to tą żonę chyba też musiał Nieżle Zmanipulować skoro nic się nie domyślała nic nie zauuważyła przez tyle czasu... był okres ze przez prawie trzy miesiace prawie codziennie rozmawialismy na Skype po kilka godzin... to gdzie Ona była w tym czasie??
rozmowy telefoniczne i smsy do mnie tez o bardzo róznych porach,czasem bardzo wczesnie rano lub badzo pozno nocą i oprocz tego jeszcze w ciagu dnia
Upokorzył Ją i Mnie

50

Odp: czy to zdrada?
artur.rosolowski napisał/a:

Swoją drogą to tą żonę chyba też musiał Nieżle Zmanipulować skoro nic się nie domyślała nic nie zauuważyła przez tyle czasu...

Ty z kolei się domyślałaś i co z tego? smile

Zamiast zajmować się żoną, może lepiej zająć się sobą, przeanalizować pewne (swoje) zachowania i wyciągnąć wnioski na przyszłość?

Odp: czy to zdrada?

To może mi trochę coś podpowiedź na temat tych wniosków??? Albo jak Ty byś się zachowała  gdybyś znalazła się w takiej sytuacji?? Czy nie bilans się x myślami co robić?? Tym bardziej że on jest mi winien 5000 zł i Doprosic się nie mogę...

Cougarzyca napisał/a:
artur.rosolowski napisał/a:

Swoją drogą to tą żonę chyba też musiał Nieżle Zmanipulować skoro nic się nie domyślała nic nie zauuważyła przez tyle czasu...

Ty z kolei się domyślałaś i co z tego? smile

Zamiast zajmować się żoną, może lepiej zająć się sobą, przeanalizować pewne (swoje) zachowania i wyciągnąć wnioski na przyszłość?

52

Odp: czy to zdrada?
artur.rosolowski napisał/a:

To może mi trochę coś podpowiedź na temat tych wniosków??? Albo jak Ty byś się zachowała  gdybyś znalazła się w takiej sytuacji?? Czy nie bilans się x myślami co robić?? Tym bardziej że on jest mi winien 5000 zł i Doprosic się nie mogę...

Cougarzyca napisał/a:
artur.rosolowski napisał/a:

Swoją drogą to tą żonę chyba też musiał Nieżle Zmanipulować skoro nic się nie domyślała nic nie zauuważyła przez tyle czasu...

Ty z kolei się domyślałaś i co z tego? smile

Zamiast zajmować się żoną, może lepiej zająć się sobą, przeanalizować pewne (swoje) zachowania i wyciągnąć wnioski na przyszłość?

Zagroź mu, że jak Ci nie odda to poinformujesz jego żonę. A nawiasem mówiąc i tak bym ją o tym powiadomiło. Ma prawo wiedzieć co wyczynia jej czcigodny małżonek.

53

Odp: czy to zdrada?

To normalne, że bijesz się z myślami, chcesz powiedzieć żonie (okazjonalnie się na nim odgrywając), bo zachowanie faceta cię dotknęło. Nie powiem, że nigdy tak nie miałam, bo miałam. Czasem zranione uczucia (ego) braku górę, a czasem odpuszczałam i z tego ostatniego jestem dumna.
Ale na pewno bym nie brała poważnie gościa, który godzinami siedzi na skype, ale nie ma jaj, aby spotykać się twarzą w twarz.
Jedyne, czego od takiego typa bym oczekiwała, to oddania ciężko zarobionych przeze mnie pieniędzy. Więcej nie chciałabym mieć z nim (ani z jego rodziną) doczynienia.

Odp: czy to zdrada?

Kurde ma mętlik w głowie zeby odzyskac od niego te pieniądze... juz od dłuższego czasu Nie mogę sie doprosic... jedyne wyjscie to skontaktowac sie z jego zoną ale sie boję.jak mu powiedziałam ze widzialam te jego nowe swiateczne rodzinne zdjecia z żoną to sie wyparł ze to stare są a zona wyjechała do holandii... ha ha powiedziałam mu zeby przestal kłamac i nie robił z siebie pajaca to sie rozłaczył i sie nie odzywa. typowo strzelił focha za prawdę

Odp: czy to zdrada?

kiedys mi powiedział ze ozenił sie zeby sie uspokoic ale chyba raczej mu to nie przeszło

Odp: czy to zdrada?

On nic sobie z tego nie robi... urywam kontakt a On dalej sie do mnie odzywa jak gdyby nic sie nie stało. Zwrotu pieniedzy nie moge sie doprosic. powtarzam Mu ze jezeli ma młodą żonę to niech się Nią zajmie,niech idzie do niej a nie szuka innych wrazen i niech pomysli o zaufaniu iedzy nimi ale on nic tylko sie tym irytuje i nie zwaca uwagi na moje słowa... On ciagle mysli ze nic sie takigo nie stało ze nic złego nie zrobił!
Czemu Ludzie są tacy Okrutni??? czekam na Wasze komentarze te złe i te lepsze

57

Odp: czy to zdrada?

Czego są okrutni? Bo mogą.
Przy każdej próbie kontaktu nie wdawaj się w dyskusję, tylko pisz: ,,oddaj mi pieniądze". Głębsza dyskusja tym panem nie ma sensu.

Odp: czy to zdrada?

Jak mu piszę o pieniądzach to nic się nie odzywa albo coś zmysla że jutro zrobi przelew! Jak mu ostatnio napisałam żeby się zajął swoją młoda żona o ile w ogóle jeszcze ją kocha a jak nie to niech da jej spokój i niech ułoży sobie życie na nowo z kimś Normalnym kto nie będzie jej traktował jako dodatek to mi odpisał że powinnam się Leczyć!!
Nie bardzo umiem zrozumieć po co Komuś składać przysięgę skoro kilka miesięcy po ślubie szuka się innych wrażeń na boku nawet tych przez internet czy telefon i ciągnac to kilka lat pomimo że żona już raz go nakryla i straszył a rozwojem!

59

Odp: czy to zdrada?

Nie powinnaś była mieszać w te dyskusje jego żony. Kobieta trafiła na takiego erotomana-gawędziarza i bajeranta, ale lepiej to przemilczeć, zwłaszcza, że jesteś rozżalona zachowaniem gościa.
Nie próbuj zrozumieć gościa. Nie warto i szkoda czasu. Systematycznie przypominaj mu TYLKO o pożyczonych pieniądzach, choć widzę, że się nie kwapi i raczej szybko ich (o ile w ogóle) nie odda...

Odp: czy to zdrada?

Już nie mam siły dalej walczyc,trzeba chyba poprostu Odpuścić i Pogodzić sie z Faktem że NIGDY nie odzyskam od Niego tych pieniedzy. Ehhhh.... co z tymi Ludżmi w dzisiejszych czasach sie dzieje? czemu są tacy Okrutni dla osób ktore wyciagają do nich swoją pomocną dloń??? ON chyba stał sie typowym najprawdziwszym przykladem Osoby,według pewnego powiedzenia "NAJGORSZE JAK SIĘ Z DZIADA ZROBI PAN''!!!!!! wcale nie moge sie doprosic zwrotu pieniedzy nawet w ratach,ale sam ciagle przytakuje i ze odda odda i ze wie ze to wszystko jego wina.... Poprostu ptrace wiarę w ludzi, w męzczyzn bo po raz kolejny zostalo zawiedzione moje zaufanie i zranione uczucie...albo jestem nazbyt Naiwna i kazdy to wykorzystuje!!! Złożyłam mu propyzcję zeby w koncu oddał mi pieniadze i definitywnie zrywamy jakikolwiek kontakt skoro Go nawet nie stac na nazwyklejsze kumpelskie spotkanie na chwilę na kawę, to WYKRZYCZAŁ na Mnie ze on nie chce zrywac zadnego kontaktu i ze jest to wykluczone i niemożliwe!!!!! wiec odzywamy sie dalej ale z mojej strony to raczej bardziej dyplomatycznie ten kontakt. jak pytałam o jego małżeństwo (bo uważam ze po tylu latach nalezy mi sie odrobina szczerosci),co w koncu jest grane czy są po rozwodzie czy nie,czy moze w separacji,czy moze na jakiejs terapii małzenskiej to ON alo się Śmieje albo się Irytuje... i Bądż tu Mądra
     Evalougo: nie mieszałam Jego żony do dyskusji tylko sytuacja wyglądała tak: odezwał sie do Mnie troszkę wiecej niz rok po swoim ślubie na portalu nasza klasa(razem chodziliśmy do szkoły).Zaczęlismy pisac i wspominac stare czasy,opowiadac o swoim zyciu codziennym,jak potoczyly sie losy po ukonczeniu szkoły,o swoich partnerach itp itd...wtedy nie myślalam ze to cos bardzo złego.pytałam Go czy zona wie ze ze mną pisze to mi odpowiadał ze jest o Niego bardzo Zazdrosna ale wie ze jest szalony i nie moze mu zabronic pisac ze starą znajomą.... w koncu On zacząl mi pisac swoje fantazje i takie tam wiadomosci z podtekstem erotycznym ale Ja staralam sie raczej sprowadzac go do porzadku,trwało to ponad rok. az pewnego dnia dostałam wiadomosc o Jego żony o Tresci:Witam. Przeczytałam wasze korespondencje... wszystkie. Możecie kontynuowac ciekawie zapowiadającą sie znajomość.Dla mnie to już jest zdrada.Rozmawiałam z prawnikiem ma przygotować pozew rozwodowy. Pomyślała, że chciała byś wiedzieć.
od tej wiadomosci nastąpiła CISZA z jego i mojej strony.nawet miałam lekkie wyrzuty sumienia... ta CISZA trwała ponad rok i On znowu sie odezwał pierwszy do mnie i do dnia dzisiejszego!!!!!! powiedziałam mu ze nie chce miec zadnych kłopotów przez to a On na to że Żona nie moze mu nic zabronic i ze dostał lekką zjebkę. pozniej wymyślił ze żona od niego odeszła,albo faktyczie mieli jakis kryzys bo prawie przez 3 miesiace prawie codziennie rozmawialismy na skype..
W obecnej sytuacji to powaznie sie zastanawiam czy nie skontaktowac się z Jego Żoną ale tylko i wyłacznie w sprawie pieniedzy( niech dziewczyna dalej żyje w nieswiadomosci że ma Dobrego MĘŻA),bo pierwszy raz jak mu pożyczyłam pieniadze to podał konto żony zeby zrobic przelew,chyba po to zeby uniknąć placenia podatku od darowizny. Albo wysłac jej Wezwanie do zapłaty i może wtedy ruszy Mężusia do spłaty...
Jemu sie wydaje ze jest Bardzo Cwany i wszystko ujdzie na sucho!!!!! ehhhh.... Ciężkie to Wszystko do rozgryzienia

Odp: czy to zdrada?

hallllooooo
Czy Ktoś mozę mi rozsądnie pomóc jak to rozegrac albo niewiem co zrobic??
bo przez takich Gałganów to juz czasami Bardzo Tracę Checi aby dalej Żyć i Funkcjonować..
moze w innym życiu i w innym wcieleniu rabowałam gwałciłam i rozbijałam i teraz w tym życiu i w tym wcieleniu to moja Wielka Kara i przytrafiają mi sie takie Same bezduszne ŁOTRY....

62 Ostatnio edytowany przez mata hari (2018-04-03 20:27:44)

Odp: czy to zdrada?

Jakiej rady oczekujesz? Pierwszy post napisałaś dawno temu, dostałaś szereg rad, które zignorowałaś. Po kolejnych miesiącach, które jedynie mogły Cię utwierdzić w tym, że rady były dobre, dalej w to brniesz. Zero wniosków. Więc czego oczekujesz?

Odp: czy to zdrada?
mata hari napisał/a:

Jakiej rady oczekujesz? Pierwszy post napisałaś dawno temu, dostałaś szereg rad, które zignorowałaś. Po kolejnych miesiącach, które jedynie mogły Cię utwierdzić w tym, że rady były dobre, dalej w to brniesz. Zero wniosków. Więc czego oczekujesz?

   wiem wiem wpakowałam sie w bagno,naiwnie dałam sie omotac,stało sie... ale osądzac jest zawsze łatwo.  Skąd ta pewność ze podane rady Zignorowałam??? nie sądzę zebyś był JASNOWIDZEM....
Mi na Nim już nie Zależy tylko przeważnie na odzyskaniu PIENIĘDZY!!!! to jest Najważniejszy Priotytet dla Mnie, to nie jest kwota 100 zł tylko 5000 zł.
forum jest ogromne i szukam rady czy moze ktos byl w takiej podobnej sytuacji z odzyskaniem kasy i jak z ego wybrnął,o to mi chodzi...

64 Ostatnio edytowany przez mata hari (2018-04-03 21:24:30)

Odp: czy to zdrada?

Skoro przelewałaś pieniądze, to masz potwierdzenie przelewu. Ja bym powiedziała, że jak na następny dzień pieniędzy nie będzie na koncie to w oparciu o potwierdzenie składam pozew do sądu. I dokładnie to bym zrobiła. Krótka piłka.

Piszesz też, że to nie jakieś 100 zł tylko 5000 zł. No właśnie: na przyszłość zastanów się komu takie pieniądze pożyczasz.

Natomiast nie mogę zrozumieć po co w ogóle z nim jeszcze rozmawiasz i analizujesz całą resztę.

Posty [ 64 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024