Pomóżcie mi kobietki! Nie wiem co mam robić. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Pomóżcie mi kobietki! Nie wiem co mam robić.

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 19 ]

Temat: Pomóżcie mi kobietki! Nie wiem co mam robić.

Miałam od 3 lat szczęsliwy związek...piszę miałam, bo od 2 tygodni nie mam...Nigdy w życiu nie zdradziłam swojego faceta, bardzo go kocham. Weszłabym za nim do Wisły. To miłość mojego życia. 2 tygodnie temu jego kolega znalazł moje zdjęcie na jakimś BADOO. Byłam bardzo zdziwnion ponieważ nigdy nie zakładałam tam konta. Mój chlopak, kiedy sie o tym dowiedział oskrażył mie o zdrade, o umawianie sie przez badoo na seks i pisanie z innymi. Nigdy nie miala miejsca taka sytuacja. 2 dni probowalam to wyjasnic, poszperałam troche i na roznych stronach wyczytałam, że przez facebooka, konto może załozyć sie tam samo, jednakże nigdy w zyciu nie dostałam zadnej wiadomości z tego portalu, ale niestety moj chlopak mi nie wierzy. Tam bylo wlasnie moje zdjecie profilowe z facebooka. Od zawsze byl bardzo zazdrosny. Najpierw leciały w moja strone wyzwiska, teraz nie chce ze mna rozmawiać. Mowi, ze klamie i nie chce mi wierzyć. Nic nie zrobilam.

Macie jakies pomysły jak mu udowodnić, że nic mu nie zrobilam i co zrobić by mi wybaczył? Chciałam zrobić mu obiad niespodzianke, w trakcie gdy on bedzie w pracy pojechac do niego i wszystko zorganizować, wysprzzatac mieszkanie itd, ale nie wiem co robic, jest wsciekly i mowi, że nie chce mnie znać. Proszę doradzcie mi co robić. Najbardziej boli mnie to, że mi nie wierzy chociaż nic mu nie zrobiłam. Może macie inny pomysł jak udowodnić, ze nie kłamie.

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2017-07-20 15:19:09)

Odp: Pomóżcie mi kobietki! Nie wiem co mam robić.

Mnie też kiedyś Facebook automatycznie zalogował na Badoo. I to tak skutecznie, że nie umiem do dziś wykasować konta. Dodam, że byłam jeszcze mężatką i ani mi w głowie było zdradzać męża. On wiedział, że mam to konto i nie robił z tego problemu, a ja jego zaufania co do wierności nigdy nie nadużyłam.
Z tego co piszesz wynika, że to już nie pierwszy atak zazdrości Twojego faceta. Masz ochotę znosić to i przepraszać, że żyjesz przez całe lata?

3

Odp: Pomóżcie mi kobietki! Nie wiem co mam robić.

Zazdrość do tej pory była taka umiarkowana, ja tez jestem zazdrosna, czulam, że wtedy mu zalezy, ale teraz to juz przesada.

A czy Ty Piegowata'76 dostajesz jakies wiadomosci z tego badoo? bo ja nie dostaje nic, dlatego nie wiedziałam, że  mam tam konto, a on sie uparł, ze nawet jak facebook to zalozyl to musialam dostawac wiadomosci i czemu tego nie usunęłam. Nie moge tego przezyć tych oskarzen, bo wiem, że nigdy nie korzystalam z zadnego badoo.

4 Ostatnio edytowany przez josz (2017-07-20 15:21:08)

Odp: Pomóżcie mi kobietki! Nie wiem co mam robić.

Nie wiem, czy konto może założyć się samo, chyba nie, ale prawdopodobnie ktoś z premedytacją zrobił Ci brzydki dowcip.
Trudno powiedzieć, kto i dlaczego, ale sa różne możliwości, np. Twój chlopak, po to, żeby z Toba zerwać i obarczyć winą Ciebie, jego kolega, bo np. chciał namieszać, lub jakaś zazdrosna dziewczyna.
Wygląda raczej na to, że ktoś podłożył Ci klasyczną świnię.
Nic więcej już zrobić nie możesz, jeśli on nie chce z Tobą rozmawiać, odpuść, nie poniżaj się, mimo, że kochasz.
Postawa Twojego chłopaka jest także podejrzana, jeśli do tej pory wszystko między Wami było ok, nigdy nie zawiodłaś jego zaufania, to jego reakcja jest niezrozumiała.
Po 3 latach, jak piszesz, szczęśliwego związku, powinnaś dostać szansę na szczerą rozmowę.
Przestań więc szaleć, stawać na rzęsach, żeby udowadniać, że nie jesteś wielbłądem, zastanów sie lepiej czy dobrze ulokowałaś swoje uczucia, a tymczasem odpuść, nawet, gdyby on już nie odezwał się do Ciebie.
Tymbardziej miałabym podejrzenia, że jednak maczał w tym palce....po 3 latach.

5

Odp: Pomóżcie mi kobietki! Nie wiem co mam robić.

Bardzo rzadko zagladałam, ale miewałam wiadomości. Czasem nawet porozmawiałam, ale odmawiałam spokań.
Teraz wiadomości mam bardzo sporadycznie. Jestem tam już parę ładnych lat i pewnie się panom opatrzyłam.
Poszłabym na rendez-vous z jakimś miłym i dobrze wychowanym panem, ale takiego ze świecą na Badoo szukać. Jak już spełnia te kryteria, okazuje się żonaty wink

6 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2017-07-20 15:30:58)

Odp: Pomóżcie mi kobietki! Nie wiem co mam robić.

Josz, wystarczy kliknąć parę linków i haseł na Fb a potem nie pamiętać, co się naklikało. Wcale mi nie zależało, żeby zaistnieć na Badoo, nawet próbowalam się pozbyć konta i nie potrafiłam.

Nie znoszę zazdrości. Wychodzę z założenia, że miłość ma być aktem woli, a nie przymusem. Obrażałoby mnie, gdyby partner na każdym kroku przypisywał mi intencje zdrady i niewierności. I czyżby sądził według siebie?

7

Odp: Pomóżcie mi kobietki! Nie wiem co mam robić.
werka420 napisał/a:

. Najpierw leciały w moja strone wyzwiska...
....

Chciałam zrobić mu obiad niespodzianke, w trakcie gdy on bedzie w pracy pojechac do niego i wszystko zorganizować, wysprzzatac mieszkanie itd,.

Autorko, chlopak Cie wyzywa ( do tego zupełnie niesłusznie) , a ty mu chcesz robic obiad..??

8

Odp: Pomóżcie mi kobietki! Nie wiem co mam robić.

Chłopak jest toksyczny i jest chorobliwie zazdrosny. Uciekaj, bo potem będzie jeszcze gorzej.

9

Odp: Pomóżcie mi kobietki! Nie wiem co mam robić.
Benita72 napisał/a:
werka420 napisał/a:

. Najpierw leciały w moja strone wyzwiska...
....

Chciałam zrobić mu obiad niespodzianke, w trakcie gdy on bedzie w pracy pojechac do niego i wszystko zorganizować, wysprzzatac mieszkanie itd,.

Autorko, chlopak Cie wyzywa ( do tego zupełnie niesłusznie) , a ty mu chcesz robic obiad..??

Hehe.. nastepnym razem zobaczy ja z jakims kolega na miescie, zrobi awanture z zazdrosci, a na drugi dzien bedzie mial umyty samochod...

10

Odp: Pomóżcie mi kobietki! Nie wiem co mam robić.

Znalazł powód aby zerwać, kto wie, czy nie zainicjował wszystkiego, aby ten powód znaleźć, a winą za rozpad związku obarczyć Ciebie.

11 Ostatnio edytowany przez Waczarosz Marotesz (2017-07-20 18:48:10)

Odp: Pomóżcie mi kobietki! Nie wiem co mam robić.

Winszuję autorce doradczyń. Kwintesencja obiektywizmu i sprawiedliwego, niewypaczonego własną płcią werdyktu: winny, zazdrośnik, odejdź, odejdź, odejdź! big_smile
A gdyby ta historia, Drogie Panie Obiektywne, zaczynała się tak:
"Od dwóch lat jestem, byłam w udanym, wspaniałym związku. Tydzień temu to się skończyło. Zawsze byłam uczciwa wobec swojego chłopaka, bo bardzo go kocham. To miłość mojego życia. Ponad tydzień temu koleżanka odnalazła jego konto z fotografią na jakimś portalu randkowym. Byłam bardzo zdziwiona i zaskoczona ponieważ nigdy mi nie mówił, że założył tam sobie konto.  Kiedy sie o tym dowiedziałam..."?
Wszystko niby to samo, ale to autorka nakryłaby chłopaka, że ma tam swoje konto, które "samo się założyło"? Jakie byłyby porady? Pewnie: zdrajca, kłamie, założył i oszukuje, wiedział, odejdź, odejdź, odejdź! big_smile
Taaaaak...
Autorko, jak chcesz wiedzieć, co zrobić, bo czujesz się "w czarnej d...pie" - to daj sobie trochę czasu na ochłonięcie, spójrz na tą sytuację oczami tego chłopaka i spróbuj wyobrazić sobie odwrócenie ról - jak Ty sama byś się czuła po odkryciu czegoś takiego u niego??? No, szczerze!?
Daj mu też czas na przemyslenie, a za tydzień, dwa spróbuj się z nim spotkać i spokojnie porozmawiać. Jest szansa, że zrozumie. Ale na boga nie słuchaj tych wszystkich "życzliwych" porad, bo będziesz sobie pluć w brodę za chwilę. Niestety, ale to PO TWOJEJ STRONIE BYŁO ZAGRANIE NIE FAIR (mimo, że rzekomo nieświadome) i to Ty jesteś tu osobą, która zawiniła. Spychanie winy na tego chłopaka (za namową "doradczyń") nie jest niczym innym jak poprawianiem własnego samopoczucia jego kosztem, jest "wypieraniem" świadomości własnego świństwa (mimo, że rzekomo nieświadomego) i obarczaniem całym złem za wszystko tego człowieka... Wykaż się dorosłością i spójrz na to z jego strony - zaręczam, że miałabyś wówczas do samej siebie niesmak i odrazę.
A z resztą ..."rób se jak kcesz" smile

12

Odp: Pomóżcie mi kobietki! Nie wiem co mam robić.
Waczarosz Marotesz napisał/a:

Winszuję autorce doradczyń. Kwintesencja obiektywizmu i sprawiedliwego, niewypaczonego własną płcią werdyktu: winny, zazdrośnik, odejdź, odejdź, odejdź! big_smile
A gdyby ta historia, Drogie Panie Obiektywne, zaczynała się tak:
"Od dwóch lat jestem, byłam w udanym, wspaniałym związku. Tydzień temu to się skończyło. Zawsze byłam uczciwa wobec swojego chłopaka, bo bardzo go kocham. To miłość mojego życia. Ponad tydzień temu koleżanka odnalazła jego konto z fotografią na jakimś portalu randkowym. Byłam bardzo zdziwiona i zaskoczona ponieważ nigdy mi nie mówił, że założył tam sobie konto.  Kiedy sie o tym dowiedziałam..."?
Wszystko niby to samo, ale to autorka nakryłaby chłopaka, że ma tam swoje konto, które "samo się założyło"? Jakie byłyby porady? Pewnie: zdrajca, kłamie, założył i oszukuje, wiedział, odejdź, odejdź, odejdź! big_smile
Taaaaak...
Autorko, jak chcesz wiedzieć, co zrobić, bo czujesz się "w czarnej d...pie" - to daj sobie trochę czasu na ochłonięcie, spójrz na tą sytuację oczami tego chłopaka i spróbuj wyobrazić sobie odwrócenie ról - jak Ty sama byś się czuła po odkryciu czegoś takiego u niego??? No, szczerze!?
Daj mu też czas na przemyslenie, a za tydzień, dwa spróbuj się z nim spotkać i spokojnie porozmawiać. Jest szansa, że zrozumie. Ale na boga nie słuchaj tych wszystkich "życzliwych" porad, bo będziesz sobie pluć w brodę za chwilę. Niestety, ale to PO TWOJEJ STRONIE BYŁO ZAGRANIE NIE FAIR (mimo, że rzekomo nieświadome) i to Ty jesteś tu osobą, która zawiniła. Spychanie winy na tego chłopaka (za namową "doradczyń") nie jest niczym innym jak poprawianiem własnego samopoczucia jego kosztem, jest "wypieraniem" świadomości własnego świństwa (mimo, że rzekomo nieświadomego) i obarczaniem całym złem za wszystko tego człowieka... Wykaż się dorosłością i spójrz na to z jego strony - zaręczam, że miałabyś wówczas do samej siebie niesmak i odrazę.
A z resztą ..."rób se jak kcesz" smile


"Jakis portal" to jakis portal a nie Badoo. Akurat w tej kwestii autorka nie jest pierwsza osoba, ktora dala sie "zlapac" Badoo. Akurat ja to wyjasnienie bym zrozumiala, bo mnie Badoo zlapalo w ten sposob dwa razy (zupelnie wbrew mojej woli, wystarczyl jeden klik z ciekawosci w link i mialam tam konto hmm ) wiec nie mialabym wiekszych obiekcji by przyjac takie wyjasnienie.

13 Ostatnio edytowany przez werka420 (2017-07-20 19:27:09)

Odp: Pomóżcie mi kobietki! Nie wiem co mam robić.

Ale ja naprawde bardzo dobrze go rozumiem. Też bym się zdenerwowała, ale nigdy mnie nie zawiódł w takiej kwestii wiec na pewno dałabym mu szanse wszystko wytlumaczyc i naprawic. Co ja moge zrobić jezeli nie zakladalam tego konta? Pisałam do niego codziennie, przyjezdzalam codziennie zeby porozmawiać, wydrukowałam mu z róznych forum artykuly o badoo, o tym, że nie jestem jedyną osobą, ktora nie wiedziała nawet, że ma konto. Tlumaczyli mu rodzice ( bo wierzą mi i są za mną), więc co ja więcej mogę zrobić? On odrzuca moj każdy rozsadny argument, nie chce rozmawiac i mowi, ze nie chce mnie znać. Mam klęczeć przed jego bramą całą noc? Dlatego zastanawiałam się co zrobić.

14

Odp: Pomóżcie mi kobietki! Nie wiem co mam robić.
werka420 napisał/a:

Ale ja naprawde bardzo dobrze go rozumiem. Też bym się zdenerwowała, ale nigdy mnie nie zawiódł w takiej kwestii wiec na pewno dałabym mu szanse wszystko wytlumaczyc i naprawic. Co ja moge zrobić jezeli nie zakladalam tego konta? Pisałam do niego codziennie, przyjezdzalam codziennie zeby porozmawiać, wydrukowałam mu z róznych forum artykuly o badoo, o tym, że nie jestem jedyną osobą, ktora nie wiedziała nawet, że ma konto. Tlumaczyli mu rodzice ( bo wierzą mi i są za mną), więc co ja więcej mogę zrobić? On odrzuca moj każdy rozsadny argument, nie chce rozmawiac i mowi, ze nie chce mnie znać.


Wiec dobrze ci tu ktos napisal, ze wykorzystal nadarzajacy sie pretekst by z toba zerwac lub doprowadzic do zerwania. Widac mu na reke ta sytuacja...

15

Odp: Pomóżcie mi kobietki! Nie wiem co mam robić.
Iceni napisał/a:
Waczarosz Marotesz napisał/a:

Winszuję autorce doradczyń. Kwintesencja obiektywizmu i sprawiedliwego, niewypaczonego własną płcią werdyktu: winny, zazdrośnik, odejdź, odejdź, odejdź! big_smile
A gdyby ta historia, Drogie Panie Obiektywne, zaczynała się tak:
"Od dwóch lat jestem, byłam w udanym, wspaniałym związku. Tydzień temu to się skończyło. Zawsze byłam uczciwa wobec swojego chłopaka, bo bardzo go kocham. To miłość mojego życia. Ponad tydzień temu koleżanka odnalazła jego konto z fotografią na jakimś portalu randkowym. Byłam bardzo zdziwiona i zaskoczona ponieważ nigdy mi nie mówił, że założył tam sobie konto.  Kiedy sie o tym dowiedziałam..."?
Wszystko niby to samo, ale to autorka nakryłaby chłopaka, że ma tam swoje konto, które "samo się założyło"? Jakie byłyby porady? Pewnie: zdrajca, kłamie, założył i oszukuje, wiedział, odejdź, odejdź, odejdź! big_smile
Taaaaak...
Autorko, jak chcesz wiedzieć, co zrobić, bo czujesz się "w czarnej d...pie" - to daj sobie trochę czasu na ochłonięcie, spójrz na tą sytuację oczami tego chłopaka i spróbuj wyobrazić sobie odwrócenie ról - jak Ty sama byś się czuła po odkryciu czegoś takiego u niego??? No, szczerze!?
Daj mu też czas na przemyslenie, a za tydzień, dwa spróbuj się z nim spotkać i spokojnie porozmawiać. Jest szansa, że zrozumie. Ale na boga nie słuchaj tych wszystkich "życzliwych" porad, bo będziesz sobie pluć w brodę za chwilę. Niestety, ale to PO TWOJEJ STRONIE BYŁO ZAGRANIE NIE FAIR (mimo, że rzekomo nieświadome) i to Ty jesteś tu osobą, która zawiniła. Spychanie winy na tego chłopaka (za namową "doradczyń") nie jest niczym innym jak poprawianiem własnego samopoczucia jego kosztem, jest "wypieraniem" świadomości własnego świństwa (mimo, że rzekomo nieświadomego) i obarczaniem całym złem za wszystko tego człowieka... Wykaż się dorosłością i spójrz na to z jego strony - zaręczam, że miałabyś wówczas do samej siebie niesmak i odrazę.
A z resztą ..."rób se jak kcesz" smile


"Jakis portal" to jakis portal a nie Badoo. Akurat w tej kwestii autorka nie jest pierwsza osoba, ktora dala sie "zlapac" Badoo. Akurat ja to wyjasnienie bym zrozumiala, bo mnie Badoo zlapalo w ten sposob dwa razy (zupelnie wbrew mojej woli, wystarczyl jeden klik z ciekawosci w link i mialam tam konto hmm ) wiec nie mialabym wiekszych obiekcji by przyjac takie wyjasnienie.

Potwierdzam.
Paru znajomych też to mialo, Badoo łapało z facebooka.
Ciężko się z tego wypisać, ale nie jest niemożliwe.
Kurcze aż muszę sprawdzić, może ja tam nadal jestem wink

16

Odp: Pomóżcie mi kobietki! Nie wiem co mam robić.
werka420 napisał/a:

Macie jakies pomysły jak mu udowodnić, że nic mu nie zrobilam i co zrobić by mi wybaczył? Chciałam zrobić mu obiad niespodzianke, w trakcie gdy on bedzie w pracy pojechac do niego i wszystko zorganizować, wysprzzatac mieszkanie itd,

o boziu! aż mnie korci by nazwać po imieniu twoje zachowanie!

Kobieto! skoro nic nie zrobiłaś to dlaczego ma ci coś wybaczać?
Obiadek, sprzątanie... zachowujesz się jak utarty obrazek zdradzającej żony, niech ma poczciwina smaczną zupę i wyprasowaną koszulę
Musisz się trzymać jakiejś wersji, albo jesteś niewinna, albo... ma co ci wybaczać

17 Ostatnio edytowany przez josz (2017-07-20 20:27:13)

Odp: Pomóżcie mi kobietki! Nie wiem co mam robić.
Waczarosz Marotesz napisał/a:

Niestety, ale to PO TWOJEJ STRONIE BYŁO ZAGRANIE NIE FAIR (mimo, że rzekomo nieświadome) i to Ty jesteś tu osobą, która zawiniła. Spychanie winy na tego chłopaka (za namową "doradczyń") nie jest niczym innym jak poprawianiem własnego samopoczucia jego kosztem, jest "wypieraniem" świadomości własnego świństwa (mimo, że rzekomo nieświadomego) i obarczaniem całym złem za wszystko tego człowieka...

W niektórych krajach muzułmańskich, kobieta, która została zgwałcona, karana jest więzieniem, chłostą, lub ukamienowaniem.
To tak, idąc Twoim tokiem myślenia.
Skończ Waść, wstydu oszczędź.
werka420, jedyne, co możesz w tej sytuacji zrobić, to odpuścić. Przestań sie już kajać i tlumaczyc wszystkim dookoła, że nic złego nie zrobiłaś. Ja także troche poczytałam o tym portalu i faktycznie, nie jesteś jedyną osobą, która została tak wmanewrowana.
Nie walcz o człowieka, który tak Cię potraktował, poczekaj, daj mu czas, może ochłonie, ale i tak należałoby się zastanowić, z kim masz do czynienia.

18

Odp: Pomóżcie mi kobietki! Nie wiem co mam robić.
werka420 napisał/a:

Ale ja naprawde bardzo dobrze go rozumiem. Też bym się zdenerwowała, ale nigdy mnie nie zawiódł w takiej kwestii wiec na pewno dałabym mu szanse wszystko wytlumaczyc i naprawic. Co ja moge zrobić jezeli nie zakladalam tego konta? Pisałam do niego codziennie, przyjezdzalam codziennie zeby porozmawiać, wydrukowałam mu z róznych forum artykuly o badoo, o tym, że nie jestem jedyną osobą, ktora nie wiedziała nawet, że ma konto. Tlumaczyli mu rodzice ( bo wierzą mi i są za mną), więc co ja więcej mogę zrobić? On odrzuca moj każdy rozsadny argument, nie chce rozmawiac i mowi, ze nie chce mnie znać. Mam klęczeć przed jego bramą całą noc? Dlatego zastanawiałam się co zrobić.

Nic, zrobiłaś co mogłaś.

19

Odp: Pomóżcie mi kobietki! Nie wiem co mam robić.
ósemka napisał/a:
werka420 napisał/a:

Ale ja naprawde bardzo dobrze go rozumiem. Też bym się zdenerwowała, ale nigdy mnie nie zawiódł w takiej kwestii wiec na pewno dałabym mu szanse wszystko wytlumaczyc i naprawic. Co ja moge zrobić jezeli nie zakladalam tego konta? Pisałam do niego codziennie, przyjezdzalam codziennie zeby porozmawiać, wydrukowałam mu z róznych forum artykuly o badoo, o tym, że nie jestem jedyną osobą, ktora nie wiedziała nawet, że ma konto. Tlumaczyli mu rodzice ( bo wierzą mi i są za mną), więc co ja więcej mogę zrobić? On odrzuca moj każdy rozsadny argument, nie chce rozmawiac i mowi, ze nie chce mnie znać. Mam klęczeć przed jego bramą całą noc? Dlatego zastanawiałam się co zrobić.

Nic, zrobiłaś co mogłaś.

Dokladnie tak, autorko, nie masz wpływu na to, ze twój chłopak zachowal się jak burak. I pisze to bez zlosliwosci. Pomysl, jak będzie wygladac wasze ew dalsze zycie, przy takim braku zaufania z jego strony. Droga przez mękę.

Posty [ 19 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Pomóżcie mi kobietki! Nie wiem co mam robić.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024