Hej Ostatnio zaczęły mi się podobać tatuaże w miejscach intymnych i myślałam żeby zrobić sobie taki niewielki na wzgórku łonowym lub obok tylko nie wiem czy mój przyszły partner to zaakceptuje czy będzie to dla niego podniecające czy raczej wzbudzać negatywne myśli.Boje się że pomyśli, że jestem jakaś wyuzdana i że kocham się z pierwszymi lepszymi facetami. Co myślicie o takich tatuażach, odważylibyście się zrobić tatuaż w takim miejscu, jak byście zareagowali gdyby wasz partner/partnerka go miał/a ?
2 2017-06-13 16:16:37 Ostatnio edytowany przez Iceni (2017-06-13 16:16:54)
Podstawowe pytanie brzmi - po co?
Ja nie widzę związku tatuażu z wyuzdaniem, jeśli już nad czymś bym się zastanawiał to kwestie estetyczne i higieniczne.
Hej
Ostatnio zaczęły mi się podobać tatuaże w miejscach intymnych i myślałam żeby zrobić sobie taki niewielki na wzgórku łonowym lub obok tylko nie wiem czy mój przyszły partner to zaakceptuje czy będzie to dla niego podniecające czy raczej wzbudzać negatywne myśli.Boje się że pomyśli, że jestem jakaś wyuzdana i że kocham się z pierwszymi lepszymi facetami. Co myślicie o takich tatuażach, odważylibyście się zrobić tatuaż w takim miejscu, jak byście zareagowali gdyby wasz partner/partnerka go miał/a ?
Ach... może trafisz na takiego, który nie powie mamie, że masz tam tatuaż, więc mama go nie okrzyczy z jaką to niedobrą dziewczyną się on zadaje... hihi...
Na poważnie... Chcesz tatuaż? Okej -- to zrób go dla siebie... Nie musisz mieć tatuażu? No to go nie rób... Wg mnie przez ten tatuaż nie będziesz ani bardziej "cool", ani też bardziej wyuzdana.
Po co ? Kojarzy mi się to z taką tajemnicą, którą pokazujemy tylko wybranej osobie,ozdoba ciała .Moim zdaniem może jeszcze bardziej podkręcić atmosferę w łóżku lub przeciwnie zniechęcić kogoś jak komuś się nie podobają tatuaże w takich miejscach. To tak jak inni robią sobie na rękach, nogach po prostu im się to podoba(mi też zresztą).Nie chodzi mi o coś dużego, ot niewielki subtelny napis albo wzorek.
Jacenty89 higieniczne to znaczy? Oczywiście uważam, że higiena w miejscach intymnych jest bardzo ważna, tym bardziej jak mamy tam tatuaż to powinno się bardziej uważać
Tatuaż - jakikolwiek - robi się dla siebie. Nie w kontekście, co ludzie pomyślą, komu się podoba, komu nie.
Jednym się będzie podobało, innym nie. Nie masz na to wpływu, dlatego podobać się musi tylko Tobie. To Ty masz chcieć.
Po co ? Kojarzy mi się to z taką tajemnicą, którą pokazujemy tylko wybranej osobie,ozdoba ciała .Moim zdaniem może jeszcze bardziej podkręcić atmosferę w łóżku lub przeciwnie zniechęcić kogoś jak komuś się nie podobają tatuaże w takich miejscach. To tak jak inni robią sobie na rękach, nogach po prostu im się to podoba(mi też zresztą).Nie chodzi mi o coś dużego, ot niewielki subtelny napis albo wzorek.
Jacenty89 higieniczne to znaczy? Oczywiście uważam, że higiena w miejscach intymnych jest bardzo ważna, tym bardziej jak mamy tam tatuaż to powinno się bardziej uważać
Czyli masz jakis malo sprecyzowany kaprys. Kaprys, co do ktorego nie masz wlasnego zdania.
Co bedzie jezeli "jemu" to sie nie spodoba i pomysli o tobie jak o puszczalskiej?
Wez gleboki oddech i zastanow sie - naprawde chcialabys byc z kims takim?
Jezeli mu sie nie spodoba, to mu sie nie spodoba i tyle... jezeli to bedzie dla niego problemem, to znaczy, ze tyle jest warta jego milosc...
Czy naprawde trzeba ci tlumaczyc tak proste sprawy?
CatLady oczywiście że chce go zrobić przede wszystkim dla siebie i nie dlatego ,że jest to modne tylko po prostu podoba mi się. Ale dla ukochanej osoby też po części dlatego też chciałabym dowiedzieć jak na to reagują inni ludzie, po prostu z ciekawości.Nawet jeśli ktoś napisze, że mu się to nie podoba i że to jakiś wybryk to nie znaczy ,że zmienię swoje zdanie.
Ale przecież różni ludzie różnie reagują. Jeśli jakiś potencjalny partner stwierdzi, że tatuaż mu się nie podoba, to nie zostanie Twoim partnerem - szukasz dalej. Zawsze się znajdzie taki, co lubi tatuaże.
Trudno przewidzieć co będzie a co nie podniecajace dla Twojego przyszłego partnera
Mnie się tatuaże nie podobają ani nie działają na mnie podniecajaco. Kiedyś miałam malutki, który sobie zrobilam pod wpływem impulsu, ale za jakis czas usunelam go, bo nie mogłam na niego patrzeć. Swoja droga, nawet nie było na co
A mi się podobają tatuażu i choć nie mamgo tam gdzie Ty planujesz bo mam nad piersia i mi nie przeszkadza.
"Tam" to musi boleć... byleby nie było napisane "Tu byłem, Kazik"
Właśnie, nikt nie wywróży, jak zachowa się potencjalny partner Mnie tatuaże w niezbyt wielkiej ilości nie przeszkadzają, za to kolczyki w miejscach intymnych automatycznie wykluczyłyby seks, okropnie mnie brzydzą. Ktoś inny stwierdzi, że to super i go kręci, a jeszcze inna osoba - że ma to gdzieś i nie zwraca na to uwagi.
Mnie się takie tatuaże bardzo podobają. Byle wzór był ładny.
Właśnie, nikt nie wywróży, jak zachowa się potencjalny partner
Mnie tatuaże w niezbyt wielkiej ilości nie przeszkadzają, za to kolczyki w miejscach intymnych automatycznie wykluczyłyby seks, okropnie mnie brzydzą. Ktoś inny stwierdzi, że to super i go kręci, a jeszcze inna osoba - że ma to gdzieś i nie zwraca na to uwagi.
Wydaje mnie się, że trzeba pewnego umiaru... to tak samo jak ludzie wielkie koła w uszy wsadzają. Dla mnie to obrzydliwe, innemu się spodoba. Tak samo z tatuażem w miejscu intymnym.
Nana666 napisał/a:Właśnie, nikt nie wywróży, jak zachowa się potencjalny partner
Mnie tatuaże w niezbyt wielkiej ilości nie przeszkadzają, za to kolczyki w miejscach intymnych automatycznie wykluczyłyby seks, okropnie mnie brzydzą. Ktoś inny stwierdzi, że to super i go kręci, a jeszcze inna osoba - że ma to gdzieś i nie zwraca na to uwagi.
Wydaje mnie się, że trzeba pewnego umiaru... to tak samo jak ludzie wielkie koła w uszy wsadzają. Dla mnie to obrzydliwe, innemu się spodoba. Tak samo z tatuażem w miejscu intymnym.
Ano, ale wiadomo, amatorzy się na wszystko znajdą Dla mnie jest nie do pomyślenia np. tatuaż-rękaw (choć i tak w porównaniu z piercingiem miejsc intymnych nie wywołują we mnie specjalnych emocji), ale skoro tyle osób te rękawy ma, to zapewne nie mają problemu ze znalezieniem kogoś, komu to się też podoba
To jest TWOJE ciało, Ty o nim decydujesz i to powinien być w pełni Twój własny wybór. Owszem, może się zdarzyć, że komuś tatuaż nie będzie się podobać, ale w najlepszym wypadku może tylko wyrazić swoją opinię na ten temat, ewentualnie ocenić Cię przez jego pryzmat, ale albo ktoś "bierze Cię taką, jaką jesteś", albo nie i wtedy naprawdę nie warto sobie tym zaprzątać głowę. Rób to, co czujesz i uważasz za słuszne.