Wczoraj po nocnych igraszkach żona mówi >> zerżnij mnie jutro rano jak dziwkę <<. Przyniosłem wczoraj do domu po pracy wino, miałem ochotę na romantyczną kolację i takie tam. Przy kolacji osuszyliśmy butelkę i żonka wysłała mnie po drugą. No i tak się nawaliła, że puściły jej hamulce. Po niesamowitym seksie rzuciła mi tekst jw. Mam więc prośbę do kobiet. Jak dziwkę? Czyli jak? Bardzo chciałbym realizować jej fantazje, ale mam pietra, że coś schrzanię.
Właśnie pisałem o tym wczoraj, to wpadła użytkowniczka leśny_owoc i zaczęła swoje pierdolamento o romantyzmie, które to PODOBNO kobiety uwielbiają, ta.
Dorwij ją z zaskoczenia, na przykład jak wróci do pracy, niech nawet nie zdąży pójść pod prysznic, wyląduj z nią na dywanie i rżnij, masz ją wziąć bez żadnego cackania, masz ją wziąć tak jak kobietę której zapłaciłeś, masz się wyżyć.
A i NAJWAŻNIEJSZE, to nie słuchaj porad tutejszych kobiet, na przyszłość pytaj się na forach męskich, bo od rad tych pań, to najwyżej dostaniesz poroża.
3 2017-06-09 11:03:23 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2017-06-09 11:06:33)
Po prostu weź ją wtedy, gdy będziesz miał na to ochotę, z zaskoczenia, nieważne, co będzie wtedy robiła.
Bez żadnych ceregieli, przeleć ją tak, jak będziesz miał na to ochotę.
Tylko jedna bardzo ważna rzecz... nie próbuj na siłę być ''ostry''. Wam obojgu powinno być przyjemnie.
Na początek fajne może być lekkie pociągnięcie za włosy, jeśli z reguły tego nie robicie, żonie powinno się spodobać.
Wiele kobiet podnieca przedmiotowe traktowanie w łóżku, jestem jedną z nich i uwielbiam, gdy mąż bierze mnie z zaskoczenia. Uwielbiam też spełniać jego zachcianki.
P.S Jeszcze jedno mi przyszło do głowy. Może powysyłajcie sobie troszkę miłych smsów, podpytaj ją, czego pragnie, może to posłużyć za mini grę wstępną ;-)
Wszystko to co powyżej.
Natomiast jest małe ryzyko. Skoro dopiero po % się "odblokowała" , to po trzeźwemu może być gorzej. Oby nie wstała z kacem moralnym
Kobiety lubią zdecydowanych mężczyzn, lubią czasem szybki seks bez ceregieli i gier wstępnych. Powodzenia
Pozostaje pogratulować żony
Ja na twoim miejscu po takim tekście czułbym się mocno zniesmaczony i raczej nie byłbym w stanie spełnić jej fantazji, szok by na to nie pozwolił.
To ja bym najpierw domagał się konsultacji z profesjonalistką bo nigdy nie rżnąłem żadnej dziwki. Trzeba się najpierw odpowiednio przygotować w teorii i praktyce
Najlepiej... gdy wróci z pracy, od razu szarpnij ją za rękę i rzuć "wypnij się", rozbierz ją szybko i weź od tyłu. Na szybko... tak, żeby nie zdążyła pisnąć czy kluczy położyć na stoliku..
Szybko seks po pracy moze sie komus z dziwką kojarzy?
Gdzie tu jest element "jak dziwke"?
Ostry sex. Na szybko, bez uczucia... tylko czysty sex, rozkazy, ulżenie sobie. Takie...przedmiotowe.
Po seksie daj żonie 100 zł... będzie zadowolona
Chodzi raczej o seks bez zbędnych czułości, potraktowanie kobiety jak worek na spermę.
Nie każdej kobiecie to odpowiada, ale jeśli żona wyraziła chęć, to warto spróbować.
Jednak nic wbrew sobie, bo będzie później niesmak i moralniak.
Taka dziewczyna to skarb.
Pozostaje pogratulować żony
Ja na twoim miejscu po takim tekście czułbym się mocno zniesmaczony i raczej nie byłbym w stanie spełnić jej fantazji, szok by na to nie pozwolił.
Nie wierzę że tacy faceci istnieją. Kobieta ma ochotę na ostry seks, a on byłby zniesmaczony...
Pozostaje pogratulować żony
Ja na twoim miejscu po takim tekście czułbym się mocno zniesmaczony i raczej nie byłbym w stanie spełnić jej fantazji, szok by na to nie pozwolił.
Tom, może dlatego właśnie nie masz partnerki - tak bardzo Twoje wlasne pragnienia i wyobrażenia są dla Ciebie ważne, że nie potrafisz zrozumieć, że nie tylko one się liczą.
Hahaha troll wątek ale w sumie fajny ;D Zakładając, że historia prawdziwa to raczej zapytał bym się jej na trzeźwo czy to co mówiła ostatnio z tym rżnięciem to prawda a nie skutek alko ^^ Jeżeli by potwierdziła, że tak by chciała to bym odparł, żeby była gotowa bo nikt nie zna dnia ani godziny kiedy po nią przyjdę ^^
Obejrzyj sobie film "Nieodwracalne" 2002r. z Monicą Bellucci. Myślę, że ciągnięcie za włosy, grę słów, ścianę i podłogę np. w mieszkaniu mógłbyś włączyć do swojego "repertuaru"
Obejrzyj sobie film "Nieodwracalne" 2002r. z Monicą Bellucci.
To chyba nienajlepszy wzorzec. Tam był gwałt.
On-WuWuA-83 napisał/a:Obejrzyj sobie film "Nieodwracalne" 2002r. z Monicą Bellucci.
To chyba nienajlepszy wzorzec. Tam był gwałt.
qrde i jak tu sie spotykac z facetami, jak im sie gwalt z ostrym seksem myli
No ale ja nie mówię żeby jej groził i bił tylko włączył pozostałe elementy do tego co ma być Zresztą ona na takie w domyśle się godzi raczej.
19 2017-06-09 16:30:41 Ostatnio edytowany przez luc (2017-06-09 16:31:16)
tylko włączył pozostałe elementy do tego co ma być
Pozostałe elementy? Elementy gwałtu?
Ja nie mogę
20 2017-06-09 16:37:04 Ostatnio edytowany przez On-WuWuA-83 (2017-06-09 16:40:13)
Co jest elementem gwałtu? Ciągnięcie/trzymanie za włosy, mówienie że jest dziwką, że ją wy.ucha jak nigdy. A może seks na podłodze w pozycji od tyłu gdzie facet ją przygniata i mocno posuwa? To w końcu ma być rżnięcie czy też nie?
Pomyliło wam się coś kobity chyba ^^
A zresztą jak będzie zbyt ostro dla niej to zawsze może zakomunikować to mężowi, przecież to nie gwałciciel i zapewne przyhamuje piętą
Pomyliło wam się coś kobity chyba ^^
Chyba Tobie jednak jeśli nie odróżniasz ostrego seksu od gwałtu
On-WuWuA-83 napisał/a:
Pomyliło wam się coś kobity chyba ^^Chyba Tobie jednak jeśli nie odróżniasz ostrego seksu od gwałtu
W takim razie proszę opisz jak to ostre rżnięcie wg. ciebie miało by wyglądać bo samo pisanie iż nie mam racji słabo wygląda
A może dawanie klapsów w tyłek to też jest przejaw gwałtu?
W takim razie...:
Obejrzyj sobie film "Nieodwracalne" 2002r. z Monicą Bellucci. Myślę, że ciągnięcie za włosy, grę słów, ścianę i podłogę np. w mieszkaniu mógłbyś włączyć do swojego "repertuaru"
czy Ty aby na pewno masz na myśli ten film?
Nieodwracalne – dramat produkcji francuskiej z 2002 roku w reżyserii Gaspara Noé. Film uważany za jeden z bardziej kontrowersyjnych obrazów filmowych roku 2002, wydanych w szerokiej dystrybucji kinowej, ze względu na realistyczne ukazanie gwałtu i morderstwa.
Jeśli tak, to [tekst obraźliwy - usunięte przez moderację]
Powiem szczerz pogadaj z nią każdy ma inna wizje .. zapytaj co to dla niej znaczy.. jeśli trzeba zaopatrz się w kolejne dwie butelki wina.. fajnie ze tak się bawicie .. życzę dużo namiętności
Jeśli tak, to [tekst obraźliwy - usunięte przez moderację]
Możesz nie obrażać?
Może właśnie najlepiej niech porozmawia o szczegółach aby wtopy nie było.
26 2017-06-09 17:13:11 Ostatnio edytowany przez adiafora (2017-06-09 17:13:59)
Możesz nie obrażać?
Może właśnie najlepiej niech porozmawia o szczegółach aby wtopy nie było.
oglądaleś w ogole ten film i te drastyczne sceny gwałtu oraz morderstwa? Chyba nie, skoro sobie heheszkujesz czyniąc porownania do tej makabry. Normalnym ludziom robi się niedobrze. Ten film był w kinach od 21 lat nie bez powodu. Czy dociera do Ciebie czym jest taka przemoc? Chyba nie, skoro proponujesz czlowiekowi aby sobie obejrzał i włączył elementy do repertuaru, jakby to był jakiś pornol. Po czyms takim to się odechciewa seksu. Tak więc drogie dziecko, napisałam, co napisałam.
Nie będę się produkował bo i tak nie kminisz. Najgorzej to nie mieć wyobraźni i przyjmować wszystko jak leci
Filmu nie oglądałam, więc się nie odniosę, ale pamiętajcie, że istotą gwałtu jest brak zgody. Gwałt może technicznie nie być zbyt brutalny, a jak jest obupólna zgoda, to i nawet bardzo brutalne rzeczy gwałtem nie będą.
29 2017-06-09 17:25:02 Ostatnio edytowany przez Iceni (2017-06-09 17:29:35)
Och dajcie chlopakowi spokoj. Podal przyklad scen, a nie zachowania.
Rownie dobrze ja sie moge oburzac, ze co niektorzy tu nie odrozniaja ostrzejszego seksu od "seksu na dziwkę".
Mnie osobiście to porownanie obraża, bo o ile ostrzejszy seks czasem lubie, to dziwka sie z tego powodu NIE czuje i porownywanie tego do seksu z uslugami dziwki (nawet nie prostytutki, ale wlasnie dziwki) mnie po prostu obraza jako kobiete.
Bo coz to znaczy? "Pozadny" seks to tylko ciupcianie po bozemu czy extra-wyfafinowany seks w jedwabnej poscieli po godzinnym prysznicu? A jak juz cos wychodzi poza ramy, to dziwkarski?
I pod tym wzgledem rozumiem oburzenie Tom94, bo takie teksty pojawiajace sie w miejscach publicznych stanowia podswiadomy przekaz, ze kobiety CHCA byc tak traktowane. Ze to sie TAK ma kojarzyc - ostry seks kojarzymy z dziwka, a potem rozpacz, ze kobieta pozwalajaca na cos takiego jest postrzegana jako "puszczalska", "latwa" etc. A przeciez same sie na to GODZĄ by tak to bylo kojarzone!
Wiec na drugi raz zastanowcie sie zanim uzyjecie sformułowania "na dziwke" i postarajcie sie zrozumiec co to za sobą niesie...
Autorze już chyba wiesz, że z żonami lepiej nie pić za dużo. Na humor i tyle.
31 2017-06-09 17:49:15 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2017-06-09 17:51:46)
Filmu nie oglądałam, więc się nie odniosę, ale pamiętajcie, że istotą gwałtu jest brak zgody. Gwałt może technicznie nie być zbyt brutalny, a jak jest obupólna zgoda, to i nawet bardzo brutalne rzeczy gwałtem nie będą.
Właśnie.
Tak, jak zwykle Wuwuś mnie wnerwia, tak tutaj przyznam mu rację.
Niektóre elementy z tej sceny można wykorzystać do ostrego seksu.
Oczywiście nie o sam gwałt chodzi. Zresztą, z gwałtem mamy do czynienia tylko wtedy, gdy jedna ze stron zgłasza sprzeciw.
Iceni, poruszyłaś ważny temat - każdy ma inne granice. Inni dalsze, drudzy bliższe.
U Ciebie wyrażenie ''zerżnąć jak dziwkę'' powoduje niesmak, a dla mnie ''Ty kurwo'' podczas robienia loda potrafi być najcenniejszym komplementem.
Czasem po alkoholu się mówi jednak rzeczy, których się na trzeźwo nie wprowadziłoby w czyn Więc tu byłabym ostrożna i wybadała jeszcze sytuację po trzeźwemu... Bo może nawet żona w ogóle nie pamiętać, że coś takiego powiedziała I na trzeźwo może jej się to nie podobać.
No ale zawsze to przy następnej popijawce można jej przypomnieć Może znowu złapie klimat
luc napisał/a:On-WuWuA-83 napisał/a:Obejrzyj sobie film "Nieodwracalne" 2002r. z Monicą Bellucci.
To chyba nienajlepszy wzorzec. Tam był gwałt.
qrde i jak tu sie spotykac z facetami, jak im sie gwalt z ostrym seksem myli
Czytałam kiedyś że ponoć 70% kobiet ma fantazje erotyczne związne z gwałtem, ale niweielka część się do tego przyznaje. Jesli kobieta otwarcie mówi swojemu facetowi, że chce by potraktował ją jak dziwkę, to tylko pogratulowaać partnerce otwartości-nawet jeśli odwaga wynikała z %
moze jeszcze doprecyzuje - potraktowanie jak dziwke wcale nie musi oznaczać gwalcenia czy brutalnosci.
moze po prostu pani chce zeby maz ją wyhaczyk przy drodze, ona mu zrobi loda w lesie, a on jej zostawi pięć dyszek.
Właśnie dziewczyny, jak to jest z wami? Lubicie być brane "na ostro" ? Ja waże 55kg, nie jestem postawnym samcem, klatke mam zapadniętą, ręce jak sznurowadła...więc troche komicznie by to wyglądało gdybym brał w ten sposób moją partnerke. Czy do takiej formy seksu facet musi być postawny? Aha, moje koleżanki z uczelni albo nie kochają sie wcale, albo lubią czuły sex, więc w "realu" nie zauważam tego fenomenu "ostrego rżnięcia"...
moze jeszcze doprecyzuje - potraktowanie jak dziwke wcale nie musi oznaczać gwalcenia czy brutalnosci.
moze po prostu pani chce zeby maz ją wyhaczyk przy drodze, ona mu zrobi loda w lesie, a on jej zostawi pięć dyszek.
To juz bardziej podchodzi pod roleplay i jako takie moze byc ciekawym urozmaiceniem jezeli ktos lubi takie zabawy.
Natomiast mi dalej cierpnie skora kiedy z seksem "na dziwke" jest utozsamiany jeden, okreslony sposob czyli tzw. "ostry seks". (Chociaz to tez dyskusyjne co dla kogo oznacza "ostry" ale to juz inna kwestia )
Filmu nie oglądałam, więc się nie odniosę, ale pamiętajcie, że istotą gwałtu jest brak zgody. Gwałt może technicznie nie być zbyt brutalny, a jak jest obupólna zgoda, to i nawet bardzo brutalne rzeczy gwałtem nie będą.
Może być "czuły gwałt" ?
Właśnie dziewczyny, jak to jest z wami? Lubicie być brane "na ostro" ? Ja waże 55kg, nie jestem postawnym samcem, klatke mam zapadniętą, ręce jak sznurowadła...więc troche komicznie by to wyglądało gdybym brał w ten sposób moją partnerke. Czy do takiej formy seksu facet musi być postawny? Aha, moje koleżanki z uczelni albo nie kochają sie wcale, albo lubią czuły sex, więc w "realu" nie zauważam tego fenomenu "ostrego rżnięcia"...
Mogę odpowiedzieć tylko za siebie - mnie bardziej pociąga charakter i inteligencja, niż budowa ciała.
przezroczysty napisał/a:Właśnie dziewczyny, jak to jest z wami? Lubicie być brane "na ostro" ? Ja waże 55kg, nie jestem postawnym samcem, klatke mam zapadniętą, ręce jak sznurowadła...więc troche komicznie by to wyglądało gdybym brał w ten sposób moją partnerke. Czy do takiej formy seksu facet musi być postawny? Aha, moje koleżanki z uczelni albo nie kochają sie wcale, albo lubią czuły sex, więc w "realu" nie zauważam tego fenomenu "ostrego rżnięcia"...
Mogę odpowiedzieć tylko za siebie - mnie bardziej pociąga charakter i inteligencja, niż budowa ciała.
Jak może pociągać inteligencja? Po pierwsze to każdy jest na swój sposób inteligentny, pewnie 99% facetów uznaje sie za inteligentnego, np. dlatego, że sie czegoś dorobił.
Inteligencja to wszak nie część ciała, a my tu mówimy jednak o fizyczności, zwłaszcza ten wąski temat, jakim jest "ostry seks". Mnie osobiście ostry sex kojarzy sie z wielkim, owłosionym samcem, który wyjmuje wielkiego ku... i ostro rucha przez pół godziny płaczącą kobietę. Wpiszcie sobie w Redtube hasło "ostry sex" to sami zobaczycie...
Cyngli napisał/a:przezroczysty napisał/a:Właśnie dziewczyny, jak to jest z wami? Lubicie być brane "na ostro" ? Ja waże 55kg, nie jestem postawnym samcem, klatke mam zapadniętą, ręce jak sznurowadła...więc troche komicznie by to wyglądało gdybym brał w ten sposób moją partnerke. Czy do takiej formy seksu facet musi być postawny? Aha, moje koleżanki z uczelni albo nie kochają sie wcale, albo lubią czuły sex, więc w "realu" nie zauważam tego fenomenu "ostrego rżnięcia"...
Mogę odpowiedzieć tylko za siebie - mnie bardziej pociąga charakter i inteligencja, niż budowa ciała.
Jak może pociągać inteligencja? Po pierwsze to każdy jest na swój sposób inteligentny, pewnie 99% facetów uznaje sie za inteligentnego, np. dlatego, że sie czegoś dorobił.
Inteligencja to wszak nie część ciała, a my tu mówimy jednak o fizyczności, zwłaszcza ten wąski temat, jakim jest "ostry seks". Mnie osobiście ostry sex kojarzy sie z wielkim, owłosionym samcem, który wyjmuje wielkiego ku... i ostro rucha przez pół godziny płaczącą kobietę. Wpiszcie sobie w Redtube hasło "ostry sex" to sami zobaczycie...
zwyczajnie
ja jestem sapioseksualna i w zyciu nie pojde do lozka z glupolem,czy facetem co przeczytał jedna ksiazke i w dodatku byla to ksiazka telefoniczna.
a to, ze ktoś się uwaza za inteligentnego,nie znaczy ze inteligentny jest
jak nie umie sie wyslawiac, nie słyszał o Bondzie, Koontzu czy innych to nie warto isc z takim do lozka
Właśnie dziewczyny, jak to jest z wami? Lubicie być brane "na ostro" ? Ja waże 55kg, nie jestem postawnym samcem, klatke mam zapadniętą, ręce jak sznurowadła...więc troche komicznie by to wyglądało gdybym brał w ten sposób moją partnerke. Czy do takiej formy seksu facet musi być postawny? Aha, moje koleżanki z uczelni albo nie kochają sie wcale, albo lubią czuły sex, więc w "realu" nie zauważam tego fenomenu "ostrego rżnięcia"...
Jedynym seksem, do ktorego facet musi byc postawny, to pozycja na stojaka, kiedy musi utrzymac kobiete na biodrach jezeli kobieta troche wazy.
A "ostry seks" to pojecie bardzo szerokie.
Dla jednej osoby to moze byc seks szybki, mocny, na granicy bólu, kiedy facet "wyladowuje" sie na kobiecie. Rownie dobrze mozna to robic w calkowitym milczeniu, bo przy takim tempie raczej trudno prowadzic dyskusje, a po wszystkim raczej sie nie ma sily palcem kiwnac. Po czyms takim, chociaz nie bedzie w tym nic wulgarnego bedzie mnóstwo potu i poobijane jajniki a mimo wszystko dla niektorych przyjemnie.
A z drugiej strony moze byc seks "ostry" czyli z wyzwiskami, rozkazami, klapsami, pluciem itp. a jednoczesnie wcale nie taki energiczny. Jezeli zlapiesz kobiete za wlosy i "nadziejesz" ją ustani na swojego penisa z tekstem "ssij suko" to dla jednych kobiet to moze byc ostry seks, dla innych po prostu oral z chamskim tekstem i zero rewelacji.
Ale czy do tego potrzebna jest budowa atlety? Tylko jezeli kobieta sie wk**wi I bedziesz musial sie bronić
Nana666 napisał/a:Filmu nie oglądałam, więc się nie odniosę, ale pamiętajcie, że istotą gwałtu jest brak zgody. Gwałt może technicznie nie być zbyt brutalny, a jak jest obupólna zgoda, to i nawet bardzo brutalne rzeczy gwałtem nie będą.
Może być "czuły gwałt" ?
Bez nadinterpretacji Może zwyczajnie nie być fizycznie brutalny. Zwłaszcza w przypadku osób odurzonych, pijanych, chorych itd. - niekoniecznie muszą pojawić się szarpaniny, ostra penetracja czy nawet wyzwiska, bo kluczem jest brak zgody. Stąd jak np. facet spije jakąś kobietę i wykorzysta, nawet delikatnie (brak obrażeń, fizycznego bólu), to mamy tutaj gwałt. Jak dwie osoby z obupólnej chęci będą w seksie bić się do posiniaczenia czy nawet związywać do krwi - będzie bardzo brutalnie, ale bez gwałtu, ot, ich sposób na seks.
A co do mniejszych facetów - w moim typie nie są wcale, toteż nie sprawdzałam, ale myślę, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby uprawiali ostry seks i żeby nie było to dziwne To jak z seksapilem - nie jest czymś w pełni określonym, nie jest zarezerwowany wyłącznie dla ludzi pięknych.
przezroczysty napisał/a:Właśnie dziewczyny, jak to jest z wami? Lubicie być brane "na ostro" ? Ja waże 55kg, nie jestem postawnym samcem, klatke mam zapadniętą, ręce jak sznurowadła...więc troche komicznie by to wyglądało gdybym brał w ten sposób moją partnerke. Czy do takiej formy seksu facet musi być postawny? Aha, moje koleżanki z uczelni albo nie kochają sie wcale, albo lubią czuły sex, więc w "realu" nie zauważam tego fenomenu "ostrego rżnięcia"...
Mogę odpowiedzieć tylko za siebie - mnie bardziej pociąga charakter i inteligencja, niż budowa ciała.
Właśnie chciałem się zapytać o całą tą otoczkę a to dla mnie dziwne, że "jakaś" inteligencja. Myślałem, że właśnie to iż facet ma wtedy nad tobą kontrole, zdominował cię słownie i też swoim zachowaniem, że trzyma cie za włos ręką. Ręką której biceps jest mocno napięty oraz sporo większy i silniejszy od twoich mieśni i próba oporu czy też wyrwania się z tego uscisku gdy cię np. przyciśnie do ściany ;p nie ma najmniejszego sensu. Wiesz, że może sprowadzić cię np. do parteru-na kolana ^^ abyś zrobiła to co będzie chciał i nie będziesz miała innego wyjścia
Cyngli napisał/a:przezroczysty napisał/a:Właśnie dziewczyny, jak to jest z wami? Lubicie być brane "na ostro" ? Ja waże 55kg, nie jestem postawnym samcem, klatke mam zapadniętą, ręce jak sznurowadła...więc troche komicznie by to wyglądało gdybym brał w ten sposób moją partnerke. Czy do takiej formy seksu facet musi być postawny? Aha, moje koleżanki z uczelni albo nie kochają sie wcale, albo lubią czuły sex, więc w "realu" nie zauważam tego fenomenu "ostrego rżnięcia"...
Mogę odpowiedzieć tylko za siebie - mnie bardziej pociąga charakter i inteligencja, niż budowa ciała.
Właśnie chciałem się zapytać o całą tą otoczkę a to dla mnie dziwne, że "jakaś" inteligencja. Myślałem, że właśnie to iż facet ma wtedy nad tobą kontrole, zdominował cię słownie i też swoim zachowaniem, że trzyma cie za włos ręką. Ręką której biceps jest mocno napięty oraz sporo większy i silniejszy od twoich mieśni i próba oporu czy też wyrwania się z tego uscisku gdy cię np. przyciśnie do ściany ;p nie ma najmniejszego sensu. Wiesz, że może sprowadzić cię np. do parteru-na kolana ^^ abyś zrobiła to co będzie chciał i nie będziesz miała innego wyjścia
Może inaczej - dla mnie o wiele bardziej pociągająca jest przewaga emocjonalna partnera, niż ta fizyczna.
45 2017-06-09 19:49:55 Ostatnio edytowany przez przezroczysty (2017-06-09 19:53:13)
Wydaje mi sie, że znaczna część kobiet myli inteligencje z oczytaniem. Jeśli ktoś zna jakąś tam filozofie, czy przeczytał dużą liczbę książek, nie czyni z niego osoby inteligentnej. Natomiast można powiedzieć, ze ma sporą wiedzę. Osoba inteligentna to dla mnie np. doktor nauk fizycznych,matematycznych (przykładowo). Po prostu inteligencja to coś z czym sie rodzisz, masz dar do pojmowania rzeczy, które dla większości osób są nieosiągalne, choćby nawet stanął na głowie.
Ja osobiście posiadam wykształcenie podstawowe, książek nie przeczytałem za wiele, a mimo to udaje mi się sprawiać wrażenie inteligentnego na nowo poznanej dziewczynie:) Nawet w testach na IQ wypadam całkiem całkiem...
"Doktor" to stopien naukowy, a nie wskaznim inteligencji. Wyksztalcenie mozna tez zdobyc wytrwaloscia. Inteligencja pojawia sie przed wyksztalceniem - to predyspozycja, a nie efekt. Australijski buszmen moze tez byc wybitnie inteligentny, chociaz w zyciu szkoly nie widzial, tyle, ze jego inteligencja nie bedzie wyeksponowana przez edukacje.
W tym wypadku raczej "inteligentny" jest synonimem "błyskotliwy", "sprytny" badz "wygadany". Chyba najbardziej oddaje to angielskie slowo "smart", ktore ma wystarczajaco szerokie znaczenie, by objac kilka polskich znaczen.
W kazdym razie oznacza umiejetnosc szybkiego, samodzielnego i kreatywnego myslenia.
No a to zawsze jest seksi, bo w lozku kreatywnosc i blyskotliwosc tez jest w cenie
Tu raczej "inteligentny" jest synonimem "błyskotliwy", "sprytny" badz "wygadany". Chyba najbardziej oddaje to angielskie slowo "smart", ktore ma wystarczajaco szerokie znaczenie, by objac kilka polskich znaczen.
W kazdym razie oznacza umiejetnosc szybkiego, samodzielnego i kreatywnego myslenia.
To zdecydowanie Ja (wiem, zawsze byłem mało skromny) A gdy za słabo błyszczę to obsypuje się dodatkowo brokatem ehehehehe
Facet musi być inteligentny seksualnie. Można mieć tytul doktora matematyki i fizyki stosowanej a w łóżku być drętwa kłoda bez jakiegokolwiek zrozumienia potrzeb własnych i swojej kobiety. Technik można sie chociażby z rożnych stron nauczyć ale inteligentny seksualnie facet do tych technik doda coś takiego....ze smaczkiem.
Można wyglądać jak ostatnia lajza ale jak sie ma ta taka seksualna iskierkę, inteligencje, intuicje (nazwać jak tam komu pasuje) to każda pannę można wyrwać. A z drugiej strony można wyglądać jak młody bóg i model z okładek magazynów ale jeśli sie w dziewczynę za przeproszeniem pcha bez wyczucia to taki romans tez długo nie potrwa bo ona pójdzie do kogoś kto sprawi ze jej skóra będzie z rozkoszy śpiewała
Co do ostrego seksu to primo nie pytać o pozwolenie. Złapać za rękę, talie, kark czy jak tam lubi i poprowadzić żonę gdzie sie ma ochotę. Pozycja obojętna, można wykorzystać jakakolwiek powierzchnie płaska. Po czym rozebrać (można niecałkowicie) i zabawić sie tak jak nam sie podoba. Bądź przygotowany na to ze jak porwiesz jej ulubiona bieliznę to możesz być potem zmuszony do długiej wędrówki po sklepach w celu kupienia nowej. Nie wspominając juz ze uderzy cię to po kieszeni Mnie nie przeszkadza jak maz mnie bierze na ostro ale jak dziwka to dziwka. Za porwana bieliznę należy sie dodatkowa opłata. Za fatygę...;)
"Doktor" to stopien naukowy, a nie wskaznim inteligencji. Wyksztalcenie mozna tez zdobyc wytrwaloscia.
No właśnie ja mówie o takim wykształceniu, gdzie nie zdobędziesz go wytrwałością. Skoro ponad 90% ma wielki problem zaliczyć mature podstawową z matematyki na 30%, to sądzisz, że zrobiliby doktorat? Dla mnie inteligentna osoba to taka, która jest w stanie ze wszystkim sobie poradzić, np skonczyć kazdy kierunek studiów. To taka osoba, że wiesz, iż zrobiłaby to samo co ty 10 razy szybciej i 100 razy lepiej. Niestety w dzisiejszych czasach inteligencja mylona jest ze zdolnościa do pomnażania pieniędzy, dlatego mamy całe tabuny tłumoków uważających sie za inteligentnych, tylko dlatego, że rozkręcili firme i dorobili sie na wyzysku innych...Wtedy mówi sie, "facet ma łeb na karku" lub "głupi nie jest". Ja wole jednak konkret, bo inaczej będziemy mieli samych samozwańczych "ynteligentów".
Przezroczysty tu działa najzwyczajniej pierwotny instynkt, samice kochają samców alfa, inaczej być nie może. Jeżeli samiec alfa rozkminiałby jak Ty, czy tamto, czy owamto samice umarły by z nudów. A ludności już by nie było na tym łez padole.
51 2017-06-09 22:07:28 Ostatnio edytowany przez EeeTam (2017-06-09 22:14:14)
Może powysyłajcie sobie troszkę miłych smsów, podpytaj ją, czego pragnie, może to posłużyć za mini grę wstępną ;-)
Taaaa... miłych, kiedy pani ma ewidentnie ochotę na bycie uległą suczką
Gdzie tu jest element "jak dziwke"?
Tu nie chodzi o seksie technicznie "na dziwkę" (nawet nie wiem jak to jest, coś ala "na pączka"? ) Pani po prostu daje do zrozumienia, że ma ochotę na ostry seks i ostre słówka.
Jeżeli faceci są z Marsa, to kobiety są z Venus. Faceci, proszę nie odpisujjcie, bo widzę tu same brednie jakie piszecie. "jak dziwikę" kojaży wam się z brutalnym sexem, natomiast kobiety widzą tutaj potrzebę u mojej żony traktowania jej przedmiotowo, jako obiektu seksualnego, dzwiki. Dziewczyny pomóżcie. Jak mam to zrobić? Jestem facetem i nie chcę popełniać błędów moich przedmówców.
To ja bym najpierw domagał się konsultacji z profesjonalistką bo nigdy nie rżnąłem żadnej dziwki. Trzeba się najpierw odpowiednio przygotować w teorii i praktyce
Z takim założeniem i banalnym poczuciem humoru, to Ty raczej będziesz stałym klientem profesjonalistek i na tym będzie się pewnie kończyła cała ostra przygoda
rk49
A nie najprościej pogadać z żoną?
A tak przy okazji... to jak sie okresla męską wersję tego?
Eehehehehe, autor to troll Ale przynajmniej wątek interesujący i poczytny
Eehehehehe, autor to troll Ale przynajmniej wątek interesujący i poczytny
No jasne.Bo która normalna żona tak mówi do swego męża,nie? Do cudzego to jeszcze.Ale żeby do własnego??
Świat się kończy...
A co myślicie o zaproponowaniu dyskretnie takiego sexu koleżance? Oczywiście wolnej i lubiącej sex. Jaka bylaby wasza reakcja dziewczyny? Bez angażowania sie, tylko czysty (albo brudny:P) sex
Tom94 napisał/a:Pozostaje pogratulować żony
Ja na twoim miejscu po takim tekście czułbym się mocno zniesmaczony i raczej nie byłbym w stanie spełnić jej fantazji, szok by na to nie pozwolił.Nie wierzę że tacy faceci istnieją. Kobieta ma ochotę na ostry seks, a on byłby zniesmaczony...
Wszystko zależy od tego czy wspomniana deklaracja o rżnięciu dotyczyła by przypadkowej dziewczyny z klubu czy też tej potencjalnej na całe życie.
Gdybym chciał mieć relacje opartą tylko na seksie to i owszem byłbym uradowany tym że dziewczyna lubi takie klimaty jednakże gdybym był z kimś w stałym związku z perspektywą spędzenia reszty życia to po takich słowach byłbym zniesmaczony tym że żona/dziewczyna ma tak swobodne podejście do seksu, automatycznie zapaliłaby mi się czerwona lampka ostrzegawcza, no i oczywiście miałbym pewne zastrzeżenia co do tego jakie ona mogła mieć życie seksualne przede mną ale to temat rzeka.
Inaczej mówiąc, jakbym mi nie zależało to i po takiej deklaracji szoku by nie było, gdyby było na odwrót to już gorzej.
Tom, może dlatego właśnie nie masz partnerki - tak bardzo Twoje wlasne pragnienia i wyobrażenia są dla Ciebie ważne, że nie potrafisz zrozumieć, że nie tylko one się liczą..
Jestem skłonny do kompromisów ale sfera seksu jest dla mnie na tyle istotna że tutaj przymykać oka nie będę, najwyżej będę sam i trudno.
60 2017-06-10 08:52:01 Ostatnio edytowany przez balin (2017-06-10 08:58:17)
No jasne.Bo która normalna żona tak mówi do swego męża,nie? Do cudzego to jeszcze.Ale żeby do własnego??
Świat się kończy...
Tia nie ma to jak myśli wypowiedziane w czasie upojenia alkoholowego. Fakt wybełkotała je kobieta, no to tak traktujmy je poważnie.
Jeżeli faceci są z Marsa, to kobiety są z Venus. Faceci, proszę nie odpisujjcie, bo widzę tu same brednie jakie piszecie. "jak dziwikę" kojaży wam się z brutalnym sexem, natomiast kobiety widzą tutaj potrzebę u mojej żony traktowania jej przedmiotowo, jako obiektu seksualnego, dzwiki. Dziewczyny pomóżcie. Jak mam to zrobić? Jestem facetem i nie chcę popełniać błędów moich przedmówców.
Ty kolego wbrew pozorom masz poważny problem, a jest nim komunikacja z żoną. Zamiast pędzić na kobiece forum, pogadaj z żoną i naucz się jej języka. Nie zawsze kobiety komunikują wprost, czego oczekują od mężczyzny. Na Twoim miejscu nie zlewałbym tak tego, co tu ci tłumaczą też mężczyźni.
moze jeszcze doprecyzuje - potraktowanie jak dziwke wcale nie musi oznaczać gwalcenia czy brutalnosci.
moze po prostu pani chce zeby maz ją wyhaczyk przy drodze, ona mu zrobi loda w lesie, a on jej zostawi pięć dyszek.
Tak właśnie kiedyś usłyszałem, niestety część się zdezaktualizowała
_v_ napisał/a:moze jeszcze doprecyzuje - potraktowanie jak dziwke wcale nie musi oznaczać gwalcenia czy brutalnosci.
moze po prostu pani chce zeby maz ją wyhaczyk przy drodze, ona mu zrobi loda w lesie, a on jej zostawi pięć dyszek.
Tak właśnie kiedyś usłyszałem, niestety część się zdezaktualizowała
ja bym zażądala duzo więcej
_v_ napisał/a:moze jeszcze doprecyzuje - potraktowanie jak dziwke wcale nie musi oznaczać gwalcenia czy brutalnosci.
moze po prostu pani chce zeby maz ją wyhaczyk przy drodze, ona mu zrobi loda w lesie, a on jej zostawi pięć dyszek.
Tak właśnie kiedyś usłyszałem, niestety część się zdezaktualizowała
Od żony? Ty sknero wydzielałeś żonie kase.
Nie ta część z kasą się zdezaktualizowala Dostałem bana...
65 2017-06-10 16:03:31 Ostatnio edytowany przez Gary (2017-06-10 16:08:54)
Wczoraj po nocnych igraszkach żona mówi >> zerżnij mnie jutro rano jak dziwkę <<. Przyniosłem wczoraj do domu po pracy wino, miałem ochotę na romantyczną kolację i takie tam. Przy kolacji osuszyliśmy butelkę i żonka wysłała mnie po drugą. No i tak się nawaliła, że puściły jej hamulce. Po niesamowitym seksie rzuciła mi tekst jw. Mam więc prośbę do kobiet. Jak dziwkę? Czyli jak? Bardzo chciałbym realizować jej fantazje, ale mam pietra, że coś schrzanię.
Fajnie, że tak macie. Wspaniale, że po romantycznej kolacji był super seks.
Z tym "rżnięciem jak dziwkę": powiedziała pod wrażeniem, może nawet pod wpływem alkoholu, a na drugi dzień gdybyś tak zrobił to może byłaby na Ciebie zła -- inny nastrój, inny czas. Różnie z kobietami bywa.
Jeśli zaś to jest jej prawdziwa fantazja (??? na trzeźwo coś takiego mówi? lubi być uległa?), to obstawiam, że nie chodzi jej o ostry seks, ale o to, abyś ją przeleciał wtedy kiedy Ty chcesz, tak jak Ty chcesz, tak szybko jak Ty chcesz, aby Tobie było dobrze, a ona miała "niewiele do gadania".
Co do ostrego seksu to primo nie pytać o pozwolenie. Złapać za rękę, talie, kark czy jak tam lubi i poprowadzić żonę gdzie sie ma ochotę. Pozycja obojętna, można wykorzystać jakakolwiek powierzchnie płaska. Po czym rozebrać (można niecałkowicie) i zabawić sie tak jak nam sie podoba.
Założę się, że 90% wszystkich żon poczułoby się urażone takim obrotem sprawy. Że mąż je potraktował tak przedmiotowo...