Jak pisalam w poprzednim watku
Od miesiecy od zeszlego roku wdalam sie w znajomosc ze znajomym ze starej pracy Znamy sie z widzenia dopiero teraz zaczelismy rozmawiac FB whatsap
Ja tak z braku laku zapelnienie dziury po bylym na ktorego ciagle czekam i mam nadzieje
Ale poczatiwac ,potextowac gdzies wyjsc mozna
On mi caly czas daje znac o swoich zamiarach ze chce ze mna byc zenie chce byc friend chce zwiazku
8miesiecy przeszlo rozmow i spotkan Oczywiscie nie obylo sie bez prob dotyku z jego strony Czulam jego oczy na sobie i jego silne zainteresowanie ale trzymalam dystans
3 spotkania czeste rozmowy na whatsapie Dluuugie miesiace az wkoncu Skasowal mnie na Fb zablokowal wszedzie i po kilku dniach ciszy napisal ze ma dziewczyne i bylo by nie fer wobec niej i mnie gdybysmy konynuowali flirt jak dotychczas
Mimo ze go znam sprzed lat nie rzucalam sie mu w ramiona Nie wiem.......szlag go trafil ,za trudna jestem Znalazl sobie cos na zab Nie bedzie sie wysilal pomyslal bo nic nie wymysli
Ma cos w sobie oo taak Chcialam go troche potrzymac i potzymalam ponad pol roku ...
Przegielam strune ?
Chce mu napisac ze lubie doceniam jego starania ale moze inaczej sie wyrazam Nie gram z nim nie ignoruje go
Sama sie wkrecilam i mam na niego chetke