Jest dużo tematów związanych z tym lekiem, pomyślałem (tak, pomyślałem, nie jestem kobietą), że założę swój w którym opiszę od A do Z całą kurację Izotekiem.
Z trądzikiem męczę się już ponad 10 lat, aktualnie mam problem tylko z plecami, na twarzy mam spokój od paru lat. Niestety przez plecy nie pamiętam kiedy byłem na plaży, mam nadzieję, że to się zmieni.
Jestem na drugim dniu brania Axotret, więc dopiero zaczynam, moja dawka to 60mg. Przy tak silnej chemii pomyślałem, że warto bardziej zadbać o wątrobę naturalnymi środkami jak zioła czy zwyczajny sok z buraka. Ogólnie nie jestem przekonany do brania leków, staram się ich mocno unikać, ale w tym przypadku nie widzę już innej drogi i Izotek to chyba ostatnia szansa.
Chętnie poczytam rady,uwagi i cokolwiek innego
Z bliznami poradzę sobie w zupełnie inny sposób, po prostu zakryję je tatuażem po zakończeniu leczenia.
Niestety nie mogę dodawać zdjęć.