Samotność może być super - miej z tego radość - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » Samotność może być super - miej z tego radość

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 18 ]

1

Temat: Samotność może być super - miej z tego radość

Cześć, jako 23-letni chłopak, który dostał od życia w kość, ale ogarnął się, chciałbym powiedzieć coś o swojej samotności - od 4 lat jestem sam i niczego nie podejmowałem w relacjach z dziewczynami, a każdą próbę z ich strony traktowałem jak inwazję i atak na moją świętą wolność i samotność. Na pytanie czy kogoś mam odpowiadałem, że jestem wolny ale niedostępny.

Jak byś szczęśliwym w samotności? Przede wszystkim, musisz być totalnie samodzielny/samodzielna. Nikt nie może Ci w niczym pomóc, nie polegaj na czyjejś pomocy czy wsparciu. Musisz radzić sobie sam(a). Jeśli pojawiają się jakieś problemy, których nie rozwiążesz, to znak że samotność nie jest dla Ciebie i poszukaj kogoś, kto też miewa kłopoty - to sobie wzajemnie pomożecie - nie szukaj też nikogo, kto weźmie na swoje plecy twojego garba, bo to nieludzkie. Jeśli cierpisz w samotności, to nie brnij dalej w to, bo tylko się skrzywdzisz.

W samotności trzeba być zaradnym, bo nie ma nikogo kto weźmie Cię pod rękę. Trzeba wziąć byka za rogi i walczyć samemu.

Po drugie, twoje życie musi być ciekawe dla Ciebie samego/samej. Miej zainteresowania. To musi być naprawdę intrygującego dla Ciebie, podkreślającego Twój silny indywidualizm: dlatego namiętne czytanie plotek na Pudelku nie jest dobrym hobby. Z drugiej strony, samotność nie narzuca samotnego hobby: jak zbieranie znaczków czy monet. Przecież nie zamykamy się w środku i obrażamy na cały świat, jedynie kształtujemy swoje życie takim, jakim chcemy żeby było dla nas samych. Całkowicie normalnie można grać w tenisa z kolegą z ośrodka sportu, bawić się krótkofalarstwem czy modelarstwem z ludźmi z jakiegoś środowiska czy forum internetowego (nie wiem niestety czym mogą zajmować się samotne kobiety, ale coś się znajdzie wink). Ja ćwiczę szermierkę szpadą i lubię stare auta - więc mogę z kimś pogrzebać w samochodzie i powalczyć w sporcie.

Po trzecie, dzięki samotności dostajesz wolność i swobodę działania. Możesz też to zmienić i związać się z kimś, bo w końcu - jesteś samotnikiem i nikt Ci nie każe nim być do końca życia. Z drugiej jednak strony, nie wolno Ci traktować się jak szczyt nie do zdobycia i nie wykorzystuj swojej samotności jako pewnej poprzeczki dla drugiego człowieka. Tak nie wolno, bo wtedy Twoja samotność to tylko gra niszcząca drugiego człowieka.

Po czwarte, jeśli brakuje Ci bliskości i nawet seksu, to samotność może być ciężka. Niektóre osoby samotne spotykają się "na jedną noc" i rozładowują swoje pragnienia, ale dla mnie to jest zaprzeczenie samotności i podstawowej zasady - trzeba być samowystarczalnym. Twoje gorące uczucia muszą gdzieś się schować, nie musisz ich się pozbywać, bo może ta lawa emocji czeka na kogoś naprawdę super? Aseksualność to sprawa zupełnie inna i nie musi występować z samotnością.

Na koniec, poczuj się jak dziki koń. Jak narowisty mustang, który sam wybiera sobie ścieżkę, galopuje kiedy chce i jest nieuchwytny.

Jak jest u mnie? Dokładnie tak jak napisałem. Czuję się samodzielny, ogarnięty, mam czas na swoje zainteresowania i pracuję nad sobą. Czy kogoś spotkam i rzucę swoją samotność? Nie wiem, mam co robić i nie nudzę się. Poza tym, nie jestem pewny czy jestem gotowy do bycia z kimś, więc na razie nie awanturuję się o swoją samotność i robię co lubię.

Wszystkiego dobrego smile
Adam

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2017-05-22 11:54:27)

Odp: Samotność może być super - miej z tego radość

Zgadzam się w wielu punktach poza jednym: nie należy odgradzać się od innych ludzi, ani być zadufanym w sobie. Bo dla mnie poleganie wyłącznie na sobie to oznaka zadufania i sporej naiwności.
Trzeba być niezależnym i stać na własnych nogach, ale niezależności nie można mylić z samowystarczalnością. W tę nie wierzę. Czasami najsilniejszy upada i wtedy się okazuje, co wart drugi człowiek.
Mnie często mówią, że jestem silna, a ja wtedy zawsze odpowiadam, że nie zawdzięczam tej siły samej sobie.

3 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2017-05-22 12:28:15)

Odp: Samotność może być super - miej z tego radość
vundo napisał/a:

(...) od 4 lat jestem sam i niczego nie podejmowałem w relacjach z dziewczynami, a każdą próbę z ich strony traktowałem jak inwazję i atak na moją świętą wolność i samotność. (...)

Każdą próbę traktowałeś jako inwazję? Sporo mówi to o Tobie i Twym nastawieniu do świata i innych.


(...) Przede wszystkim, musisz być totalnie samodzielny/samodzielna. Nikt nie może Ci w niczym pomóc, nie polegaj na czyjejś pomocy czy wsparciu. Musisz radzić sobie sam(a). (...)

Rozumiem, że sam siejesz zboże, mielesz je i pieczesz chleb, podobnie z innymi produktami, nie tylko żywnościowymi.


(...) Po trzecie, dzięki samotności dostajesz wolność i swobodę działania. (...)

Na pewno? Wynika z tego, że wszyscy inni są zniewoleni i pozbawieni swobody.


(...) nie wolno Ci traktować się jak szczyt nie do zdobycia i nie wykorzystuj swojej samotności jako pewnej poprzeczki dla drugiego człowieka. (...)

Zdanie sprzeczne z pierwszym cytatem.


(...) Czuję się samodzielny, ogarnięty (...)

Czujesz czy jesteś? To, wbrew pozorom, zupełnie dwie różne sprawy.


(...) mam czas na swoje zainteresowania i pracuję nad sobą. (...)

Wniosek? Osoby nie będące samotnymi na rozwijanie siebie i swych zainteresowań nie mają czasu.


(...) nie jestem pewny czy jestem gotowy do bycia z kimś (...)

POLAM i wszystko jasne.

4

Odp: Samotność może być super - miej z tego radość
Piegowata'76 napisał/a:

Zgadzam się w wielu punktach poza jednym: nie należy odgradzać się od innych ludzi, ani być zadufanym w sobie. Bo dla mnie poleganie wyłącznie na sobie to oznaka zadufania i sporej naiwności.
Trzeba być niezależnym i stać na własnych nogach, ale niezależności nie można mylić z samowystarczalnością. W tę nie wierzę. Czasami najsilniejszy upada i wtedy się okazuje, co wart drugi człowiek.
Mnie często mówią, że jestem silna, a ja wtedy zawsze odpowiadam, że nie zawdzięczam tej siły samej sobie.

Otóż to. Mam tendencję do bycia taką "hop do przodu" - nikogo nie chce, nikogo nie potrzebuję. Tylko taka postawa jest po prostu odrzucająca na dłuższą metę smile Być samodzielnym i nie wieszać się na kimś - super, jak najbardziej popieram. Ale od czasu do czasu warto dać sobie pomóc. Przykład z mojego życia - wpadłam na genialny pomysł generalnych porządków połączonych z przemeblowaniem. Czy poprosiłam kogoś o pomoc? Nie. Czy sobie poradziłam? Oczywiście. Tylko moje biedne kolano nie wytrzymało takiego obciążenia i kolejne 3 dni prawie nie chodziłam smile W międzyczasie zagryzłam zęby i przytargałam zakupy ze sklepu. Wniosek jest taki - warto czasem jednak spuścić z tonu

5

Odp: Samotność może być super - miej z tego radość

Lubię pewne rzeczy robić sama i pobyć czasem sama. Na przykład wolę iść do kina w pojedynkę niż z kimś, kto mi swoim marudzeniem zepsuje całą przyjemność obcowania z filmem (zdarzyło się raz z pewną koleżanką). Nie przeraża mnie samotna rowerowa wycieczka. Pracy dyplomowej w studium pomaturalnym też nie chciałam z nikim pisać, bo lubię pracować swoim rytmem. Nie znaczy to jednak, że mam się okopać jak w twierdzy. Lubię ludzi, lubię towarzystwo i sprawia mi wielką frajdę, że wpadnie kolega, pomoże przesunąć regał, a potem napije się ze mną herbaty. Kiedyś, gdy nie potrafiłam wykręcić "zapieczonej" żarówki z lampy, zwróciłam się po pomoc do sąsiada i było to dla mnie najzupełniej naturalne. Ja też chętnie pomagam innym, jeśli tylko jestem w stanie.

6

Odp: Samotność może być super - miej z tego radość

P.S. Co do zachwalanej przez Autora wolności to dobry związek jej nie wyklucza.

7 Ostatnio edytowany przez vundo (2017-05-22 15:25:58)

Odp: Samotność może być super - miej z tego radość
Wielokropek napisał/a:
vundo napisał/a:

(...) od 4 lat jestem sam i niczego nie podejmowałem w relacjach z dziewczynami, a każdą próbę z ich strony traktowałem jak inwazję i atak na moją świętą wolność i samotność. (...)

Każdą próbę traktowałeś jako inwazję? Sporo mówi to o Tobie i Twym nastawieniu do świata i innych.


(...) Przede wszystkim, musisz być totalnie samodzielny/samodzielna. Nikt nie może Ci w niczym pomóc, nie polegaj na czyjejś pomocy czy wsparciu. Musisz radzić sobie sam(a). (...)

Rozumiem, że sam siejesz zboże, mielesz je i pieczesz chleb, podobnie z innymi produktami, nie tylko żywnościowymi.


(...) Po trzecie, dzięki samotności dostajesz wolność i swobodę działania. (...)

Na pewno? Wynika z tego, że wszyscy inni są zniewoleni i pozbawieni swobody.


(...) nie wolno Ci traktować się jak szczyt nie do zdobycia i nie wykorzystuj swojej samotności jako pewnej poprzeczki dla drugiego człowieka. (...)

Zdanie sprzeczne z pierwszym cytatem.


(...) Czuję się samodzielny, ogarnięty (...)

Czujesz czy jesteś? To, wbrew pozorom, zupełnie dwie różne sprawy.


(...) mam czas na swoje zainteresowania i pracuję nad sobą. (...)

Wniosek? Osoby nie będące samotnymi na rozwijanie siebie i swych zainteresowań nie mają czasu.


(...) nie jestem pewny czy jestem gotowy do bycia z kimś (...)

POLAM i wszystko jasne.

1. Nie każdą, spokojnie rozmawiałem z każdą dziewczyną/kobietą, zaprzyjaźniłem się z całym zespołem biurowym (szóstka kobiet) i pomagaliśmy sobie, współpracowaliśmy i wyglądało na to, że neutralny facet dobrze na nie działał. Gdy jakaś dziewczyna zaczynała coś kombinować, to wyjaśniałem to jej w ten sposób, by jej koleżanki słyszały to samo - dzięki temu każda znała swoją pozycję w moim życiu. Nie traktuję drugiego człowieka jak wroga. Myślisz że jestem wrogim gburem i warczę na każdego? Mylisz się, podchodzę z dużą, życzliwą sympatią do każdej istoty człowieczej, która na mnie trafi. Dobrze się odnajduję w towarzystwie obcych sobie osób i szybko zdobywam sympatię, choć nie muszę gadać jak nawiedzony, nie muszę pajacować, opowiadać dowcipów. Po prostu jest nieprzekraczalna granica, której bronię i apeluję o spokój w jej pobliżu. Sympatia tak, jak najbardziej. Ale mi jest dobrze samemu i proszę nie próbować zakładać świni siodła. Ale chyba Ty wiesz lepiej o mnie niż ja sam. Brawo.

2. Żenujący argument ad personam. Doskonale zdajesz sobie sprawę, że ten argument jest taki sam, jak powiedzieć panience lekkich obyczajów że w sumie może być szczęśliwa, bo wszyscy ją... kochają.

3. Na pewno nie wynika to, co sądzisz.

4. Nie dawałem żadnych znaków zainteresowania i nadziei w stylu "postaraj się jeszcze i jestem twój". Ucinałem temat błyskawicznie, bo może i jestem bezwzględny, ale stabilny i nie powiem nigdy "no może jednak spróbujmy". Po prostu kolejny argument ad personam, dodajesz sobie coś, co wg Ciebie istnieje - a jest zwyczajną nieprawdą.

5. Czuję się, bo musiałby ktoś przezroczysty chodzić za mną i sprawdzać, czy rzeczywiście jestem samodzielną jednostką. Bo to, że teraz tak się czuję, nie oznacza że podczas kryzysu nie rozpadnę się w drobny mak. Jeśli ktoś mówi, że czuje się kochany, to na pewno JEST kochany? Poczucie może być zwodnicze, czego jestem świadomy cały czas. Po prostu czekam na "stress test" i jeśli go zaliczę, to wtedy faktycznie uznam się za samodzielnego i samowystarczalnego.

Nie czuję się lepszy, ani nawet gorszy od zakochańców lub ludzi poszukujących drugiej połówki. Nie kąsam nikogo, kto chce mi pomóc - uważam tylko, że lepiej mnie obserwować i zauważyć kiedy jest gorzej niż wkładać mi bezpośrednio pomoc do ręki, skoro ja sam mogę nie wiedzieć co z tą pomocą zrobić?

8

Odp: Samotność może być super - miej z tego radość

Biorąc pod  uwagę jak bardzo czujesz misje, by żyć cudzym życiem http://www.netkobiety.pl/viewtopic.php? … mp;login=1
to nie wierzę, że jesteś taki wolny i swobodny, jak dla mnie (oczywiście mogę się mylić) dorabiasz sobie filozofię. Jest w tobie jakaś silna tendencja do pouczania innych (czytanie Pudelka be sad czubek własnego nosa cacy smile ).

Skoro jesteś taki szczęśliwy sam ze sobą, po co to piszesz na babskim forum?

9

Odp: Samotność może być super - miej z tego radość

vundo, napisałeś w tym wątku to, co napisałeś i jesteś zdziwiony (nie jesteś ani pierwszym, ani jedynym z podobną reakcją) brakiem poklasku z mej strony.


Z kolejnymi Twymi wypowiedzi polemizować nie będę, nie widzę sensu.

10 Ostatnio edytowany przez vundo (2017-05-22 16:05:59)

Odp: Samotność może być super - miej z tego radość

Akurat ten kumpel po prostu... pojawił się i zniknął. Sprawa sama się pojawiła i niemalże sama zniknęła. Był jeden wątek i ten wątek się zamknął. Myślisz że teraz będę sprawdzał na co wydaje pieniądze? Nikogo nie będę pouczał, ale jeśli z mojej winy coś wyniknie, to wezmę to na siebie.

Zasadniczą dla mnie sprawą, fundamentem postrzegania siebie i świata jest to, żeby żyć w ten sposób, by nikt przeze mnie nie płakał. Świata nie zbawię, nie naprawię wszystkiego - ale nie chcę być kolejnym trybem w maszynie do produkcji zła. Nie chcę mieć nic do zarzucenia, więc skoro jest mi dobrze samemu, to nie zamierzam brać dziewczyny do siebie na jedną noc, nie będę obiecywał ślubu i gromadki dzieci, nie będę obiecywał szalonej przygody na kilka tygodni.
Nie oceniam innych, mam swoje życie. A akurat sprawa tego kolegi to właśnie dowód na to, że chcę być fair wobec siebie i nie zamierzam go sądzić, karać, jeszcze raz sądzić (w innej sprawie, bo coś innego zrobił źle) i znowu karać. Czyli aktualnie to Ty doklejasz mi jakąś nieznaną filozofię, coś na zasadzie znajdę na Ciebie paragraf i będziesz wtedy winny.

Dlaczego gadam na babskim forum?
Bo to jest forum życiowe. Pozbawisz mnie możliwości rozmawiania o cudzie życia? Zresztą, czy dla Ciebie samotność to jest zamykanie się w sobie, uciekanie do pustelni i gaszenie za sobą wszędzie świateł? Dla mnie samotność to życie w społeczeństwie poza pewną strefą prywatności i samotności. Gdybym postrzegał samotność tak jak Ty postrzegasz, to teraz płynąłbym na bezludną wyspę. Inaczej mówiąc, wg Twojego toku myślenia ludzi samotnych nie ma. Skoro nie ma, to dlaczego tyle dziewcząt właśnie pisze na forum o swojej samotności?

Wielokropek napisał/a:

vundo, napisałeś w tym wątku to, co napisałeś i jesteś zdziwiony (nie jesteś ani pierwszym, ani jedynym z podobną reakcją) brakiem poklasku z mej strony.


Z kolejnymi Twymi wypowiedzi polemizować nie będę, nie widzę sensu.

Jeśli podejmujesz rozmowę, to wypada ją kontynuować a nie odwracać się na pięcie po wypowiedzeniu swoich argumentów. Rozmowa to dialog, czyli wymiana zdań. A jeśli ja powiedziałem A, Ty B, następnie ja Tobie C, to Ty odpowiedz D, chyba że zależało Ci tylko na B i tak naprawdę to nie była rozmowa tylko przedstawienie Twoich zasad: "punkt pierwszy: zawsze mam rację, punkt drugi: jeśli nie mam racji patrz punkt pierwszy".

11

Odp: Samotność może być super - miej z tego radość

Robię to, co chcę/na co się decyduję smile
Dyskutować byłam skłonna, ale zrezygnowałam po Twym stwierdzeniu, że na Twoje opowieści o sobie samym stosuję argumenty 'ad personam'.

12

Odp: Samotność może być super - miej z tego radość
vundo napisał/a:

Dlaczego gadam na babskim forum?
Bo to jest forum życiowe. Pozbawisz mnie możliwości rozmawiania o cudzie życia? Zresztą, czy dla Ciebie samotność to jest zamykanie się w sobie, uciekanie do pustelni i gaszenie za sobą wszędzie świateł? Dla mnie samotność to życie w społeczeństwie poza pewną strefą prywatności i samotności. Gdybym postrzegał samotność tak jak Ty postrzegasz, to teraz płynąłbym na bezludną wyspę. Inaczej mówiąc, wg Twojego toku myślenia ludzi samotnych nie ma. Skoro nie ma, to dlaczego tyle dziewcząt właśnie pisze na forum o swojej samotności?.

Nie pozbawiam cię możliwości gadania o życiu na netkobiety, ale też nie kupuję twoje recepty na szczęśliwość.

Nie kupuję, bo nie wierzę ludziom, którzy tak powierzchownie wchodzą w relację z innymi - kolega był, ale się zmył, problemu nie ma, ale może gdyby był... to bohaterską wziąłbyś za niego odpowiedzialność finansową... ale żadnej odpowiedzialności za relacje czysto ludzkie???

Wiem, że masz tendencję do wczuwania się w cudze życie, ale nie czytaj w moich myślach, ani też nie sil się na tłumaczenie mi, co ja mam myśleć, wg mojego toku rozumowania przemielonego przez twoje super-samotne-ego.

13

Odp: Samotność może być super - miej z tego radość

A co, mam teraz ścigać go po kraju i kazać mu stać w kącie za karę? Właśnie robię to, co wy chcielibyście żebym robił - nie mieszam się w cudze życie, a tylko ta jedna sprawa była po części związana ze mną - byłem jej częścią. Kolega poradził sobie, to siłą nie będę go uszczęśliwiał. Zmył się, tak to prawda - ale co ja zrobię skoro właśnie to zrobił. Gdybym zainterweniował i kazał zostać w kraju, to wtedy dopiero odezwałyby się głosy, że prostuję komuś kręte ścieżki życiowe, wtrącam się.

Super-samotne-ego. Super-ego czy super-samotność?

Nie czuję żebym był egoistą i miał super-ego. Nie wywyższam się, nie kupuję drogich ubrań, nie chwalę się złotą kartą kredytową, nie pokazuję na Facebooku w jakiej drogiej restauracji jestem (sam). Z wielką pokorą przyjmuję to, co daje mi życie w społeczności, ale to że nie dopuszczam nikogo do najwyższego piętra swojej wieży - to nie jest superego, to jest natura samotnika i dobrze mi z tym. Problem byłby wtedy, gdybym z tej wieży cisnął w ludzi błyskawicami albo obserwował ludzi i osądzał każdego wg mojego prywatnego kodeksu. Mam swoje życie, ale wam się chyba wydaje że przez cały dzień stoję na balkonie i jak stara samotna babcia - oglądam ludzi i zrzędzę na wszystkich. A prawda jest taka, że wtedy jestem w pracy, na zajęciach lub treningu. Mam co robić w życiu.

Nie gardzę ludźmi, można ze mną usiąść w autobusie czy pociągu, chętnie porozmawiam. Ale na randkę to ja nie pójdę. Nie chcę nikogo krzywdzić, a człowiek to nie jest dla mnie tylko wypełniacz czasu i przestrzeni. Nie jestem pustelnikiem, nie jestem świętym. Jestem zadowolonym ze swojego życia singlem. Aż tak niegodziwie jest wg was żyć dobrze w pojedynkę?

Chciałem w tym temacie przedstawić tylko inny pogląd - samotność to też dobra sprawa, ale nie dla każdego. Jeśli dopadnie mnie jakiś kryzys, to oczywiście samodzielnie dojdę do rozwiązania i pewnie kogoś sobie poszukam. Na razie jest okej.

14

Odp: Samotność może być super - miej z tego radość

Vundo czy dopuszczasz zmianę swojego nastawienia dotyczącego związków jeśli spotkasz kobietę która wywrze na Tobie "efekt wow"?
Szczerze mówiąc dla mnie stawiasz sprawę uczciwie.

15 Ostatnio edytowany przez Chomikowa (2017-05-22 18:34:43)

Odp: Samotność może być super - miej z tego radość

Wielka mi filozofia big_smile chcesz sobie dorabiać ideologię do swojej samotności to sobie dorabiaj big_smile większość i tak nie pójdzie za twoimi światłymi radami, bo doskonale radzą sobie towarzysko. Ale i dla takich jak ty jakiś margines się znajdzie, nie musisz się tak miotać, spokojnie smile

16

Odp: Samotność może być super - miej z tego radość

Vundo> czy mogę Twoje rady zacytować na innym forum? Oczywiście podpisując je Twoim nickiem? Ciekawe to jest i może się komuś przydać.

17

Odp: Samotność może być super - miej z tego radość

Jezeli ktos jest piekny, to nie musi krzyczec do tlumu by inni to zauwazyli. Jezeli jest szczesliwy - rowniez. To jest widac, nie trzeba tego komunikowac a takie publiczne potwierdzanie swojego szczescia zawsze brzmi sztucznie i zazwyczaj osoba, ktora najbardziej potrzebuje tego potwierdzenia jest osoba obwieszczajaca swoje zaje.fajne samopoczucie.

To zawsze brzmi sztucznie.

W watkach o "szczesliwych" zwiazkach z rozsadku też  tongue

18

Odp: Samotność może być super - miej z tego radość
Iceni napisał/a:

Jezeli ktos jest piekny, to nie musi krzyczec do tlumu by inni to zauwazyli. Jezeli jest szczesliwy - rowniez. To jest widac, nie trzeba tego komunikowac a takie publiczne potwierdzanie swojego szczescia zawsze brzmi sztucznie i zazwyczaj osoba, ktora najbardziej potrzebuje tego potwierdzenia jest osoba obwieszczajaca swoje zaje.fajne samopoczucie.

To zawsze brzmi sztucznie.

W watkach o "szczesliwych" zwiazkach z rozsadku też  tongue

o to to
też juz to kiedys mowilam smile

Posty [ 18 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » Samotność może być super - miej z tego radość

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024