Kiedyś kochałam dzieci, dziś ich nienawidzę - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » WYCHOWANIE, ZDROWIE I EDUKACJA DZIECKA » Kiedyś kochałam dzieci, dziś ich nienawidzę

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 9 ]

1 Ostatnio edytowany przez DzikaGęś (2017-05-08 20:31:45)

Temat: Kiedyś kochałam dzieci, dziś ich nienawidzę

Wiem, że "nienawiść" to duże słowo. Przyznam szczerze, że to właśnie ten problem sprawił, że postanowiłam się tu zarejestrować.

Mój problem polega na tym, że na przestrzeni ostatnich kilku lat diametralnie zmienił się mój stosunek do dzieci. Nigdy nie byłam osobą, która przepadała za małymi dziećmi, ale wynikało to z tego, że nie miałam młodszego rodzeństwa i zwyczajnie bałam się nimi opiekować. Nie miałam problemu z wzięciem malucha na ręce czy pobawieniem się z nim, ale czynności pielęgnacyjne były dla mnie czarną magią i nawet jako nastolatka nie próbowałam dorabiać sobie jako opiekunka. Zdecydowanie bardziej lubiłam starsze dzieciaki, takie w wieku szkolnym.

Gdzieś w międzyczasie pojawiła się u mnie chęć pracy z młodzieżą. Poszłam na studia pedagogiczne i miałam możliwość pracowania z dziećmi w każdym wieku, od przedszkola po szkołę średnią. Świetnie ten czas wspominam i pamiętam, że bardzo lubiłam tę pracę (szczegolnie przedszkole). Później miałam nawet krótki epizod pracy w zawodzie, którą też bardzo przyjemnie wspominam. Wtedy uświadomiłam sobie, że bardzo chcę mieć dzieci, najlepiej trójkę lub czwórkę - oczywiście w przyszłości.

Od tego czasu minęło kilka lat. Nie pracuję z dzieciakami, własnych też nie mam. Nie czuję się z tego powodu sfrustrowana, ponieważ spełniam się zawodowo w zupełnie innej dziedzinie. Mój prolem tkwi w tym, że zmieniło się moje nastawienie do dzieci, szczególnie małych. Ich obecność często mnie denerwuje, podobnie jak zachowania ich rodziców. Podnosi mi się ciśnienie, ilekroć widzę dziecko biegające po kościele, rzucające się na podłogę w sklepie, wrzeszczące jak opętane, bo matka nie chce mu kupić cukierka. Nie cierpię dzieci grzebiących mi po półkach (a wiem, że taki kilkuletni maluch po prostu chce czegoś dotknąć i coś zobaczyć), ruszających mój komputer (którego używam do pracy), ciągle szczebioczących i przeszkadzających dorosłym w rozmowie, nieposłusznych, tupiących nogami, próbujących wymusić wszystko krzykiem i płaczem (a wiem, że żadne dziecko nie może być idealne, że są różne etapy, przez które po prostu musi przejść i tak dalej). A jak już widzę trzylatki zapatrzone we własne smartfony i co chwilę uciszane przez rodziców słodkościami, to aż mnie skręca - chociaż zdaję sobie sprawę z tego, że w tym przypadku to ewidentna wina dorosłych.

Jeszcze dwa lata temu sądziłam, że będę z pewnością świetną matką, a teraz coraz częściej uświadamiam sobie, że to nieprawda, że pomimo posiadania odpowiedniej wiedzy brakuje mi jakiejś empatii, cierpliwości, spokoju. Chciałabym móc nazywać siebie strażniczką domowego ogniska, ale nie mogę. Mam wrażenie, że ja się do roli matki po prostu nie nadaję. Sądzę, że gdybym miała dziecko, to na pewno bym je kochała, wle boję się, że nie byłabym dla niego takim rodzicem, jakiego powinno mieć.

Co mogłabym zrobić, żeby zmienić swoje nastawienie? Wiem, że jest wśród Was wiele wspaniałych matek. Proszę, pomóżcie mi.

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez pesymizm (2017-05-08 23:55:07)

Odp: Kiedyś kochałam dzieci, dziś ich nienawidzę

Dzisiejsze bezstresowe wychowanie denerwuje również mnie,a właściwie brak wychowania.Niestety nastała taka durna moda,która nie prowadzi moim zdaniem do niczego dobrego.
Ludzie poszli na łatwizne.

3 Ostatnio edytowany przez gojka102 (2017-05-09 06:29:39)

Odp: Kiedyś kochałam dzieci, dziś ich nienawidzę

Mam wrażenie,że sobie zaprzeczasz.
W tytule napisałaś,że kiedyś kochałaś dzieci a tu,w treści piszesz:

DzikaGęś napisał/a:

Nigdy nie byłam osobą, która przepadała za małymi dziećmi

a tu:

DzikaGęś napisał/a:

Zdecydowanie bardziej lubiłam starsze dzieciaki, takie w wieku szkolnym

Lubienie dzieci nie jest równoznaczne z kochaniem ich.

Masz pretensję do małych dzieci,że biegają po kościele,że grzebią Ci w półkach?  Przecież to nie ich wina jak są wychowywane i że mają takich rodziców.

Fakt,że trzylatki gapią się w smartfony i jednocześnie są uciszane przez rodziców jest po pierwsze-sprawą rodziców jak je wychowują a po drugie uważam,że sobie zaprzeczasz-bo jak dzieciak dostanie smartfona to siedzi cichutko jak myszka.

Ja także żyję na tym samym świecie i naprawdę nie widuję na co dzień trzylatków ze smartfonami.Jak Ty zgadujesz,że mają akurat lat trzy? Mają do smartfona dołączoną metrykę?:)

Ja nigdy za dziećmi nie przepadałam.Matką zostałam jako trzydziestolatka.Kocham moje dziecko i jako maluch wydawało mi się najbystrzejszym i najpiękniejszym maluchem świata:) Wychowna została na całkiem niegłupią nastolatkę,z pasją do muzyki,z wieloma zainteresowaniami i jak na swój wiek jest bardzo dojrzała.

Ale nadal nie przepadam za maluchami.Jestem nauczycielem i daję radę zająć,zainteresować i nauczyć czegoś pięcio czy sześciolatka ale przyznam,ze to nie moja bajka.Lepiej dogaduję się z młodzieżą.

Naprawdę-można nie przepadać za dziećmi a swoje kochać,rozumieć i uwielbiać:) Jedno drugiemu nie przeszkadza:)

4

Odp: Kiedyś kochałam dzieci, dziś ich nienawidzę

Ja tez za dziećmi nie przepadam a jestem wspaniałą matka (co sie bede bawic w falszywa skromnosc  tongue
Nie martw się wiec na zapas. Możesz być świetną matka a nawet najlepsza na świecie. Pamiętaj tylko, ze dzieci powinny rodzic się chciane i kochane. Nie eksperymentuj aby,  ze 'urodze i  zobacze, co z tego wyjdzie'.

5 Ostatnio edytowany przez Iceni (2017-05-09 13:06:06)

Odp: Kiedyś kochałam dzieci, dziś ich nienawidzę

Za cudzymi dzoecmi nie przepadam, swoje kocham big_smile przeciez to taka wersja pro mnie samej big_smile

6 Ostatnio edytowany przez adiafora (2017-05-09 13:15:22)

Odp: Kiedyś kochałam dzieci, dziś ich nienawidzę

Same nie przepadające za dziećmi matki. Budujące big_smile

7

Odp: Kiedyś kochałam dzieci, dziś ich nienawidzę

Chyba obecnie trudno przepadać za ogółem dzieci, gdy widać jak bardzo są rozpuszczone i niczego nie nauczone. Zgoda, to nie ich wina, ale mimo tego nie budzą mojej sympatii. Długo zwlekałam z macierzyństwem, ponieważ m.in. obawiałam się, że własnych dzieci również nie będę lubić i nie będę miała do nich cierpliwości. Zawsze najbardziej przeszkadzał mi krzyk, hałas i płacz. Myślałam, że jak będę miała własne dzieci, to zwariuję. Tymczasem mam w domu dwójkę niemowlaków i ewentualny hałas kompletnie mnie nie rusza. Także różnie bywa.

8

Odp: Kiedyś kochałam dzieci, dziś ich nienawidzę

DzikaGęsi

A po co w ogóle chcesz mieć dzieci? Denerwują Cię, wytrącają Cie z równowagi - to po co?

9

Odp: Kiedyś kochałam dzieci, dziś ich nienawidzę

Podnosi mi się ciśnienie, ilekroć widzę dziecko biegające po kościele, rzucające się na podłogę w sklepie, wrzeszczące jak opętane, bo matka nie chce mu kupić cukierka. Nie cierpię dzieci grzebiących mi po półkach (a wiem, że taki kilkuletni maluch po prostu chce czegoś dotknąć i coś zobaczyć), ruszających mój komputer (którego używam do pracy), ciągle szczebioczących i przeszkadzających dorosłym w rozmowie, nieposłusznych, tupiących nogami, próbujących wymusić wszystko krzykiem i płaczem

Rozumiem, że denerwują cię dzieci, które zachowują się jak dzieci? big_smile

Posty [ 9 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » WYCHOWANIE, ZDROWIE I EDUKACJA DZIECKA » Kiedyś kochałam dzieci, dziś ich nienawidzę

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024