Witam. Poznałam faceta wysoki,przystojny,inteligentny..oboje jestesmy po trudnych związkach. Zaczęliśmy sie spotykać wszystko było super do czasu,az on wyjechał za granicę do pracy. Przyjeżdżał rzadziej, w końcu coś pękło. Powiedzial ze nie żywi do mnie żadnych uczuć oprócz sympatii. Moja córka 5letnia bardzo go polubila,on z reszta też..miałam depresję,ale zaczęliśmy znowu odbudowywać kontakt.znów zaczął przyjeżdżać by na końcu powiedzieć mi, ze i tak nic z tego nie będzie. Powiedziałam że koniec ze spotkaniami i rozmowami. Odezwal sie. Powiedział ze interesuje go przyjaźń miedzy nami i...seks. Nie wiem co mam robić. Kocham go i nie chce go stracić..może zakocha sie we mnie od nowa? Jak sądzicie co powinnam zrobić
Witam. Poznałam faceta wysoki,przystojny,inteligentny..oboje jestesmy po trudnych związkach. Zaczęliśmy sie spotykać wszystko było super do czasu,az on wyjechał za granicę do pracy. Przyjeżdżał rzadziej, w końcu coś pękło. Powiedzial ze nie żywi do mnie żadnych uczuć oprócz sympatii. Moja córka 5letnia bardzo go polubila,on z reszta też..miałam depresję,ale zaczęliśmy znowu odbudowywać kontakt.znów zaczął przyjeżdżać by na końcu powiedzieć mi, ze i tak nic z tego nie będzie. Powiedziałam że koniec ze spotkaniami i rozmowami. Odezwal sie. Powiedział ze interesuje go przyjaźń miedzy nami i...seks. Nie wiem co mam robić. Kocham go i nie chce go stracić..może zakocha sie we mnie od nowa? Jak sądzicie co powinnam zrobić
Jeśli chcesz czegoś więcej, niż seks, nie gódź się na bycie koleżankę do łózka, bo nią pozostaniesz.
Jak nic do Ciebie nie poczuł i mówi o tym otwarcie, to raczej się to nie zmieni.
Witam. Poznałam faceta wysoki,przystojny,inteligentny..oboje jestesmy po trudnych związkach. Zaczęliśmy sie spotykać wszystko było super do czasu,az on wyjechał za granicę do pracy. Przyjeżdżał rzadziej, w końcu coś pękło. Powiedzial ze nie żywi do mnie żadnych uczuć oprócz sympatii. Moja córka 5letnia bardzo go polubila,on z reszta też..miałam depresję,ale zaczęliśmy znowu odbudowywać kontakt.znów zaczął przyjeżdżać by na końcu powiedzieć mi, ze i tak nic z tego nie będzie. Powiedziałam że koniec ze spotkaniami i rozmowami. Odezwal sie. Powiedział ze interesuje go przyjaźń miedzy nami i...seks. Nie wiem co mam robić. Kocham go i nie chce go stracić..może zakocha sie we mnie od nowa? Jak sądzicie co powinnam zrobić
Zapomnij....
Ale Ty już to przecież wiesz. Piszesz w nadziei, że ktoś napisze: pewnie zakocha się i będziecie żyli długo i szczęśliwie. Uczepisz się tego jak tonący brzytwy... Po co Ci to? Przyjmij do wiadomości, że jedyne czego od Ciebie on chce to FwB.
Luiza96 napisał/a:Witam. Poznałam faceta wysoki,przystojny,inteligentny..oboje jestesmy po trudnych związkach. Zaczęliśmy sie spotykać wszystko było super do czasu,az on wyjechał za granicę do pracy. Przyjeżdżał rzadziej, w końcu coś pękło. Powiedzial ze nie żywi do mnie żadnych uczuć oprócz sympatii. Moja córka 5letnia bardzo go polubila,on z reszta też..miałam depresję,ale zaczęliśmy znowu odbudowywać kontakt.znów zaczął przyjeżdżać by na końcu powiedzieć mi, ze i tak nic z tego nie będzie. Powiedziałam że koniec ze spotkaniami i rozmowami. Odezwal sie. Powiedział ze interesuje go przyjaźń miedzy nami i...seks. Nie wiem co mam robić. Kocham go i nie chce go stracić..może zakocha sie we mnie od nowa? Jak sądzicie co powinnam zrobić
Zapomnij....
Ale Ty już to przecież wiesz. Piszesz w nadziei, że ktoś napisze: pewnie zakocha się i będziecie żyli długo i szczęśliwie. Uczepisz się tego jak tonący brzytwy... Po co Ci to? Przyjmij do wiadomości, że jedyne czego od Ciebie on chce to FwB.
Dokladnie. Nawet jesli sie zgodzisz na spotkania i seks to to tym bedzie ..spotkaniami z seksem. Nie zakocha sie tylko dlatego ze zaistnieje miedzy wami ponowna bliskosc fizyczna. Bedzie korzystal z wygodnego dla niego ukladu a Ty przywiazesz sie jeszcze bardziej i zrobisz jeszcze wieksza krzywde..sobie i dziecku. Nie warto.
On Ci napisał jasno, czego oczekuje od Ciebie: przyjaźń i seks. Nic więcej z tego nie będzie, a nawet jeśli kiedykolwiek by mu się miało odwidzieć (w co wątpie) to na pewno nie z powodu tego, że będziesz przed nim rozkładać nogi. Daj sobie z nim spokój jak najszybciej bo im dłużej w tym tkwisz, tym gorzej dla Ciebie i dziecka.