Czesc Kobietki
Wlasciwie to urodzilam sie ze slabymi paznokciami, odkad pamietam zawsze takie mialam. W zasadzie jak robilam hybrydy na naturalnej plytce zdecydowanie mi podrosly, ale po paru miesiacach stosowania paznokcie musza odpoczac. Po zdjeciu hybryd z dlugich paznokci KOMPLETNIE NIC NIE ZOSTALO, polowa z nich po 1dniu ulamala sie lub polamamla, bo wiadomo nie plytka nie miala wsparcia ze strony hybrydy.
Dlugo wczesniej przed hybrydami stosowalam serie odzywek eveline, po ktorych paznokcie mi pieknie rosly i byly mocniejsze, ale waidomo ze one posiadaja formaldehyd, co na dluzsza mete nie sprawdza sie.
Znacie jakies odzywki bez tego dziadostwa, ktore przedewszystkim: WZAMACINIAJA LUB UTWARDZAJA SLABA PLYTKE ORAZ PO KTORYCH PAZNOKCIE NIE LAMIA SIE A RZECZYWISCIE ROSNA.
Dodam ze stosowalam:
-regenerum do paznokci ten olejek, ale zupelni mi nic nie pomogl, tylko wymazlam sie caly wieczor i spalam z tym dziadostwem na paznokciach do rana i 0 efektow
Oraz inne odzywki ktore nic nie zadzialaly, nawet nie wzmocnily slabej plytki:
-sally hansen nailgrowth miracle
-jakas jeszcze z deli tylko nie pamietam nazwy
-odzywke z maybelline
Znalazlam na internecie: PEGGY-SAGE-EKSPRESOWA-ODZYWKA-DO-PAZNOKCI ktos o niej slyszal?
Prosze o wypowiedzi czy ktoras z was miala taki problem i czy jest odzywka bez tego skladnika ktora dziala czy jednak nie mam sie co ludzic i tylko zarabista chemia na moje paznokcie zadziala?
Pozdrawiam