Ojciec alkoholik został u mnie dziś na noc, proszę o szybką pomoc. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Ojciec alkoholik został u mnie dziś na noc, proszę o szybką pomoc.

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 5 ]

1 Ostatnio edytowany przez Myszeczka23 (2017-03-02 02:03:53)

Temat: Ojciec alkoholik został u mnie dziś na noc, proszę o szybką pomoc.

Witam was. Mam na ten moment dość pilny problem. Mój ojciec mieszkał w ośrodku dla bezdomnych i dziś go z niego wyrzucili za picie. Przyszedł o 23 do mnie do mieszkania, brudny, śmierdzący, pijany... Został u mnie na noc, bo nie potrafiłam go wyrzucić. Co mam dalej robić, jeśli do tego ośrodka nie będzie mógł wrócić? Bardzo obawiałam się tego, że kiedyś będzie chciał zamieszkać u mnie, zawsze mówiłam, że nigdy w życiu na to nie pozwolę. Ale obawiam się, że jak już raz pozwoliłam, to będę pozwalała więcej, aż w końcu zamieszka. Co mam zrobić? Po pierwsze: jak mogę ojcu pomóc, żeby przestał pić? Czy jest możliwość, aby jeszcze kiedykolwiek zaczął normalnie żyć?
On sam chce tej pomocy i wiem, że z niej skorzysta, tylko jak mu pomóc?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Ojciec alkoholik został u mnie dziś na noc, proszę o szybką pomoc.

Czy ktoś może ma jakiś pomysł jak w takich sytuacjach można pomóc rodzicowi?

3 Ostatnio edytowany przez Amethis (2017-03-02 08:33:17)

Odp: Ojciec alkoholik został u mnie dziś na noc, proszę o szybką pomoc.

przymusowe leczenie??
w ośrodku zamkniętym??

jakie miasto, koło jakiejś większej aglomeracji

w zasadzie, jeśli sam nie będzie chciał nic z tym zrobić, to Ty nie za bardzo masz wpływ

wpływ masz ale i musisz sobie z "sumieniem" poradzić własnym

nie pomagając, możesz pomóc

tylko to tez trzeba nosa kiedy, na jakim etapie

jeśli jest w ciągu, to nie dotrze
a tylko się na własne życzenie ubezwłasnowolnisz

w zasadzie jeśli się pojawił, być może właśnie szuka pomocy,
warto może porozmawiać
bez granic, bez zabawy w role, tata-córka

prosto z mostu, na trzeźwo o ile to możliwe

zapewnić o pomocy, pod warunkiem że będzie coś ze sobą robił
jasne bez żadnych "ale" warunki

i mówię tu o pomocy, w sensie wsparcia motywacyjnego
ciężko jest się podnieść, z każdego "dna",

4

Odp: Ojciec alkoholik został u mnie dziś na noc, proszę o szybką pomoc.

Sytuacja jest tak fatalna, że chyba cud ją może naprawić. ;(
Bo tu chodzi o moją babcie (mojego taty mamę), która nie chce go zostawić samego, a ojciec to wykorzysta i ją wykończy. ;(
Jak to rozwiązać?
Dziś poszłam z nim do babci, zjedliśmy obiad, tata poszedł sprzedać puszki i kupił mi różę z okazji urodzin i najprawdopodobniej piwko jedno. Po obiedzie pojechaliśmy do tego ośrodka zabrać dokumenty, kierownik się nie zgodził by mógł zostać. Okazało się, że tata miał 100 zł przy sobie i się zaczęło... Wróciliśmy do babci, ja mu mówiłam by już nic nie pił, że go zawiozę do noclegowni, ale on robił się coraz bardziej pijany. Zdałam sobie sprawę, że tam go już nie przyjmą, ale przyjęli by go na takiej świetlicy dla bezdomnych (bo w zimę jest taka akcja, że każdego muszą przyjąć by nie zmarzł), mógł tam ze mną pojechać, ale nie chciał. Był już kompletnie pijany, kupił sobie pół litra, babcia znalazła butelkę w toalecie na korytarzu. Kazałam mu więc wyjść z mieszkania babci, nie chciał, to zadzwoniłam na policję. Oni za wiele nie zrobili, tylko go wyrzucili od babci, tata wrócił pod jej drzwi, głowę miał zakrwawiona, policja zadzwoniła na pogotowie, zabrali go na noc.

Problem jest taki, że on zamierza wprowadzić się do babci, a ona nie chce go zostawić, bo boi się, że się zapije na śmierć. Co ja mam w tej sytuacji zrobić? Boję się o babcie. Jak ją uchronić przed ojcem?

5

Odp: Ojciec alkoholik został u mnie dziś na noc, proszę o szybką pomoc.

Akurat tak się składa, że temat z uzależnioną osobą mam "na świeżo". Mam radę taką: idź do poradni leczenia uzależnień lub przystąp do grupy wsparcia, bo będzie Ci ciężko. Ojcu nie pomożesz jeśli On sam nie poprosi o pomoc specjalistę. Dając schronienie, pieniądze , jedzenie i swoją uwagę tylko bardziej  będzie chorował, bo wszystko ma "podane". Zacznie walczyć gdy samotność i choroba zaprowadzą Go na dno. Wiem , że to brutalne słowa, ale taka prawda. Musi spaść na totalne dno, doznać samotności, wtedy sam będzie wiedział gdzie pójść po pomoc , a jak przyjdzie do Ciebie to powiedz, że możesz pomóc w taki sposób, że zawieziesz Go do ośrodka, bo chcesz żeby żył, żeby wyzdrowiał. Dlatego zadbaj o siebie, o swoją terapię. Będziesz najgorszą córką świata bo będziesz chciała Go widzieć w ośrodku, ale po latach będzie Ci wdzięczny. Dlatego musisz nauczyć się rozmawiać z tak chorą osobą aby nie dać się zmanipulować. To długa i trudna droga, ale możliwa. .

Posty [ 5 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Ojciec alkoholik został u mnie dziś na noc, proszę o szybką pomoc.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024