Mam coś bardzo, bardzo dziwnego. Moim marzeniem jest zostać lekarzem o specjalności ginekologii. Chciałabym w przyszłości prowadzić ciąże kobiet, pomagać im przy porodach, badać je. Bardzo lubię małe dzieci, uśmiechnięte kobiety w ciąży, chciałabym przyszłym mamom pomagać przy porodzie, bo zdaję sobie sprawę z tego, jaki to ból i przeżycie.
Ja sama mam jednak ogromną tokofobię. Tokofobia to strach przed ciążą i porodem. Ja sama chciałabym mieć dziecko za jakieś 10 lat, ale nie potrafię sobie tego wyobrazić po prostu. Przeraża mnie fakt rosnącego brzucha, wahania hormonów i szeregu innych czynników; nie wspomnę już o porodzie. Mam dopiero 20 lat, ale interesuję się ginekologią, wiem, że byłabym dobrym lekarzem, ale sama mam paniczną fobię przed porodem. Mój próg bólu jak na kobietę jest strasznie niski, nawet mój dentysta wie, że nie może wziąć wiertła bez wcześniejszego znieczulenia (a ja wcale nie mam wielkich dziur w zębach). Jeśli ja miałabym mieć dziecko i je urodzić, to tylko przez cesarskie cięcie. Jednak wiem, że nie tak łatwo jest dostać skierowanie. Psychiatra może odmówić, a jeśli wypisze to i tak nie jestem pewna, czy wszystkie szpitale kwalifikują podłoże psychiczne do cesarki. Są jeszcze prywatne kliniki, ale tam jest strasznie drogo i pozwalają się ciąć dopiero wtedy, gdy wszystko jest ok.
Jak myślicie? Czy byłabym beznadziejnym lekarzem? Może lepiej jak coś wybrać specjalizację, która mnie mniej interesuje, ale z drugiej strony, przecież to fobii nie wyleczy?
Może niektórzy mnie zmieszają z błotem, ale to fobia rzadka bo rzadka, ma ją tylko kilka % kobiet na świecie, ale jest straszna
Jak myślicie, czy jestem dziwna?
czy obecnie studiujesz medycynę?
czy obecnie studiujesz medycynę?
Nie, staram się w tym roku dostać
Wiem, że to głupio brzmi, ale niektórzy mają fobię przed pająkami (arachnofobię) inni boją się klaunów a ja mam ogromną fobię przez urodzeniem dziecka sn i to nie jest moja wina, nic nie mogę z tym zrobić
A czy kiedykolwiek próbowałaś dociec przyczyny tej fobii ?? Rozmawiałaś z psychiatrą na ten temat, psychologiem ? Skąd myśl, że fobia nie jest do zwalczenia ? Jeśli czujesz, że bycie ginekologiem jest Twoim powołaniem, to ja będąc na Twoim miejscu zatrzymałabym się dłużej nad swoją fobią.