Witam,
Mam 17 lat i od 3 miesięcy zaczęłam życie seksualne z chłopakiem.Wcześniej się tylko masturbowałam(Zaczęłam w wieku 14 lat)
Na początku były to zabawy palcami ,minetka a ostatnio próbowaliśmy uprawiać seks.Pierwsze próby a było ich około 10 były dla mnie bardzo bolesne i kończyły się zaraz po ich rozpoczęciu ale niedawno moja błona została przebita i teraz przy każdym stosunku czuje ból tylko na początku a pózniej zupełnie nie odczuwam żadnej przyjemności.Kiedy chłopak mizia mnie po łechtaczce albo sutkach odczuwam przyjemność ,ale gdy dochodzi do współżycia to nawet tam nic nie czuje mimo tego ,że chwile wcześniej odczuwałam tam dużą przyjemność.
Dodam także ,że miewam nieregularne i bardzo bolesne miesiączki i z tego powodu już niedługo będe miała wizyte u ginekologa aby przepisał mi tabletki antykoncepcyjne.
Czy coś jest ze mną nie tak czy to normalne dla osoby niedoświadczonej seksualnie.
1 2017-02-14 13:33:12 Ostatnio edytowany przez Ashbeck (2017-02-14 13:35:02)
Nie jestem pewien czy dobrze jest brać tabletki antykoncepcyjne. 200 lat temu na kiłę zalecano smarowanie się maścią rtęciową i lekarze mówili, że to dobre leczenie.
Po drugie poczytaj sobie "ovh samozaspokojenie dla kobiet" -- zobacz, że łechtaczka, to tylko taki czubeczek czegoś większego, a punkt G to też kawałek tego czegoś. Zatem jak tam nie masz stymulacji, to orgazmu przez seks nie będzie. To tak jakby mężczyźnie masować kark i oczekiwać że wytryśnie. Penis jest wrażliwy, sutki są wrażliwe. U kobiety podobnie -- łechtaczka + cała reszta z nią związana jest wrażliwa, sutki są wrażliwe, ale sama pochwa już mniej. Dlatego najlepiej jak on nauczy się Ciebie tak pieścić, aby doprowadzić Cię do orgazmu, a potem przeleci Cię tak szybko i mocno jak lubi. Oboje będizecie spełnieni.
Mały procent kobiet dostaje orgazmu od samego seksu. Wśród nich są te, których partnerzy dobrze "pukają" penisem w punkt G. Wśród nich są te, co w trakcie seksu same się dotykają po łechtaczce, albo robi to ich partner.
Wniosek? Nie jest jak na filmach. czytaj "make love not porn".
Ja na początku też tak miałam. Nic nie czułam w środku kompletnie. Z czasem jednak było lepiej im bardziej się poznawalismy więcej intymności było i zaczęłam odczuwać przyjemność;)