Niebawem planuję wyjazd za granicę. Moja rodzicielka nie jest w stanie się z tym pogodzić, ponieważ sugeruje, że nie może sypiać po nocy i czy chcę oglądać ją w trumnie.. Jak z nią porozmawiać, wytłumaczyć jej ( już kilka razy próbowałam, ale wszystko na nic ) abym mogła ze spokojem wsiąść w samolot, i polecieć do pracy, za lepszym życiem. Mam prawie 35 lat, a Ona mówi " kiedyś się znajdzie tu w PL dla Ciebie praca". Do tej pory miałam dziwne problemy ze stałym zatrudnieniem,zawsze były to albo umowy zlecenia, albo góra miesiąc i "do widzenia", z różnych powodów.
Jak skutecznie przeciąć tę pępowinę..