Warto być suką? Przeżycia dobrej dziewczyny... - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Warto być suką? Przeżycia dobrej dziewczyny...

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 9 ]

Temat: Warto być suką? Przeżycia dobrej dziewczyny...

Po wielu przejściach i długim okresie zmian otworzyłam się po raz drugi na chłopaka który wydawał się być idealny dla mnie, brak zaborczości jego pasje i poczucie humoru przyciągnęło mnie do niego. Nasze drogi w przeciągu 4 lat nieustannie się przecinały po czym w końcu w ubiegłym roku zaczęliśmy być razem trwało to nieco ponad pół roku od nowego roku się skończyło on wraca do Polski ja zostaję w UK dla niego nie ma sensu tego ciagnac(wyjezdza poki co na 6 miesiecy) bo za bardzo jestesmy podobnie i sie scieramy, on mnie kocha ale nie widzi przyszlosci naszego zwiazku, bo ja żyję tu i teraz ciągle coś zmieniam(np.pracę) a on potrzebuje zebym wykazala ze jestem dojrzala. Teraz sytuacja wyglada tak: on za miesiac wyjezdza, nadal w tym samym pokoju, łóżku... przytuleni gdy zasypiamy, ja nie mogę znieść jego obecności muszę znaleźć pracę a nie potrafię bo gdy go widzę wszystko we mnie sie rozpada, nie moge jesc, spac budze sie z kolataniem serca i on mnie uspakaja chociaz widze juz pustke w jego oczach... nie wiem jak mam wytrzymac ten miesiac,jak sie wziasc w garsc i zajac soba,jak do niego podchodzic i jak nie myslec co zrobic by go odzyskac...

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Warto być suką? Przeżycia dobrej dziewczyny...

Po wielu przejściach i długim okresie zmian otworzyłam się po raz drugi na chłopaka który wydawał się być idealny dla mnie, brak zaborczości jego pasje i poczucie humoru przyciągnęło mnie do niego. Nasze drogi w przeciągu 4 lat nieustannie się przecinały po czym w końcu w ubiegłym roku zaczęliśmy być razem trwało to nieco ponad pół roku od nowego roku się skończyło on wraca do Polski ja zostaję w UK dla niego nie ma sensu tego ciagnac(wyjezdza poki co na 6 miesiecy) bo za bardzo jestesmy podobnie i sie scieramy, on mnie kocha ale nie widzi przyszlosci naszego zwiazku, bo ja żyję tu i teraz ciągle coś zmieniam(np.pracę) a on potrzebuje zebym wykazala ze jestem dojrzala. Teraz sytuacja wyglada tak: on za miesiac wyjezdza, nadal w tym samym pokoju, łóżku... przytuleni gdy zasypiamy, ja nie mogę znieść jego obecności muszę znaleźć pracę a nie potrafię bo gdy go widzę wszystko we mnie sie rozpada, nie moge jesc, spac budze sie z kolataniem serca i on mnie uspakaja chociaz widze juz pustke w jego oczach... nie wiem jak mam wytrzymac ten miesiac,jak sie wziasc w garsc i zajac soba,jak do niego podchodzic i jak nie myslec co zrobic by go odzyskac...

3

Odp: Warto być suką? Przeżycia dobrej dziewczyny...

Suką nigdy nie warto być...naprawdę chcesz się taką stać? Trzeba być dobrym człowiekiem i tyle...jesli on nie chce z Tobą być, widzisz pustkę w jego oczach, to nie zmusisz go do miłości, niestety. Postanowił wrócić do Polski, a czy zaproponował, żebyś z nim pojechała? Bo zostac z Tobą rozumiem nie chce...

4

Odp: Warto być suką? Przeżycia dobrej dziewczyny...

On wiedział że póki co nie jestem gotowa na powrót, gdy poruszaliśmy ten temat to początkowo on miał wyjechać na  miesięcy wrócić na kolejne 3-6 do uk i ja miałabym czas na podjęcie decyzji i nagle w nowym roku jak zaczęłam drążyć temat stwierdził że to nie ma sensu że nie wierzy że nasz związek przetrwa

5

Odp: Warto być suką? Przeżycia dobrej dziewczyny...

Hej Autorko.
Na pewno cierpisz i rozumiem Cie. Ale nie warto być 's...'. Lepiej w godności przecierpieć swoje i mieć nadzieje ze sie ulozy, jesli sie zmienisz w podła osobę to bedzie gorzej. Nie marnuj siebie przez rozstanie.

6

Odp: Warto być suką? Przeżycia dobrej dziewczyny...

Podjal taka decyzje, nic nie zrobisz.
Nie rozumiem tylko, dlaczego chcesz byc suka i w jaki sposob chcesz to okazac ?
Wykaz sie klasa, miej honor i idz do przodu.
A na ucho Ci powiem, ze on Cie nie kocha.Bo jak sie kocha, to sie chce byc z tym kims.Szuka sie kompromisow, ustepuje sie.
Takie jest zycie.
Powiem Ci na drugie ucho, ze poznasz jeszcze kogos, kto odwzajemni Twoje uczucie.

7

Odp: Warto być suką? Przeżycia dobrej dziewczyny...

Nie wydaje mi się ze ta pustka w jego oczach i chęć rozstania to tylko twoja niedojrzalosc? Może to coś więcej?

8 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2017-01-07 22:48:12)

Odp: Warto być suką? Przeżycia dobrej dziewczyny...

A co by się zmieniło, gdybyś była suką? W jego oczach będziesz bardziej dojrzała? To olej gościa...

Odp: Warto być suką? Przeżycia dobrej dziewczyny...
blondi8998 napisał/a:

Po wielu przejściach i długim okresie zmian otworzyłam się po raz drugi na chłopaka

Wiele przejśc i długi okres zmian i dopiero po raz drugi? Hmm...
Wybacz moje maniery ale ile masz lat?

blondi8998 napisał/a:

który wydawał się być idealny

Nie było, nie ma i nigdy nie będzie ludzi idealnych. tongue

blondi8998 napisał/a:

dla mnie, brak zaborczości jego pasje i poczucie humoru przyciągnęło mnie do niego. Nasze drogi w przeciągu 4 lat nieustannie się przecinały po czym w końcu w ubiegłym roku zaczęliśmy być razem

Kolega czy przyjaciel?

blondi8998 napisał/a:

trwało to nieco ponad pół roku od nowego roku się skończyło

Skoro się skończyło to czemu o bliskości fizycznej piszesz w terazniejszosci? Nic się nie skończyło bo na oko wciąż jesteście blisko...

 

blondi8998 napisał/a:

on wraca do Polski ja zostaję w UK dla niego nie ma sensu tego ciagnac(wyjezdza poki co na 6 miesiecy) bo za bardzo jestesmy podobnie i sie scieramy,

Co za pierdoły. Jakby Cie kochał to by nie opowiadał idiotyzmów, że "nie ma sensu tego ciągnąć". Albo by został albo poprosił żebyś jechała z nim. Także te banały o byciu zbyt podobnym do siebie i ścieraniu się wyglądają mi na mocno naciągnięte...
Niby jesteście zbyt podobni, niby się ścieracie, niby nie ma sensu tego ciągnąć ale jakoś obecnie śpicie w tym samym pokoju,łóżku, przytuleni...hmm...

 

blondi8998 napisał/a:

on mnie kocha ale nie widzi przyszlosci naszego zwiazku,

Ty tak na poważnie czy on tak na poważnie?

 

blondi8998 napisał/a:

bo ja żyję tu i teraz ciągle coś zmieniam(np.pracę) a on potrzebuje zebym wykazala ze jestem dojrzala.

Jak masz wykazać, że jesteś dojrzała, hmm?
Jak dla mnie kwestia do poważnej rozmowy i ewentualnych kompromisów... jeśli wam na sobie wzajemnie zależy...


   

blondi8998 napisał/a:

Teraz sytuacja wyglada tak: on za miesiac wyjezdza, nadal w tym samym pokoju, łóżku... przytuleni gdy zasypiamy, ja nie mogę znieść jego obecności

Tulisz go a jednocześnie nie możesz znieść jego obecności...
A może nie możesz znieść tego, że za miesiąc będziesz leżeć w nim sama a on będzie daleko?

   

blondi8998 napisał/a:

muszę znaleźć pracę a nie potrafię bo gdy go widzę wszystko we mnie sie rozpada, nie moge jesc, spac budze sie z kolataniem serca i on mnie uspakaja

To są dość wyrazne sygnały żeby nie powiedzieć symptomy...

   

blondi8998 napisał/a:

chociaz widze juz pustke w jego oczach...

Istnieje spora szansa, że też jest mu przykro... tylko jeśli tak jest i jesteś dla niego kimś więcej to dlaczego albo nie zostanie albo nie zabierze Cie ze sobą albo przynajmniej  bardzo szczerze i poważnie ze sobą nie porozmawiacie?

 

blondi8998 napisał/a:

nie wiem jak mam wytrzymac ten miesiac,jak sie wziasc w garsc i zajac soba,jak do niego podchodzic i jak nie myslec co zrobic by go odzyskac...

Z tego co piszesz to nie wygląda jakbyś go już straciła.
Pytanie czy chcesz to zakończyć czy nie?

Posty [ 9 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Warto być suką? Przeżycia dobrej dziewczyny...

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024