Kręcą mnie zimne dranie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Kręcą mnie zimne dranie

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 15 ]

1 Ostatnio edytowany przez baby23 (2017-01-07 17:26:53)

Temat: Kręcą mnie zimne dranie

Cześć dziewczyny smile

Tym razem nie piszę o żadną konkretną poradę związkową.
Zauważyłam ostatnio pewną prawidłowość. Częściowo Wy mi zwróciłyście na to uwagę, częściowo to ja na to wpadłam.

Otóż... kręcą mnie zimne dranie.
Relacja, którą opisywałam tutaj jakieś 2 m-ce temu, tak jak dodałam na zakończenie tamtego wątku, dobiegła końca dosyć nagle i jednostronnie. Facet, z którym sypiałam (co mi wówczas odpowiadało, sama nie chciałam się wiązać, to był świadomy układ), mimo że deklarował chęć kontynuowania znajomości po moim wyjeździe za granicę, jakiś czas później wykasował mnie bez słowa z FB. Od zawsze był zimnym draniem, ale okazało się też, że zwyczajnie mnie nie szanował. Wtedy zwróciłyście mi uwagę, że może podświadomie wybieram taki typ mężczyzny, że może spowodowane to jest niedostępnością emocjonalną mojego ojca.

Zgadnijcie co.
Pokazałam w pracy faceta... Dotychczas nie mieliśmy za bardzo ze sobą styczności, ponieważ on się prawie do mnie nie odzywał i mało kiedy pracowaliśmy na tą samą zmianę. Siedzi przy biurku obok, jest na takim samym stanowisku jak ja. Znam tylko jego imię. Od jakiegoś czasu jednak widzimy się prawie codziennie. Na oko trudno powiedzieć ile ma lat, wydaje się być młodszy. Ale nie o to w ogóle chodzi.

On jest kolejnym klasycznym przypadkiem zimnego drania. I co?... No i mnie pociąga.
Ma wiecznie taką samą minę, nie uśmiecha się prawie, ma taki lekko monotonny głos. Czuć w nim wysokie mniemanie o sobie, poczucie własnej wartości. Zazwyczaj mówi monosylabami. Nie wiem nawet za bardzo jak Wam to wytłumaczyć. Nie jest jakimś strasznym mrukiem, po prostu jest... zimny.
Od kilku dni pracowaliśmy razem nad projektem. Coś mnie rusza, kiedy do mnie mówi... A jeszcze bardziej kiedy mówi o mnie. Po prostu mnie do niego ciągnie. Mam wrażenie, że kiedy pracujemy, czasem na mnie zerka. Albo to sobie wyobrażam, albo po prostu patrzy bo jestem biała tongue

A moje pytanie brzmi następująco.
Co zrobić żeby się zmienić? Jak zacząć się interesować facetami, którzy będą mi w stanie cokolwiek zaoferować. Kiedy gość jest dla mnie miły i mu na mnie zależy, ja od razu tracę zainteresowanie. Pociągają mnie tylko Ci, którzy są niedostępni, którzy mi imponują taką władczością, zimnem i poczuciem własnej wartości.

Wiem, że to strasznie głupie i infantylne... Nie wiem jednak zupełnie jak mam wpłynąć na własne uczucia. Pewnie przydałaby się jakaś terapia, ale dopóki nie skończy mi się kontrakt, a to jeszcze trochę potrwa, to nie mam takiej możliwości sad

Wolałabym się nie pakować w kolejną relację, która na koniec przyniesie tylko rozczarowanie. Po tym jak zakończyła się poprzednia znajomość nie mam już ochoty na żadne układy. Po prostu nie ufam w to, że ktoś potraktuje mnie fair, według ustalonych zasad. Wolałabym może znaleźć w końcu trochę ciepła. Ale w ogóle nie potrafię zauroczyć się kimś, kto mógłby mi to zaoferować...

Edit: Jest w pracy jeszcze jeden facet. Starszy ode mnie, wyżej postawiony. Ewidentnie mną zainteresowany. Ciągle zagaduje mnie, jest dla mnie miły, nauczyłam go nawet parę słów po polsku. Super facet. I co? No właśnie, nic... zupełnie mnie nie pociąga sad

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Kręcą mnie zimne dranie

Mam ten sam problem...
Powiem szczerze, ze nie mam zauafania ani wiary w psychologów. Za dużo negatywnych doświadcza  własnych i z otoczenia.
Myślę, ze u mnie to właśnie ta niedostepnosc emocjonalna ojca. Mój tata jest dobrym ojcem pod kątem jakby to nazwać.. materialnym? Bardzo dbał zawsze o mnie żebym wszystko miała, ciężko pracował, rozpieszczal,  dbał o wykształcenie, jednak mieliśmy słaby kontakt na linii rodzic-dziecko. Raczej bym zimny, nie okazywał uczuć i nie rozmawialiśmy nigdy o moich sprawach czy problemach. Wiem, ze nie zdawał sobie sprawy i nie chciał tego, ale sądzę że to jest przyczyną wielu moich złych wyborów partnerów i ogólnie problemów w relacjach z mężczyznami.
Nie wiem co z tym robić czy w ogóle da się to zmienić w nas....ja problem uświadomiłam sobie jakiś czas temu. Próbuje sobie samej to wyjaśniać, pokazywać i przerabiać własne błędy. Czasem udaje mi się nawet wmówić sobie ze juz jest ok, ze nigdy więcej tego błędu już nie zrobię lub nie zainteresuje się takim a takim, ale przychodzi kryzys i i tak wracam do swojej "natury". Nie potrafię tego w sobie pokonać bo przecież nie zmusze się żeby mnie ciągnęło do innego faceta, nie w moim typie.

Może ktoś mądrzejszy czy bardziej doświadczony coś doradzi?

3

Odp: Kręcą mnie zimne dranie

W czym problem?
Należycie do zdecydowanej większości kobiet.

4

Odp: Kręcą mnie zimne dranie

Będziesz cierpieć i odmieni Ci się pogląd jak dorośniesz i emocjonalnie będziesz inną osobą .Zimny drań to prywatnie dominator, jego zdanie jest najważniejsze, on decyduje o jakości waszego związku, częsta huśtawka nastrojów , raz przeprasza raz się awanturuje.Kręci Cię dlatego ,że pociąga Cię jego wygląd, ma zawsze coś do powiedzenia, jest duszą towarzystwa. Mankamenty wychodzą dopiero przy bliższym poznaniu i budowaniu relacji na poważnie.

5

Odp: Kręcą mnie zimne dranie

To, jak sądzę, bardziej złożony problem.
My wybieramy niedostepnych. Gdyby chodziło tylko o wygląd...wieku jest przystojnych facetów, którzy mają coś do powiedzenia. Ale w moim przypadku jest tak, ze jeśli nawet będą idealni Ale za bardzo pokażą że im zależy to ja się wycofuje. I odwrotnie- nawet gdy facet jest taki sobie ale mi ucieka to zaczynam się wkrecac. Wiem ze to chora, ale to jest silniejsze ode mnie.

Odp: Kręcą mnie zimne dranie

Wiem że nie na temat, ale jak mam założyć nowy wątek?/post?
Jestem tu pierwszy raz.

7

Odp: Kręcą mnie zimne dranie

Przejdzie kiedy zostaniecie z dziećmi na utrzymaniu. Wtedy będziecie szukać normalnych i pewnie jakiś łoś się trafi.

8

Odp: Kręcą mnie zimne dranie

Pewnie tak przemo. Bo nie będzie wyjścia wink tak czy inacZej szkoda że nie rozumiesz problemu. Dla mnie to jest problem i chciałabym to zmienić. Nie potrafię na razie...

9

Odp: Kręcą mnie zimne dranie
jajo92 napisał/a:

Pewnie tak przemo. Bo nie będzie wyjścia wink tak czy inacZej szkoda że nie rozumiesz problemu. Dla mnie to jest problem i chciałabym to zmienić. Nie potrafię na razie...

Mój post pokazał że doskonale rozumiem. Napisałem jak to się skończy. Jest jeszcze wariant bez łosia, ale wtedy nic się nie zmieni.

10

Odp: Kręcą mnie zimne dranie
jajo92 napisał/a:

Pewnie tak przemo. Bo nie będzie wyjścia wink tak czy inacZej szkoda że nie rozumiesz problemu. Dla mnie to jest problem i chciałabym to zmienić. Nie potrafię na razie...

Będzie wyjście w postaci spiąć dupę i sama zająć się sobą, a nie kombinować.

11 Ostatnio edytowany przez baby23 (2017-01-08 06:24:30)

Odp: Kręcą mnie zimne dranie

Nie wiem Panowie skąd te niemile wypowiedzi. Jakaś frustracja przez Was przemawia? Ktoś pisze, ze ma problem, a Wy wstawiacie infantylne komentarze, ze przejdzie jak zostaniemy same z dzieckiem. Co to ma w ogóle być? Takie dokopanie komuś sprawia Wam przyjemność?

Nie zostanę z dzieckiem sama na lodzie, bo mimo ze mam problem, to nie jestem głupia. Widzę kto mnie fascynuje, ale poprzednie doświadczenia nauczyły mnie, żeby już się w takie relacje nie pakować. Kolegi z pracy nie zamierzam nawet bliżej poznawać, wiem jak to by się skończyło. Opisałam go tylko żeby pokazać o jaki typ mi chodzi. Cały temat założyłam po to, aby powiedzieć, ze widzę problem i poradzić się czy są jakieś sposoby, oprócz terapii, na wybicie sobie tego z głowy.


Nie ma nic złego w konstruktywnej krytyce, ale Wasze poniżające komentarze o łosiach do takiej nie należą. Nie musicie traktować każdego, kto zakłada tu wątek, jak tępą dziewuszkę wink

P.S. Zgadzam się z jajo92, ze nie chodzi o wygląd. Ani poprzedni facet, ani kolega z pracy nie są w moim typie i tak generalnie "przystojni". Co więcej, są zupełnie różni. Jeden mojego wzrostu, drugi wyższy, jeden szczupły, drugi umięśniony. Chodzi bardziej o "postawę", która przyciąga. No i dopóki sobie nie zdałam sprawy z problemu, było to bardzo zgubne tongue Teraz jest męczące.
Nie chodzi też o kwestię wieku, 23 w nicku może być mylące, ale ten rok życia mam dawno za sobą wink

12

Odp: Kręcą mnie zimne dranie
RavenKnight napisał/a:
jajo92 napisał/a:

Pewnie tak przemo. Bo nie będzie wyjścia wink tak czy inacZej szkoda że nie rozumiesz problemu. Dla mnie to jest problem i chciałabym to zmienić. Nie potrafię na razie...

Będzie wyjście w postaci spiąć dupę i sama zająć się sobą, a nie kombinować.


Cieszę się, ze doszliśmy wreszcie do tego punktu. Owszem, trzeba się zająć sobą , ale to już wiem. Napisałam w pierwszym poście. To, ze mam problem to wiem, tylko co zrobić?

13

Odp: Kręcą mnie zimne dranie

Dziewczyny,
trudno powiedzieć, czy Wasz problem można przepracować samemu bez terapeuty. Widzicie w tych "zimnych" mężczyznach ojców, prawda?
Na pewno nie powinnyście brnąć w związki z facetami, którzy Was nie pociągają, bo to nie ma sensu.
A dopóki nie będziecie wiedziały, jak uporać się z Waszym problemem "lgnięcia" do drani, przez logikę ograniczajcie z nimi kontakty do minimum, jak tylko się da.
Mimo wszystko, nad emocjami da się zapanować.

14

Odp: Kręcą mnie zimne dranie
baby23 napisał/a:

Wiem, że to strasznie głupie i infantylne... Nie wiem jednak zupełnie jak mam wpłynąć na własne uczucia. Pewnie przydałaby się jakaś terapia, ale dopóki nie skończy mi się kontrakt, a to jeszcze trochę potrwa

Zrob pewne cwiczenie. Weź kartkę, najlepiej dużą i po jednej stronie zacznij wypisywac co ci się w nim podoba, a na drugiej polowie co ci się w nim nie podoba.

Masz to wszystko ubrac w slowa i miec wyrysowane czarno na bialym. To, że masz to w glowie nie ma znaczenia. To musi nabrac lształtu realnych slow. Taka typowa mapa mysli.

Czytaj to, najlepiej przynajmniej raz dziennie i uzupelniaj.

Po jakims czasie (no nie wiem - dwoch tygodniach?)

Przeanalizuj to, co napisalas i zaznacz ktore cechy, zachowania, reakcje na plus i na minus wplywaja na twoje dobre samopoczucie, a ktore są prawdziwymi wartosciami.
(Na przyklad "+" to moze byc "jest niedostępny/miły, to mnie pociąga" albo "jest uczynny".

"-" może byc "jest malomowny" albo "nie dotrzymuje slowa".

A potem przeanalizuj to, co zaznaczyłaś i opisałaś. Czy na przyklad "jest miły/zdystansowany' ma rzeczywiście znaczenie? Czy jest taki tylko dla ciebie, czy dla wszystkich? Czy bez tej cechy bylby lepszy, czy gorszy?

Czy ta cecha sprawia, że on jest lepszy, czy jedynie WPLYWA NA TWOJ NASTROJ?

Czy szukasz partnera, czy cukierka (vel papryczki), ktora nada twojemu zyciu smaku?

Potem zrob sobie liste cech, jakie powinien mieć twoj "ideal", porownaj obie listy i przeanalizuj.

Znajdz swoje slabe punkty, wypisz sobie, na co "lecisz", znajdz schemat.

Nastepnym razem, kiedy jakis facet wpadnie ci w oko, wez liste i przeanalizuj, czy faktycznie jest to znajomosc warta poglebienia, czy jedynie twoj  mozg jest na glodzie doznań i plata ci psikusa .

Poznaj swoje reakcje i badz ich swiadoma.

15

Odp: Kręcą mnie zimne dranie

Iceni, super pomysł. Bardzo dziękuję za radę. Ja na pewno to wypróbuję! smile

Posty [ 15 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Kręcą mnie zimne dranie

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024