Niedopasowanie seksualne - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Niedopasowanie seksualne

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 130 ]

Temat: Niedopasowanie seksualne

Witam. Od jakiegos czasu zmagam sie z problemem ktory spedza mi sen z powiek. Mianowicie niedopasowanie sexualne. Do tej pory nawet nie mialam pojecia ze moze mnie cos takiego spotkac.... Poznalam fajnego faceta. Mily, przystojny, zabawny, dobrze ustawiony, powaznie podchodzacy do zycia i chcacy zalozyc rodzine. Jak na faceta wrazliwy choc dla mnie nawet za bardzo. Wszystko ladnie, pieknie az myślę sobie gdzie jest haczyk? No i wyszedł po pierwszej nocy...mianowicie mała męskość. Faza zauroczenia sprawiła ze gabaryty zeszły nieco na drugi plan lecz po pewnym czasie zaczelo mi to bardzo przeszkadzac. Tak naprawde juz przemycilam wszystkie pozycje dla slabo obdarzonych panow i nic...tzn jest tylko jedna pozycja w ktorej jest w miare. Ale czy tak sie da cale zycie? Do tego jestem sobie w stanie dac reke uciac ze on bierze jakies tabletki. Z twardoscia bywa też srednio ale sa momenty ze wychodzi,wraca i jest twardo i dlugo. Twierdze ze bierze nadal bo wzial przy mnie przed pierwszym razem. Niepokojace jest ze to młody człowiek i ma takie problemy. Jestem od niego bardziej doswiadczona i znam swoje potrzeby....ale nie wiem czy jestem w stanie zyc bez satysfakcjonujacego sexu. Nie zadowole sie polsrodkami typu palcowka czy wibrator lub jakies nakladki... Irytujace jest to ze w pewnym momencie jakby staral sie zwalic wine na mnie ze 'nie ma tarcia'. Przy takich gabarytach nie bedzie chyba ze na suchara.... albo ze 'w porno to same maczugi'... owszem sa ale w gatunku 'home made' ktory ogladalisny w danym momencie to glownie osoby z normalnymi gabarytami zarowno panowie jak i panie. Mialam skomentowac ale ugryzlam sie w jezyk....
Pisze to bo narasta we mnie frustracja. Nie moge spac po nocach. Zawsze miałam normalne doswiadczenia w tej kwestii z normalnymi gabarytami i sex dawal satysfakcje i to ogromna....a tu taki klops i jeszcze za jakis czas wyjdzie ze ja jestem jak wiadro.
Nie wiem czy w tej kwestii da sie cos zobic. Czy ktos ma doswiadczenia w tej kwestii?
Teksty 'maly ale wariat' tylko podsycaja zal tak jak gadanie ze rozmiar nie ma znaczenia....owszem ma.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Niedopasowanie seksualne

doświadczenie zyciowe nauczyło mnie, ze seks jest bardzo waznym elementem zwiazku. tak samo waznym jak zaufanie, szacunek czy lojalność. wiec wyobraz sobie teraz, ze:

-  Twoj facet od poczatku Cie oklamuje,najpierw proste kwestie, a potem coraz powazniejsze   dalabys rade tak zyc na dłuższą mete?

- Twoj facet wyzywa Cie od samego poczatku. najpierw "delikatnie", a potem juz leca ku*** i dziw**. dalabys rade tak zyc na dluzsza mete?

jesli na ktores z powyższych pytan odpowiedzialas "tak" to i z kiepskim seksem sobie poradzisz smile

a jeśli odpowiedzialas "nie" to chyba juz znasz odpowiedz

i nie wierz w teksty, ze seks nie jest najwazniejszy.

Odp: Niedopasowanie seksualne

Seks nie jest najważniejszy, ale jak w seksie nie gra na stałe, to i w innych aspektach grać przestanie. Co innego, jak raz czy dwa coś nie wyjdzie, a co innego, jak odczuwasz stały dyskomfort... Wszystko jest ze sobą połączone smile

4

Odp: Niedopasowanie seksualne
_v_ napisał/a:

doświadczenie zyciowe nauczyło mnie, ze seks jest bardzo waznym elementem zwiazku. tak samo waznym jak zaufanie, szacunek czy lojalność. wiec wyobraz sobie teraz, ze:

-  Twoj facet od poczatku Cie oklamuje,najpierw proste kwestie, a potem coraz powazniejsze   dalabys rade tak zyc na dłuższą mete?

- Twoj facet wyzywa Cie od samego poczatku. najpierw "delikatnie", a potem juz leca ku*** i dziw**. dalabys rade tak zyc na dluzsza mete?

jesli na ktores z powyższych pytan odpowiedzialas "tak" to i z kiepskim seksem sobie poradzisz smile

a jeśli odpowiedzialas "nie" to chyba juz znasz odpowiedz

i nie wierz w teksty, ze seks nie jest najwazniejszy.

Dziekuje za szybką odpowiedz.

Stanowczo nie...
Własnie on teraz cały czas powtarza ze sex nie jest najwazniejszy w zwiazku... i nawet zaczelam mu wierzyc ale przypomnialam sobie swoj poprzedni zwiazek. Sex byl po prostu boski. Troche za rzadko ale rekompensata byla jego jakosc.
Smutne jest to ze gdyby nie gabaryty to byloby idealnie. Umowmy sie ze nie chce brzydko mowiac gnata tylko normalnego, sredniego statystycznie....
Sex jest dla mnie bardzo wazny i przykro mi ze taki fajny facet ma taki problem. Zawsze jest jakis haczyk....nikt nie jest idealny;(

5

Odp: Niedopasowanie seksualne
santapietruszka napisał/a:

Seks nie jest najważniejszy, ale jak w seksie nie gra na stałe, to i w innych aspektach grać przestanie. Co innego, jak raz czy dwa coś nie wyjdzie, a co innego, jak odczuwasz stały dyskomfort... Wszystko jest ze sobą połączone smile

Masz racje. Zauwazylam ze marny sex zaczal rzutowac na moje postrzeganie go. Co z tego ze jest b.przystojny skoro mnie nie podnieca? Tzn nie do konca on tylko sex...

6

Odp: Niedopasowanie seksualne

Teraz pytanie jak miałabym to zakończyć? Mowic wprost co bylo przyczyną czy zostawic to dla siebie? Mysle ze on jest w pełni swiadomy problemu sle nie chce go dobijac i poglebiac jego kompleksow. Tzn nigdy o nich nie mowil ale bardzo pozno zaczal zycie sexualne pewnie ze strachu przed wysmianiem. Ja pierwszej nocy bylam lekko mowiac zdziwiona kiedy go zobaczylam.... jestem podła;( ale nie moge oszukiwac sama siebie.

7

Odp: Niedopasowanie seksualne

cokolwiek bys nie powiedziala,to i tak bedzie zle jesli on ma takie kompleksy

bo nawet delikatne sugestie odbierze jak atak na siebie

ja bym jednak optowala za prawdą. czyli niedopasowanie w seksie. szczegolow być nie musi. no chyba ze zapyta. ja wychodze z zalozenia, ze jak ktos zadaje pytanie, to jest gotowy wysluchac odpowiedzi i ją przełknąć.

8

Odp: Niedopasowanie seksualne
_v_ napisał/a:

cokolwiek bys nie powiedziala,to i tak bedzie zle jesli on ma takie kompleksy

bo nawet delikatne sugestie odbierze jak atak na siebie

ja bym jednak optowala za prawdą. czyli niedopasowanie w seksie. szczegolow być nie musi. no chyba ze zapyta. ja wychodze z zalozenia, ze jak ktos zadaje pytanie, to jest gotowy wysluchac odpowiedzi i ją przełknąć.

Tez tak mysle ale nie wiem jak mi to przejdzie przez gardlo....
Jak wyczul ze zaczynaja sie schody w tej kwestii (glupi nie jest i wie ze jest problem) to skwitowal pierwszy raz : nie ma opcji ze nie bylo mi dobrze bo stal bardzo dlugo i bylo kilka razy.... owszem po 3 razie poczulam jakies tam srednie zaspokojenie ale zaznaczam ze przy tabletce na wzwod. Rozmiaru to nie poprawilo niestety.
Chodzi o to ze jak powiem prawdę to zrobi ze mnie zimna suke dla ktorej licza sie tylko centymetry..... on jest taki nadwrazliwy:(

9

Odp: Niedopasowanie seksualne
_v_ napisał/a:

doświadczenie zyciowe nauczyło mnie, ze seks jest bardzo waznym elementem zwiazku. tak samo waznym jak zaufanie, szacunek czy lojalność. wiec wyobraz sobie teraz, ze:

-  Twoj facet od poczatku Cie oklamuje,najpierw proste kwestie, a potem coraz powazniejsze   dalabys rade tak zyc na dłuższą mete?

- Twoj facet wyzywa Cie od samego poczatku. najpierw "delikatnie", a potem juz leca ku*** i dziw**. dalabys rade tak zyc na dluzsza mete?

jesli na ktores z powyższych pytan odpowiedzialas "tak" to i z kiepskim seksem sobie poradzisz smile

a jeśli odpowiedzialas "nie" to chyba juz znasz odpowiedz

i nie wierz w teksty, ze seks nie jest najwazniejszy.


Porównywać małego wacka do psychopaty big_smile big_smile
No, widzę że v w formie.

10

Odp: Niedopasowanie seksualne
Flamingo napisał/a:

skwitowal pierwszy raz : nie ma opcji ze nie bylo mi dobrze bo stal bardzo dlugo i bylo kilka razy....

znaczy on wie lepiej co czulas i czy bylo Ci dobrze? smile i uwaza,ze nie ma opcji zeby bylo inaczej niz dobrze?

heh, brawo on! big_smile

ja bym nie miala skrupułów jesli chodzi o rozstanie. oczywiscie bez brutalnosci. ale tez nie masz wplywu na to,co on sobie pomysli. albo jest doroslym czlowiekiem i tak to zniesie,albo nie jest  - a wtedy nie nadaje sie na partnera.


@Raven,a co? też masz malego i uwazasz,ze rozmiar nie ma znaczenia? big_smile

11

Odp: Niedopasowanie seksualne
Flamingo napisał/a:

nie ma opcji ze nie bylo mi dobrze bo stal bardzo dlugo i bylo kilka razy.... owszem po 3 razie poczulam jakies tam srednie zaspokojenie ale zaznaczam ze przy tabletce na wzwod. Rozmiaru to nie poprawilo niestety.
Chodzi o to ze jak powiem prawdę to zrobi ze mnie zimna suke dla ktorej licza sie tylko centymetry..... on jest taki nadwrazliwy:(

Eee... olej go, zimna suko big_smile Skoro pan wie lepiej, czy Ci dobrze, czy nie, to z tego nic nie będzie. A skąd Twoje obawy, że zrobi z Ciebie zimną sukę? Czyżby jednak Fałka trafiła w 10 i są inne zastrzeżenia co do tego pana?

12

Odp: Niedopasowanie seksualne

Wspolczuje. Ja mam chyba jakiś fetysz dużego przyrodzenia i szczerze mówiąc nie dałabym rady żyć z mikro. Ty chyba też wiesz sama co robić ale Ci żal bo facet prawie ideal. Jeśli jesteś w stanie to zaakceptować to Wasze szczęście, jeśli nie to daj innej kobiecie szansę pokochac tego faceta.
Zresztą już nawet teraz szykuje się toksyczna relacja na tym pkt bo koleś jest zakompleksiony i winę za lichy seks zwala na Ciebie.

13 Ostatnio edytowany przez Flamingo (2016-12-26 01:53:43)

Odp: Niedopasowanie seksualne

Jeśli mam być szczera do bólu to po pierwszym razie byłam wściekła... całą noc nie spałam! Czułam jakby los ze mnie zakpił, oszukał.  Ale dałam szanse bo ma wiele zalet.
Skąd obawy przed zimna suką ? dobre pytanie... Chyba dlatego że on gra (bo nie wiem czy to prawda) takiego co nie idzie od razu do łóżka tylko dla mnie zrobił wyjątek i się po paru spotkaniach przespaliśmy. a ja mam takie podejście że sex po paru spotkaniach nie jest niczym wyjątkowym skoro juz prawie mamy 30. ja wole szybko sprawdzić z czym mam do czynienia. na litość boską jestesmy dorośli...... z resztą jak wspominałam jestem bardziej doswiadczona w tych kwestiach.... poza tym ta jego nadwrażliwość i gadanie ze te dzisiejsze kobiety są takie rozwiązłe.... że on tyle czekał z sexem bo miał swoje zainteresowania i nie kobiety mu były w głowie kiedy to jego znajomi sie 'grzmocili'.... jestem całkiem odmiennego zdania i wiem że to tylko tłumaczenie na jego kompleksy. Przez takie gadanie podświadomie czuje sie oceniana mimo że nie mam sie czego wstydzić.

To zwalanie jest najgorsze i wtedy dostałam takiej piany, że chciałam odburknąć coś ale sie ugryzłam w język. Stety, niestety mam porównanie ! z resztą skoro na pieska mało co czuje (moja niegdyś ulubiona pozycja) to już jest dramat.... a to pozycja polecana na tą przypadłość. albo gorsze jest 'nie ma opcji że ci nie było dobrze..." tylko pytanie czy lepsze x godzin lekkiego smyrania czy 20min ostrego.... że czuje ją jeszcze dzień po. dla mnie zdecydowanie to drugie! I on o tym wie że ja lubie ostre klimaty. Tylko ze chyba nie nadąża. a wobec tego stwierdzenie ze on chce spróbować sexu tantrycznego jest jak pstryczek w nos. Dla mnie życie jest za krótkie na takie coś.

Wydaje mi się że to jest główny problem dlaczego taka brzydko mowiac 'partia' jest jeszcze wolna. ale mniejsza o to.
Serio załatwić to szczerze ?

14 Ostatnio edytowany przez starr (2016-12-26 02:51:56)

Odp: Niedopasowanie seksualne
Flamingo napisał/a:

Witam. Od jakiegos czasu zmagam sie z problemem ktory spedza mi sen z powiek. Mianowicie niedopasowanie sexualne. Do tej pory nawet nie mialam pojecia ze moze mnie cos takiego spotkac.... Poznalam fajnego faceta.
1.Mily,
2.przystojny,
3. zabawny,
4. dobrze ustawiony,
5. powaznie podchodzacy do zycia i
6. chcacy zalozyc rodzine.
7. Jak na faceta wrazliwy choc dla mnie nawet za bardzo.

No to w dosłownym tego znaczeniu - ideał dla większości kobiet...

Flamingo napisał/a:

Wszystko ladnie, pieknie az myślę sobie gdzie jest haczyk? No i wyszedł po pierwszej nocy...mianowicie mała męskość.

No tak, nic nie może być doskonałe... Życie sprawia niespodzianki w sensie pozytywnym i negatywnym...

Flamingo napisał/a:

Faza zauroczenia sprawiła ze gabaryty zeszły nieco na drugi plan lecz po pewnym czasie zaczelo mi to bardzo przeszkadzac.


/.../
Idź do biblioteki, wypożycz Kamasutrę.
Ty słonica, on zając... Poczytaj o możliwościach i pracy jaką należy w tą sferę włożyć. Masz odwagę i determinację? Działaj.
Jeżeli Ci się śpieszy, zostaw go...
Nie zapomnij tylko pokazać mu tego wątku... dla zrozumienia sytuacji.

15

Odp: Niedopasowanie seksualne
starr napisał/a:
Flamingo napisał/a:

Witam. Od jakiegos czasu zmagam sie z problemem ktory spedza mi sen z powiek. Mianowicie niedopasowanie sexualne. Do tej pory nawet nie mialam pojecia ze moze mnie cos takiego spotkac.... Poznalam fajnego faceta.
1.Mily,
2.przystojny,
3. zabawny,
4. dobrze ustawiony,
5. powaznie podchodzacy do zycia i
6. chcacy zalozyc rodzine.
7. Jak na faceta wrazliwy choc dla mnie nawet za bardzo.

No to w dosłownym tego znaczeniu - ideał dla większości kobiet...

Flamingo napisał/a:

Wszystko ladnie, pieknie az myślę sobie gdzie jest haczyk? No i wyszedł po pierwszej nocy...mianowicie mała męskość.

No tak, nic nie może być doskonałe... Życie sprawia niespodzianki w sensie pozytywnym i negatywnym...

Flamingo napisał/a:

Faza zauroczenia sprawiła ze gabaryty zeszły nieco na drugi plan lecz po pewnym czasie zaczelo mi to bardzo przeszkadzac.


/.../
Idź do biblioteki, wypożycz Kamasutrę.
Ty słonica, on zając... Poczytaj o możliwościach i pracy jaką należy w tą sferę włożyć. Masz odwagę i determinację? Działaj.
Jeżeli Ci się śpieszy, zostaw go...
Nie zapomnij tylko pokazać mu tego wątku... dla zrozumienia sytuacji.

Jak pisalam proponowalam juz prawie wszystkie pozycje polecane przy tej przypadlosci z wyjatkiem tych ktorych nie lubie.
Przy malym czlonku trzeba szukac odpowiedniego kąta ale ciezko to wykonac gdy czlonek jest srednio twardy lub lekko miekki jak kto woli.... to nie jest kwestia spieszenia sie czy jego braku.
Prawda jest taka ze wiekszosc pań na moim miejscu by uciekla a ja jednak zostalam co swiadczy o determinacji.
Jak na meski glos przystalo musialo pasc ostatnie zdanie.

16

Odp: Niedopasowanie seksualne
Flamingo napisał/a:

/.../
Jak na meski glos przystalo musialo pasc ostatnie zdanie.

Nie o to mi chodziło...
Dopasowanie to sprawa fizjologii. Czasami trzeba pomóc, a czasami odpuścić...
Ale którą opcję wybierzesz,  zależy od Ciebie...

17 Ostatnio edytowany przez Gary (2016-12-26 10:02:50)

Odp: Niedopasowanie seksualne

NIE ma seksu =====> NIE ma związku. Koniec kropka.

NIE wytrzymasz dziewczyno bez dobrego seksu. NIE da się normalnie żyć jak ktoś pragnie seksu, a go nie ma. Dowody? Zob wątek "żony aseksualnych mężczyzn" jakie są sfrustrowane.

Między Wami już jest źle. Niech relacja się jeszcze bardziej wychłodzi. Nie mów o rozmiarze, ale mów wprost, że seks jest do bani, że nie ma erekcji, że bierze tabletki. Wasza relacja jak róża -- zwiędnie i wtedy nie żal będzie wyrzucić.

Skąd obawy przed zimna suką ? dobre pytanie... Chyba dlatego że on gra (bo nie wiem czy to prawda) takiego co nie idzie od razu do łóżka tylko dla mnie zrobił wyjątek i się po paru spotkaniach przespaliśmy.

Eeeee... duża dziewczyna, a daje się tak za nos wodzić... eeee... weźże kieruj się swoją intuicją a nie jego manipulacjami. Mądra jesteś.


... a ja mam takie podejście że sex po paru spotkaniach nie jest niczym wyjątkowym skoro juz prawie mamy 30. ja wole szybko sprawdzić z czym mam do czynienia. na litość boską jestesmy dorośli......

No widzisz jak Cię manipuluje, że prawie sama sobie nei wierzysz? Oczywiście masz rację -- dorośli ludzi idą do łóżka jak oboje mają ochotę. Ale on ma problem z seksem więc też ideologię obronną. Uciekaj zanim skrzywi twoje zdrowe kobiece pożądanie.


poza tym ta jego nadwrażliwość i gadanie ze te dzisiejsze kobiety są takie rozwiązłe.... że on tyle czekał z sexem bo miał swoje zainteresowania i nie kobiety mu były w głowie kiedy to jego znajomi sie 'grzmocili'.... jestem całkiem odmiennego zdania i wiem że to tylko tłumaczenie na jego kompleksy. Przez takie gadanie podświadomie czuje sie oceniana mimo że nie mam sie czego wstydzić.

ABSOLUTNIE nie ulegaj jego doktrynom. Seks jest arcy-ważny i nigdy z tego nie rezygnuj. Nigdy. Intuicja prawdę Ci mówi.


To zwalanie jest najgorsze i wtedy dostałam takiej piany, że chciałam odburknąć coś ale sie ugryzłam w język.

Z WAmi już koniec. Szkoda energii na odburkiwanie. Niech to zwiędnie...


z resztą skoro na pieska mało co czuje (moja niegdyś ulubiona pozycja) to już jest dramat.... a to pozycja polecana na tą przypadłość.

pewnie nie rozmiar, ale brak erekcji jest problemem



albo gorsze jest 'nie ma opcji że ci nie było dobrze..."

No cóż... brak doświadczenia albo głupota, brak inteligencji emocjonalnej. Niech zostanie sam sobei z tymi filozofiami.

18

Odp: Niedopasowanie seksualne
Gary napisał/a:

NIE ma seksu =====> NIE ma związku. Koniec kropka.

To tylko Twoje zdanie. Związek jest wtedy, kiedy dwoje ludzi uzna że są w związku.
Koniec z seksterrorem!

19

Odp: Niedopasowanie seksualne

,,Irytujace jest to ze w pewnym momencie jakby staral sie zwalic wine na mnie ze 'nie ma tarcia'. ,,
Powinno ci to dac do myślenia, już się broni ciebie dołując a co będzie dalej?

20

Odp: Niedopasowanie seksualne

poza tym nie bzykal sie z innymi wczesniej nie dlatego, ze taki jest cnotliwy,tylko dobrze wie,ze jakby to robil na poczatku,to zdecydowana wiekszosc kobiet by go pogonila

a tak rozkochuje, przyzwyczaja,a kobietom potem glupio rezygnowac z takiego fajnego faceta przez taki drobiazg jak seks
nie daj boze jeszcze by zostaly uznane za rozwiazle dziwki, ktorym zalezy tylko na jednym

21

Odp: Niedopasowanie seksualne

Dzięki za ten wątek. Sporo z niego mogę odnieść do siebie.
Nie będę się rozwodzić, bo i tak pełno mnie na forum (cóż, lubię pogadać, a pisać kocham), ale miałam małżeństwo do d...y i seks też był do d...y. Niestety. Złożyło się na to bardzo, bardzo wiele, bo jak tu się słusznie powiada, sprawa jest wielowymiarowa.
Uparliśmy się z małżonkiem na siebie, wierzyliśmy, że wystarczy się "postarać" i wszystko będzie dobrze. Brakowało nam wiedzy i doświadczenia (a taka niby jestem oczytana). Obwiniałam się, że to ze mną coś nie tak, a dziś ośmielam się myśleć, że może jednak nie tylko ze mną. A może z obojgiem wszystko "tak", tylko było nam nie po drodze? Ponieważ jestem bardzo zasadnicza w sprawach wierności i uczciwości małżeńskiej, nie próbowałam nigdy szukać wrażeń poza naszym związkiem. Pozytywnych doświadczeń zatem zabrakło.
Dałam się wpędzić w kompleksy chyba zupełnie niepotrzebnie. Został mi lęk przed kolejną porażką, ale mam nadzieję, że dane mi będzie jeszcze przeżyć coś, co znam tylko z cudzych opowieści.
Poczułam się zdrowsza, wiecie?

22

Odp: Niedopasowanie seksualne
_v_ napisał/a:

poza tym nie bzykal sie z innymi wczesniej nie dlatego, ze taki jest cnotliwy,tylko dobrze wie,ze jakby to robil na poczatku,to zdecydowana wiekszosc kobiet by go pogonila

Welcome to my world, the world of bullshit big_smile

Jak facet chce zaliczyć, to ma to gdzieś, chce po prostu zrzucić balast z siebie, a jak panna odejdzie, to znajdzie następną albo pójdzie do prostytutki.

Może się brzydził tymi pannami z ilością partnerów seksualnej przeciętnej panny z roksy.
No i ma chłopak rację, po co ryzykować big_smile

23 Ostatnio edytowany przez Flamingo (2016-12-26 14:33:37)

Odp: Niedopasowanie seksualne

Jejku Kochani bardzo Wam dziekuje za te wszystkie odpowiedzi.....zaczyna mi sie to w glowie ukladac. Jak napisala V z tym rozkochaniem itp.... kiedy moje wszelkie starania nie pomogly relacje sie ochlodzily. Chcialam zrobic nam takie ciche dni niby to malo dojrzale ale lepsze to niz zerwanie nagle ze wzgledu na jego wrazliwosc. Nie da sie. On caly czas planuje jakies wyjazdy, byly swieta to byla kopa prezentow a ja nie chce....nie to sie dla mnie liczy:(
Jeszcze dodam jedno. Glowny problem to nadal rozmiar do czego dochodzi czasem brak pelnej twardosci lub szybki strzal czyli za szybkie dochodzenie. Przypuszczam ze po odstawieniu tabletek bo zostalam zapytana czy by mi to przeszkadzalo gdyby tak zostalo. Powiedzialam ze raczej bym tego nie chciala. Zmartwil sie bo bedzie je musial ukradkiem brac nadal. Ale ja jestem glupia..... stary kon a wodzi mnie za nos.
Chcialam miec pewnosc co do tych tabsow to zainicjowalam szybki numerek bez mozliwosci ucieczki i wyszlo tak jak sie spodziewalam.....i po wiazanka przeprosin oraz zwalania winy na wszystko tylko nie na penisa. Roznie bywa ale nie caly czas....wiem jak to u facetow bywa ale jego to nie dotyczy. Poza tym nie wierze w lata jego doswiadczenia sexualnego. Nigdy w zyciu. Kilka elementow na to wskazuje ale to juz zostawie dla siebie.

Caly czas boje sie konfrontacji i zerwania. Wolalabym mu powiedziec ze juz go nie kocham niz prawde. Choc po tym wszystkim nie wiem czy go kocham.... na bank zrobi ze mnie zimna suke, zwyzywa i po mnie pojedzie tak jak jechal po swoich bylych glownie na tle sexualnym. Jeju teraz to widze. Uklada sie w calosc.....
Jak sie skonczy to ja bede ta zimna ****** ktora lubila ostro a on taka cnota delikatna biedna oszukana i dlaczego....

24

Odp: Niedopasowanie seksualne

Ale robisz melodramat, kobito, chcesz się poczuć jak w telenoweli czy co big_smile

Zrywaj i już tak nie przeżywaj, bo i tak nie zależy ci na nim, tylko co o tobie pomyśli i co powie innym, w tym waszym znajomym o tobie.

25

Odp: Niedopasowanie seksualne
RavenKnight napisał/a:
_v_ napisał/a:

poza tym nie bzykal sie z innymi wczesniej nie dlatego, ze taki jest cnotliwy,tylko dobrze wie,ze jakby to robil na poczatku,to zdecydowana wiekszosc kobiet by go pogonila

Welcome to my world, the world of bullshit big_smile

Jak facet chce zaliczyć, to ma to gdzieś, chce po prostu zrzucić balast z siebie, a jak panna odejdzie, to znajdzie następną albo pójdzie do prostytutki.

Może się brzydził tymi pannami z ilością partnerów seksualnej przeciętnej panny z roksy.
No i ma chłopak rację, po co ryzykować big_smile


Raven,jakby mial duzego to by zaliczal i nie przejmowal sie przebiegiem kobiet wink
ale ma malego wiec nie zalicza, bo jedna po drugiej kobiety by go wyśmiewaly wink

stad to czekanie na seks i mowienie ze on nie jest taki latwy - zawsze sobie trzeba to jakos wytłumaczyć wink
a nie dosc ze ma małego, to jeszcze nie zna sie na rzeczy i na dodatek wpedza dziewczyny w poczucie winy - zeby przykryc własne kompleksy.

takich sie unika

26

Odp: Niedopasowanie seksualne

Flamingo, jeżeli litość jest jedynym, co powstrzymuje Cię przed rozstaniem, to ten związek i tak się nie uda. Wiem, co mówię, też się kiedyś zlitowałam. Trzeba się starać zminimalizować okrucieństwo, ale niestety, on to musi wziąć na klatę.
Mój były mąż, z którym mi nie wyszło, spotkał inną kobietę i chyba jest zadowolony.

27

Odp: Niedopasowanie seksualne
_v_ napisał/a:
RavenKnight napisał/a:
_v_ napisał/a:

poza tym nie bzykal sie z innymi wczesniej nie dlatego, ze taki jest cnotliwy,tylko dobrze wie,ze jakby to robil na poczatku,to zdecydowana wiekszosc kobiet by go pogonila

Welcome to my world, the world of bullshit big_smile

Jak facet chce zaliczyć, to ma to gdzieś, chce po prostu zrzucić balast z siebie, a jak panna odejdzie, to znajdzie następną albo pójdzie do prostytutki.

Może się brzydził tymi pannami z ilością partnerów seksualnej przeciętnej panny z roksy.
No i ma chłopak rację, po co ryzykować big_smile


Raven,jakby mial duzego to by zaliczal i nie przejmowal sie przebiegiem kobiet wink
ale ma malego wiec nie zalicza, bo jedna po drugiej kobiety by go wyśmiewaly wink

stad to czekanie na seks i mowienie ze on nie jest taki latwy - zawsze sobie trzeba to jakos wytłumaczyć wink
a nie dosc ze ma małego, to jeszcze nie zna sie na rzeczy i na dodatek wpedza dziewczyny w poczucie winy - zeby przykryc własne kompleksy.

takich sie unika


Ohoho, emocjonalnie jak zwykle i jak zwykle nie trafione big_smile

Ale dalej żyć w swoim świecie, gdzie każdy facet pragnie kobietę którą miału kilkunastu chłopa, a tylko zakompleksieni unikają takich "kryształów" big_smile

Sama się śmiejesz z prawiczków, to się nie dziw że działa to w obie strony.
Będę się przejmował przebiegiem, bo przejmuję się swoim zdrowiem, chyba że ktoś potem lubi latać po lekarzach i leczyć się z opryszczek i innego dziadostwa, bo "kotek" nie potrafił sobie odmówić seksu obcym facetem bez gumki "bo bierze tabletki" big_smile

28

Odp: Niedopasowanie seksualne

Kochani ale przebieg jak z roksy to troche na wyrost. miec kilku partnerow w tym wieku to nic zlego moim zdaniem. Wiem ze sa tacy co licza w 100 ale to nas nie dotyczy:(

29

Odp: Niedopasowanie seksualne
Flamingo napisał/a:

Kochani ale przebieg jak z roksy to troche na wyrost. miec kilku partnerow w tym wieku to nic zlego moim zdaniem. Wiem ze sa tacy co licza w 100 ale to nas nie dotyczy:(

Raven ma tylko dwie opcje do wyboru, albo dziewictwo, albo przebieg z roksy wink nie ma nic posrodku wink

30

Odp: Niedopasowanie seksualne

Bo u was rzadko jest pośrodku big_smile

Odp: Niedopasowanie seksualne
_v_ napisał/a:
RavenKnight napisał/a:
_v_ napisał/a:

poza tym nie bzykal sie z innymi wczesniej nie dlatego, ze taki jest cnotliwy,tylko dobrze wie,ze jakby to robil na poczatku,to zdecydowana wiekszosc kobiet by go pogonila

Welcome to my world, the world of bullshit big_smile

Jak facet chce zaliczyć, to ma to gdzieś, chce po prostu zrzucić balast z siebie, a jak panna odejdzie, to znajdzie następną albo pójdzie do prostytutki.

Może się brzydził tymi pannami z ilością partnerów seksualnej przeciętnej panny z roksy.
No i ma chłopak rację, po co ryzykować big_smile


Raven,jakby mial duzego to by zaliczal i nie przejmowal sie przebiegiem kobiet wink
ale ma malego wiec nie zalicza, bo jedna po drugiej kobiety by go wyśmiewaly wink

stad to czekanie na seks i mowienie ze on nie jest taki latwy - zawsze sobie trzeba to jakos wytłumaczyć wink
a nie dosc ze ma małego, to jeszcze nie zna sie na rzeczy i na dodatek wpedza dziewczyny w poczucie winy - zeby przykryc własne kompleksy.

takich sie unika

to ma się powiesić bo ma małego ?

32

Odp: Niedopasowanie seksualne

One tak tylko uciekają się do takich tekstów jak czują się zgorszone przez czyjąś wypowiedź. Chcą dogryźć, coś ironicznego napisać, a wychodzi jedynie godny pożałowania post big_smile


Jak widać chociażby na przykładzie autorki można obalić stwierdzenie _v_, że kobiety takich unikają big_smile
Ale cóż, trzeba coś nawymyślać żeby móc się odgryźć big_smile

33

Odp: Niedopasowanie seksualne
RavenKnight napisał/a:

One tak tylko uciekają się do takich tekstów jak czują się zgorszone przez czyjąś wypowiedź. Chcą dogryźć, coś ironicznego napisać, a wychodzi jedynie godny pożałowania post big_smile


Jak widać chociażby na przykładzie autorki można obalić stwierdzenie _v_, że kobiety takich unikają big_smile
Ale cóż, trzeba coś nawymyślać żeby móc się odgryźć big_smile

Szczerze to po takim doswiadczeniu bede spieprzac gdzie pieprz rosnie gdybym trafila znowu na taka mine. Jak V napisala otoczka milosci i ja bym dodala od siebue ze az macki..... ale to odrebny temat. Chociaz przez te macki trudno sie wykaraskac chociazby przez obraczki. Tak obraczki. Nie jestesmy po ślubie a dostałam obraczke a on nosi druga....

34

Odp: Niedopasowanie seksualne

autorka jest z panem z listosci,bo boi sie mu wprost powiedziec  ze ten ma malego i seks z nim jest kiepski big_smile

35

Odp: Niedopasowanie seksualne

to nawet jakby seks byl dobry, to po tych  obraczkach bym zwiewala wink

36

Odp: Niedopasowanie seksualne
Amigo Vulnerable napisał/a:

to ma się powiesić bo ma małego ?

Aaaaa! big_smile
Nie, nie powiesić, tylko poszukać takiej, której mały nie będzie przeszkadzał. Na pewno takie są. Czytałam, że nawet niepełnosprawni sparaliżowani od pasa w dół bywają świetnymi kochankami. Pewnie nie dla każdej, ale bywają.

37

Odp: Niedopasowanie seksualne

Rozumiem, że zależy Ci bardziej na seksie niż na nim i ,że nic absolutnie do Niego nie czujesz?

38 Ostatnio edytowany przez net_kobieta (2016-12-26 19:15:53)

Odp: Niedopasowanie seksualne
Flamingo napisał/a:

Wolalabym mu powiedziec ze juz go nie kocham niz prawde. ..

gdybyś go kochała, nie zerwała być z takiego powodu..

39

Odp: Niedopasowanie seksualne

powod do zerwania dobry jak kazdy inny

ja np nie wyznaje juz zasady,ze nalezy sie w związku poswiecac
bo dla kogo?
dla czego?
zycie jest tylko jedno
nie ma sensu cierpieć i sie umartwiac
lepiej zakończyć niesatysfakcjonujacy zwiazek i isc dalej, szukac dalej

naprawde nie mamy nieograniczonego czasu na to

Odp: Niedopasowanie seksualne
Piegowata'76 napisał/a:
Amigo Vulnerable napisał/a:

to ma się powiesić bo ma małego ?

Aaaaa! big_smile
Nie, nie powiesić, tylko poszukać takiej, której mały nie będzie przeszkadzał. Na pewno takie są. Czytałam, że nawet niepełnosprawni sparaliżowani od pasa w dół bywają świetnymi kochankami. Pewnie nie dla każdej, ale bywają.

Tylko jak ?
Od razu po zapoznaniu wyznawać ile gdzie ma centymetrów ?

41

Odp: Niedopasowanie seksualne

No, niestety, pośpiech jest wskazany tylko przy łapaniu pcheł smile Wszystko z czasem się okazuje. Wnioskuję z tego, co wyczytałam w tym wątku, że nie chodzi jedynie o gabaryty. Jak to przeważnie bywa, problem ma drugie, a może i piąte dno.
Nie jestem ekspertką w sprawach seksu, ale jeśli wciąż i wciąż się między ludźmi nie układa, nie ma co się męczyć. Dotyczy to wszystkich obszarów życia.
Myśmy z mężem chcieli dobrze, ale widocznie nie umieliśmy. Uważam, że decyzja o rozstaniu była najmniejszym złem.

42 Ostatnio edytowany przez Gary (2016-12-26 21:20:09)

Odp: Niedopasowanie seksualne

@Flamingo.... wasza relacja to trup, a Ty jesteś sanitariuszem, który usilnie ratuje tego trupa i zastanawia się jak powiedzieć ludziom, że "go nie zabiłam"... To nierozsądne -- po prostu przestań reaminować. Mężczyzna sam zobaczy, że związek umarł, i pozostanie tylko Wam obojgu przyznać, że faktycznie to dalej nie ma sensu.

NIE musisz gwałtownie zrywać. Przestań reaniować. Reszta się sama stanie.

PS. problem nie jest z rozmiarem penisa, ale ze słabym seksem... jak to pewna laska powiedziała "dobrze liże, to pewnie ma małego".. z kolei cała rzesza dresiarzy na porno chowanych nawet nie wie jak się za cipkę zabrać, a ładują w kobietę jak automat i nawet nie wiedzą kiedy mieli orgazm... Przyznaję jednak że najlepeij mieć średniego... ani małego ani wielkiego... tak aby o rozmiarze w ogóle nie dywagować.

43

Odp: Niedopasowanie seksualne
net_kobieta napisał/a:
Flamingo napisał/a:

Wolalabym mu powiedziec ze juz go nie kocham niz prawde. ..

gdybyś go kochała, nie zerwała być z takiego powodu..

Nie kochanie kogoś nie jest grzechem smile

44

Odp: Niedopasowanie seksualne
net_kobieta napisał/a:
Flamingo napisał/a:

Wolalabym mu powiedziec ze juz go nie kocham niz prawde. ..

gdybyś go kochała, nie zerwała być z takiego powodu..

Bzdura.
Seks w związku jest bardzo ważny.  Pełno jest rozżalonych ludzi załamanych kiepskim seksem - zarówno kobiet jak i facetów.
To najprostsza droga do zdrady.

Do autorki - tu nie ma co się zastanawiać ,  tu trzeba wiać...

45

Odp: Niedopasowanie seksualne

Ja mam również fajnego chłopaka, zaradny, przystojny, jest Nam ze sobą wspaniale, ale w łóżku niestety problem podobnie jak u Ciebie, mały penis, jego szybki orgazm , mojej przyjemności nie wiele. Ale kocham go i nie potrafiłabym odejść tylko dlatego, że nie może mnie zadowolić. Rozmawiamy na wszystkie tematy i ten temat poruszyliśmy również. Próbujemy jakoś temu zaradzić, ale ani przez myśl mi nie przeszło, żeby z nim zerwać tylko dlatego, że nie może mnie dobrze zaspokoić.

Flamingo napisał/a:

Witam. Od jakiegos czasu zmagam sie z problemem ktory spedza mi sen z powiek. Mianowicie niedopasowanie sexualne. Do tej pory nawet nie mialam pojecia ze moze mnie cos takiego spotkac.... Poznalam fajnego faceta. Mily, przystojny, zabawny, dobrze ustawiony, powaznie podchodzacy do zycia i chcacy zalozyc rodzine. Jak na faceta wrazliwy choc dla mnie nawet za bardzo. Wszystko ladnie, pieknie az myślę sobie gdzie jest haczyk? No i wyszedł po pierwszej nocy...mianowicie mała męskość. Faza zauroczenia sprawiła ze gabaryty zeszły nieco na drugi plan lecz po pewnym czasie zaczelo mi to bardzo przeszkadzac. Tak naprawde juz przemycilam wszystkie pozycje dla slabo obdarzonych panow i nic...tzn jest tylko jedna pozycja w ktorej jest w miare. Ale czy tak sie da cale zycie? Do tego jestem sobie w stanie dac reke uciac ze on bierze jakies tabletki. Z twardoscia bywa też srednio ale sa momenty ze wychodzi,wraca i jest twardo i dlugo. Twierdze ze bierze nadal bo wzial przy mnie przed pierwszym razem. Niepokojace jest ze to młody człowiek i ma takie problemy. Jestem od niego bardziej doswiadczona i znam swoje potrzeby....ale nie wiem czy jestem w stanie zyc bez satysfakcjonujacego sexu. Nie zadowole sie polsrodkami typu palcowka czy wibrator lub jakies nakladki... Irytujace jest to ze w pewnym momencie jakby staral sie zwalic wine na mnie ze 'nie ma tarcia'. Przy takich gabarytach nie bedzie chyba ze na suchara.... albo ze 'w porno to same maczugi'... owszem sa ale w gatunku 'home made' ktory ogladalisny w danym momencie to glownie osoby z normalnymi gabarytami zarowno panowie jak i panie. Mialam skomentowac ale ugryzlam sie w jezyk....
Pisze to bo narasta we mnie frustracja. Nie moge spac po nocach. Zawsze miałam normalne doswiadczenia w tej kwestii z normalnymi gabarytami i sex dawal satysfakcje i to ogromna....a tu taki klops i jeszcze za jakis czas wyjdzie ze ja jestem jak wiadro.
Nie wiem czy w tej kwestii da sie cos zobic. Czy ktos ma doswiadczenia w tej kwestii?
Teksty 'maly ale wariat' tylko podsycaja zal tak jak gadanie ze rozmiar nie ma znaczenia....owszem ma.

46

Odp: Niedopasowanie seksualne

Po tym co w zyciu przeszlam tez nie chce sie poświęcac jak V napisala...nie mam juz na to czasu ani ochoty. Poza tym milosc miloscia a sex sexem. Tez nie chce zyc cale zycie we frustracji w jakiej jestem teraz. Probowalam wielu rzeczy by to ratowac. Niestety dzis uslyszalam od niego cos co sprawilo ze nie chce tego kontynuowac i jak napisal tutaj jeden z panow nie bede reanimowac trupa. Rozsypie sie samo. Nie mam juz sily. Nie mam ochoty sie nawet do niego przytulac. On jest swiety niewinny i to wszystko moja wina....tylko on wie lepiej czy mi jest dobrze czy nie a jak prosze by czegos nie robil bo mi to nie sprawia przyjemnosci to ze ja jestem jakas dziwna i dalej tak robi.....ja piernicze!!!!

47

Odp: Niedopasowanie seksualne

Nie no tu juz nie ma sie nad czym zastanawiać. Co jak co ale tez bym nie było za długo z gościem który nie akceptuje moich granic i zasad podczas seksu. Zakończ to szybko zeby ci sie zbyt dużo błota.....eeee....znaczy sie kompleksów nie poprzyklejalo.

48

Odp: Niedopasowanie seksualne
Flamingo napisał/a:

on wie lepiej czy mi jest dobrze czy nie a jak prosze by czegos nie robil bo mi to nie sprawia przyjemnosci to ze ja jestem jakas dziwna i dalej tak robi

Z ciekawosci zapytam... co on takiego bulwersujacego robi co ci nie sprawia przyjemnosci?

49

Odp: Niedopasowanie seksualne
Harvey napisał/a:
Flamingo napisał/a:

on wie lepiej czy mi jest dobrze czy nie a jak prosze by czegos nie robil bo mi to nie sprawia przyjemnosci to ze ja jestem jakas dziwna i dalej tak robi

Z ciekawosci zapytam... co on takiego bulwersujacego robi co ci nie sprawia przyjemnosci?

A co za różnica? Może klepie ją w tyłek choćby, tak naprawdę większość kobiet tego nie znosi big_smile
Ważniejsze, że nie reaguje na powiedzenie wprost, że Jej to nie pasuje...

50 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2016-12-27 23:51:14)

Odp: Niedopasowanie seksualne
santapietruszka napisał/a:
Harvey napisał/a:
Flamingo napisał/a:

on wie lepiej czy mi jest dobrze czy nie a jak prosze by czegos nie robil bo mi to nie sprawia przyjemnosci to ze ja jestem jakas dziwna i dalej tak robi

Z ciekawosci zapytam... co on takiego bulwersujacego robi co ci nie sprawia przyjemnosci?

A co za różnica? Może klepie ją w tyłek choćby, tak naprawdę większość kobiet tego nie znosi big_smile
Ważniejsze, że nie reaguje na powiedzenie wprost, że Jej to nie pasuje...

Pietruszka, nienawidzę klapsów big_smile
Wiem, jak to jest, gdy wciąż nie udaje się rozwiązać nieporozumień w związku, czegokolwiek by nie dotyczyły. Lepiej dać sobie i jemu szansę na szczęśliwsze życie.

51

Odp: Niedopasowanie seksualne
santapietruszka napisał/a:

Może klepie ją w tyłek choćby, tak naprawdę większość kobiet tego nie znosi big_smile

Nie lubia? yikes

Grrr tyle lat zycia w niewiedzy, niech to susel gwizdnie!

wink

52

Odp: Niedopasowanie seksualne
Harvey napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

Może klepie ją w tyłek choćby, tak naprawdę większość kobiet tego nie znosi big_smile

Nie lubia? yikes

Grrr tyle lat zycia w niewiedzy, niech to susel gwizdnie!

wink

No i tu masz odpowiedź, czemu siedzisz na kobiecym forum zamiast klepać jakąś w tyłek tongue
A poważnie to nie przeprowadzałam badań i nie znam żadnych na ten temat. Ale nie znam żadnej kobiety, która by to lubiła (no, chyba że pani w sklepie, jeszcze nie rozmawiałyśmy na ten temat tongue )

Nieważne, co to konkretnie było. Ważne, że facet uznał, że to jakieś widzimisię...

53 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2016-12-28 00:00:30)

Odp: Niedopasowanie seksualne

Klapsy bolą, a ja, na przykład, nic przyjemnego w bólu nie dostrzegam.

54

Odp: Niedopasowanie seksualne

Dziewczyny... no zartowalem no, co takie spiete dzisiaj? smile

Klaps w tylek klapsowi nie rowny. Widocznie "kolega" autorki nie umial "klapsa" dac takiego, ktory jej sprawi jakas przyjemnosc - nie pisze tu o "praniu" tylka jak na porno gdy wyglada on pozniej jak po ostrym laniu w tanim barze mordka jakiegos gostka ktory z bliska widzial czyjs but tongue

Linczuja za ciekawosc... no, no tongue

I tak, w piekle bylem. Towarzystwo fajne tylko klimat za goracy wink

55

Odp: Niedopasowanie seksualne
Piegowata'76 napisał/a:

Klapsy bolą, a ja, na przykład, nic przyjemnego w bólu nie dostrzegam.

A niektóre lubią jak je solidnie klepnąć, za kark złapać, wyobracać i wyłomotać, że jeszcze 3 dni chwiejnie chodzą lol

56

Odp: Niedopasowanie seksualne
Harvey napisał/a:

Dziewczyny... no zartowalem no, co takie spiete dzisiaj? smile

Klaps w tylek klapsowi nie rowny. Widocznie "kolega" autorki nie umial "klapsa" dac takiego, ktory jej sprawi jakas przyjemnosc - nie pisze tu o "praniu" tylka jak na porno gdy wyglada on pozniej jak po ostrym laniu w tanim barze mordka jakiegos gostka ktory z bliska widzial czyjs but tongue

Linczuja za ciekawosc... no, no tongue

I tak, w piekle bylem. Towarzystwo fajne tylko klimat za goracy wink

Też sobie troche zakpiłam, ale zgadzam się z tym, co Pietruszka napisała o widzimisię.

57 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2016-12-28 00:13:40)

Odp: Niedopasowanie seksualne
Harvey napisał/a:

Dziewczyny... no zartowalem no, co takie spiete dzisiaj? smile

Ale kto? tongue

Harvey napisał/a:

Klaps w tylek klapsowi nie rowny.

Zgadza się. Ale jak się chce być w związku, to się szanuje czyjeś odczucia...


No i poza tym nie wiemy, czy chodzi o klaps, to tylko Pietruszka ma takie skojarzenia tongue Może być, że o skucie kajdankami i wrzucenie do lochu np big_smile Ważne, że Autorce się to nie podoba, a gość twierdzi, że to niemożliwe...

58

Odp: Niedopasowanie seksualne

Aż się zalogowałem specjalnie.
Autorka to chyba księżniczka, przerobiła wszystkie pozycje ale jak zaznaczyła tylko te wygodne dla niej... Ludzie podczas medytacji też układają się w mało wygodnej pozycji żeby osiągnąć cel i "przyjemność" z tym że duchową, z doświadczenia Ci powiem że po pewnym czasie ta pozycja już nie jest niewygodna;)
Powiem Wam szczerze że cieszę się że jestem sam czytając wypociny kobiet którym przeszkadza mały ptak... swoimi 13.5cm dużo nie zdziałam ale dziewczynom z roksy to nie przeszkadza... (tak, poszedłem za ciosem i już -2k PLNów)
Nie narzekają, nie ględzą, pośmiejemy się, powiją i nawet postękają. Chcecie dużych ptaków szukajcie wśród tych ciemniejszych, jak wiadomo coraz więcej ich w europie, Wy im się podobacie bardzo.
Chciałem tutaj dodać że wtedy niekoniecznie będzie dla Was miły, kochany itp. ale będziecie miały te swoje 20cm+ i samca alfa. Przecież jak to mi powiedział jeden gościu "jak dobrze zerżniesz to wybaczy Ci wszystko".

Autorko zostaw chłopa, powiedz mu jaki jest powód(miekki + mały)! Lepiej być szczerym.

59

Odp: Niedopasowanie seksualne
Paradoks napisał/a:

Aż się zalogowałem specjalnie.
Autorka to chyba księżniczka, przerobiła wszystkie pozycje ale jak zaznaczyła tylko te wygodne dla niej... Ludzie podczas medytacji też układają się w mało wygodnej pozycji żeby osiągnąć cel i "przyjemność" z tym że duchową, z doświadczenia Ci powiem że po pewnym czasie ta pozycja już nie jest niewygodna;)
Powiem Wam szczerze że cieszę się że jestem sam czytając wypociny kobiet którym przeszkadza mały ptak... swoimi 13.5cm dużo nie zdziałam ale dziewczynom z roksy to nie przeszkadza... (tak, poszedłem za ciosem i już -2k PLNów)
Nie narzekają, nie ględzą, pośmiejemy się, powiją i nawet postękają. Chcecie dużych ptaków szukajcie wśród tych ciemniejszych, jak wiadomo coraz więcej ich w europie, Wy im się podobacie bardzo.
Chciałem tutaj dodać że wtedy niekoniecznie będzie dla Was miły, kochany itp. ale będziecie miały te swoje 20cm+ i samca alfa. Przecież jak to mi powiedział jeden gościu "jak dobrze zerżniesz to wybaczy Ci wszystko".

Autorko zostaw chłopa, powiedz mu jaki jest powód(miekki + mały)! Lepiej być szczerym.

Wiesz co, słów szkoda. Kompleks małego ptaka nie upoważnia do traktowania partnerki z góry - ja wiem lepiej, a Ty masz jak wiadro... Nikomu "mały" nie ubliżył, tylko sposób, w jaki traktuje kobietę.
A jak Ci kasy nie brakuje, to się ciesz. Ale nie licz na to, że złapiesz na to jakąś normalną kobietę big_smile

60

Odp: Niedopasowanie seksualne
santapietruszka napisał/a:
Paradoks napisał/a:

Aż się zalogowałem specjalnie.
Autorka to chyba księżniczka, przerobiła wszystkie pozycje ale jak zaznaczyła tylko te wygodne dla niej... Ludzie podczas medytacji też układają się w mało wygodnej pozycji żeby osiągnąć cel i "przyjemność" z tym że duchową, z doświadczenia Ci powiem że po pewnym czasie ta pozycja już nie jest niewygodna;)
Powiem Wam szczerze że cieszę się że jestem sam czytając wypociny kobiet którym przeszkadza mały ptak... swoimi 13.5cm dużo nie zdziałam ale dziewczynom z roksy to nie przeszkadza... (tak, poszedłem za ciosem i już -2k PLNów)
Nie narzekają, nie ględzą, pośmiejemy się, powiją i nawet postękają. Chcecie dużych ptaków szukajcie wśród tych ciemniejszych, jak wiadomo coraz więcej ich w europie, Wy im się podobacie bardzo.
Chciałem tutaj dodać że wtedy niekoniecznie będzie dla Was miły, kochany itp. ale będziecie miały te swoje 20cm+ i samca alfa. Przecież jak to mi powiedział jeden gościu "jak dobrze zerżniesz to wybaczy Ci wszystko".

Autorko zostaw chłopa, powiedz mu jaki jest powód(miekki + mały)! Lepiej być szczerym.

Wiesz co, słów szkoda. Kompleks małego ptaka nie upoważnia do traktowania partnerki z góry - ja wiem lepiej, a Ty masz jak wiadro... Nikomu "mały" nie ubliżył, tylko sposób, w jaki traktuje kobietę.
A jak Ci kasy nie brakuje, to się ciesz. Ale nie licz na to, że złapiesz na to jakąś normalną kobietę big_smile

Gdzie tu traktowanie z góry? Tutaj można obnażyć waszą hipokryzje... Wieczne pisanie że rozmiar nie ma znaczenia, bo liczy sie uczucie, wejdzie ktoś w taki temat(niekoniecznie na tym forum) i widać od razu co i jak...

Poznalam fajnego faceta. Mily, przystojny, zabawny, dobrze ustawiony, powaznie podchodzacy do zycia i chcacy zalozyc rodzine.

Ale jednak kanarek a nie tukan;)
Dokładnie tak samo wygląda sprawa z prawiczkami, piszecie że to nic złego i tak dalej ale większość oznajmia że nie chciała by prawiczka...

Ona, jeśli go kocha etc. i chciała by z nim być poszła by z nim do seksuologa, bo kompleksu ptaka małego nie da sie wyleczyć i jeśli nie stoi to TEŻ jest problem psychiki! To ja nie mam dużego i wiem jak gość postrzega świat trochę lepiej niż Ty;P
Niestety jeśli on jej nie odpowiada to trzeba sie rozstać.

Nie ma normalnych kobiet, więc nie szukam takowej już;) zdjąłem różowe okulary;P

61 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2016-12-28 00:58:03)

Odp: Niedopasowanie seksualne
Paradoks napisał/a:

Wieczne pisanie że rozmiar nie ma znaczenia, bo liczy sie uczucie, wejdzie ktoś w taki temat(niekoniecznie na tym forum) i widać od razu co i jak...

Poznalam fajnego faceta. Mily, przystojny, zabawny, dobrze ustawiony, powaznie podchodzacy do zycia i chcacy zalozyc rodzine.

Ale jednak kanarek a nie tukan;)
Dokładnie tak samo wygląda sprawa z prawiczkami, piszecie że to nic złego i tak dalej ale większość oznajmia że nie chciała by prawiczka...

Ona, jeśli go kocha etc. i chciała by z nim być poszła by z nim do seksuologa, bo kompleksu ptaka małego nie da sie wyleczyć i jeśli nie stoi to TEŻ jest problem psychiki! To ja nie mam dużego i wiem jak gość postrzega świat trochę lepiej niż Ty;P
Niestety jeśli on jej nie odpowiada to trzeba sie rozstać.

Nie ma normalnych kobiet, więc nie szukam takowej już;) zdjąłem różowe okulary;P

Doczytaj, skarbie... nie chodzi o rozmiar, tylko o podejście faceta do sprawy, ona pewnie by z nim i do seksuologa poszła, ale on problemu nie widzi... Ale po co doczytywać, jak można się wyżyć za swoje kompleksy, nie? tongue

62

Odp: Niedopasowanie seksualne
santapietruszka napisał/a:
Paradoks napisał/a:

Wieczne pisanie że rozmiar nie ma znaczenia, bo liczy sie uczucie, wejdzie ktoś w taki temat(niekoniecznie na tym forum) i widać od razu co i jak...

Poznalam fajnego faceta. Mily, przystojny, zabawny, dobrze ustawiony, powaznie podchodzacy do zycia i chcacy zalozyc rodzine.

Ale jednak kanarek a nie tukan;)
Dokładnie tak samo wygląda sprawa z prawiczkami, piszecie że to nic złego i tak dalej ale większość oznajmia że nie chciała by prawiczka...

Ona, jeśli go kocha etc. i chciała by z nim być poszła by z nim do seksuologa, bo kompleksu ptaka małego nie da sie wyleczyć i jeśli nie stoi to TEŻ jest problem psychiki! To ja nie mam dużego i wiem jak gość postrzega świat trochę lepiej niż Ty;P
Niestety jeśli on jej nie odpowiada to trzeba sie rozstać.

Nie ma normalnych kobiet, więc nie szukam takowej już;) zdjąłem różowe okulary;P

Doczytaj, skarbie... nie chodzi o rozmiar, tylko o podejście faceta do sprawy, ona pewnie by z nim i do seksuologa poszła, ale on problemu nie widzi... Ale po co doczytywać, jak można się wyżyć za swoje kompleksy, nie? tongue

kompleksy czy nie ale wystarczy poczytać posty autorki... policzyć ile razy wspomniała na pierwszej stronie o podejściu faceta a ile razy o rozmiarze czy sama to zrobisz?

63

Odp: Niedopasowanie seksualne
Flamingo napisał/a:

jakby staral sie zwalic wine na mnie ze 'nie ma tarcia'. .

Flamingo napisał/a:

on wie lepiej czy mi jest dobrze czy nie a jak prosze by czegos nie robil bo mi to nie sprawia przyjemnosci to ze ja jestem jakas dziwna i dalej tak robi.....

Jakieś pytania jeszcze? Wzięłam pierwszy i ostatni post autorki, bo więcej mi się nie chciało. Ale jak mamy dyskutować, to znajdę.

64

Odp: Niedopasowanie seksualne

Tylko nie zapomnij odejść od niego zanim zabierze Cię na tę wycieczkę wink

65 Ostatnio edytowany przez Paradoks (2016-12-28 02:02:06)

Odp: Niedopasowanie seksualne
santapietruszka napisał/a:
Flamingo napisał/a:

jakby staral sie zwalic wine na mnie ze 'nie ma tarcia'. .

Flamingo napisał/a:

on wie lepiej czy mi jest dobrze czy nie a jak prosze by czegos nie robil bo mi to nie sprawia przyjemnosci to ze ja jestem jakas dziwna i dalej tak robi.....

Jakieś pytania jeszcze? Wzięłam pierwszy i ostatni post autorki, bo więcej mi się nie chciało. Ale jak mamy dyskutować, to znajdę.

Challenge Accepted:
rozmiar:
post pierwszy

>No i wyszedł po pierwszej nocy...mianowicie mała męskość. Faza zauroczenia sprawiła ze gabaryty zeszły nieco na drugi plan lecz po pewnym czasie zaczelo mi to bardzo przeszkadzac. Tak naprawde juz przemycilam wszystkie pozycje dla slabo obdarzonych panow i nic...tzn jest tylko jedna pozycja w ktorej jest w miare...
>...Jestem od niego bardziej doswiadczona i znam swoje potrzeby....ale nie wiem czy jestem w stanie zyc bez satysfakcjonujacego sexu. Nie zadowole sie polsrodkami typu palcowka czy wibrator lub jakies nakladki...
>...Zawsze miałam normalne doswiadczenia w tej kwestii z normalnymi gabarytami i sex dawal satysfakcje i to ogromna....a tu taki klops i jeszcze za jakis czas wyjdzie ze ja jestem jak wiadro. ...
>...Teksty 'maly ale wariat' tylko podsycaja zal tak jak gadanie ze rozmiar nie ma znaczenia....owszem ma...

post drugi

>Sex byl po prostu boski. Troche za rzadko ale rekompensata byla jego jakosc.
Smutne jest to ze gdyby nie gabaryty to byloby idealnie. Umowmy sie ze nie chce brzydko mowiac gnata tylko normalnego, sredniego statystycznie....
Sex jest dla mnie bardzo wazny i przykro mi ze taki fajny facet ma taki problem. Zawsze jest jakis haczyk....nikt nie jest idealny;(

post trzeci

>Masz racje. Zauwazylam ze marny sex zaczal rzutowac na moje postrzeganie go. Co z tego ze jest b.przystojny skoro mnie nie podnieca? Tzn nie do konca on tylko sex...

post czwarty

>Ja pierwszej nocy bylam lekko mowiac zdziwiona kiedy go zobaczylam....

post piąty

>owszem po 3 razie poczulam jakies tam srednie zaspokojenie ale zaznaczam ze przy tabletce na wzwod. Rozmiaru to nie poprawilo niestety.

post szósty

>Czułam jakby los ze mnie zakpił, oszukał.  Ale dałam szanse bo ma wiele zalet.
>...ja wole szybko sprawdzić z czym mam do czynienia...
>...Stety, niestety mam porównanie ! z resztą skoro na pieska mało co czuje (moja niegdyś ulubiona pozycja) to już jest dramat.... a to pozycja polecana na tą przypadłość...
>...tylko pytanie czy lepsze x godzin lekkiego smyrania czy 20min ostrego.... że czuje ją jeszcze dzień po. dla mnie zdecydowanie to drugie!...
>...Wydaje mi się że to jest główny problem dlaczego taka brzydko mowiac 'partia' jest jeszcze wolna. ale mniejsza o to. ...

post siódmy

>Jak pisalam proponowalam juz prawie wszystkie pozycje polecane przy tej przypadlosci z wyjatkiem tych ktorych nie lubie.
Przy malym czlonku trzeba szukac odpowiedniego kąta ale ciezko to wykonac gdy czlonek jest srednio twardy lub lekko miekki jak kto woli....

post ósmy

>Glowny problem to nadal rozmiar do czego dochodzi czasem brak pelnej twardosci lub szybki strzal czyli za szybkie dochodzenie.

post dziewiąty

...
post dziesiąty

...
post jedenasty

...


zachowanie:
post pierwszy

>Irytujace jest to ze w pewnym momencie jakby staral sie zwalic wine na mnie ze 'nie ma tarcia'. Przy takich gabarytach nie bedzie chyba ze na suchara.... albo ze 'w porno to same maczugi'... owszem sa ale w gatunku 'home made' ktory ogladalisny w danym momencie to glownie osoby z normalnymi gabarytami zarowno panowie jak i panie. Mialam skomentowac ale ugryzlam sie w jezyk....

post drugi

>Własnie on teraz cały czas powtarza ze sex nie jest najwazniejszy w zwiazku... i nawet zaczelam mu wierzyc...

post trzeci

...
post czwarty

...
post piąty

>Jak wyczul ze zaczynaja sie schody w tej kwestii (glupi nie jest i wie ze jest problem) to skwitowal pierwszy raz : nie ma opcji ze nie bylo mi dobrze bo stal bardzo dlugo i bylo kilka razy....

post szósty

>To zwalanie jest najgorsze i wtedy dostałam takiej piany, że chciałam odburknąć coś ale sie ugryzłam w język....
>...albo gorsze jest 'nie ma opcji że ci nie było dobrze..."...

post siódmy

>Jak na meski glos przystalo musialo pasc ostatnie zdanie.

post ósmy

>i po wiazanka przeprosin oraz zwalania winy na wszystko tylko nie na penisa.

post dziewiąty

...
post dzesiąty

...
post jedenasty

>Niestety dzis uslyszalam od niego cos co sprawilo ze nie chce tego kontynuowac i jak napisal tutaj jeden z panow nie bede reanimowac trupa. Rozsypie sie samo. Nie mam juz sily. Nie mam ochoty sie nawet do niego przytulac. On jest swiety niewinny i to wszystko moja wina....tylko on wie lepiej czy mi jest dobrze czy nie a jak prosze by czegos nie robil bo mi to nie sprawia przyjemnosci to ze ja jestem jakas dziwna i dalej tak robi.....ja piernicze!!!!

każdy ">" to jeden raz kiedy wspomina(jeśli miedzy dwoma zdaniami nie było nawiązania do innego problemu a zdania tyczyły sie zachowania lub rozmiaru liczyłem jako 1)
15:8 na 11 postów wspomina o rozmiarze
chyba że liczymy postami to będzie 8:7 wspomina o rozmiarze

czyli jednak o rozmiar chodzi

Posty [ 1 do 65 z 130 ]

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Niedopasowanie seksualne

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024