Za półtora miesiąca mam wizytę u psychiatry. Jak przeżyć, a nie przewegetować do tego czasu? Bardzo trudno jest mi zmusić się do zrobienia czegokolwiek poza tym, co zrobić muszę, do koniecznego minimum (a jednak robić coś sensownego bym chciała). Czy (a jeśli to jak) zmusić się do wychodzenia z domu i spotykania z ludźmi, jeśli nie sprawia mi do radości? Jak oszukać głowę? Dziś na ok. półtorej godziny w ciągu dnia położyłam się do łóżka, trochę pospałam, po wstaniu poczułam się okropnie przybita, poczułam się jakbym położyła się do takiego metaforycznego łóżka, do którego kładą się osoby z depresją i nie wstają przez wiele miesięcy. Poczułam się jakby po prostu odpuściła (bardzo się boję tego odpuszczenia i dotarcia do punktu, w którym jest mi już wszystko jedno), wstałam, z trudem, smutna, chciało mi się płakać (nigdy nie spałam w ciągu dniu pomijając jakieś nieliczne przypadki). Taki ciężki czas teraz, święta, sylwester... Czy moglibyście mi coś poradzić?
Temat: Czym wypełnić czas czekając na wizytę u specjalisty?
Zobacz podobne tematy :
Odp: Czym wypełnić czas czekając na wizytę u specjalisty?
Założyłaś już kilka wątków w dziale "Psychologia", w których poruszasz swoje problemy. Proszę Cię, żebyś kontynuowała swoje przemyślenia w miejscach, które utworzyłaś do tej pory. Pozdrawiam, Cslady