Twardy orzech do zgryzienia - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Twardy orzech do zgryzienia

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 7 ]

1

Temat: Twardy orzech do zgryzienia

Witam, prosze o Pomoc

Jestem w zwiazku z dziewczyna jakies 2 miesiace. Od poczatku przypadlismy sobie do gustu, wspolne spedzanie czasu , poprostu cudownie.
Na poczatku naszej znajomosci powiedziała słowa o tym ze nie mysli o przyszłosi, zyje dniem terazniejszym, spontanem, nie chce pamietac przeszłosci.
Dodała takze ze nigdy nie była w powaznym zwiazku , poniewaz sie bała i nie umiała zaufac.
Jestem jej pierwszym facetem i wyznała ze mi ufa.
Nasz zwazek przebiegał wysmienicie ad 2 tygodie temu cos sie popsuło- mianowicie
Juz nie piszemy tak smsow ze soba , nie czuc tej werwy, nasze kontakty intymne zamarły ( nie jest to mega wazne )  a w dodatku powiedziała ostatnio ze ma METLIK W GLOWIE.... przejrzałem duzo forów ale naprawde tyle jest tam tego ze kazdy problem wymaga indywidualnego podejscia.
Powiedziała rowniez ze chce ze mna byc , ale boi sie zranic. Ze dla niej zwiazek jest czym Nowym i nie umie aż tak sie odnalesc w tej sytuacji
Dowiedzialem sie ze w domu rodzinym tata naduzywał alkoholu i chyba dobrze kojarze ze to wplynelo na postrzeganie facetow jej okiem.
Widzimy sie tak 2-3 razy na tydzien, ona ma szkołe w co 2 weekend wiec wyjezdza do rodzicow
Moje pytanie kieruje do Kobiet smile
Co to tn  metlik? Czy dac jej czasu
Czy ona boi sie zwiazku, i jak widzicie ta sytuacje .

Wybaczcie za znaki, jestem tutaj pierwszy raz. To moj pierwszy post:)

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Twardy orzech do zgryzienia

Ten mętlik to mogą być bardzo różne rzeczy, ale jednak zazwyczaj to łatwa wymówka i nic więcej. Żeby wiedzieć co Twoja dziewczyna ma na myśli, to trzeba byłoby ją o to zapytać. Co to za sytuacje, w których ona się nie potrafi odnaleźć? Czego konkretnie się boi? Piszesz, że sytuacja z ojcem mogła wpłynąć na jej postrzeganie mężczyzn, no mogła, ale czy ona w tym kierunku coś robi? Jeśli jej ojciec jest alkoholikiem, to ona jest DDA, osoby DDA nadrabiają braki z dzieciństwa na terapiach.

3 Ostatnio edytowany przez Papkin (2016-11-21 19:57:07)

Odp: Twardy orzech do zgryzienia

Ona mowi ze nie potrzebuje pomocy sad , ze sama sobie poradzi z tym.
Chyba zyciem terazniejszym i spontanem nie chce o tym pamietac.
Oczywiscie ze pytałem to powiedziala ze to jej problemy wewnetrzne . Tak doskonale wiem ze to DDA sam mam podobnie tylko ze ja zamknałem przeszlosci i nie mam z tym problemu. Nie powiedziala czego konkretnie sie boi...
Nie umie sie odnalesc w codzinnym pisaniu, ze to dla niej jest obowiazek, ze to cos nowego nieznanego

4

Odp: Twardy orzech do zgryzienia

Bardzo możliwe, że masz rację i tym swoim carpe diem wypiera. Skoro się orientujesz w sprawach DDA, to na pewno lepiej ode mnie potrafisz ocenić jej zachowanie. Nie bywa czasem tak, że jak jest za dobrze, za spokojnie, to się włącza automat autodestrukcji?
Wiesz sam, że dopóki ona nie zrozumie, że sama sobie nie poradzi to niewiele jej możesz pomóc. Związki z osobami chwiejnymi emocjonalnie, które mają mętlik w głowie, są z kategorii trudnych i źle rokujących. Zastanów się poważnie nad tym, w jaki sposób jej zachowanie wpływa na Twoje samopoczucie i na tej podstawie podejmij kroki. To są dopiero Wasze początki, 2 miesiące to naprawdę krótko. Może się okazać, że jak trochę odpuścisz, odetniesz się od niej, to ona sama przybiegnie, będzie kolejnych parę tygodni idylli, potem kolejne mętliki w głowie.

5

Odp: Twardy orzech do zgryzienia

Ona gdy sobie juz nie radzi to poprostu idzie do mnie i prosi o pomoc.
Mysle ze jak zaczeło sie juz układac ze mna to własnie właczyło sie jej autodestrukcyjne zachowanie. Bardziej mnie zastanawia kiedy sie otworzy ... a chce jej pomoc.
Ja daje nam 3 miesiace na rozwiazenie tego problemu, ale fakt , powinienem odpuscic przystopowac . I Wtedy zobacze co sie bedzie dalej działo , czy to sie powtorzy.
Mowi ze jest ze mna szczesliwa a darzy do autodesktrukcji.... to nie logiczne. Ja jej powiedziałem co lezy mi na sercu w zyciu i jest mi lepiej. Nie moze ona tego zrozumiec ze w zwiazku jest relacja partnerska a nie solo?

6

Odp: Twardy orzech do zgryzienia

Relacja partnerska nie polega również na tym, że Ty jesteś dla niej psychologiem i grupą wsparcia w jednym. To również wprowadza brak równowagi pomiędzy partnerami i zaburzenie związku. Rozumiem, że chcesz jej pomóc, to bardzo szlachetne. Dla osób zdrowych szczęście i dążenie autodestrukcyjne nie idą w parze, niestety z DDA bywa inaczej, burzą szczęście, to są mechanizmy obronne z wieku dorastania w niezdrowym środowisku i są bardzo logiczne - to dostosowanie do sytuacji. Problem polega na tym, że mechanizmy wyuczone się potem powiela przez całe życie, stosuje w nieadekwatnych sytuacjach, jeśli się nie zrobi kroku do przodu, nie przepracuje tego i nie zrozumie na czym to polega. Z tego co wiem, to jest ciężka praca i na wiele lat.

7

Odp: Twardy orzech do zgryzienia

Zgodze sie z toba w 110 procentach, jestem dla niej jak kołcz , psycholog i grupa wsparcia. Moze problem polega na tym ze jestem za dobry? Moze ona miec poczucie ze nie zasługuje na kogos takiego jak ja?
Tak posumowywujac  to wszystko to mysle ze powinienem przystopowac i chyba nie martwic sie. Sam nie doznałem szczęscia i chyba teraz chce sie kims zajac i sobie to zrekompensowac. Bo moze opisujac to borykam sie ze swoimi wadami/ kompleksami.

Posty [ 7 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Twardy orzech do zgryzienia

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024