W sumie nie wiem po co piszę, chyba aby się pożalić i poczytać wasze opinie, historie.
Otóż nie mam szczęścia w miłości (jak chyba wielu ludzi), miałam kilka niewypałów z różnych przyczyn, ale nie w tym rzecz. Od dłuższego czasu byłam sama, szczęśliwa, wszystko się układało i w końcu pojawił sie on, a w sumie nie pojawił, bo znamy sie w sumie od dziecka, nigdy sie jakoś bardzo nie kumplowaliśmy, po prostu mamy wspólną znajomą, wiec od czasu do czasu się widywaliśmy. Nigdy nie byłam nim zainteresowana, nigdy nawet bym o nim nie pomyślało, jako kimś więcej, ale od kilku miesięcy pisał do mnie dzień w dzień, sugerując że mu sie podobam, zawsze miałam go za porządnego, raczej spokojnego faceta, wiec mimo mojej początkowej niechęci, polubiłam go. Zaczęliśmy się spotykać, widziałam jak mu zależy, starał się, pomyśłam, że chyba w końcu poznałam kogoś fajnego. Zaczęliśmy się całować, przychodził do mnie na stancje, zostawał do późna mimo że wcześnie rano musiał wstawać, ogólnie wszystko układało się dobrze. Zjechaliśmy na weekend do naszego rodzinnego miasta, miał przyjść do mnie sobotę (nie widywaliśmy sie często przez jego szkołe), a potem mieliśmy razem z tą znajomą i jego kolegami iść do pubu Nasza wspólna znajoma o niczym nie wiedziała, wiec zapytałam jak mamy sie przy niej zachowywać, zaproponował że na razie jako znajomi, co było mi na rękę, bo nie chciałam z tym nagle wyskakiwać, chciałam poczekać jak to sie dalej potocz. I moja intuicja nagle podpowiadała mi, że coś jest nie tak, nie odpisywał mi przez długie godziny, okazało sie że był z kumplami, wiec okej rozumiem, nie musiał wtedy siedzieć na fejsie, jednak zawsze nawet w takich sytuacjach pisał, potem przez całą sobote sie nie odzywał, mimo że miał do mnie przyjść, zapytałam sie czy wszystko w porządku i że miał do mnie wpaść, jego odpowiedź, że był zajęty, ale nie wierze, że nie znalazłby minuty aby mi o tym napisać, wkurzyłam sie, wtedy on mnie zapytał czy możemy zostać na stopie koleżeńskiej, że nie chce związku, zapytałam, że skoro nie chciał nic poważnego, to po co to zaczynał, stwierdził, że myślał że mu sie odmieni, jednak tak sie nie stało, chciał abysmy się kolegowali, potem pisał o imprezie u niego, a ja stwierdziłam, że jednak nie przyjdę. No i po prostu jest mi przykro, bo nie wiem o co chodzi, jestem zaszokowana, że osoba po której bym sie nigdy tego nie spodziewała tak postąpiła, tak nagle, bez żadnej konkretnej przyczyny... Powoli zaczynało mi zależeć, przyzwyczajałam sie do tych naszych rozmów, do tego że jest, a tu nagle koniec. Nie była to jakaś poważna znajomość, dopiero sie rozkręcała, wiec szybko mi przejdzie, jednak teraz jest mi przykro, bo nie rozumiem czemu...
Nosił wilk razy kilka ponieśli i wilka. Ty nigdy nie podpuszczałaś facetów żeby ich potem wbijać do friendzona mimo wiedzy że faceci liczą na coś więcej ?
Nosił wilk razy kilka ponieśli i wilka. Ty nigdy nie podpuszczałaś facetów żeby ich potem wbijać do friendzona mimo wiedzy że faceci liczą na coś więcej ?
Jakoś nie bawią mnie takie gierki, tym bardziej sie wysilać przez kilka miesiecy, aby potem kogos wbić do friendzona
Jakoś nie spodziewałem się innej odpowiedzi. Pewnie jesteś inna niż wszystkie
Moim zdaniem to dobrze się stało bo nie musisz się oszukiwać ze jest to ktoś więcej niż kumpel.I niech tak zostanie.Jesteś młoda dziewczyna i jeszcze się zakochasz i to może nie jeden raz.Glowa do góry i nie szukaj przyczyn,nie zadawaj sobie pytania dlaczego?Ludzie mają wolną wolę i wybór.On chce być kumplem.Czy Ty będziesz chciała być jego kumpela zależy tylko od Ciebie.Życzę dobrych wyborów tak na przyszłość.Pozdrawiam serdecznie.
Nosił wilk razy kilka ponieśli i wilka. Ty nigdy nie podpuszczałaś facetów żeby ich potem wbijać do friendzona mimo wiedzy że faceci liczą na coś więcej ?
Jakoś nie spodziewałem się innej odpowiedzi. Pewnie jesteś inna niż wszystkie
A Ty nie miałeś w życiu różnych znajomych, którym okazywałeś zainteresowanie, a o których zapominałeś gdy na horyzoncie pojawiała się bardziej interesująca kobieta. Pewnie jesteś inny niż wszyscy...
Autorko zdarza się. Trzeba iść dalej, a doświadczenia zbierać na przyszłość. Czasem coś się rozwija, po to by nie rozwinąć się do końca. Nie ma co oczu wypłakiwać, tylko trzeba to zostawić za sobą.
A Ty nie miałeś w życiu różnych znajomych, którym okazywałeś zainteresowanie, a o których zapominałeś gdy na horyzoncie pojawiała się bardziej interesująca kobieta. Pewnie jesteś inny niż wszyscy...
Nigdy nie zostawiam przyjaciół dla kobiety. Kobiet w tym pięknym kraju jest około 20 milionów a prawdziwych przyjaciół ma się kilku i na całe życie.
Żal mi trochę facetów którzy przez Ciebie zostawiali przyjaciół, musisz być bardzo zaborcza.
Nie zrozumiałeś posta.
Nie zrozumiałeś posta.
To też dobry sposób na odwrócenie kota ogonem. Plus ode mnie za inwencję
10 2016-11-20 19:04:40 Ostatnio edytowany przez Klio (2016-11-20 19:05:44)
Przeczytaj kontekst swojej wypowiedzi, którą nieprzypadkowo przytoczyłam i kontekst mojej wypowiedzi. Dopasuj do sensu pierwszego postu w tym wątku i wszystko stanie się jasne jak słońce.
Jak ktoś ma swoją teorię ( o kobietach, z których każda jedna wyłącznie bawi się męskimi uczuciami lub chce się nimi bawić) to każdą wypowiedź można dopasować do tej teorii, bez względu na kontekst.
Jak ktoś ma swoją teorię ( o kobietach, z których każda jedna wyłącznie bawi się męskimi uczuciami lub chce się nimi bawić) to każdą wypowiedź można dopasować do tej teorii, bez względu na kontekst.
Skywalk Każdy ma jakieś nie fajne przejścia z druga osoba, ale nie rozumiem tej uszczypliwosci wobec innych na forum.
14 2016-11-20 19:22:28 Ostatnio edytowany przez Skywalk (2016-11-20 19:23:24)
Łuuu się dziewczyny dzielnie trzymają i wspierają byleby tylko nie spojrzeć prawdzie w oczy
No chyba że jesteście tak brzydkie więc naturalnie nie ma targetu dla gierek.
15 2016-11-20 19:25:17 Ostatnio edytowany przez Klio (2016-11-20 19:25:31)
Łuuu się dziewczyny dzielnie trzymają i wspierają byleby tylko nie spojrzeć prawdzie w oczy
No chyba że jesteście tak brzydkie więc naturalnie nie ma targetu dla gierek.
Nie dość, że niepełnosprytny, to jeszcze prostak... choć tak właściwie jest to zazwyczaj pakiet all inclusive.
Skywalk napisał/a:Łuuu się dziewczyny dzielnie trzymają i wspierają byleby tylko nie spojrzeć prawdzie w oczy
No chyba że jesteście tak brzydkie więc naturalnie nie ma targetu dla gierek.Nie dość, że niepełnosprytny, to jeszcze prostak... choć tak właściwie jest to zazwyczaj pakiet all inclusive.
Tys prowda
Skywalk, nie, nas po prostu nudzą gierki rodem z przedszkola, jak większość ludzi, którzy wyrośli mentalnie z pieluszek.
Klio napisał/a:Skywalk napisał/a:Łuuu się dziewczyny dzielnie trzymają i wspierają byleby tylko nie spojrzeć prawdzie w oczy
No chyba że jesteście tak brzydkie więc naturalnie nie ma targetu dla gierek.Nie dość, że niepełnosprytny, to jeszcze prostak... choć tak właściwie jest to zazwyczaj pakiet all inclusive.
Tys prowda
Skywalk, nie, nas po prostu nudzą gierki rodem z przedszkola, jak większość ludzi, którzy wyrośli mentalnie z pieluszek.
Ty weź mi nie mów takich rzeczy przy kolacji bo się kiedyś udławię ze śmiechu a szkoda by było.