_v_ napisał/a:Igrek, z takim podejściem żaden z was nigdy nie stworzy zdrowego, satysfakcjonującego związku.
Bo z góry zakładacie jakie są kobiety - na takich podstawach nic stabilnego się nie wybuduje.
to tak jakbym ja uważała, że skoro miałam do czynienia z jednym chujkiem, a potem z jednym psychopatą, to znaczy, że wszyscy mężczyźni tacy są.
dojrzałość to też postrzeganie ludzi jako odrębnych istot i nie generalizowanie
Bardzo się mylisz, bo mnie po prostu nie znasz.
Ja nie oceniam kobiet z góry. Ja po prostu coraz lepiej znam Waszą naturę.
Wiem z doświadczenia, że kobiety nie szanują facetów, którzy grają według Waszych reguł - to wszystko wychodzi po czasie. Kobiety pożądają i szanują facetów pewnych siebie, niezależnych, nie dających sobie wejść na głowę i nie dających sobą manipulować.
Ja wiem, że są wyjątki od reguły, ale mnie życie nauczyło postępować według własnych reguł i jak na razie dobrze na tym wychodzę.
Mógłbym podać masę błędów jakie popełniłem w relacjach z kobietami w przeszłości i wyszedłem na tym jak zabłocki na mydle.
Ci co się starają, nadskakują, robią wszystko dla swoich kobiet przeważnie wychodzą na tym źle. Bo kobiety mówią co innego, ale całkiem czego innego chcą.
I to co piszę, to co robię nie ma nic wspólnego z brakiem szacunku do kobiet.
PS. Bardzo lubię czytać posty Elle88 na tym forum. Bo to jedna z nielicznych kobiet, która wie jak to wszystko działa i powinno wyglądać w relacjach kobieta-mężczyzna.