Cześć dziś przeprowadziłem rozmowę z moja ex ...nie jesteśmy razem od listopada ( mieszkaliśmy razem 5 lat) ubiegłego roku wcześniej był jakiś kontakt co dwa 2 , 3 tygodnie lub miesiąc całkowietego milczenia ...ale taki bardziej naciągany , wypominki co jedno zrobiło drugiemu itp.
Ogólnie przez ostatni rok niebyło między nami ok.. (licząc o listopada ubiegłego roku ) no i dzis po pewnym czasie zebraliśmy się na rozmowę , która ja zainicjowałem i zapytałem wprost jak to dalej widzi czy jest jakaś szansa na powrót , żebyśmy się dalej zeszli a Ona odp : że nie może mi obiecać czy to będzie za miesiąc czy dwa bo będe miał później do Niej o to prestensje , jężeli mamy być razem to będziemy a jak nie to nie... że jej jest teraz dobrze jak jest , że jest sama , bez kontroli drugiej osoby , że ma przestrzeń dla siebie jak chce to możemy utrzymywać kontakt na stopie koleżeńskiej a jak ja nie będę chciał to ona to uszanuje , że mnie w niczym nie ogranicza , że mogę się spotkać z kim chce itp i że ona tak samo i jak nie odbiera lub nie odp to , że jest wtedy zajęta. Jeżeli ktoś przeżył na własnej ;skórze; podobną sytuację to niech mi powie czy z jej strony uczucie wygałso w 100% ? bo jeżeli chodzi o mnie to nie... ale dziś mi chyba dała do zrozumienia , że to dalej nie ma sensu a ja po prostu będę się męczył. Czy urwać , żerwać kontakt kompletenie ?
Dziękuje za odp to mi dużo pomoże ..
2 2023-07-31 22:59:19 Ostatnio edytowany przez M!ri (2023-07-31 22:59:54)
Cześć dziś przeprowadziłem rozmowę z moja ex ...nie jesteśmy razem od listopada ( mieszkaliśmy razem 5 lat) ubiegłego roku wcześniej był jakiś kontakt co dwa 2 , 3 tygodnie lub miesiąc całkowietego milczenia ...ale taki bardziej naciągany , wypominki co jedno zrobiło drugiemu itp.
Ogólnie przez ostatni rok niebyło między nami ok.. (licząc o listopada ubiegłego roku ) no i dzis po pewnym czasie zebraliśmy się na rozmowę , która ja zainicjowałem i zapytałem wprost jak to dalej widzi czy jest jakaś szansa na powrót , żebyśmy się dalej zeszli a Ona odp : że nie może mi obiecać czy to będzie za miesiąc czy dwa bo będe miał później do Niej o to prestensje , jężeli mamy być razem to będziemy a jak nie to nie... że jej jest teraz dobrze jak jest , że jest sama , bez kontroli drugiej osoby , że ma przestrzeń dla siebie jak chce to możemy utrzymywać kontakt na stopie koleżeńskiej a jak ja nie będę chciał to ona to uszanuje , że mnie w niczym nie ogranicza , że mogę się spotkać z kim chce itp i że ona tak samo i jak nie odbiera lub nie odp to , że jest wtedy zajęta. Jeżeli ktoś przeżył na własnej ;skórze; podobną sytuację to niech mi powie czy z jej strony uczucie wygałso w 100% ? bo jeżeli chodzi o mnie to nie... ale dziś mi chyba dała do zrozumienia , że to dalej nie ma sensu a ja po prostu będę się męczył. Czy urwać , żerwać kontakt kompletenie ?
Dziękuje za odp to mi dużo pomoże ..
Gdyby się odkochała w 100% to powiedziałaby spierdalaj.
Musiałeś nieźle nabroić jeżeli twierdzi że samej jest jej lepiej. W jaki sposób się zmieniłeś przez te miesiące że uważasz że zasługujesz na szansę?
no nabroiłem ... sporo ale cóż czasu nie cofnę ..no właśnie jak nie mamy kontaktu to jej nie ocaczasm nie myśle co z kim robi czy się z kimś spotyka wraca kontakt a ja myśle , że ona jest już moja i ją przytłaczam... nie potrzebnie...
no nabroiłem ... sporo ale cóż czasu nie cofnę ..no właśnie jak nie mamy kontaktu to jej nie ocaczasm nie myśle co z kim robi czy się z kimś spotyka wraca kontakt a ja myśle , że ona jest już moja i ją przytłaczam... nie potrzebnie...
Potrzebujesz terapii bo każda od Ciebie ucieknie
W sensie jakiej terapii?
W sensie jakiej terapii?
Idziesz do psychoterapeuty i on diagnozuje co z Tobą nie tak i czy rokujesz na poprawę
Jak można tak się płaszczyć? Zachowujesz się jak zbity psiak, który jednak chciałby wrócić do swojej pańci. Wiadomo jak kogoś takiego się potraktuje.
Zakończ w końcu ten nieudany związek i idź dalej. Szkoda życia.
Jak można tak się płaszczyć? Zachowujesz się jak zbity psiak, który jednak chciałby wrócić do swojej pańci. Wiadomo jak kogoś takiego się potraktuje.
Zakończ w końcu ten nieudany związek i idź dalej. Szkoda życia.
masz rację ..gdyby to było takie proste.
Cześć dziś przeprowadziłem rozmowę z moja ex
Ona odp : że jej jest teraz dobrze jak jest , że jest sama , bez kontroli drugiej osoby , że ma przestrzeń dla siebie jak chce to możemy utrzymywać kontakt na stopie koleżeńskiej
Czy można dać komuś bardziej jasną odpowiedź? Chyba nie.
Przeczytaj to sobie kilka razy i zapamiętaj, że jedyne na co możesz liczyć to znajomość koleżeńska.
Tyle.
Jeśli masz problem z poszanowaniem marginesu prywatności partnerki, jesteś zbyt zaborczy albo zazdrosny, to przepracuj go zanim wejdziesz w kolejny związek. Ludzi ma trzymać w związki wzajemna miłość, szacunek, przywiązanie i lojalność.
Zazdrość, wyrzuty i ograniczanie wolności działają destrukcyjnie. Najszybciej pies się urwie z krótkiego łańcucha.
Popracuj nad swoim poczuciem wartości.
Musisz wierzyć, że dziewczyna chce być z Tobą bo jej z Tobą dobrze, bo jesteś partnerem wartościowym bo wnosisz do związku cenne wartości. Dopóki tego nie poczujesz, zawsze będzie towarzyszył Ci strach, że w każdej chwili może spotkać kogoś lepszego i odejść do niego. Ten strach uruchomił Twoją zazdrość i potrzebę sprawdzana co robi i z kim. Taka zazdrość niszczy związek, niszczy Ciebie i partnerkę.
No właśnie - płaszczysz się jak zbity psiak, a widać, że jej się chce poruchać z innymi, bo inaczej by nawet o motywie spotykania z innymi nie wspomniała.
Kobiety działają bardzo emocjonalnie. Możesz to zobaczyć nawet na tym forum. Jak im zależy na człowieku, to niezależnie od wszystkiego starają się nie ranić. Chcą być delikatne, w jakiś sposób pomóc. Jak im nie zależy to kluczą, że nic powiedzieć na pewno nie mogą, ale musisz pamiętać, że ....i tu pada litania.
Weź się w garść i idź na przód.
ale mądrze napisałaś - dziękuje bardzo ...tylko pytanie po co ona chce utrzymawać dalej kontakt ? może żeby mnie sprawdzać czy ja dalej za miesiać trzy będę dalej o nią zabiegał ?
filip2023 napisał/a:Cześć dziś przeprowadziłem rozmowę z moja ex
Ona odp : że jej jest teraz dobrze jak jest , że jest sama , bez kontroli drugiej osoby , że ma przestrzeń dla siebie jak chce to możemy utrzymywać kontakt na stopie koleżeńskiej
Czy można dać komuś bardziej jasną odpowiedź? Chyba nie.
Przeczytaj to sobie kilka razy i zapamiętaj, że jedyne na co możesz liczyć to znajomość koleżeńska.
Tyle.Jeśli masz problem z poszanowaniem marginesu prywatności partnerki, jesteś zbyt zaborczy albo zazdrosny, to przepracuj go zanim wejdziesz w kolejny związek. Ludzi ma trzymać w związki wzajemna miłość, szacunek, przywiązanie i lojalność.
Zazdrość, wyrzuty i ograniczanie wolności działają destrukcyjnie. Najszybciej pies się urwie z krótkiego łańcucha.
Popracuj nad swoim poczuciem wartości.
Musisz wierzyć, że dziewczyna chce być z Tobą bo jej z Tobą dobrze, bo jesteś partnerem wartościowym bo wnosisz do związku cenne wartości. Dopóki tego nie poczujesz, zawsze będzie towarzyszył Ci strach, że w każdej chwili może spotkać kogoś lepszego i odejść do niego. Ten strach uruchomił Twoją zazdrość i potrzebę sprawdzana co robi i z kim. Taka zazdrość niszczy związek, niszczy Ciebie i partnerkę.
(…)tylko pytanie po co ona chce utrzymawać dalej kontakt ? może żeby mnie sprawdzać czy ja dalej za miesiać trzy będę dalej o nią zabiegał ?
Tylko pytanie, czy ona CHCE utrzymywać z Tobą kontakt, czy to Ty CHCESZ, a jej to póki co ani ziębi, ani grzeje, więc nie widzi przeciwskazań. Ostatecznie póki z nikim się nie spotyka, to przecież możesz robić za jej kolo zapasowe, skoro sam się o to prosisz.
13 2023-08-01 10:20:21 Ostatnio edytowany przez Dracarys (2023-08-01 10:25:59)
po co drugi wątek o tym samym?? w pierwszym niewystarczająco się poniżyłeś?
https://www.netkobiety.pl/t131454.html
filip2023 napisał/a:(…)tylko pytanie po co ona chce utrzymawać dalej kontakt ? może żeby mnie sprawdzać czy ja dalej za miesiać trzy będę dalej o nią zabiegał ?
Tylko pytanie, czy ona CHCE utrzymywać z Tobą kontakt, czy to Ty CHCESZ, a jej to póki co ani ziębi, ani grzeje, więc nie widzi przeciwskazań. Ostatecznie póki z nikim się nie spotyka, to przecież możesz robić za jej kolo zapasowe, skoro sam się o to prosisz.
Napisane w punkt. Dopóki ona będzie widziała, że za nią biegasz to będziesz dla niej kołem zapasowym, które wybierze tylko w przypadku gdy nie znajdzie nic co ją satysfakcjonuje. Ona prawdopodobnie widzi, że jesteś na każde jej skinienie. Zajmij się sobą ( hobby, sport, podróże czy co tam lubisz), zacznij się spotykać ze znajomymi z innymi kobietami. Jednym słowem zrób coś dla siebie. Facet atrakcyjny dla kobiet to facet, który ma wybór a nie facet który biega za nią krok w krok. Przestań się kontaktować albo ogranicz bardzo kontakty z nią. Jak zobaczy czy dowie się od wspólnych znajomych , że doskonale sobie radzisz bez niej istnieje spora szansa, że będzie chciała do Ciebie wrócić. A jeśli nie to Twój lifestyle spowoduje, że zwiększysz szansę na poznanie nowych interesujących kobiet.
MagdaLena1111 napisał/a:filip2023 napisał/a:(…)tylko pytanie po co ona chce utrzymawać dalej kontakt ? może żeby mnie sprawdzać czy ja dalej za miesiać trzy będę dalej o nią zabiegał ?
Tylko pytanie, czy ona CHCE utrzymywać z Tobą kontakt, czy to Ty CHCESZ, a jej to póki co ani ziębi, ani grzeje, więc nie widzi przeciwskazań. Ostatecznie póki z nikim się nie spotyka, to przecież możesz robić za jej kolo zapasowe, skoro sam się o to prosisz.
Napisane w punkt. Dopóki ona będzie widziała, że za nią biegasz to będziesz dla niej kołem zapasowym, które wybierze tylko w przypadku gdy nie znajdzie nic co ją satysfakcjonuje. Ona prawdopodobnie widzi, że jesteś na każde jej skinienie. Zajmij się sobą ( hobby, sport, podróże czy co tam lubisz), zacznij się spotykać ze znajomymi z innymi kobietami. Jednym słowem zrób coś dla siebie. Facet atrakcyjny dla kobiet to facet, który ma wybór a nie facet który biega za nią krok w krok. Przestań się kontaktować albo ogranicz bardzo kontakty z nią. Jak zobaczy czy dowie się od wspólnych znajomych , że doskonale sobie radzisz bez niej istnieje spora szansa, że będzie chciała do Ciebie wrócić. A jeśli nie to Twój lifestyle spowoduje, że zwiększysz szansę na poznanie nowych interesujących kobiet.
A facet, który siedzi na netkobietach to atrakcyjny facet, czy nieatrakcyjny?
A facet, który siedzi na netkobietach to atrakcyjny facet, czy nieatrakcyjny?
Atrakcyjny Kazimierz Sprawca wielu ciąż jako mąż i nie mąż
Panna de Jones napisał/a:A facet, który siedzi na netkobietach to atrakcyjny facet, czy nieatrakcyjny?
Atrakcyjny Kazimierz Sprawca wielu ciąż jako mąż i nie mąż
Atrakcyjny jak Kazimierz M.? A to przepraszam... Już mnie tu nie ma .
18 2023-08-01 12:02:53 Ostatnio edytowany przez 2odiak (2023-08-01 12:03:28)
Tymczasem faceci na Netkobietach
Nieatrakcyjnie atrakcyjni pankazimierze
paslawek napisał/a:Panna de Jones napisał/a:A facet, który siedzi na netkobietach to atrakcyjny facet, czy nieatrakcyjny?
Atrakcyjny Kazimierz Sprawca wielu ciąż jako mąż i nie mąż
Atrakcyjny jak Kazimierz M.? A to przepraszam... Już mnie tu nie ma .
No gdzie sam nie dobije do 16500 postów na liczniku, a taki mam plan w tym tygodniu
potem jadę na urlop i życie realne da mi w kość najprawdopodobniej
Panna de Jones napisał/a:paslawek napisał/a:Atrakcyjny Kazimierz Sprawca wielu ciąż jako mąż i nie mąż
Atrakcyjny jak Kazimierz M.? A to przepraszam... Już mnie tu nie ma .
No gdzie sam nie dobije do 16500 postów na liczniku, a taki mam plan w tym tygodniu
potem jadę na urlop i życie realne da mi w kość najprawdopodobniej
Dasz radę z nowym kolegą . Widać, że chłopak ma i potencjał aspiracje .
Ok dzięki Za odpowiedzi nie których widzę to śmieszy...
widać, że jej się chce poruchać z innymi
Ha ha, dokładnie.
Dla jednych wszystko jest proste jak jebanie, dla innych to fizyka kwantowa.
Po chińsku.
Ale oczywiście zaraz będzie "ona na sto procent z nikim się nie spotyka, przestańcie, po prostu chce pobyć sama..."
Nie no jasne. Środek lata, wakacje, każdy chciałby pobyć sam, zwłaszcza młoda dupa, która właśnie się zerwała ze smyczy.
I tak sobie od listopada bezpańska jest i robi co chce. A to szelma.