Mężczyzna proponuje przyjaźń - Netkobiety.pl

Możemy skupić się na obecnym temacie rozmowy czyli na temacie przyjaźni damsko męskiej a nie na ocenianiu wcześniejszych zachowań tego faceta ?

Catty
,, Mí wydaje się, że rzeczywiście zależy mu na poznaniu mojej osoby "

Masz rację, wydaje ci się.

Catty
,,,Na koniec maja poznałam chlopaka, była między nami niesamowita chemia i wieczór skończyliśmy u mnie w domu. Kojarzyliśmy się już wcześniej bo chodzimy do tego samego baru i znamy tych samych ludzi.
Potem ja nic się nie odzywałam, bo nie chciałam się łudzić, że coś z tego może być po takiej szalonej nocy. Ale on zaczepiał, zagadywał na instagramie. Po 2 tygodniach widzieliśmy się znowu w tym barze i było fajnie, dużo czasu spędziliśmy razem, ale wyszliśmy osobno smile zagadałam tylko kiedy pójdziemy na piwo sami i on powiedział że jutro smile następnego dnia popołudniu odezwałam się w tej sprawie to napisał, że zapomnial że już jest umówiony do kina. Ja napisałam mu na to, że jak nie chce mnie poznać bliżej to może wprost napisać to on na to żebym nie wywierala presji. Po tym kontakt trochę się zmienił, jak wcześniej pisałem to teraz nic i ja stałam się stroną,która szukała tego kontaktu, pogubiłam się przez to, że nagle po propozycji piwa zmiana stosunku do mnie."

Na jakiej podstawie sądzisz ze od maja, znając Cię z  baru,.mając wspólnych znajomych, spędzając noc z tobą  nie poznał cię wystarczająco ?
By cię poznać to unika?
Ludzie proponują ,,tylko" przyjaźń gdy chcą grzecznie dać do zrozumienia by dać im spokój
Więc i na przyjaźń też nie licz. Prawdziwej przyjaźni się  nie proponuje, ona wynika z relacji

Piszesz ze jesteś atrakcyjna. A co to ma do rzeczy?
Skoro spędził z tobą noc to go  nie odrzucasz wizualnie, ale czy to oznacza ze jesteś interesująca dla niego? No jak widać nie.

On jest atrakcyjny dla ciebie, z  twojej strony była chemia. Chłopak skorzystał, ma swoje potrzeby, było miło również tobie. Jesteście dorośli Czego się spodziewałaś po chłopaku  znanym z baru?

Catty przeciez skupiam się  na Twoim watku
To cały czas ten sam wątek i na niego odpowiedziałam.
Bardzo nerwowo podchodzisz do komentarzy bo chcesz usłyszeć,, swoją rację"  Jesteś dorosłą kobietą więc warto przyjrzeć się faktom, a nie pobożnym życzeniom.

Z ostatniego postu mogłoby wynikać ze dopiero co poznałaś faceta po dlugim związku i on ot tak proponuje ci przyjaźń.

Czy w związku z tym proponuje spotkania na pogaduchy, pisze do ciebie, pyta co lubisz, czym się interesujesz, organizuje wspólne spędzanie czasu, podrzuca ulubione książki ? ?
Tak zachowuje się człowiek  który chce poznać drugiego.
On tego nie robi/ czego tu nie  napisałaś/
Bo nie chce.
Ale poznaje innych ludzi i się z nimi nie dystansuje.

To nie jest wymierzone przeciw tobie.
Też zapewne znasz chłopaków  którymi nie jesteś zainteresowana.
I dają radę

Dorabiasz ideologię
Staniesz w miejscu i zaczekasz bo masz nadzieję że piorun w niego strzeli jak się ,,wyszaleje"? Twój zegar tyka, jego niekoniecznie

Catty przeciez skupiam się  na Twoim watku
To cały czas ten sam wątek i na niego odpowiedziałam.
Bardzo nerwowo podchodzisz do komentarzy bo chcesz usłyszeć,, swoją rację"  Jesteś dorosłą kobietą więc warto przyjrzeć się faktom, a nie pobożnym życzeniom.

Z ostatniego postu mogłoby wynikać ze dopiero co poznałaś faceta po dlugim związku i on ot tak proponuje ci przyjaźń.

Czy w związku z tym proponuje spotkania na pogaduchy, pisze do ciebie, pyta co lubisz, czym się interesujesz, organizuje wspólne spędzanie czasu, podrzuca ulubione książki ? ?
Tak zachowuje się człowiek  który chce poznać drugiego.
On tego nie robi/ czego tu nie  napisałaś/
Bo nie chce.
Ale poznaje innych ludzi i się z nimi nie dystansuje.

To nie jest wymierzone przeciw tobie.
Też zapewne znasz chłopaków  którymi nie jesteś zainteresowana.
I dają radę

Dorabiasz ideologię
Staniesz w miejscu i zaczekasz bo masz nadzieję że piorun w niego strzeli jak się ,,wyszaleje"? Twój zegar tyka, jego niekoniecznie

catty.melena napisał/a:

Co sądzicie kiedy mężczyzna 36 letni, który nie chce związku ( chce szalec  bo zakończył 6 letni związek) proponuje przyjaźń i rozmowy.

Nie podobasz mu się. Mężczyzna (wolny) nigdy nie zaproponuje przyjaźni kobiece, która mu się podoba.

Jeżeli chce szaleć to chce szaleć - zaliczać dziewczyny bez zobowiązań.

catty.melena napisał/a:

M!ri napisał/a:

Nie podobasz mu się. Mężczyzna (wolny) nigdy nie zaproponuje przyjaźni kobiece, która mu się podoba.

Jeżeli chce szaleć to chce szaleć - zaliczać dziewczyny bez zobowiązań.

A co powinien zaproponować mężczyzna kobiecie,która mu się podoba ale który nie chce jeszcze wchodzić w związek?

Jak to co. Łóżko

M!ri napisał/a:

catty.melena napisał/a:

A co powinien zaproponować mężczyzna kobiecie,która mu się podoba ale który nie chce jeszcze wchodzić w związek?

Jak to co. Łóżko

Jeśli wie, że ona chce związku to po łóżku będą problemy bo on nie chce związku, a ona poczuje się źle i straci z nią kontakt.

catty.melena napisał/a:

M!ri napisał/a:

Jak to co. Łóżko

Jeśli wie, że ona chce związku to po łóżku będą problemy bo on nie chce związku, a ona poczuje się źle i straci z nią kontakt.

Zapisz sobie na kartce, że nikt poza Tobą nie będzie dbał o to jak się czujesz czy o Twoje dobro.
Jest mały procent mężczyzn, którzy w takiej sytuacji postąpi fair i ograniczy kontakt. Ale cała reszta będzie trzymać Cię na orbicie aby Cię urabiać. A gdy mu się to uda i zaliczy, a Ty wyskoczysz z pretensjami to Ci powie: ‘ale ale przecież mówiłem że nie chcę nic więcej”.

Facet nie chce związku z Tobą. Dlaczego mu nie wierzysz?

Po prostu często tak jest,  że ludzie na spokojnie poznają się jako przyjaciele a kiedy są gotowi na związek i wyszaleją się to wtedy ta przyjaźń zamienią się często w związek.

Lady Loka napisał/a:

catty.melena napisał/a:

A co powinien zaproponować mężczyzna kobiecie,która mu się podoba ale który nie chce jeszcze wchodzić w związek?

Są dwie opcje:
- facet chce być fair, w związku być nie chce, proponuje tylko seks
- facet nie jest fair, wie, że w związku być nie chce, ale podejrzewa, że propozycją seksu odstraszy kobietę, a tego chce uniknąć, bo kobieta fajna, więc proponuje przyjaźń

Jak kobieta się facetowi podoba, to facet nie kmini czy chce wchodzić w związek czy nie. Albo chce z nią związku albo chce z nią seksu. Twój związku nie chce, ale potrzyma sobie Ciebie na orbicie, bo po pierwsze może zaliczy, a po drugie podbijasz mu ego.

Ja bym na Twoim miejscu jednak przeanalizowała Twoje poprzednie tematy. Bo facet inny, ale problem praktycznie ten sam. Czemu akurat takich facetów wybierasz?

edit.

catty.melena napisał/a:

Jeśli wie, że ona chce związku to po łóżku będą problemy bo on nie chce związku, a ona poczuje się źle i straci z nią kontakt.

Ale on już zdąży zaliczyć

To jest ten sam facet. W piątek się widzieliśmy na imprezie, pierwszy raz po 2 miesiacach i pierwszy zainicjował kontakt, pierwszy, zaczął rozmawiać i teraz od piątku mamy kontakt, rozmawiamy

Po prostu często tak jest,  że ludzie na spokojnie poznają się jako przyjaciele a kiedy są gotowi na związek i wyszaleją się to wtedy ta przyjaźń zamienią się często w związek.

Skoro on nie chce stracić kontaktu ze mną, to z czegoś to się bierze. Nie ma powodu drugu raz zaczynać znajomości z kimś na kim mu nie zależy

M!ri napisał/a:

catty.melena napisał/a:

Po prostu często tak jest,  że ludzie na spokojnie poznają się jako przyjaciele a kiedy są gotowi na związek i wyszaleją się to wtedy ta przyjaźń zamienią się często w związek.

Czy co? Uważasz że on Ci mówi: posiedź sobie teraz na ławce rezerwowych, a gdy już pozaliczam wszystkie koleżanki i będę zmęczony takim trybem życia to sobie o Tobie przypomnę. Nie no, super perspektywa

To ja Ci powiem jak to będzie: będziecie mieć ze sobą kontakt, Ty będziesz wkręcać się coraz bardziej, przywiążesz się do niego emocjonalnie, a on pewnego dnia urwie kontakt, bo zakocha się w jakiejś kobiecie, a Ty będziesz szaleć z rozpaczy.

A nie znasz nikogo kto zaczął swój związek of przyjaźni?

Co sądzicie kiedy mężczyzna 36 letni, który nie chce związku ( chce szalec  bo zakończył 6 letni związek) proponuje przyjaźń i rozmowy.

Czy z takiej przyjaźni może narodzić się związek czy to jest wykluczone na wstępie?

A może to tak naprawdę tylko propozycją poznawania się na spokojnie.

Mí wydaje się, że rzeczywiście zależy mu na poznaniu mojej osoby ale nie chce tej szufladki  "spotykania sie, zwiazku" i tego ograniczenia znowu że jak się jest z kimś to już tylko znowu ta osoba i nikt więcej a rzeczywiście potrzebuje się wyszaleć po tych 6 latach i robić co chce.

Jakoś tak jakby naprawdę nie chciał stracić ze mną kontaktu.

Dodam, że jestem bardzo atrakcyjną osobą.

Co sądzicie?

catty.melena napisał/a:

rossanka napisał/a:

Myślę, że jakby to była krótka znajomość, np poznajecie się i jest to drugie, trzecie spotkanie i nie znacie się, to może jest szansa.
Gdy zaś znacie się już długo, są rozmowy, poznaliście się, to on chce związku, ale nie z Tobą. Pozna inną to nie będzie jej mówił takich tekstów. Jesteś tylko kolezanką.
Ja bym całkiem urwała kontakt, na ile yto możliwe, bo może to kolega z pracy, sąsiad z blogu, kolega z kursu itp, to będzie trudniejsze i się umęczysz.

Znamy się od czerwca , lipiec - sierpień nie mieliśmy kontaktu po kłótni, ktora niala miejsce na początku lipca.

W czerwcu po poznaniu się pierwsze 2 tygodnie były super, rozmawialismy a on zabiegał o kontakt ze mną. Potem zaczęło się psuć kiedy ja chciałam zacząć się spotykać, a on powiedział mi że nie chce teraz spotykać się z żadną dziewczyną bo właśnie zakończył długoletni związek i teraz chce czas na robienie tego czego chce i na czas z przyjaciółmi. W sumie widzieliśmy się 4 razy w zyciu, w tym żadne to nie było celowe spotkanie się na randkę lub spotkanie we dwoje

Nic nie rób. Będzie chciał, to sam Cię zaczepi, ale wątpię.
Zajmij się czymś, nie myśl o nim, bo popłyniesz.

rossanka napisał/a:

catty.melena napisał/a:

Znamy się od czerwca , lipiec - sierpień nie mieliśmy kontaktu po kłótni, ktora niala miejsce na początku lipca.

W czerwcu po poznaniu się pierwsze 2 tygodnie były super, rozmawialismy a on zabiegał o kontakt ze mną. Potem zaczęło się psuć kiedy ja chciałam zacząć się spotykać, a on powiedział mi że nie chce teraz spotykać się z żadną dziewczyną bo właśnie zakończył długoletni związek i teraz chce czas na robienie tego czego chce i na czas z przyjaciółmi. W sumie widzieliśmy się 4 razy w zyciu, w tym żadne to nie było celowe spotkanie się na randkę lub spotkanie we dwoje

Nic nie rób. Będzie chciał, to sam Cię zaczepi, ale wątpię.
Zajmij się czymś, nie myśl o nim, bo popłyniesz.

No właśnie to robi bo sam pisze o utrzymawaniu kontaktu.
Nie ja jestem osobą, która o tym pisze
Nie ja byłam osobą, która zainicjowała znowu nasza znajomość na imprezie, ja byłam przygotowana ze nie będziemy ze sobą rozmawiać

Po prostu często tak jest,  że ludzie na spokojnie poznają się jako przyjaciele a kiedy są gotowi na związek i wyszaleją się to wtedy ta przyjaźń zamienią się często w związek.

Skoro on nie chce stracić kontaktu ze mną, to z czegoś to się bierze. Nie ma powodu drugu raz zaczynać znajomości z kimś na kim mu nie zależy

catty.melena napisał/a:

Dodam, że jestem bardzo atrakcyjną osobą.
Co sądzicie?

Wrzuc zdjecie, ocenimy.

Co sądzicie kiedy mężczyzna 36 letni, który nie chce związku ( chce szalec  bo zakończył 6 letni związek) proponuje przyjaźń i rozmowy.

Czy z takiej przyjaźni może narodzić się związek czy to jest wykluczone na wstępie?

A może to tak naprawdę tylko propozycją poznawania się na spokojnie.

Mí wydaje się, że rzeczywiście zależy mu na poznaniu mojej osoby ale nie chce tej szufladki  "spotykania sie, zwiazku" i tego ograniczenia znowu że jak się jest z kimś to już tylko znowu ta osoba i nikt więcej a rzeczywiście potrzebuje się wyszaleć po tych 6 latach i robić co chce.

Jakoś tak jakby naprawdę nie chciał stracić ze mną kontaktu.

Dodam, że jestem bardzo atrakcyjną osobą.

Co sądzicie?