Rozumiem. Mi poza czasem przed okresem też nie wychodzi, a że akurat byłam w domu, to zasnęłam
No tak, nie ma co na siłę Za pieczywem chrupkim też też jakoś nie szaleję ; Ja niektóre wafle ryżowe mogę zjeść, ale jakiegoś szału dla mnie nie ma, bym często jadła. No i faktycznie czasem mi też smakują jak przypalony ryż. A fajny jest ryż preparowany bodajże, lubię bardzo No albo sam albo np ryż preparowany w czekoladzie, mniam