Nigdy nie miałem dziewczyny - Netkobiety.pl

Krejzolka82 napisał/a:

Szczerze, nie dziwię się, że Brainless zwrócił uwagę na brak przecinków.

Dla nas wszystkich, poduczmy się:
http://xn--jzyk-polski-rrb.pl/zasady-in … -przecinek

Krejzi, ja też zwróciłam uwagę na brak przecinków u Autora, ale Ciebie o brak poczucia humoru nie podejrzewam

Tom94 napisał/a:

Tylko widzisz, ty powiesz nie i się sprzeciwisz takiej relacji a zaraz za rogiem znajdzie się pięciu innych którym takie coś będzie odpowiadać i zostaniesz z ręką w nocniku.
Niestety ale to większość wyznacza pewne standardy.
To że ty czy też ja powiemy nie, nie wiele zmieni bo jesteśmy mniejszością.

Większość sobie może cokolwiek wyznaczać - reguły, zasady, standardy Na kij mam to nabite. W większości przypadków jednak lepiej jest być w mniejszości

Brainless napisał/a:

Wlazłem więc sobie na forum,
kobiet tak pełnych wigoru,
przecinków jam ci nie znaju,
więc piszę jak gdym na haju...

Drogi Kolego, wątki Ci się pomyliły

Zapomniałaś jeszcze dodać że koniecznie musi mieć prawo jazdy bo inaczej będzie persona non grata

Powiem tak, fajnie by było jakby tylko takie były wymagania jednakże im dłużej żyje tym bardziej widzę że internetowe deklaracje trzeba brać bardziej na dystans, jeśli to co piszesz to prawda to cieszę się, jednak zaobserwowałem coś innego.

Tom94 napisał/a:

Zapomniałaś jeszcze dodać że koniecznie musi mieć prawo jazdy bo inaczej będzie persona non grata

Powiem tak, fajnie by było jakby tylko takie były wymagania jednakże im dłużej żyje tym bardziej widzę że internetowe deklaracje trzeba brać bardziej na dystans, jeśli to co piszesz to prawda to cieszę się, jednak zaobserwowałem coś innego.

No, u mnie akurat prawko przydatne, bo jak soli zabraknie, to do sklepu jakieś 3 kilosy...
Ale dobrze wiesz, co miałam - i nie tylko ja -  na myśli. Tylko głupio Ci teraz się wycofać

Tom94 napisał/a:

Zapomniałaś jeszcze dodać że koniecznie musi mieć prawo jazdy bo inaczej będzie persona non grata

Powiem tak, fajnie by było jakby tylko takie były wymagania jednakże im dłużej żyje tym bardziej widzę że internetowe deklaracje trzeba brać bardziej na dystans, jeśli to co piszesz to prawda to cieszę się, jednak zaobserwowałem coś innego.

No, u mnie akurat prawko przydatne, bo jak soli zabraknie, to do sklepu jakieś 3 kilosy...
Ale dobrze wiesz, co miałam - i nie tylko ja -  na myśli. Tylko głupio Ci teraz się wycofać

[ote]Nigdy nie byłam w Wilanowie, ale mam tam tak jakby daleko Frytki spoko, zachód słońca mogę odpuścić, wolę nad morzem, chyba że wykażesz wyższość zachodu słońca w Wilanowie nad zachodem słońca nad Bałtykiem

Tom94 napisał/a:

santapietruszka napisał/a:

No, u mnie akurat prawko przydatne, bo jak soli zabraknie, to do sklepu jakieś 3 kilosy...
Ale dobrze wiesz, co miałam - i nie tylko ja -  na myśli. Tylko głupio Ci teraz się wycofać

Myślisz że mnie przejrzałaś na wylot?

Załóżmy że jest facet z najniższą krajową i z trudem ale jednak daje sobie radę więc chcesz powiedzieć że to w niczym nie przeszkadza?
No chciałbym w to uwierzyć............no ale jakoś nie potrafię

Tom, ale Ty nie rozumiesz jednej kwestii od podstaw. To nie chodzi o to, że facet ma najniższą krajową, tylko z jakiego powodu ją ma. Bo jak z tego, że jemu to wystarcza i ma resztę w doopie, to niestety go skreśla - bo za najniższą krajową to ten facet niestety rodziny nie utrzyma, nawet z pomocą OPS, co zresztą akurat dla mnie jest uwłaczające. A jeśli ma tą najniższą w stanie - powiedzmy - przejściowym, bo musi mieć z czego żyć, ale generalnie szuka dalej, rzuca pomysłami - to jest zupełnie coś innego, nawet, jak mu nie wyjdzie. To wtedy ma nawet na plus - że nie wali pierdołami, że "on się nie będzie zniżał" czy coś tam. Ale jeśli ta najniższa krajowa jest dla niego szczytem ambicji i nie potrzebuje więcej, to wybacz - ale skreślony. No, nie czarujmy się.

santapietruszka napisał/a:

[ote]Nigdy nie byłam w Wilanowie, ale mam tam tak jakby daleko Frytki spoko, zachód słońca mogę odpuścić, wolę nad morzem, chyba że wykażesz wyższość zachodu słońca w Wilanowie nad zachodem słońca nad Bałtykiem

Tak mi siem napisało o Wilanowie, byłem, widziałem, bez szału, myślałem że to taki tutejszy Paryż A przy odpowiednim zachodzie słońca mogę zapomnieć o frytkach, jednak nie wiem jak to jest spędzić zachód słońca przy pietruszce

Tom, nie wiem, skąd jesteś, ale jeśli masz orzeczony stopień niepełnosprawności, to może mogę Ci coś pomóc w znalezieniu pracy

A co do reszty Twoich pytań, to już się wypowiedziałam. Nie ma znaczenia, że się nie udaje - ważne, że się chce. A ewentualna druga osoba na pewno chętnie będzie wspierać
Ale nikt za Ciebie nic nie zrobi

optymistyczne podejście do wszystkiego.....