Droga Gosiu, będę dosadny. Pisanie jednego i tego samego przez kolejnych 20 stron na niewiele się zda, tak wiele jest tutaj uogólnień skierowanych tylko w jedną stronę, że aż bije po oczach.
Jak mam ułożyć 29letniego faceta, jedynaka, egoistę... który wciąz mieszka z mamą. Codziennie wlewa mu zupę do talerza, codziennie rano robi mu śniadanie przed pracą. Prasuje jego majtki, gotuje ulubione potrawy.
Facet nie potrafi nawet włożyć brudnych gaci do kosza na pranie. Nie potrafi znieść po sobie talerza do kuchni. Nie potrafi powiesić prania, a każdą wolną chwilę wypełnia telefonem, internetem albo laptopem....
Pozdrawiam
Nie masz go ułożyć, ale znaleźć takiego, który odpowiada Tobie...
Mam super koleżanki. Inteligentne, zaradne życiowo, fajne ładne babki. Prawie wszystkie same.
Jedna wkrótce będzie po rozwodzie, ma 30lat na karku a przyszły były mąż to alkoholik o bardzo niskim poczuciu wartości, stroniący od ludzi. Koleś z typową ludziofobią, uznający ją za cud na ziemi, bo słucha go, jest koło niego i pozwala mu robić z sobą co chce.
Druga jest po 8letnim związki ze sporo starszych facetem, którego oczkiem w głowie stały się sporty ekstremalne. Nie ma już dla niej czasu. Ma własną firmę, ale nie jest gotów podjąć wspólnej decyzji o mieszkaniu, zaręczynach, dzieciach...
Trzecia, ciągle sama. Odkąd pamiętam. Mądra, zdolna, przebojowa. Spotyka się z wieloma, żaden nie pragnie niczego więcej niż jej ciała, choć ma zdecydowanie więcej do zaoferowania. notabene, sama bym się za nią wzięła, gdybym była mężczyzną...
Być może Twoje znajome, są super jako Twoje koleżanki, być może w Twoich oczach są atrakcyjne, ale już w oczach facetów już nie takie super. Czy to faktycznie problem jest ze wszystkimi poznanymi facetami, czy jednak jest coś nie tak z Twoimi koleżankami? Być może ciągle szukają w tych samych miejscach, i trafiają na podobny typ, np imprezowicza. Nie zakładam że tak jest, ale to zastawiające, i wybacz ale chyba problemu bym szukał w nich, a nie we wszystkich innych w koło.
Nie chcę narzekać na wszystkich facetów.
Czy to tylko ja trafiam na takie egzemplarze? Dlaczego na takie?Pozdrawiam
Ale to robisz.
Tak Gosiu, tylko ty na nich trafiasz Jest tyle możliwości, zaczynając od internetu i randek w realu, skończywszy na poznaniu kogoś w sklepie.
Nie szukaj ciągle pod tym samym kamieniem, bo znajdziesz ten sam patyk.