Czemu, jak ktoś coś napiszę pozytywnego, ktoś to odbiera negatywnie, jako złośliwość?
W wątku Piotra74, już pisałam, że To ma do siebie słowo pisane, że nie widzimy nadawcy(jego mimiki, gestykulacji, nie słyszymy tonu głosu)i tak naprawdę nie można do końca wyczuć czy ktoś nas obraża czy nie, czy poprzez nawet formę ironii martwi się o nas"
Jest mi cholernie przykro, że moje wypowiedzi pisane odbieracie jako atak na Wasze osoby.
Moją intencją nie było obrażanie nikogo, nie po to tutaj jestem!
Jesteście strasznie przewrażliwieni na krytykę, której tak naprawdę nie było z mojej strony, bo jakże mogę kogoś krytykować, jak Was nie znam... . Jest mi po ludzku cholernie przykro. A po za tym przez myśl mi nie przyszło, żeby kogoś krytykować, bo każdy żyje swoim życiem i nic mi do tego. Może nie mam doświadczenia życiowego tak jak niektórzy z Was, ale swoje w życiu już przeszłam i jednego się nauczyłam, żeby nie oceniać innych ani nie krytykować, bo tak naprawdę nie wiadomo, jak ja bym się zachowała będąc na miejscu osoby osądzanej. Ja jedynie mogę napisać , powiedzieć danej osobie, jak ja to odbieram z boku i tyle i tak samo było w przypadku Starr'a.
Nie żałuję, że napisałam do Starr'a to od czego się zaczęła Wasza niechęć do mnie... . Ja tylko wyraziłam swoje zdanie, które nota bene nie było przeciwko Starr'owi tylko, żeby się nie zadręczał przeszłością.
A jeżeli chodzi o kontynuację tego wątku przez Aurorę , to strasznie mi się ten pomysł spodobał, bo byłam ciekawa jak Aurora odebrała Starr'a, a tu jakiś bezpodstawny atak na moją osobę.
Więc czas na pożegnanie.
Jeszcze raz dziękuję Ci Starr za ten wątek (już nie będę się rozpisywać dlaczego).
Życzę Ci, żebyś wreszcie wyrzucił klucz do przeszłości a otworzył drzwi do lepszego, pełnego MIŁOŚCI życia!:) Bo wiem, że na to zasługujesz!
A co do książki Bliźniaku Zodiakalny, mam nadzieję, że kiedyś na swojego e-malia dostanę przynajmniej konspekt, żeby potem szybciutko pobiec do najbliższej księgarni z zamiarem zakupu książki autorstwa Starr'a!:)
Szkoda, że tak została odebrana moja osoba, ale życie toczy się dalej... .
Mam nadzieję, że Osoby, którym moja skromna osoba nie spasowała, nie będą swojej niechęci pokazywać też na innych wątkach...bo ja też nie zamierzam (bo nigdy tego nie robiłam i nie będę robić).
Z OKAZJI ŚWIĄT WIELKANOCNYCH, ŻYCZĘ WAM WSZYSTKIM PRZEDE WSZYSTKIM MIŁOŚCI I ZROZUMIENIA!!!:))))
P.S. Starr taka mała dygresja na koniec, skończyłeś swój wątek (powieść) i teraz zaczynają się Święta Zmartwychwstania Pańskiego, więc może to jakiś znak, że i Twoje życie się na nowo wyklaruje, odrodzi! Tego Ci życzę. Wesołych Świąt:))))))