Moje zdrady (Netkafejka) - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Moje zdrady (Netkafejka)

Strony Poprzednia 1 231 232 233 234 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 15,081 do 15,145 z 15,189 ]

15,081 Ostatnio edytowany przez Excop (2024-12-20 00:05:01)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
minze napisał/a:
Excop napisał/a:

.
Znów ubył Artysta. sad

Ostatnio jakoś więcej Artystów  przeniosło się do Lepszego świata , może ich tam bardzo potrzebują ...


Serdeczności garść zostawiam , ogień w kominku rozpalę , bo zgasł  i podskakuję  hooop do góry  wink

Święta tuż, tuż..
Jeszcze wspomnę dwie sceny kończące "Misia" nr 1.
Stary węglarz, mentor młodzików, uzmysławia im znaczenie słowa "tradycja".
Ewa Bem w zimowej scenerii przedmieścia Stolycy.
Przepiękna kołysanka w fenomenalnym wydaniu.
Ilekroć to słyszę, niezależnie od pór roku, zawsze mnie wzruszają.
Minze, niezwykła Starrkoleżanko. smile
Dziękuję za pomoc w utrzymywaniu na powierzchni naszej, wspólnej od dawna już, kawiarenki.
Dodałem kilka brzozowych polan, gdyby coś, a nawet kawę zaparzyłem. Turecką po polsku. Trenuję, bo jutro ostatni piątek o godz. 20.00 przed Wigilią Narodzenia Pańskiego A.D. 2024. smile
Starrferajny reszta! Gdzie Wy, azaliż?!
O samym Szefie nie wspominając. smile

Zobacz podobne tematy :

15,082

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Jestem, w okolicach 20.00.
Trochę wcześniej ale, za chwilę, będę bardzo zajętym człowiekiem.
Witajcie. smile

15,083

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Excop napisał/a:

Jestem, w okolicach 20.00.
Trochę wcześniej ale, za chwilę, będę bardzo zajętym człowiekiem.
Witajcie. smile

Witaj Excop. Wszyscy jesteśmy bardzo zajęci, bo przecież idą Święta... smile

15,084

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
starr napisał/a:
Excop napisał/a:

Jestem, w okolicach 20.00.
Trochę wcześniej ale, za chwilę, będę bardzo zajętym człowiekiem.
Witajcie. smile

Witaj Excop. Wszyscy jesteśmy bardzo zajęci, bo przecież idą Święta... smile

Cześć, Szefie. smile
Tak, przecież idą święta. Ale to moje, że "zajęty będę", świąt akurat nie dotyczy.
Otóż, przygotowuję na dzień przedostatni bieżącego roku, krótką, bo i krótką, retrospekcję mojego życia.
Dla dzieci i wnucząt.
Trochę naiwne może się to wydawać. Taki jakiś testament w razie czego.
Może coś z tego odbiorą do siebie i wyprostują swoje drogi, gdy mnie już nie będzie.
A odchodzić, na razie, nie zamierzam. smile

15,085

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Na górę, a jak!

15,086

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Cóż...
Jutro czasu nie będzie, dziś więc, Szefowi, a następnie, moim Siostrzyczkom - odpowiednio, z Warszawy i królewskiego Krakowa, Jo -Annie i Przyszłości, Piotrowi 74... I oczywiście mojemu kuzynowi po służbach i jego małżonce ( trzymajcie się!), Lexparowi. Szczególnie zaś Ineczce. Cięty język, zawszę uzasadniony.
Poza tym sztabowi Forum.
Olinko, Wielokropku, Vian, Basiu i Summerce, Cyniczna hipo, Cyngli.
Niektórych z Was nie widać, ale ja pamiętam.
Jeśli kogoś pominąłem, to skleroza chyba.
Wszystkim Państwu Pasławkowi i Luckowi 666 także, życzę spokoju i odpoczynku w gronie rodziny i przyjaciół.
Dla zbłąkanego wędrowca. Znanego mi, albo nawet pierwszego, który się pojawi, by zająć tradycyjne miejsce, również dobre słowo i kolędę się zanuci.
Wesołych Świąt, drodzy Państwo. smile

15,087

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Zabiegane te dni przedświąteczne były bardzo . Nie nadążałam nawet żeby je nazwać i już był wtorek wigilijny .
Dzisiaj przygnał mnie tutaj smutek ; mam tak często , że smutna w godzinach nocnych , kiedy nie można porozmawiać z nikim bliskim ( bo nie wiem dlaczego ale większość ludzi o tej porze śpi) przybiegam tutaj , chociaż i tu nikogo w nocy nie ma . Wystarczy czasem posiedzieć chwilkę przy kominku ,  ogrzać przy nim zmarznięte serce , dorzucić parę polan , które Excop zostawił (dzięki) , przejrzeć parę stron z "gwarnego" czasu i jest troszeczkę lepiej .
Wiem , że już po Swiętach ale zostawiam dla Wszystkich Bywalców i Gości bukiet życzeń , świątecznych i serdecznych , niech się spełni to , czego pragniecie .....
I hooop w górę !!

15,088 Ostatnio edytowany przez aurora borealis (2024-12-29 15:03:55)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Ze spuszczonym łbem wraca córa co marnie trawi...
Ze wstydem, że tyle tu ciepłych słów świątecznych i tylu biesiadników ukochanych, a ja parszywe pisklę na szarym końcu doczłapuję i na zawołanie nie odpowiedziałam. Proszę o wybaczenie. Usprawiedliwiać się nie będę, bo to głupie. Winnam, po stokroć winnam i whiskam ; - )
P R Z E P R A S Z A M.

A teraz dzień dobry w tę ostatnią niedzielę roku!
Z niczym się nie żegnamy. Nic nie podsumowujemy. Pamiętamy, że sylwestrowa noc, jest datą długo wypracowywaną przez ludzi wyłącznie pewnego kręgu kulturowego. Jest rodzajem umowy dotyczącej naszego systemu mierzenia czasu i kalendarza. I tylko tym. Nie ma w niej żadnej magii końca ani nowego początku, bo nowy początek jest każdego dnia, gdy rano potrafimy jeszcze samodzielnie otworzyć oczy, poczłapać w papuciach w wiadome miejsce i ... olać wschodzący nowy dzień : - )))
---
Czytam Wasze wpisy o odejściach ważnych ludzi, którzy potrafili zmienić również życie innych, słowem, gestem, celnym żartem, znakomitą grą aktorską. Bardzo tych ludzi szkoda. Czytam też o radościach, smutkach i kłopotach ze zdrowiem. Dziewczyny i Chłopaki - trzymajcie się, kurujcie, jeśli to tylko możliwe. Was ściskam szczególnie! 

Bardzo miło było tu zawinąć i zobaczyć, że ogień w kominku bucha jasnym płomieniem, że kubeczki znowu zdjęte z półeczki, na której równiutko ustawiała je zawsze O' Kruszynka. No i że jesteście!!! Napiekłam pierniczków i marcepanowych ciasteczek z takiego przepisu sprzed stu lat. Starczy dla wszystkich, jeśli tylko macie ochotę i miejsce po świątecznych biesiadach. Dla Braciszka Excopa, porcja podwójna za podtrzymywanie ognia w naszej StarrKafejce. Jesteś n i e z w y k ł y!

Hetmanowi Wielkiemu i całej Drużynie ślę serdeczności i świąteczne i noworoczne.
Raz jeszcze dziękuję za istnienie Was wszystkich!

15,089 Ostatnio edytowany przez Excop (2024-12-29 22:55:41)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:

Ze spuszczonym łbem wraca córa co marnie trawi...
Ze wstydem, że tyle tu ciepłych słów świątecznych i tylu biesiadników ukochanych, a ja parszywe pisklę na szarym końcu doczłapuję i na zawołanie nie odpowiedziałam. Proszę o wybaczenie. Usprawiedliwiać się nie będę, bo to głupie. Winnam, po stokroć winnam i whiskam ; - )
P R Z E P R A S Z A M.

A teraz dzień dobry w tę ostatnią niedzielę roku!
Z niczym się nie żegnamy. Nic nie podsumowujemy. Pamiętamy, że sylwestrowa noc, jest datą długo wypracowywaną przez ludzi wyłącznie pewnego kręgu kulturowego. Jest rodzajem umowy dotyczącej naszego systemu mierzenia czasu i kalendarza. I tylko tym. Nie ma w niej żadnej magii końca ani nowego początku, bo nowy początek jest każdego dnia, gdy rano potrafimy jeszcze samodzielnie otworzyć oczy, poczłapać w papuciach w wiadome miejsce i ... olać wschodzący nowy dzień : - )))
---
Czytam Wasze wpisy o odejściach ważnych ludzi, którzy potrafili zmienić również życie innych, słowem, gestem, celnym żartem, znakomitą grą aktorską. Bardzo tych ludzi szkoda. Czytam też o radościach, smutkach i kłopotach ze zdrowiem. Dziewczyny i Chłopaki - trzymajcie się, kurujcie, jeśli to tylko możliwe. Was ściskam szczególnie! 

Bardzo miło było tu zawinąć i zobaczyć, że ogień w kominku bucha jasnym płomieniem, że kubeczki znowu zdjęte z półeczki, na której równiutko ustawiała je zawsze O' Kruszynka. No i że jesteście!!! Napiekłam pierniczków i marcepanowych ciasteczek z takiego przepisu sprzed stu lat. Starczy dla wszystkich, jeśli tylko macie ochotę i miejsce po świątecznych biesiadach. Dla Braciszka Excopa, porcja podwójna za podtrzymywanie ognia w naszej StarrKafejce. Jesteś n i e z w y k ł y!

Hetmanowi Wielkiemu i całej Drużynie ślę serdeczności i świąteczne i noworoczne.
Raz jeszcze dziękuję za istnienie Was wszystkich!

Witaj, Siostrzyczko z wielkiej Wiochy Zygmunta III od eleganckiego Naczynia Do Podawania Zup. smile
Dobrze, że jesteś, bo zacząłem się niepokoić.
Dziękuję za łakocie świąteczne, Zorzeńko.
Popielec za kilka miesięcy dopiero, ale we włosiennicę należałoby cię oblec jednak. Bez samobiczowania, jak to drzewiej bywało. Taki jestem wyrozumiały!
Mam nadzieję, że zdrowa jesteś i Twoi bliscy również.
Krakowska Siostrzyczka. Nie wiesz, co u niej?
Minze dzielnie mnie wspomagała dotąd. Mam nadzieję, że wciąż ma dla nas dobre słowo. smile
O innych już nie wspominam. Na szczęście Gospodarz odezwał się niedawno stosunkowo.
No, na razie tyle. Uważaj na siebie! smile

15,090

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Puk puk
Dobiegłam i ja jeszcze przed północą. Niosę porzuconą jemiołę nich i ona zagości w kafejce. Pozdrawiam Was ciepło , jeszcze z posmakiem Świąt i  zbliżającego się Nowego Czasu. Bądzicie szczęśliwi ,uśmiechnięci i zdrowi.

15,091

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

smile Bądźcie spokojni, pełni nadziei, wytrwali i radośni...

15,092

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Och . witajcie . Zorzeńko smile , Tunbergio smile Random smile i Excopie smile

Jak przyjemnie i jeszcze słychać echo Waszych rozmów ; troszeczkę się spóźniłam , ale powiem Wam ,że  Spóźniona to moje drugie imię .

Bardzo podoba mi się takie podejście do dzisiejszego dnia ; zwykłego , tylko hałaśliwego , co ze względu na posiadanego  czworonoga
i na wszystkie dzikie , żyjące obok nas , bardzo mnie wkurza . Są inicjatywy , żeby położyć temu kres ale zwykle w połowie stycznia robi się cicho w temacie
i znów wraca on pod koniec grudnia . 
Masz rację Zorzeńko , każdego ranka  można zacząć coś nowego , podobnie każdego dnia , można z czymś skończyć  i data nie ma  znaczenia .
Po czterdziestce stwierdziłam , że cieszenie się z kolejnego mijającego roku jest delikatnie mówiąc bezsensowne ; dokładnie tak , jakby skacząc bez spadochronu , cieszyć się
każdym pokonanym metrem wysokości ...
Poczęstowałam się pysznym pierniczkiem i marcepanowym ciasteczkiem , bo nie potrafię słodyczom odmówić ( chyba , że jestem na ostrej diecie , co się zdarza ),
przyniosłam swoje ciasto na makowym spodzie i sernikowej górze ( takie z tych zdrowych ale całkiem zjadliwych jeszcze) , wstawiam do lodówki .

Życzę Wam Kochani , dobrego zdrowia , dobrych dni i dobrych ludzi , pod cyferką 5  .....i żeby wiosna szybko przyszła do tych , co na nią bardzo czekają wink

15,093

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobry wieczór StarrSiostry i StarrBracia pod jemiołą!

Jeśli ta włosiennica choć trochę twarzowa, to mogę spróbować, Braciszku ; - )

Co u mnie? W zasadzie zwyczajnie, jak na żaglówce, czasem przechyły, czasem martwa cisza, a czasem baksztag : - )
Pracuję w paru miejscach i tak jest dobrze. Tylko zdarza się, że o poranku, tuż po przebudzeniu, zastanawiam się gdzie, z czym i do której z tych prac idę ; - ) Bywa też, że z tą pracą wybywam gdzieś dalej.

Sylwestrowego czasu niebardzo lubię. Omijam te wszystkie podsumowania, analizy i postanowienia noworoczne, ale staram się być wdzięczna za wszystko, co dobre mnie spotkało. Hałasu nie lubię, ale w miejscu gdzie jestem o północy niestety czeka nas prawdziwa kanonada. I tak będzie do świtu - niestety...

Cieszę się, że tyle osób zajrzało tu wiedzionych świątecznym zawołaniem, że możemy wymienić kilka słów, uścisków i pozdrowień. Dwa wielkie kawały serniko-makowca od Minze już wciągnęłam. Ależ to pyszne! Uwielbiam!

Zrobiłam na jutro malinową chmurkę, ale już dziś mogę Was nią poczęstować, bo to też bardzo dobre ciasto. Zostawię też trochę muzyki: https://youtu.be/zGB7IWklW3s?si=QjyR6nTKSgXjxeIY

Gdzieś przeczytałam, że to nie nowy rok ma być lepszy, ale człowiek, więc z tymi słowami pożegnam się pięknie życząc Wam i sobie dobrych życiowych wyborów w 2025 roku.

15,094

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:

Dobry wieczór StarrSiostry i StarrBracia pod jemiołą!

Jeśli ta włosiennica choć trochę twarzowa, to mogę spróbować, Braciszku ; - )

Co u mnie? W zasadzie zwyczajnie, jak na żaglówce, czasem przechyły, czasem martwa cisza, a czasem baksztag : - )
Pracuję w paru miejscach i tak jest dobrze. Tylko zdarza się, że o poranku, tuż po przebudzeniu, zastanawiam się gdzie, z czym i do której z tych prac idę ; - ) Bywa też, że z tą pracą wybywam gdzieś dalej.

Sylwestrowego czasu niebardzo lubię. Omijam te wszystkie podsumowania, analizy i postanowienia noworoczne, ale staram się być wdzięczna za wszystko, co dobre mnie spotkało. Hałasu nie lubię, ale w miejscu gdzie jestem o północy niestety czeka nas prawdziwa kanonada. I tak będzie do świtu - niestety...

Cieszę się, że tyle osób zajrzało tu wiedzionych świątecznym zawołaniem, że możemy wymienić kilka słów, uścisków i pozdrowień. Dwa wielkie kawały serniko-makowca od Minze już wciągnęłam. Ależ to pyszne! Uwielbiam!

Zrobiłam na jutro malinową chmurkę, ale już dziś mogę Was nią poczęstować, bo to też bardzo dobre ciasto. Zostawię też trochę muzyki: https://youtu.be/zGB7IWklW3s?si=QjyR6nTKSgXjxeIY

Gdzieś przeczytałam, że to nie nowy rok ma być lepszy, ale człowiek, więc z tymi słowami pożegnam się pięknie życząc Wam i sobie dobrych życiowych wyborów w 2025 roku.

Gdzieśbyś nie była, chcę..., ba, żądam, by w kolejnych leciech naszych przyszłych (oby!), nie utraciła woli oglądania  tego, co najpiękniejsze według nas, na zewnątrz i według naszego otoczenia, co tkwi w nas samych.
Oby nowy, kolejny rok, był tym rokiem, w którym spełni się choćby część zamierzeń z lat wcześniejszych, moja droga Auroro Borealis. smile

15,095 Ostatnio edytowany przez Tunbergia (2025-01-01 02:21:38)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Garść szczęścia przynoszę i dzielę  się  nim z Wami. Niech uśmiech gości często ,niech marzenia się spełniają, niech dzieje się dobrze. Gromadko Droga za wszystko ,za przepyszne smakołyki ,za obecność, za miejsce ,które tyle wzruszeń  daje, za każde słowo   pięknie dziękuję.

15,096

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Jestem , ostatnio byłam tutaj w zeszłym roku wink
Tunbergio , jaki piękny dar nam przyniosłaś , garść szczęścia ! czy może być coś lepszego ?  Pozwolisz , że wezmę troszeczkę ;
żeby starczyło  dla innych , którzy tutaj zajrzą . Dziękuję , bardzo potrzebuję tej  odrobinki szczęścia , będę jej strzegła , jak źrenicy oka .
Zorzeńko , Twoje literki mienią się kolorami , jak Ty sama , ogrzewają serca czytających . Jak przychodzisz , całą kafejkę wypełnia kolor i ciepło , które zostaje dłużej .
Czuję je bardzo wyraźnie smile  Chmurka , mniam , muszę się powstrzymywać , żeby nie zjeść wszystkiego , wyborna .
U mnie hałas już prawie ustał . Gdzieś tam w oddali jeszcze jacyś opóźnieni odpalają serie ale pomiędzy nastała już cisza . Kocham ciszę . Ogólnie uważam , że w moim dużym mieście
chyba coś do ludzi dotarło , bo tak na moje ucho ,było  spokojniej niż w poprzednich latach .  Jeszcze jutro , jak wytrzeźwieją ci , którym nie dane było dotrwać do 12:00 , tak pod wieczór  wylecą z hukiem zdziwione  fajerwerki i do grudnia będzie spokojnie , Oby , bo tego spokoju Wszystkim na ten Nowy Rok , życzę . Spokoju w sobie , rodzinach i tego społecznego i szerzej międzynarodowego .
Gorące kakao z odrobiną cynamonu i prawdziwej wanilii zostawiam  i idę posłuchać melodii od Aurory  wink
Do zobaczenia smile

15,097

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Do Siego roku. smile

15,098

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobry wieczór już w Nowym Roku!

Wierzę, że dobrze wystartowaliście w  n o w e. Tak zwyczajnie, normalnie i bez fajerwerków : - )

Dziękuję, że tu zaglądacie i dziękuję za wszystkie serdeczne słowa. Chciałabym umieć oddać to ciepło, którym czuję się tu otulona. Człowiek czasem potrzebuje takich dobrych słów i myśli od innych ludzi. Zwłaszcza wtedy, gdy w jego życiu przeważa kolor szary, popielaty, gołębi i grafitowy. I nagle ktoś daje mu dowód, że nie wszystko jest bure. Dlatego tym wdzięczniejsza jestem za Was.

Na przełomie grudnia i stycznia dużo było wolnych dni, za którymi coraz częściej bardzo tęsknię. Długie wieczory, spotkania z ludźmi albo chwile ciszy w domu są takie upragnione! Pierwszy raz od niepamiętnych czasów usiadłam nawet przed telewizorem!

Ta nasza StarrKafejka, nasze schronisko niech sobie trwa... Patrzę na datę, kiedy pierwszy raz zalogowałam się na to forum i trudno mi uwierzyć, że to było tak dawno. Zdążyłam w tym czasie stać się siedem razy inną osobą. Nie zawsze lepszą i nie zawsze gorszą, ani mądrzejszą, ani głupszą, ale z pewnością inną. A jak u Was, Kochani? Czy gdy patrzycie na licznik przebiegu Waszej obecności tutaj, czujecie podobnie? Czy człowiek w ogóle może się zmienić?

Zostawiam Wam coś prześlicznego, co znalazłam przypadkiem. Nie należę do osób bardzo pobożnych, ale z okazji wczorajszego święta ten tekst i jego wykonanie stał się dla mnie jak modlitwa. Potrząsnął mną trzy razy, a potem dał ukojenie. Ciągle nie mogę pojąć, jak człowiek tak młody, którym był autor tego tekstu mógł osiągnąć taki poziom głębokości i rozumienia siebie i świata. Zapraszam Was do krainy piękna:  https://youtu.be/P6NkkHwg8BQ?si=eajkOmdHILadCZ_T
I ściskam Was z całych moich sił dzisiejszej nocy i wszystkich innych nocy, które przyniesie ten rok.

15,099

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Cytowałem Cię, Siostrzyczko i odpowiedziałem.
Niestety zjadło go.
I tak wiesz o co chodziło. smile
Nie odchodź przede mną. Tylko tyle. smile

15,100

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Excop napisał/a:

Cytowałem Cię, Siostrzyczko i odpowiedziałem.
Niestety zjadło go.
I tak wiesz o co chodziło. smile
Nie odchodź przede mną. Tylko tyle. smile

To bardzo piękne, co napisałeś, Braciszku. I rzeczywiście w tych kilku słowach zmieściłeś cały ocean emocji. Dziękuję Ci. Ja także chciałabym prosić Cię o to samo. : - )

Jednym z profitów wiary (słabiutkiej u mnie i kulawej) jest to, że nie uznaje się końca i że zawsze jest jakieś "potem", którego umysł i wyobraźnia wprawdzie nie sięgają, ale pojawia się łagodna ufność przechodzenia jedynie na "drugą stronę"... Bo czy możliwe byłoby, gdybyś Ty czy tu, czy tam nie chodził po zielonych lasach Twej krainy? Nie wypatrywał życia we wszelkich jego przejawach? Grzybów nie zbierał ni jagód? Nie patrzył jak słońce bawi się w chowanego w koronach drzew? Nie bawił słowami? Wszystkich tych pięknych myśli nie składał i w słowa nie zamieniał?

A ja? Czy jest możliwe, abym nie latała jak opętana w poszukiwaniu jakiegoś sensu?

No niemożliwe! ; - )

Trzymajmy się Braciszku i inni StarrBywalcy na tyle, na ile możemy!

15,101

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:
Excop napisał/a:

Cytowałem Cię, Siostrzyczko i odpowiedziałem.
Niestety zjadło go.
I tak wiesz o co chodziło. smile
Nie odchodź przede mną. Tylko tyle. smile

To bardzo piękne, co napisałeś, Braciszku. I rzeczywiście w tych kilku słowach zmieściłeś cały ocean emocji. Dziękuję Ci. Ja także chciałabym prosić Cię o to samo. : - )

Jednym z profitów wiary (słabiutkiej u mnie i kulawej) jest to, że nie uznaje się końca i że zawsze jest jakieś "potem", którego umysł i wyobraźnia wprawdzie nie sięgają, ale pojawia się łagodna ufność przechodzenia jedynie na "drugą stronę"... Bo czy możliwe byłoby, gdybyś Ty czy tu, czy tam nie chodził po zielonych lasach Twej krainy? Nie wypatrywał życia we wszelkich jego przejawach? Grzybów nie zbierał ni jagód? Nie patrzył jak słońce bawi się w chowanego w koronach drzew? Nie bawił słowami? Wszystkich tych pięknych myśli nie składał i w słowa nie zamieniał?

A ja? Czy jest możliwe, abym nie latała jak opętana w poszukiwaniu jakiegoś sensu?

No niemożliwe! ; - )

Trzymajmy się Braciszku i inni StarrBywalcy na tyle, na ile możemy!

Moje zdanie o naszym pokoleniu, pozostaje nie zachwiane.
Róbmy swoje, jak śpiewał Wojciech Młynarski.
Nie bójmy się ostracyzmu, bo wszędzie bigoterię można zauważyć, niestety.
Co do sensu tego wszystkiego, cieszę się z każdego kolejnego dnia, które mi pozostały. Tak, po prostu.
Nie cofnę czasu, więc to byłe, byłym pozostanie. Wspomnienia tylko budzą. A wspomnienia, to nie napisana jeszcze księga. Intymna, bo własna. I tylko niektórych wpuszczam do mojej strefy z tym związaną.
Między innymi, Ciebie, Siostrzyczko. smile

15,102

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobry wieczór,

Dzisiaj na na podnośniku.
Hop! Kilka oczek w górę!

Za oknem wciąż jesiennie, ale w duszy kwitnie fiołek. Zminiaturyzowana radość. Choćby jednym płatkiem...

https://youtu.be/cNoylMSXYcE?si=uoNzkQLlMmCosnzv

15,103

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:

Dobry wieczór,

Dzisiaj na na podnośniku.
Hop! Kilka oczek w górę!

Za oknem wciąż jesiennie, ale w duszy kwitnie fiołek. Zminiaturyzowana radość. Choćby jednym płatkiem...

https://youtu.be/cNoylMSXYcE?si=uoNzkQLlMmCosnzv

Piątkowo/sobotnio.
Nie wkleję niczego, ale mimo tego cieszę się, że coś się dzieje. Tutaj. Bo u NAS. smile

15,104

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

smile Pamiętcie może ? teraz u mnie leci...
https://www.youtube.com/watch?v=TsW2HYzJZMw

15,105

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobry wieczór,

Ależ to ładne, Random!
Dziękuję.
Dźwięki utkane w sam raz na styczniowy długi wieczór. Myślę, że każdy z nas nosi w sobie takie "Paryże". I zaczęłam się zastanawiać jak to jest ze mną. Co tam w środku dźwigam. Jakie miasto, jakie monumenty, jakie uliczki - "dwie na krzyż" i jaki bruk? No i mam już kilka typów : - ) To te o zmyślonej szczęśliwości, choć odwiedzone naprawdę. To o nich marzenia, że gdybym mieszkała tam, to...  Ot, takie fantazjowanie.

A miasto realne i moje? Ze wszystkimi jego światłocieniami? Które ciągle poznaję, mimo, że tu się urodziłam? Przedwczoraj zamiast skręcić w uliczkę, którą powinnam pójść, wybrałam inną - dla draki i tak człowiek odkrywa nowe i dziwi się, że tuż niedaleko od miejsca gdzie mieszka taaakie cuda można zobaczyć.
Kocham to miasto ogromnie. Jego architektoniczny nieład, jego dziwactwa, jego niespokojne tętno. Mam tu zakamarki gdzie się chowam trochę przed sobą, trochę przed światem...

Dobrej nocy! Niech Wam się przyśnią napiękniejsze miejsca!

15,106

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Ja tylko na chwilkę , posłuchać Waszej muzyki i o czym mówicie ; wchłonąć trochę ciepła , którego brakuje ...

Bardzo mi źle i smutno , tak bardzo , że  sama myśl o tym paraliżuje ... Nie myślałam , że najtrudniejsze w życiu , może być  bycie świadkiem i niereagowanie
a może jednak powinno się reagować , mimo , że dziecko dorosłe . Kto to potrafi rozstrzygnąć , kto przewidzieć , jaki będzie skutek  ?

a przy okazji , troszkę w górę
spokojnej nocy Kochani

15,107 Ostatnio edytowany przez Tunbergia (2025-01-20 23:15:20)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Puk puk. Zostawiam swój ślad w kafejce. Auroro co wieczór odbywam podróże w miejsca najpiękniej zapisane w moich myślach. Zachwycam się zapamiętanymi obrazami ,słowami ,które głaszczą myśli i chciałabym tak trwać w nieskończoność. Tylko czasami powiekami przykrywam smutek. Pięknie zabrzmiały wrzucone  Twoje słowa.  Minze gorąco Ciebie pozdrawiam i przytulam .Oddal choć na chwilę smutki. Szkoda, nie mam recepty na troski ,ból. Dużo dobrego tutaj zostawiam. Bierzcie i dzielcie się ,pomnożone wraca. Ukłony dla  odwiedzających zostawiam.

15,108

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Zapomnieć na chwilę Minze, oddalić, zasnąć, świeżym i opanowanym spojrzeniem ogarnąć, podszepnąć aby wyrzut obojętności nie zawitał....

Teraz podoba mi się bardziej niż kiedyś, melodia nocna...

15,109

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
minze napisał/a:

Ja tylko na chwilkę , posłuchać Waszej muzyki i o czym mówicie ; wchłonąć trochę ciepła , którego brakuje ...

Bardzo mi źle i smutno , tak bardzo , że  sama myśl o tym paraliżuje ... Nie myślałam , że najtrudniejsze w życiu , może być  bycie świadkiem i niereagowanie
a może jednak powinno się reagować , mimo , że dziecko dorosłe . Kto to potrafi rozstrzygnąć , kto przewidzieć , jaki będzie skutek  ?

a przy okazji , troszkę w górę
spokojnej nocy Kochani

Minze!
To naturalna kolej rzeczy przecież!.
Każde dziecko, wcześniej, czy później uważa, skoro dorosłym się stało, ma prawo do suwerennych decyzji, wolnych od rodzicielskiej, jak sądzi, nadopiekuńczości.
Trzeba pozwolić popełniać błędy, jako nauczki na przyszłość.
Zachowując przy tym czujność, na wszelki wypadek.
Nie wtrącam się w życie moich od dawna, dorosłych dzieci.
Staram się jedynie, by wiedziały, że "na wszelakij słuczaj" jestem na podorędziu, gdyby nastała taka konieczność.

15,110

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Jest 18.40 na zegarze.
Tylko na chwilę. By przypomnieć o tym, co nas zbliżyło niegdyś. smile

15,111

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dziś niedziela.
Jakby cóś, to jestem. smile

15,112

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

smile To skaczemy w górę, hej hop smile

15,113

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
random.further napisał/a:

smile To skaczemy w górę, hej hop smile

Dzięki za wsparcie, Random. smile

15,114 Ostatnio edytowany przez Tunbergia (2025-02-03 20:23:19)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Puk Puk. Szybujemy w górę.

15,115

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobry wieczór,

Widzę tu skoki lepsze niż Jacka Wszoły! : - )

Jeden z pięknych słonecznych dni był dzisiaj. Chyba zamieniam się w jaszczurkę lub kota, bo zaczynam rejestrować te chwile pełne światła. W moim województwie zaczęły się ferie. Ja sama z dzieciństwa ferii bez śniegu nie pamiętam. Trudno mi to sobie nawet wyobrazić. Widać zatem, jak na przykładzie jednego ludzkiego życia bardzo zmienia się klimat. Dla naszej planety, to nic nowego. Przechodziła przecież okresy i zlodowaceń i tropikalnych wręcz czasów. Jednak dla mnie to ciągle jest jakoś dziwne, że listopady już nie są słotne, a w grudniu nie prószy i nie zamarza... Gorzej, że ewidentnie sami przyczyniamy się do tego ocieplenia...

Bądźcie zdrowi, Kochani Starrówkowicze!
https://youtu.be/UrIiLvg58SY?si=NEerpulRJjNyGcg-

15,116

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:

Dobry wieczór,

Widzę tu skoki lepsze niż Jacka Wszoły! : - )

Jeden z pięknych słonecznych dni był dzisiaj. Chyba zamieniam się w jaszczurkę lub kota, bo zaczynam rejestrować te chwile pełne światła. W moim województwie zaczęły się ferie. Ja sama z dzieciństwa ferii bez śniegu nie pamiętam. Trudno mi to sobie nawet wyobrazić. Widać zatem, jak na przykładzie jednego ludzkiego życia bardzo zmienia się klimat. Dla naszej planety, to nic nowego. Przechodziła przecież okresy i zlodowaceń i tropikalnych wręcz czasów. Jednak dla mnie to ciągle jest jakoś dziwne, że listopady już nie są słotne, a w grudniu nie prószy i nie zamarza... Gorzej, że ewidentnie sami przyczyniamy się do tego ocieplenia...

Bądźcie zdrowi, Kochani Starrówkowicze!
https://youtu.be/UrIiLvg58SY?si=NEerpulRJjNyGcg-

Witaj, Zorzeńko, Siostrzyczko ze "Stolycy".
U mnie wiosna się zrobiła w połowie  zimy. Chodzę po osiedlu lekko ubrany. Lubię chodzić po parkach u mnie i u naszych sąsiadów zza mojej ukochanej Nysy Łużyckiej.
Bądź zdrowa Aurorko. smile

15,117

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Pierwsza w piątek smile
Wieczorem nie będę miała czasu a chciałam zajrzeć  choć na chwilę .
Aurorko , ja też lubię słońce a już szczególnie w tych zimniejszych porach roku . Najbardziej cieszy listopadowe i grudniowe , bo to mroczne miesiące i każdy
promień słońca cieszy mnie podwójnie .
I jeszcze  bardzo kocham , jak odzywać zaczynają się ptaki . Nadsłuchuję już od stycznia , bo w cieplejsze dni , sikorki obwieszczają swoją gotowość do wiosny ,
a i nocą czasem któryś pięknie śpiewał ( skowronek?) ale w tym roku nie słyszałam jeszcze .
Aaa ! I gęsi , te to już w ogóle uwielbiam i od paru dni widuję klucze na jasnym błękicie albo słyszę tylko gęganie wysoko w chmurach nocnego nieba . Wracają .
Nadchodzi .... już ją czuć czasem wyraźnie w powietrzu , chociaż dzisiaj w moim mieście akurat smogiem bardziej zalatywało .
Zostawiam w wazonie świeży bukiet białych tulipanów , niech potwierdzają , że z tą wiosną , to prawda i cieszą oko . I czekolady , bo widzę , że już się skończyły .
Excopie , napiszę innym razem może dokładniej , co mam na myśli ; to trochę bardziej skomplikowane niż naturalne popełnianie błędów . Jak kiedyś wpadnę
nieco wcześniej niż o trzeciej ( trzecia to w nocy czy nad ranem ? u mnie 3:00 wieczorem  tongue ) to postaram się opowiedzieć o swoim problemie .
Tymczasem bywajcie kochani Starrbywalcy smile

15,118

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
minze napisał/a:

Pierwsza w piątek smile
Wieczorem nie będę miała czasu a chciałam zajrzeć  choć na chwilę .
Aurorko , ja też lubię słońce a już szczególnie w tych zimniejszych porach roku . Najbardziej cieszy listopadowe i grudniowe , bo to mroczne miesiące i każdy
promień słońca cieszy mnie podwójnie .
I jeszcze  bardzo kocham , jak odzywać zaczynają się ptaki . Nadsłuchuję już od stycznia , bo w cieplejsze dni , sikorki obwieszczają swoją gotowość do wiosny ,
a i nocą czasem któryś pięknie śpiewał ( skowronek?) ale w tym roku nie słyszałam jeszcze .
Aaa ! I gęsi , te to już w ogóle uwielbiam i od paru dni widuję klucze na jasnym błękicie albo słyszę tylko gęganie wysoko w chmurach nocnego nieba . Wracają .
Nadchodzi .... już ją czuć czasem wyraźnie w powietrzu , chociaż dzisiaj w moim mieście akurat smogiem bardziej zalatywało .
Zostawiam w wazonie świeży bukiet białych tulipanów , niech potwierdzają , że z tą wiosną , to prawda i cieszą oko . I czekolady , bo widzę , że już się skończyły .
Excopie , napiszę innym razem może dokładniej , co mam na myśli ; to trochę bardziej skomplikowane niż naturalne popełnianie błędów . Jak kiedyś wpadnę
nieco wcześniej niż o trzeciej ( trzecia to w nocy czy nad ranem ? u mnie 3:00 wieczorem  tongue ) to postaram się opowiedzieć o swoim problemie .
Tymczasem bywajcie kochani Starrbywalcy smile

Jestem na podorędziu, Minze.
Mam czas na wszystko. Na razie zdrowy jestem, jak na mój siódmy krzyżyk. Oboje tak mamy z moją wredną  tak kochaną połowicą. smile

15,119

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Czyli - na górę, moi drodzy. smile

15,120

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobry wieczór,

Jesteście ludźmi Południa, Minze i Excopie, to i wiosna u Was szybciej...

Dobrze wiedzieć, że jej już wypatrujecie. Parki, lasy, ptactwo wszelakie, oj, zazdroszczę!

Tu tylko gawron, kawka, gołąb, wróbel - miłośnicy wielkich aglomeracji. Sroczka czasem się zdarzy. Mam taką zimową czapkę z błyszczącą aplikacją. Idę w niej sobie, któregoś dnia do pracy w słoneczny dzień, a tu ptaszysko wprost na mnie leci i na mojej głowie chce do lądowania podejść! Trochę się przestraszyłam. Hitchcock w myślach razem z nim podfrunął. Ptak pacnął łapkami o moją czapkę, ale zerwać jej nie zdołał. Co ciekawe, kilka dni później tę czapkę gdzieś zgubiłam. Ładna była, w morskim kolorze więc się ptaszysku nie dziwię, że chciał też chciał ją mieć ; - )))

Dziękujemy za tulipany i czekoladę, Minze.
Uwielbiam kwiaty. W sobotę stanęły na stole pierwsze hiacynty. Mają być białe. Póki co nieśmiało, kryją się jeszcze wśród szerokich listków.

Ściskam Was z całych sił i pozdrawiam tym niezwykłym lutowym lazurem nieba. Nisko zawieszonym słońcem. I nadzieją.

15,121

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:

Dobry wieczór,

Jesteście ludźmi Południa, Minze i Excopie, to i wiosna u Was szybciej...

Dobrze wiedzieć, że jej już wypatrujecie. Parki, lasy, ptactwo wszelakie, oj, zazdroszczę!

Tu tylko gawron, kawka, gołąb, wróbel - miłośnicy wielkich aglomeracji. Sroczka czasem się zdarzy. Mam taką zimową czapkę z błyszczącą aplikacją. Idę w niej sobie, któregoś dnia do pracy w słoneczny dzień, a tu ptaszysko wprost na mnie leci i na mojej głowie chce do lądowania podejść! Trochę się przestraszyłam. Hitchcock w myślach razem z nim podfrunął. Ptak pacnął łapkami o moją czapkę, ale zerwać jej nie zdołał. Co ciekawe, kilka dni później tę czapkę gdzieś zgubiłam. Ładna była, w morskim kolorze więc się ptaszysku nie dziwię, że chciał też chciał ją mieć ; - )))

Dziękujemy za tulipany i czekoladę, Minze.
Uwielbiam kwiaty. W sobotę stanęły na stole pierwsze hiacynty. Mają być białe. Póki co nieśmiało, kryją się jeszcze wśród szerokich listków.

Ściskam Was z całych sił i pozdrawiam tym niezwykłym lutowym lazurem nieba. Nisko zawieszonym słońcem. I nadzieją.

Dobrze wiedzieć, że masz się dobrze, Siostrzyczko.
Odzywaj się częściej, niż dotąd. smile

15,122

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

smile smile smile

15,123 Ostatnio edytowany przez Excop (2025-02-13 21:13:20)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Zapowiedzi prognostyków od tzw. pogody, mają się jak pięść do nosa.
Zapowiadano na Dolnym Śląsku odwilż i opady deszczu, dokuczliwe przy tym.
Tymczasem od wczoraj, zamiast mżawki, czy innej postaci deszczu, czy deszczu ze śniegiem, jest tylko śnieg, którego przybywa, bo temperatura ok. 4 - 5 stopni poniżej zera w/g szanownego pana C.
Obecnie u mnie, to około 10 cm pokrywy śnieżnej.
Szczęściem, bez zasp, bo wiatr jest, jak dotąd słaby.
Gdy się przebudziłem około 1. w nocy, sądziłem, że jest koło 6.30. Świeża biel rozjaśnia światła publicznego użytku.
Pięknie to wygląda.
Gdy dzieci z rodzicami później już, stawiają bałwany na osiedlowym boisku i robią "orły", czy "anioły" obok bałwanów.
Resztki ferii w Dolnośląskiem, dały czadu, krótko mówiąc. smile

15,124

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Puk puk
U mnie krajobraz pełen zmian. Pobielało ,wypiękniało. Za oknem obrazy w sam raz gotowe do oprawy w ramy. Malowane pędzlem natury oddają to co najpiękniejsze. Można w tej krajobrazowej galerii zatopić  się i trwać w zachwycie. Ukłony zostawiam  i bukiet  czerwony tulipanów.

15,125

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Tunbergia napisał/a:

Puk puk
U mnie krajobraz pełen zmian. Pobielało ,wypiękniało. Za oknem obrazy w sam raz gotowe do oprawy w ramy. Malowane pędzlem natury oddają to co najpiękniejsze. Można w tej krajobrazowej galerii zatopić  się i trwać w zachwycie. Ukłony zostawiam  i bukiet  czerwony tulipanów.

Oznaki prawdziwej zimy w jej rozkwicie lutowym, to ostatnio coraz rzadszy widok.
Tym bardziej należy się cieszyć, że przynajmniej część krwiopijców z odwłokami czy skrzydełkami w kilku wypadkach, szlag trafi.
Witaj Tunbergio.
Dziękuję za ukłony i wiosenne kwiatki.
Może inni ruszą 4 litery. smile

15,126

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobry wieczór!

Aurora Borealis melduje, że u niej też napadało. Jupi!
A na termometrze - 11°C. Ten weekend bardzo pracujący, więc nie skorzystałam z uroków zimy, ale może jutro uda się długi spacer.

Ściskam Was mocno! Dobrego, spokojnego tygodnia!
Zostawiam słoik miodu, imbir i gitarową solóweczkę: https://youtu.be/I2cmgH60J0Y?si=HnL2pRjpWd36d2WO
Wszystko na rozgrzewkę ; - )

15,127

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Byle do wiosny, częstuję się miodem i imbirem, zostawiam sok malinowy i podsuszone jabłka.

15,128

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
random.further napisał/a:

Byle do wiosny, częstuję się miodem i imbirem, zostawiam sok malinowy i podsuszone jabłka.

Random!

Przytulaski! Czekamy razem!

https://youtu.be/g4arvDxKVIo?si=rBxIucn0AIzz_VIW

15,129 Ostatnio edytowany przez Excop (2025-03-01 04:03:18)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Witaj, Anno. Dawno nie rozmawialiśmy. smile

witaj, czy ja też mogę się z Tobą zbratać? Brakuje mi tego, jedynaczce od urodzenia sad

Joasiu (bo tak rozszyfrowuję Twoje imię), wybacz, ale te 9 lat temu, umknęło mi to.

O ile zaglądasz jeszcze, od czasu do czasu, w te nasze chaszcze, wiedz że jesteś bardzo bliską mojemu sercu.
Jeśli nadal tak uważasz, witam Cię w naszej Rodzinie, piąta Siostrzyczko. smile
Nostalgicznie przeglądałem wątek Gospodarza i trafiłem na Twój wpis. Gapa ze mnie. sad

15,130

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Puk puk. Wraz z zapowiedzią wiosennego powiewu zaglądam na maleńką chwilkę do kafejki. Pozdrowienia i ukłony zostawiam. Tym  razem przyniosłam  wiązankę żonkili i tulipanów.
Marcowy kalendarz z moimi ulubionym żurawiami, niech ich klangor brzmi i  zaprasza kolejnych bywalców do kafejki.

15,131

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Tunbergia napisał/a:

Puk puk. Wraz z zapowiedzią wiosennego powiewu zaglądam na maleńką chwilkę do kafejki. Pozdrowienia i ukłony zostawiam. Tym  razem przyniosłam  wiązankę żonkili i tulipanów.
Marcowy kalendarz z moimi ulubionym żurawiami, niech ich klangor brzmi i  zaprasza kolejnych bywalców do kafejki.

Witaj, miła Tunbergio. smile
U mnie, wiosna już w pełni, o ile można to mówić z dniem 03 marca już. Ciepło nieprzyzwoicie, słowiki śpiewają w zaroślach. Skowronka z wysoka śpiewającego widziałem.
Bociana, naszego migranta w te i z powrotem, jeszcze nie zdybałem. Jaskółek i jeżyków, takoż. Ale to kwestia kilku dni tylko.
Tymczasem, Przyjaciółko. smile
Pozdrawiam

15,132

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Excop napisał/a:
Tunbergia napisał/a:

Puk puk. Wraz z zapowiedzią wiosennego powiewu zaglądam na maleńką chwilkę do kafejki. Pozdrowienia i ukłony zostawiam. Tym  razem przyniosłam  wiązankę żonkili i tulipanów.
Marcowy kalendarz z moimi ulubionym żurawiami, niech ich klangor brzmi i  zaprasza kolejnych bywalców do kafejki.

Witaj, miła Tunbergio. smile
U mnie, wiosna już w pełni, o ile można to mówić z dniem 03 marca już. Ciepło nieprzyzwoicie, słowiki śpiewają w zaroślach. Skowronka z wysoka śpiewającego widziałem.
Bociana, naszego migranta w te i z powrotem, jeszcze nie zdybałem. Jaskółek i jeżyków, takoż. Ale to kwestia kilku dni tylko.
Tymczasem, Przyjaciółko. smile
Pozdrawiam

Tak, na wypadek wszelki, na górę wznoszę. smile

15,133

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Puk Puk
Excop biegnę z pomocą .Ciągniemy  kafejkę w górę. Pozdrowienia i ukłony zostawiam.

15,134

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dzień dobry w kafejce, spokojnego wieczoru wszystkim życzę i  zostawiam link https://www.netkobiety.pl/p4160982.html#p4160982

15,135

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Tamiraa napisał/a:

Dzień dobry w kafejce, spokojnego wieczoru wszystkim życzę i  zostawiam link https://www.netkobiety.pl/p4160982.html#p4160982

Myślałem, że dobrze robię.
Nie wytrzymałem.
Ten temat nie powinien zaniknąć.
Dziękuję, Tamirro. smile

15,136

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dziś deszcz ze śniegiem, ale Wiosna już widoczna wszędzie.
Najlepiej widoczna na twarzach mijanych osób. Nie tylko pań. Uśmiech przy powitaniu mówi wiele. smile

15,137

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

No, cóż znów na górę.
Z pozdrowieniami. smile

15,138

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Od trzech dni trwa wycinka starych, 200 - 300 letnich wierzb.
Początkowo byłem zbulwersowany i zażądałem wyjaśnienia przyczyn.
Otrzymałem je.
Drzewa te, które często wyrastają w dwóch pniach, pojawiły się w naszej, polskiej już, codzienności.
Zagrożenie dla życia i mienia

15,139

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:

Jesteście ludźmi Południa, Minze i Excopie, to i wiosna u Was szybciej...

Ja to bardziej zachód i bardziej północ niż południe , ale zdecydowanie cieplejsza część naszego kraju .
U mnie na stole króluje hiacynt w delikatnym pastelowym kremowym odcieniu , piękny kolor , chyba wsadzę cebulkę gdzieś przed domem , żeby i za rok cieszył swoim kolorem i zapachem.

Excop napisał/a:

Od trzech dni trwa wycinka starych, 200 - 300 letnich wierzb.

Nie znoszę wycinki , czuję  się podobnie , jakby ktoś opowiadał o polowaniu , dźwięk upadającego drzewa ma w sobie coś strasznego i rozdzierająco smutnego ;
ale są czasem sytuacje ( jak piszesz , w tym wypadku ) , że trzeba , chociaż i tak żal .  Tylko dziwi trochę termin , bo z zasady wycinki tylko do końca lutego .

Melduję , że u mnie choć już nie tak ciepło , jak było , zdecydowanie wiosennie . Wprawdzie forsycja jeszcze nie kwitnie ale widać , że już stroi się powoli w swoją najpiękniejszą
żółtą sukienkę . Krokusy już od tygodnia oglądają świat .

Tunbergio , tulipany i żonkile , moje ulubione wiosenne kwiaty , bez nich nie byłoby wiosny . Pięknie się jeszcze trzymają , zmienię im wodę , nich cieszą oczy .
Zostawiam dzisiaj czekoladę dubajską - kto ma ochotę albo potrzebę  wink  Moim zdaniem zdecydowanie  przereklamowana  ale jak wiecie , jestem czekoladoholiczką , więc musiałam
spróbować . 

Moc sedreczności , jak zawsze dla Was kochani , miejcie się dobrze a nawet lepiej smile

15,140

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Witaj, Minze.
Wiedziałem, że o nas nie zapomnisz.
Wracając do wyciętych wierzb, obejrzałem pnie czekające na wiosnę, by je wykarczować.
Fachowcy od zieleni miejskiej mieli rację.
To była tylko kora i nieco żywej tkanki.
Ileś tam ton umierającego drzewa.
Nową zieleń już posadzono. Opiekuję się tymi sadzonkami osobiście!

15,141

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

No cóż.
Na górę! smile

15,142

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Pierwszy dzień wiosny.
Topienie marzanny, której tradycyjne jej nazwanie ponoć, inaczej brzmi. smile

15,143

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Puk puk. Pozdrowienia i ukłony zostawiam.

15,144

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Tunbergia napisał/a:

Puk puk. Pozdrowienia i ukłony zostawiam.

I vice versa, Tunbergio. smile

15,145

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

smile Zostawiam podskok w górę

Posty [ 15,081 do 15,145 z 15,189 ]

Strony Poprzednia 1 231 232 233 234 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Moje zdrady (Netkafejka)

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024