Czyli, hop, na górę.
15,016 2024-09-12 18:31:17
15,017 2024-09-14 06:45:14
Jak wyżej.
15,018 2024-09-16 20:54:22
Dzieńdobrywieczór wszystkim co byli, są i tym co jeszcze będą...
Czyli, hop, na górę.
Excop, czy Ty jesteś na tyle wysoko, że powódź Ciebie nie dosięgnie?
15,019 2024-09-16 22:49:15
Dzieńdobrywieczór wszystkim co byli, są i tym co jeszcze będą...
Excop napisał/a:Czyli, hop, na górę.
Excop, czy Ty jesteś na tyle wysoko, że powódź Ciebie nie dosięgnie?
Witaj, Szefie.
Mieszkam około 20 metrów nad korytem mojej Nysy Łużyckiej. Niżej położone tereny po obu stronach granicy zostały podtopione, ale wszystko leży na terenie zalewowym. Ucierpiały jedynie polderowe łąki.
A co u Ciebie?
15,020 2024-09-30 07:29:16
No i, hop, na górę!
15,021 2024-10-02 14:05:42 Ostatnio edytowany przez Excop (2024-10-02 14:07:23)
Powtórka.
Na górę, a jak!
Słucham coveru szefa Smokie i tej drobnej basistki, Susie Quatro z ich wspólnego singla.
Do oryginału nie umywa się, niestety.
15,022 2024-10-03 18:29:19
Na górę, bo jak inaczej?
15,023 2024-10-03 21:33:42
Na górę, bo jak inaczej?
Dźwignę i ja do góry ; - )
Dobry wieczór,
Zimno ciągnie po grzbiecie. Wiatr kręci piruety wokół gołej jeszcze szyi.
Czas herbat i herbatek... Jaką macie ulubioną?
Patrzę na zdjęcia sprzed roku, które o tej porze robiłam koralom jarzębiny, kaliny, śnieguliczki, derenia. Teraz czasu jeszcze nie miałam, by podziwiać urodę parków i skwerów. Prognozy na przyszły tydzień zapowiadają się obiecująco, więc może w końcu uda się zatopić w jesiennej aurze.
Pozdrawiam Was pierwszym październikowym złotem,
a.b
15,024 2024-10-04 10:46:49
Excop napisał/a:Na górę, bo jak inaczej?
Dźwignę i ja do góry ; - )
Dobry wieczór,
Zimno ciągnie po grzbiecie. Wiatr kręci piruety wokół gołej jeszcze szyi.
Czas herbat i herbatek... Jaką macie ulubioną?Patrzę na zdjęcia sprzed roku, które o tej porze robiłam koralom jarzębiny, kaliny, śnieguliczki, derenia. Teraz czasu jeszcze nie miałam, by podziwiać urodę parków i skwerów. Prognozy na przyszły tydzień zapowiadają się obiecująco, więc może w końcu uda się zatopić w jesiennej aurze.
Pozdrawiam Was pierwszym październikowym złotem,
a.b
Siostrzyczko, dobrze, że zajrzałas.
U mnie, tzw. "stara bida".
Do lasu. Chcę się powal÷sac
P4przepraszam, ale ten durnowaty. słownik, rob mniei ko)lo pióra
15,025 2024-10-04 19:26:26
Czyli, na górę.
15,026 2024-10-06 01:28:24
I znów. Na górę.
15,027 2024-10-06 08:22:18
Jak wyżej...
15,028 2024-10-06 13:25:05
Ukłony i pozdrowienia zostawiam.
15,029 2024-10-07 07:00:28
Ukłony i pozdrowienia zostawiam.
Cieszę się, że zajrzałaśTunbergio.
Pozdrawiam również jak zwykle, niezwykle serdecznie.
15,030 2024-10-07 11:51:15
Excop odkłaniam się równie serdecznie, dobrego życzę.
15,031 2024-10-08 14:51:02
No i, hop, na górę!
15,032 2024-10-18 17:29:28
No i, hop, na górę!
Czyli, jak zwykle.
15,033 2024-10-26 21:18:59
Nikogo nie ma.
Trudno. Obiecałem, że będę czuwać.
Czyli wracamy ku górze.
15,034 2024-11-06 12:37:53
Czyli, hop na górę.
15,035 2024-11-10 03:15:48
Witam Starrkafejkę
Zapomniałam na chwilę o tym miejscu ale dzisiejszy nieco mglisty , nieco mroczny , poszarzały dzień , przypomniał mi o tym ciepłym , dobrym miejscu , wypełnionym
dobrą energią i magicznymi fluidami .
Jakże się cieszę , widząc ślady Waszej bytności . Excopie , brawa za Twoje "hop" , nie trzeba Was szukać w podziemiach .
Jaka szkoda , że nie rozbrzmiewa gwarem , ta cudowna kafejka ..... ech .
Czy macie się dobrze w tym melancholijnym , burym czasie , Kochani ?
Jak zawsze od kilku już lat , zostawiam serdeczności dla wszystkich bywających i kilka czekolad , gdyby ktoś był w potrzebie albo tylko miał ochotę .
minze ( póki mój stary laptop działa , mogę się zalogować ; gorzej jak wyzionie ducha , bo haseł nie znam )
15,036 2024-11-11 14:08:02 Ostatnio edytowany przez Excop (2024-11-11 14:08:53)
Witam Starrkafejkę
Zapomniałam na chwilę o tym miejscu ale dzisiejszy nieco mglisty , nieco mroczny , poszarzały dzień , przypomniał mi o tym ciepłym , dobrym miejscu , wypełnionym
dobrą energią i magicznymi fluidami .
Jakże się cieszę , widząc ślady Waszej bytności . Excopie , brawa za Twoje "hop" , nie trzeba Was szukać w podziemiach .
Jaka szkoda , że nie rozbrzmiewa gwarem , ta cudowna kafejka ..... ech .
Czy macie się dobrze w tym melancholijnym , burym czasie , Kochani ?
Jak zawsze od kilku już lat , zostawiam serdeczności dla wszystkich bywających i kilka czekolad , gdyby ktoś był w potrzebie albo tylko miał ochotę .
minze ( póki mój stary laptop działa , mogę się zalogować ; gorzej jak wyzionie ducha , bo haseł nie znam )
Witaj Minze.
Cieszę się, że zajrzałaś.
Na razie pustawo, ale z okazji Andrzejków lub Dziadka Mroza, ichniego Św. Mikołaja, coś się ruszy.
Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Niepodległości, dnia św. Andrzeja, Mikołajków, świąt Bożego Narodzenia i niedługo przybycia Nowego Anno domini 2025. Pozdrawiam serdecznie i Ciebie i Twoich bliskich już teraz, bo nie wiem, czy spotkamy się jeszcze do tego czasu.
15,037 2024-11-13 20:56:55
Bry wieczór.
Obiecałem, że będę czuwać.
Czuwaj, czuwaj.
15,038 2024-11-13 21:42:37
Bry wieczór.
Excop napisał/a:Obiecałem, że będę czuwać.
Czuwaj, czuwaj.
Miło mi, że się odezwałaś, Siostrzyczko, Krakowianko Jedna.
Wszystko u Was w porządku?
Na razie przekazuję życzenia, Siostrzyczko, które nieco wcześniej, posłałem Minze. I upraszam, byś częściej zaglądała.
15,039 2024-11-14 01:10:53
Witaj Excop.
U mnie wszystko oki.
Będę starała się zaglądać częściej. Może jeszcze ściągniemy innych bywalców.
Dobrej nocy.
15,040 2024-11-14 21:30:22 Ostatnio edytowany przez Tunbergia (2024-11-14 21:30:39)
Puk puk.Ukłony zostawiam i pozdrowienia.
15,041 2024-11-14 21:47:36
Tunbergio - fajnie, że wpadłaś.
Szkoda, że to miejsce ledwo dyszy. Brakuje mi tych nocnych pogawędek.
15,042 2024-11-15 18:58:11
Tunbergio - fajnie, że wpadłaś.
Szkoda, że to miejsce ledwo dyszy. Brakuje mi tych nocnych pogawędek.
Bardzo , bardzo szkoda . Nie potrafię nawet zdefiniować na czym polega magia tego miejsca , ale jest niesamowita i mimo , iż kafejka najczęściej świeci pustkami ; nadal ma ten niepowtarzalny urok .
Excopie , dziękuję za tyle życzeń naraz Może jednak uda się nam w większym gronie spotkać w najbliższym czasie .
Życzęi Tobie samych dobrych dni , z okazji dzisiejszego święta slipek , uwięzionego pisarza i wojskowego centrum geograficznego albo i bez okazji , jeśli te podane
Cię nie dotyczą .
Tunbergio Kochana , odkłaniam się i serdeczności moc w Twoją stronę kieruję . Niech doleci i ogrzeje Cię w tym zimnym czasie
Dzisiejsze niebo nad moim miastem ulitowało się i przepuściło na ziemię i do mojego domu również nieco promieni słonecznych , bo już obawiałam się , że słońca wcale nie ma .
Nie trwało to długo , może pół godziny ale rozjaśniło chociaż trochę krajobraz i myśli .
Dzisiaj zostawiam Wam bukiet biało-pudrowych tulipanów , nich przypominają , że jasna i ciepła pora zawsze wraca i przepędza wszelki mrok .
Miejcie się dobrze dobrzy Ludzie .
15,043 2024-11-16 01:17:20
Witajcie. Ecop dorzucający od dawna drwa do ledwo dyszącego kafejkowego ogniska, Luc i Minze skorzystały z tego ciepła i uchyliły drzwi kafejki. Wracajcie kochani. Niech to magiczne,dobre miejsce znów zatętni życiem. Głośno wołam .Zostawiam garść orzechów i dobre wspomnienia. Do następnego spotkania .
15,044 2024-11-16 01:19:48
Witaj Tunbergio.
Może wrócimy do zwyczaju spotkań piątkowych o godzinie 20? Chyba tak kiedyś było? Albo mi się coś pomyrdało
Jeszcze Aurorę trzeba by telepatycznie ściągnąć.
15,045 2024-11-16 16:42:30
Witaj Tunbergio.
Może wrócimy do zwyczaju spotkań piątkowych o godzinie 20? Chyba tak kiedyśw było? Albo mi się coś pomyrdało
Jeszcze Aurorę trzeba by telepatycznie ściągnąć.
Nie pomyrdało Ci się, Siostrzyczko.
Co do św. pamięci Misiulki, to nic tego nie zapowiadało, mimo, że od dłuższego czasu jej było w naszym temacie.
Masz rację, to była dobra kobieta.
15,046 2024-11-17 18:01:51 Ostatnio edytowany przez Tunbergia (2024-11-17 21:32:16)
Auroro ,niebiańska istoto, słyszysz nasze nawoływania ? Starr ,czekamy .
15,047 2024-11-19 18:08:19
Auroro ,niebiańska istoto, słyszysz nasze nawoływania ? Starr ,czekamy .
Chyba Szef i Zorzeńka wolne sobie zrobili na jakiś czas.
Jeśli czytali nas, może w piątek o 20.00 się pojawią.
15,048 2024-11-20 21:50:57
No i, hop! Na górę.
15,049 2024-11-22 22:08:03 Ostatnio edytowany przez starr (2024-11-22 22:48:16)
Tunbergia napisał/a:Auroro ,niebiańska istoto, słyszysz nasze nawoływania ? Starr ,czekamy .
Chyba Szef i Zorzeńka wolne sobie zrobili na jakiś czas.
Jeśli czytali nas, może w piątek o 20.00 się pojawią.
Proponuję czas czekania uprzyjemnić sobie kabaretem
15,050 2024-11-23 02:19:10
Witajcie , też sobie dzisiaj pomyślałam , że może ktoś starym zwyczajem wpadnie w piątek i dlatego jestem . Zapomniałam tylko , że mój zegar biologiczny od dawna rozstrojony i dla mnie piątek trwa nadal ( tzn tak długo aż nie pójdę spać a to może być ....ho, ho różnie może być )
Szefie , jakże miło Cię widzieć ; chyba musieliśmy się gdzieś w okolicy Starrkafejki minąć , ale zimno tak , człowiek skulony , z głową w kołnierzu , to i nie widzi za dużo , no i ciemno .Mam wrażenie , że w tym roku tej ciemności więcej , nie w przenośni ale realnie dni są krótkie (jak zawsze) ale bardzo ponure i ciemne. To nic , jeszcze trochę i dzień zacznie się wydłużać a w styczniu w nocy można już usłyszeć ptaki .
Lubię Młodych Panów ; z przyjemnością przypomniałam sobie te kawałki
Tunbergio , Luc , Excopie , dokładam drewna do kominka , żeby było ciepło , jak przyjdziecie .
Zorzeńko !!!!!
Piątek ?
15,051 2024-11-23 08:14:09
Excop napisał/a:Tunbergia napisał/a:Auroro ,niebiańska istoto, słyszysz nasze nawoływania ? Starr ,czekamy .
Chyba Szef i Zorzeńka wolne sobie zrobili na jakiś czas.
Jeśli czytali nas, może w piątek o 20.00 się pojawią.Proponuję czas czekania uprzyjemnić sobie kabaretem
No wiesz, Szefie!
To my tutaj z Minze sztukujemy jakoś i uszczelniamy okna kawiarenki - Twojej przecież!
Zmarła nasza Misiulka.
Myślałem, że i Ciebie i moją Siostrzyczkę, coś złego mogło spotkać prawem serii...
15,052 2024-11-23 12:54:07
Zmarła nasza Misiulka.
Nie wiedziałam, dziękuję Excop.
...co w moim życiu z wszystkich rzecz główną,
Powiem ci: śmierć i miłość – obydwie zarówno.
15,053 2024-11-23 21:07:47
Rany julek minął piątek i nie zajrzałam. Postaram się poprawić. Sobotnio witam Wszystkich. Obejrzałam ,Młodych Panów, dziękuję za podpowiedź Starr. Miło ,że zajrzałeś. Minze ciepło jeszcze zostało w kafejce i gdzieś w kącikach ukryły się słowa przemiłej dyskusji i śmiech co drażni skronie. Zostawiam dwie garści orzechów i trochę słodyczy. Pytanie kim była Misiulka ,chyba coś przeoczyłam.
15,054 2024-11-24 00:44:22
No wiesz, Szefie!
To my tutaj z Minze sztukujemy jakoś i uszczelniamy okna kawiarenki - Twojej przecież!
Naszej Excop, naszej...
Zmarła nasza Misiulka.
Bardzo mi przykro. Też ostatnio miałem kilka pożegnań...
Myślałem, że i Ciebie i moją Siostrzyczkę, coś złego mogło spotkać prawem serii...
Było blisko, ale jak widać, jeszcze moja kolej nie nadeszła. Teraz będą wstawiać we mnie różne rzeczy, coby polepszyć jakość mojego życia. Przynajmniej tak mówią.
Od poniedziałku zaczynają. Będę zdawał relację...
A teraz coś do posłuchania
15,055 2024-11-24 23:57:27
Nie, nie, nie Zegarmistrz lecz Żyj z Całych Sił
15,056 2024-11-25 02:15:05
Było blisko, ale jak widać, jeszcze moja kolej nie nadeszła. Teraz będą wstawiać we mnie różne rzeczy, coby polepszyć jakość mojego życia. Przynajmniej tak mówią.
Od poniedziałku zaczynają. Będę zdawał relację...
A teraz coś do posłuchania
No i super Szefie , niech wstawiają z dobrym skutkiem ! Dużo części można dzisiaj naprawić , wstawić i komfort życia realnie poprawić . Mocno zaciskam kciuki , żeby
wstawili Ci te najlepsze , oryginalne ( a nie made in China ) części .
Excopie , ja również nie wiem kim była Misiulka ale przykro mi bardzo , że musiałeś ją pożegnać .
Random.further , Zegarmistrz piękny do posłuchania a Żyj z całych sił , bardziej do wdrożenia , na ile to możliwe i od nas zależy
Tunbergio Kochana , tak się cieszę , że kominek jeszcze nie wystygł , bo ostatnie dni zimne były . U mnie już dzisiaj bardzo ciepło , nie obraziłabym się , gdyby
tak ciepło do marca już było . Bez żalu żegnam powoli listopad ; z każdym dniem bliżej do wiosny . Stawiam tulipany , niech o tym przypominają . Dzisiaj żółte
15,057 2024-11-25 19:45:20 Ostatnio edytowany przez Tunbergia (2024-11-25 19:47:55)
Starr powodzenia, Minze ma rację,tylko oryginały niech się Tobie trafią.Zegarmistrz jeszcze ma czas . Minze gorąco pozdrawiam i życzę Tobie słonka nawet w pochmurne dni . Excop to dzięki Twoim staraniom kafejka wciąż żyje.
Starr wywołany zgłosil się, czas na Aurorę - usłysz nasze wołania. Ukłony i pozdrowienia zostawiam.
15,058 2024-11-26 22:31:10
Minze gorąco pozdrawiam i życzę Tobie słonka nawet w pochmurne dni .
Chciałabym mieć więcej światła i ciepła wewnątrz , nawet jak pochmurno i ciemno na zewnątrz , dziękuję bardzo kochana Tunbergio :*
Niewiele brakowało a byśmy się spotkały przy kafejkowym stoliku ; kiedyś się napewno uda .
Wszystkim serdeczne pozdrowienia
i Hop w górę !!
15,059 2024-11-29 17:53:37
Wpadłam na moment rozpalić w kominku, gdyby ktoś dzisiaj o 20:00 wpadł . Na dworze wilgoć i chłód , nich tutaj będzie ciepło i jasno od wesołych płomieni .
15,060 2024-11-29 19:28:28
Witaj Minze i reszta Bywalców. Dorzucam drwa i zmykam. Dopadł mnie wirus i przegrywam póki co.
15,061 2024-11-29 21:04:40 Ostatnio edytowany przez minze (2024-11-29 21:06:30)
Witaj Minze i reszta Bywalców. Dorzucam drwa i zmykam. Dopadł mnie wirus i przegrywam póki co.
O ! Ty też ? Ja myślałam , że jestem tylko " przeziębiona" czyli banalna infekcja spowodowana wychłodzeniem a od dwóch dni kompletnie nie czuję zapachów , zupełnie nic
a kataru wcale nie mam . Wygląda , że to covid , za pierwszym razem , też skasował mi węch .
Hej, hej idzie ktoś jeszcze , wstawiam wodę , może będzie komu zaparzyć herbaty
Tunbergio , życzę zatem odwrócenia wyniku i pokonania wirusa , jakikolwiek to jest . Zdrowia !
15,062 2024-11-29 21:10:41
Bry wieczór piątkowo.
Już 20 więc może zbierze się nas więcej?
Witaj Minze
Jak miło, że rozpaliłaś w kominku i zaparzasz herbatę. Poproszę kubek czarnej z cytryną.
15,063 2024-11-29 21:13:39 Ostatnio edytowany przez minze (2024-11-29 21:14:21)
Już się robi , czekaj wybiorę najpiękniejszą filiżankę , bo to wielka przyjemność , że ktoś wpadł i nie słychać tylko echa własnych kroków
I witaj Luc , bo z wrażenie zapomniałam się przywitać
15,064 2024-11-29 21:16:21 Ostatnio edytowany przez luc (2024-11-29 21:17:00)
Piękne dzięki. Przyda się w taką pogodę.
Poczęstujesz się plackiem?
A ja zapomniałam życzyć szefowi zdrowia. Trzymaj się ciepło Starr i wracaj do nas.
Auroro - wołamy Cię.
Excop - piątek!
15,065 2024-11-29 21:25:23
Oczywiście , dziękuję bardzo chętnie przysiądę z moją zieloną i się poczęstuję .
Dzisiejszej nocy ( tzn dla mnie wieczoru ) przeczytałam opowieść Szefa , tzn tylko jego opowieść , bez tych wszystkich komentarzy ( za pierwszym razem czytałam wszystko)
i stwierdzam , że skleroza ma swoją dobrą stronę , nie pamiętałam wielu rzeczy i mogłam po raz kolejny odczuwać te niesamowite emocje i wzruszenia .
To naprawdę materiał na powieść .
Ależ wtedy było gwarno w kafejce .
Aurorooooo !!!!
Excopieeee !!!!!
15,066 2024-11-29 21:36:58
nie pamiętałam wielu rzeczy
To naprawdę materiał na powieść .
Ja też już wiele nie pamiętam. Ale zdecydowanie to materiał na powieść albo scenariusz na film.
Ależ wtedy było gwarno w kafejce .
Fajne były te nocne pogaduszki...
15,067 2024-11-29 21:50:58 Ostatnio edytowany przez minze (2024-11-29 22:03:17)
A jak super się to czytało pierwszy raz ! Tyle czytania i mega wzruszenia .
Za każdym razem podziwiam tak wrażliwą naturę u mężczyzn . Jakie to cenne i piękne ( brzmi może górnolotnie ale takie właśnie jest) .
Jeszcze wtedy (2018) , kiedy ja tutaj dotarłam , panował względny ruch ; można było na kogoś przy stoliku wpaść . Miałam wielką nadzieją , że kafejka ożyje w czasie pandemii ,
bo tutaj żadne przepisy nie sięgały ale niestety ....
Może jeszcze kiedyś .....może w przyszłym tygodniu ktoś usłyszy nasze dzisiejsze nawoływania ? Może sam Star(r) odnowiony zajrzy w swoje progi ...kto wie ...
Jesień to taka pora roku , kiedy chętniej się wspomina , odnawia zapomniane relacje ; jakoś te długie wieczory to sprawiają . Nie przepadam za tym czasem (szczególnie , że
ciągnie się za nim jeszcze gorszy okres na "Z" , którego szczerze nie znoszę i żadnym białym puchem oczu sobie nie dam mydlić ) ale to akurat jest całkiem przyjemne .
O ile pamiętam nasze spotkania klasowe czy grupowe zwykle inicjowane były w tym czasie , chociaż termin realizacji już różnie się układał .
Zostawię wodę , niech czeka gorąca , kominek też się pali .
Okruszku , nie schowałaś się gdzieś w kąciku ?
15,068 2024-11-29 22:20:44
Okruszku , nie schowałaś się gdzieś w kąciku ?
Och, Okruszka przypomniałaś. Boże jak dawno jej nie było.
Nie wiem czy kiedykolwiek będzie jeszcze tak samo w starkafejce. Cóż, czas płynie, wszyscy się oddalili, zajęci własnymi problemami. Czy ten ogień się wypalił? Zobaczymy.
A zimy też nie znoszę.
15,069 2024-11-29 22:35:02
dla ukojenia dla wszystkich, dla mnie w podróży
15,070 2024-11-30 09:08:27 Ostatnio edytowany przez Excop (2024-11-30 09:10:49)
Oczywiście , dziękuję bardzo chętnie przysiądę z moją zieloną i się poczęstuję .
Dzisiejszej nocy ( tzn dla mnie wieczoru ) przeczytałam opowieść Szefa , tzn tylko jego opowieść , bez tych wszystkich komentarzy ( za pierwszym razem czytałam wszystko)
i stwierdzam , że skleroza ma swoją dobrą stronę , nie pamiętałam wielu rzeczy i mogłam po raz kolejny odczuwać te niesamowite emocje i wzruszenia .
To naprawdę materiał na powieść .
Ależ wtedy było gwarno w kafejce .Aurorooooo !!!!
Excopieeee !!!!!
Jestem, moi drodzy.
Miałem nieco kłopotów zdrowotnych, ale już po krzyku. Co do Aurory i O'kruszynki, trudno powiedzieć, kiedy się pojawią.
Zapewne znienacka.
Witajcie.
15,071 2024-11-30 16:01:02
Minze zupełnie niespodziewanie mnie złożyło. Niestety to nie covid ,nie grypa. Został krztusiec .Pozdrawiam i Tobie też najlepszej formy zdrowotnej życzę.
15,072 2024-11-30 17:26:32 Ostatnio edytowany przez Excop (2024-11-30 18:12:30)
.
15,073 2024-12-01 11:49:52
Excopie , ja również nie wiem kim była Misiulka ale przykro mi bardzo , że musiałeś ją pożegnać.
Owa, bardzo miła i cierpliwa, gdy trzeba było, dziewczyna, udzielała się w bardziej tematycznych rejonach Forum.
Zwłaszcza, gdyśmy się spierali w "Zagadkach filmowych".
15,074 2024-12-01 14:28:20 Ostatnio edytowany przez Excop (2024-12-01 14:51:06)
Jestem w trakcie przenosin piwnicy.
Jak zwykle, biednemu wiatr w oczy. :Akurat pod moją chałupą rozszczelniła się rura CO.
Przypadek!?
Że przywołam skecz KMN o ławce, świeżo zamontowanej pod wielopiętrowcem.
Wróćmy do nas, którzy jeszcze jesteśmy. Niekiedy mam wrażenie że to, co obecnie świat nam oferuje , to tylko obawa, że to przyjdzie. Nasza ludzka, dominacja, obróci się w pył.
15,075 2024-12-02 18:18:28
Wróćmy do nas, którzy jeszcze jesteśmy. Niekiedy mam wrażenie że to, co obecnie świat nam oferuje , to tylko obawa, że to przyjdzie. Nasza ludzka, dominacja, obróci się w pył.
O rany , też mam coraz częściej takie myśli i obawy .
Excoopie , super , że już po kłopotach zdrowotnych , tylko tak trzymaj . Moja infekcja też już jest przeszłością ale cholerny covid nadal nie oddał mi węchu . Mogłabym spróbować teraz słynnych kiszonych (fermentowanych ) śledzi szwedzkich albo objadać się durianem , nie czuję kompletnie nic .
Tunbergio Kochana , krztusiec ? Oj to serdecznie współczuję . Coraz więcej dorosłych choruje , wygląda na to , że nasze szczepienia straciły ważność ; trzeba będzie pewnie
zrobić przypominajki . Jak najszybszego powrotu do zdrowia Ci życzę :*
I tak zaczęliśmy grudzień . Teraz niech się Adwent szybko turla w kierunku światła a potem już będzie wiosna , tego się trzymam.
Serdeczności Państwu zostawiam i pozdrowienia z mojego mglistego , zamazanego miasta
P.S. Excoopie mam nadzieję , że nie musisz przenosić piwnicy na strych (?)
15,076 2024-12-02 18:34:42 Ostatnio edytowany przez luc (2024-12-02 18:36:04)
Jestem w trakcie przenosin piwnicy.
Jak zwykle, biednemu wiatr w oczy. :Akurat pod moją chałupą rozszczelniła się rura CO.
Przypadek!?
Absolutnie. Ani chybi, to był zamach na Ciebie
Tunbergio - zdrowia.
Minze - ponoć ten bezwęchowy stan może się utrzymywać nawet kilka miesięcy.
15,077 2024-12-03 00:19:43
Excop napisał/a:Jestem w trakcie przenosin piwnicy.
Jak zwykle, biednemu wiatr w oczy. :Akurat pod moją chałupą rozszczelniła się rura CO.
Przypadek!?Absolutnie. Ani chybi, to był zamach na Ciebie
Tunbergio - zdrowia.
Minze - ponoć ten bezwęchowy stan może się utrzymywać nawet kilka miesięcy.
Prawda to, Siostrzyczko spod Wawelu.
Jestem zaszczepiony na zapas, by nie obnosić się z mutacjami wirusa.
Moim zdaniem, to kolejne wezwania do odbioru szczepionek. Bo się zmarnują, po prostu, a przydać się mogą przecież!
15,078 2024-12-13 22:34:55 Ostatnio edytowany przez starr (2024-12-13 22:37:26)
Odszedł na zawsze... mistrz
Misia było łatwiej, bo takie były czasy, ale mistrz potrafił zawsze dopasować humor do czasów...
Cały(?) film:
15,079 2024-12-15 09:34:56
Odszedł na zawsze... mistrz
Misia było łatwiej, bo takie były czasy, ale mistrz potrafił zawsze dopasować humor do czasów...
Cały(?) film:
"Rejs" i "Miś". Oraz, "Nie ma róży bez ognia".
A także, ale tylko dla wielkich dam naszej kinematografii - Aliny Janowskiej i prześmiesznej Ireny Kwiatkowskiej, "przestrzegających" zasad konspiracji w "Rozmowach kontrolowanych".
Znów ubył Artysta.
15,080 2024-12-18 04:39:27
.
Znów ubył Artysta.
Ostatnio jakoś więcej Artystów przeniosło się do Lepszego świata , może ich tam bardzo potrzebują ...
Serdeczności garść zostawiam , ogień w kominku rozpalę , bo zgasł i podskakuję hooop do góry