Moje zdrady (Netkafejka) - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Moje zdrady (Netkafejka)

Strony Poprzednia 1 229 230 231 232 233 234 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 14,951 do 15,015 z 15,189 ]

14,951 Ostatnio edytowany przez Tunbergia (2022-11-19 09:55:04)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Zajrzałam świtem i z wielka radością dostrzegłam Aurorę z darami i pięknym  hiszpańskim brzmieniem. Witaj w gościnnych progach kafejki. Dorzucam dzwoneczek, niech głośno i donośnie obwieszcza powrót Gospodarza.
Auroro Droga, nie wiem co w Twoich progach słychać ,mam w pamięci stratę Twojego Przyjaciela, wywołałaś swoimi  przemyśleniami i wspomnieniami  mojego Przyjaciela z młodości ,który po wielu latach pojawił się na nowo ,pisałam tu o tym .W środę pożegnałam Go , odszedł w wieczną wędrówkę na zawsze: cichuteńko ,bezszelestnie.
Wracajcie kochani ,to miejsce jak magia  nie pozwala o sobie zapomnieć. Kłaniam się sobotnio.

Zobacz podobne tematy :

14,952

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Tunbergia napisał/a:

Wracajcie kochani ,to miejsce jak magia  nie pozwala o sobie zapomnieć.

smile Prawda ? Nie wiem jak to działa ale... działa big_smile

14,953

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Tunbergia napisał/a:

Zajrzałam świtem i z wielka radością dostrzegłam Aurorę z darami i pięknym  hiszpańskim brzmieniem. Witaj w gościnnych progach kafejki. Dorzucam dzwoneczek, niech głośno i donośnie obwieszcza powrót Gospodarza.
Auroro Droga, nie wiem co w Twoich progach słychać ,mam w pamięci stratę Twojego Przyjaciela, wywołałaś swoimi  przemyśleniami i wspomnieniami  mojego Przyjaciela z młodości ,który po wielu latach pojawił się na nowo ,pisałam tu o tym .W środę pożegnałam Go , odszedł w wieczną wędrówkę na zawsze: cichuteńko ,bezszelestnie.
Wracajcie kochani ,to miejsce jak magia  nie pozwala o sobie zapomnieć. Kłaniam się sobotnio.

Tunbergia napisał/a:

Zajrzałam świtem i z wielka radością dostrzegłam Aurorę z darami i pięknym  hiszpańskim brzmieniem. Witaj w gościnnych progach kafejki. Dorzucam dzwoneczek, niech głośno i donośnie obwieszcza powrót Gospodarza.
Auroro Droga, nie wiem co w Twoich progach słychać ,mam w pamięci stratę Twojego Przyjaciela, wywołałaś swoimi  przemyśleniami i wspomnieniami  mojego Przyjaciela z młodości ,który po wielu latach pojawił się na nowo ,pisałam tu o tym .W środę pożegnałam Go , odszedł w wieczną wędrówkę na zawsze: cichuteńko ,bezszelestnie.
Wracajcie kochani ,to miejsce jak magia  nie pozwala o sobie zapomnieć. Kłaniam się sobotnio.

Tunbergio Miła, tak bardzo Ci współczuję straty bliskiego sercu Człowieka. To będzie wielka nieobecność...
Ktoś niedawno mi powiedział, że ci, co już TAM, żyją. To my umieramy... Coś w tym jest.
Niech ta trudna droga, którą teraz idziesz, oprócz tęsknoty, bólu i smutku będzie też wypełniona sensem. Coś dobrego w życiu dałaś. Coś dobrego otrzymałaś, a miłość to wielki kapitał. Zabieraj go w dalszą podróż po Twoim życiu, wszędzie tam, gdzie będziesz...

A wszystkim Wam życzę dobrego, spokojnego weekendu. Tu, gdzie mieszkam spadł pierwszy śnieg. Wprost na krzewy drobnych róż, które wyglądają teraz, jakby szły do ślubu...
https://youtu.be/2nY0spA5UL4

14,954 Ostatnio edytowany przez Tunbergia (2022-11-20 11:30:53)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Tunbergio Miła, tak bardzo Ci współczuję straty bliskiego sercu Człowieka. To będzie wielka nieobecność...
Ktoś niedawno mi powiedział, że ci, co już TAM, żyją. To my umieramy... Coś w tym jest.
Niech ta trudna droga, którą teraz idziesz, oprócz tęsknoty, bólu i smutku będzie też wypełniona sensem. Coś dobrego w życiu dałaś. Coś dobrego otrzymałaś, a miłość to wielki kapitał. Zabieraj go w dalszą podróż po Twoim życiu, wszędzie tam, gdzie będziesz...

Auroro ,dziękuję za ciepłe słowa i zrozumienie .Na wszystko potrzeba czasu ,na oswojenie się  z czyjąś nieobecnością również. Chociaż spotkanie po latach  nie skończyło się tak jak wyobrażał sobie  mój Przyjaciel ,pozostaliśmy w pięknej przyjaźni do końca. Wiele przegadanych wspomnień ,tysiące słów i gestów ,czynów pielęgnujących stan ciągłego zauroczenia, uczucia , które wciąż  się w nas tliło , teraz  już tylko w  mojej pamięci. Zabrakło czasu ,pozostała przeszłość ,którą będę pielęgnować ,wciąż wierząc w  Jego obecność z tamtego nieznanego mi świata.

Ukłony  zostawiam i słowa ciepłe i serdeczne ,w tle  dźwięk dzwoneczka zapraszający do kafejki Starra.

14,955

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Frapująca ta Wasza niedokończona historia, Tunbergio. Teraz pisze się dalej ciepłym wspomnieniem...
Niech życie traktuje Cię wyjątkowo łagodnie i dobrotliwie. Przytulam Cię z całych sił.

Ja się jeszcze zatrzymuję na znajome dźwięki, miejsca, obrazy. Jeszcze mi trudno oglądać setki wspólnych zdjęć, słuchać piosenek, które mi dedykował, oglądać filmy, które widzieliśmy w kinie. Na szczęście zlikwidowano jego ulubioną kafejkę, tuż obok jednego z miejsc, w którym obecnie pracuję, bo przechodząc tamtędy zawsze spoglądałam na fotel, w którym siadywał... Wierzę, że troszczy się o mnie tam, z góry lub z głębiny. Mam na to nawet dowody : - ))) Zwłaszcza w tych sprawach, w których ja byłam zawsze strasznie cienka, a on doskonale sobie radził...

Trzymajcie się Kochani! Zmrok zapada coraz szybciej. Wieczory robią się strasznie dłuuugie. Warto w ten czas szukać ciepła i światła w sobie i poza sobą...

14,956

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:

Frapująca ta Wasza niedokończona historia, Tunbergio. Teraz pisze się dalej ciepłym wspomnieniem...
Niech życie traktuje Cię wyjątkowo łagodnie i dobrotliwie. Przytulam Cię z całych sił.

Ja się jeszcze zatrzymuję na znajome dźwięki, miejsca, obrazy. Jeszcze mi trudno oglądać setki wspólnych zdjęć, słuchać piosenek, które mi dedykował, oglądać filmy, które widzieliśmy w kinie. Na szczęście zlikwidowano jego ulubioną kafejkę, tuż obok jednego z miejsc, w którym obecnie pracuję, bo przechodząc tamtędy zawsze spoglądałam na fotel, w którym siadywał... Wierzę, że troszczy się o mnie tam, z góry lub z głębiny. Mam na to nawet dowody : - ))) Zwłaszcza w tych sprawach, w których ja byłam zawsze strasznie cienka, a on doskonale sobie radził...

Trzymajcie się Kochani! Zmrok zapada coraz szybciej. Wieczory robią się strasznie dłuuugie. Warto w ten czas szukać ciepła i światła w sobie i poza sobą...

Najlepsze i to najgorsze nawet, zblednie z czasem,cho'c zostanie z nami na zawsze. Znam to z autopsji. Trzeba isc dalej. Mimo wszystko.
Serdecznie pozdrawiam Aurorko. smile
Wezystkiego najlepszego, mila Siostrzyczko

14,957

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobry bardzo wieczór,

Nadszedł najbardziej ulubiony czas. Oczekiwania, nadziei, dziecięcej radości. Zapaliłam adwentową latarenkę, bo jej płomień powie więcej, niż ja sama zdołam. 
Dla mnie, zbliżający się grudzień to też czas rozpoczęcia nowego obrotu wokół Słońca : - )))

Ściskam mocno Was wszystkich, tak najserdeczniej! Dobrze Braciszku, że się pojawiłeś! Dziękuję za Twoje słowa. Jest tak, jak piszesz...

PS W ubiegłym tygodniu zmarł wspaniały muzyk i znakomity gitarzysta, który rozpiął swe życie między Kubą, gdzie przyszedł na świat, a Hiszpanią, w której mieszkał do końca swoich dni. Przepiękne, pełne wielkich i ważnych słów utwory, które komponował... Bardzo je lubiłam.
Szkoda, że już odszedł: https://youtu.be/DlQYo2hioZU

14,958

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Excop ,Auroro macie rację  nawet ból po stracie przejdzie w stronę niepamięci, tylko czasu potrzeba , czasu. Jeszcze wciąż smutna ukłony zostawiam.

14,959

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

smile https://www.youtube.com/watch?v=tWM8-j5N7Q0

14,960

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

pstryk.

14,961

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Trudno uwierzyć , że sam Szef był tutaj tak niedawno smile Cóż za piękna niespodzianka !
Ja wiem , że jestem taka trochę "przyczepiona" , ciągle nieco obca mimo długiej już obecności . Nie było mnie tutaj , kiedy historia Starra dopiero się pisała .....Czytałam ją później
nawet dwukrotnie bo bardzo mnie poruszyła i głęboko wzruszyła . Podobnie jak losy innych , którzy o sobie opowiedzieli Excop , Zorzeńka .....
Teraz Kochana Tunbergio Ty przyszłaś podzielić się z nami swoim smutkiem i nieobecnością , której doświadczyłaś ...
Dlatego chyba , że jest w tym jakaś magia a przede wszystkim autentyczność , mam od tak dawna pragnienie i ja , opowiedzieć swoją poszarpaną  historię .

Nie zaglądałam dawno , głównie z obawy , że wątek spadł gdzieś nisko do lochów i nie będę go mogła odnaleźć .
Tak się cieszę , że byliście smile
Starr , to co piszesz brzmi trochę niepokojąco .... ale  Twoje " na jak na najlepszej drodze... "  przyjmuję z wielkim optymizmem i radością , niech tak będzie , bardzo Ci tego życzę .
Praca jurto /dziś rano mnie wzywa , więc pora wyłączyć laptopa i własne myśli .
A ponieważ to pierwszy post w tym roku  (chociaż już luty) życzę Wam Wszystkim Starrowiczom :
Dobrego ,Spokojnego , Hojnego w przyjaźń i miłość ,  Nowego Roku smile
Bądźcie zdrowi  .... i zaglądajcie tutaj częściej .
P.S.  choinkę rozebrałam , czekolady jak zawsze zostawiam na drugim z prawej stoliku wink

zostawiam szczególnie dla tych , którzy z tęsknotą w sercu
https://www.youtube.com/watch?v=-UA9zdo_fXE

14,962 Ostatnio edytowany przez Tunbergia (2023-02-05 21:17:37)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Droga  Miznze. Czas płynie ,nie zostawia złudzeń .Nikt nie zwróci nam czasu przeszłego, chociaż   pamięć  płata figle i mamy wrażenie ,że powroty są możliwe. Smutno kończyłam zeszły rok ,nowy też  mało łaskawy dla mnie. Wzięłam kawałek czekolady tej  z orzechami, dziękuję  za pamięć i pozdrawiam serdecznie. Zostawiam  dla wszystkich ukłony i dobre słowa.

14,963 Ostatnio edytowany przez Tunbergia (2023-02-06 01:35:23)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Tunbergia napisał/a:

Droga  Minze. Czas płynie ,nie zostawia złudzeń .Nikt nie zwróci nam czasu przeszłego, chociaż   pamięć  płata figle i mamy wrażenie ,że powroty są możliwe. Smutno kończyłam zeszły rok ,nowy też  mało łaskawy dla mnie. Wzięłam kawałek czekolady tej  z orzechami, dziękuję  za pamięć i pozdrawiam serdecznie. Zostawiam  dla wszystkich ukłony i dobre słowa.


Minze przepraszam nie mogłam poprawić  błędu w Twojej nazwie, musiałam   napisać raz jeszcze poprawnie. Stąd dwa prawie bliźniacze  wpisy smile

14,964 Ostatnio edytowany przez Chio (2023-02-21 18:53:50)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Na mrok który nadchodzi wielkimi krokami
https://youtu.be/MNddwDQGI90

14,965

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

smile usłyszałam i nie wiem o czym jest
https://www.youtube.com/watch?v=7ywbhix … bnc_KOQ1M4

14,966

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Trudno uwierzyć , że Kafejka od roku świeci pustkami i trudno uwierzyć , że ja również nie byłam tutaj już tak długo .
Mam nadzieję , że macie się dobrze , że żadne  trudne emocje , zdarzenia , nie zakłócają Wam życia i że bycie " tu i teraz " jest całkiem znośne a może nawet miłe .
Kolejna wiosna Kochani zawitała w nasze progi . Dzisiaj wyglądało , jakby już lato na zakręcie było ale to tylko taka próba generalna a jeszcze nie premiera ( na tą przyjdzie chyba trochę poczekać) .
U mnie w tym roku wyjaśniło się parę spraw , między innymi , że za wyjątkowymi zdolnościami dziecka , stoi Asperger . Niestety to nie jest święty Mikołaj i przynosi również
bardzo niechciane prezenty , jak brak empatii (najgorsze) , niezdolność odczytywania emocji u innych , bardzo skrzywione pasje . polegające na niepohamowanym kupowaniu
zbieranych w danej chwili gadżetów .... Mało tego , okazało się , że dziecko (już dorosłe , tak na marginesie) odziedziczyło to po tacie , u którego obraz jest nieco inny ale tłumaczy
wiele rzeczy , do tej pory niewytłumaczalnych dla mnie , z powodu których od 10 lat cierpiałam . Jesteśmy małżeństwem 30 lat ....tak , kiedyś ludzie brali śluby bardzo młodo ,my nie poczekaliśmy nawet do połowy studiów , bo i po co , skoro uważaliśmy , że to jest TO!!- największa miłość w całym uniwersum . Ja to nawet myślałam tak jeszcze przez następnych 20 lat , choć coraz częściej odczuwałam samotność , wynikającą z totalnego niezrozumienia . Ale później wracały  lepsze dni  ….
Od dziesięciu lat jest bardzo obco a ja nie potrafię się w tym wszystkim odnaleźć , podjąć decyzji a ponieważ częściej jesteśmy osobno niż razem , tak się to toczy …
Diagnozy zapadły 10 mieś temu , to krótki czas w porównaniu do 30 lat , więc czekam cierpliwie na dobre rozwiązanie.
Ups , rozgadałam się . Trochę mi głupio do ściany mówić , chociaż może stąd odwaga , żeby mówić … może nikt nie usłyszy a ja potrzebuję to powiedzieć / napisać . W realu jest trudno , tzn już teraz dotarło do najbliższych , że obraz jaki mieli w pamięci i sercu , jest przekłamany . Uchodziliśmy od samego początku (czyli pierwszego roku studiów ) za najtrwalszą , najlepszą parę na roku i potem cały czas to słyszeliśmy , że tak rzadko zdarzają się takie związki …. I weź takim wytłumacz , że jednak jest inaczej . Teraz przynajmniej wiem , skąd te problemy , tylko jeszcze nie wiem , czy daje mi to ulgę .
Jak ktoś nie miał do czynienia z takim całkowitym brakiem empatii , brakiem współodczuwania , nawet na minimalnym poziomie ; to pewnie trudno mu wyobrazić sobie . jak wygląda relacja z kimś takim .
Czas spać , jutro niestety mam dyżur i trzeba będzie  wstać .
Obok czekolad zostawiam  tulipany w wazonie i duży bukiet serdeczności dla każdej i każdego z Was , jeśli wpadniecie tutaj kiedyś .
….może do zobaczenia  ….. minze

14,967

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dzień dobry Minze,
chyba nigdy nie zajrzałam wcześniej do tej kafejki, choc bywam tu i tam, a nawet założyłam kiedyś swoją, ale nie przetrwała długo. Lubię nasze forum, przeczytałam Twoje posty, posłuchałam muzyki, Modlitwę Rydla po latach, Korsykę po latach - wspanałe wzruszenia, coć niełatwe też.  Napisałaś, że nie mozesz się odnaleźć, podjąc decyzji... Warto mówić, pisać, ubierać myśli w słowa, a jak widzisz zawsze jest ktoś, komu można je powiedzieć:-).
A Asperger to bardzo trudne zaburzenie, szczególnie dla bliskich, ale to już Ty dobrze wiesz.
Pozdrawiam wszystkich kafejkowiczów i gospodarza 

14,968

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
minze napisał/a:

Trudno uwierzyć , że Kafejka od roku świeci pustkami i trudno uwierzyć , że ja również nie byłam tutaj już tak długo .
Mam nadzieję , że macie się dobrze , że żadne  trudne emocje , zdarzenia , nie zakłócają Wam życia i że bycie " tu i teraz " jest całkiem znośne a może nawet miłe .
Kolejna wiosna Kochani zawitała w nasze progi . Dzisiaj wyglądało , jakby już lato na zakręcie było ale to tylko taka próba generalna a jeszcze nie premiera ( na tą przyjdzie chyba trochę poczekać) .
U mnie w tym roku wyjaśniło się parę spraw , między innymi , że za wyjątkowymi zdolnościami dziecka , stoi Asperger . Niestety to nie jest święty Mikołaj i przynosi również
bardzo niechciane prezenty , jak brak empatii (najgorsze) , niezdolność odczytywania emocji u innych , bardzo skrzywione pasje . polegające na niepohamowanym kupowaniu
zbieranych w danej chwili gadżetów .... Mało tego , okazało się , że dziecko (już dorosłe , tak na marginesie) odziedziczyło to po tacie , u którego obraz jest nieco inny ale tłumaczy
wiele rzeczy , do tej pory niewytłumaczalnych dla mnie , z powodu których od 10 lat cierpiałam . Jesteśmy małżeństwem 30 lat ....tak , kiedyś ludzie brali śluby bardzo młodo ,my nie poczekaliśmy nawet do połowy studiów , bo i po co , skoro uważaliśmy , że to jest TO!!- największa miłość w całym uniwersum . Ja to nawet myślałam tak jeszcze przez następnych 20 lat , choć coraz częściej odczuwałam samotność , wynikającą z totalnego niezrozumienia . Ale później wracały  lepsze dni  ….
Od dziesięciu lat jest bardzo obco a ja nie potrafię się w tym wszystkim odnaleźć , podjąć decyzji a ponieważ częściej jesteśmy osobno niż razem , tak się to toczy …
Diagnozy zapadły 10 mieś temu , to krótki czas w porównaniu do 30 lat , więc czekam cierpliwie na dobre rozwiązanie.
Ups , rozgadałam się . Trochę mi głupio do ściany mówić , chociaż może stąd odwaga , żeby mówić … może nikt nie usłyszy a ja potrzebuję to powiedzieć / napisać . W realu jest trudno , tzn już teraz dotarło do najbliższych , że obraz jaki mieli w pamięci i sercu , jest przekłamany . Uchodziliśmy od samego początku (czyli pierwszego roku studiów ) za najtrwalszą , najlepszą parę na roku i potem cały czas to słyszeliśmy , że tak rzadko zdarzają się takie związki …. I weź takim wytłumacz , że jednak jest inaczej . Teraz przynajmniej wiem , skąd te problemy , tylko jeszcze nie wiem , czy daje mi to ulgę .
Jak ktoś nie miał do czynienia z takim całkowitym brakiem empatii , brakiem współodczuwania , nawet na minimalnym poziomie ; to pewnie trudno mu wyobrazić sobie . jak wygląda relacja z kimś takim .
Czas spać , jutro niestety mam dyżur i trzeba będzie  wstać .
Obok czekolad zostawiam  tulipany w wazonie i duży bukiet serdeczności dla każdej i każdego z Was , jeśli wpadniecie tutaj kiedyś .
….może do zobaczenia  ….. minze

Ponawiam się po długiej przerwie.
Nie rezygnuj, Minze!
Moja przerwa wynikała z choroby; nie chcę, by Starrkafejka upadła.
Postaram się regularnie zaglądać.
Na teraz, tyle. smile

14,969

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
minze napisał/a:

Trudno uwierzyć , że Kafejka od roku świeci pustkami i trudno uwierzyć , że ja również nie byłam tutaj już tak długo .
Mam nadzieję , że macie się dobrze , że żadne  trudne emocje , zdarzenia , nie zakłócają Wam życia i że bycie " tu i teraz " jest całkiem znośne a może nawet miłe .
Kolejna wiosna Kochani zawitała w nasze progi . Dzisiaj wyglądało , jakby już lato na zakręcie było ale to tylko taka próba generalna a jeszcze nie premiera ( na tą przyjdzie chyba trochę poczekać) .
U mnie w tym roku wyjaśniło się parę spraw , między innymi , że za wyjątkowymi zdolnościami dziecka , stoi Asperger . Niestety to nie jest święty Mikołaj i przynosi również
bardzo niechciane prezenty , jak brak empatii (najgorsze) , niezdolność odczytywania emocji u innych , bardzo skrzywione pasje . polegające na niepohamowanym kupowaniu
zbieranych w danej chwili gadżetów .... Mało tego , okazało się , że dziecko (już dorosłe , tak na marginesie) odziedziczyło to po tacie , u którego obraz jest nieco inny ale tłumaczy
wiele rzeczy , do tej pory niewytłumaczalnych dla mnie , z powodu których od 10 lat cierpiałam . Jesteśmy małżeństwem 30 lat ....tak , kiedyś ludzie brali śluby bardzo młodo ,my nie poczekaliśmy nawet do połowy studiów , bo i po co , skoro uważaliśmy , że to jest TO!!- największa miłość w całym uniwersum . Ja to nawet myślałam tak jeszcze przez następnych 20 lat , choć coraz częściej odczuwałam samotność , wynikającą z totalnego niezrozumienia . Ale później wracały  lepsze dni  ….
Od dziesięciu lat jest bardzo obco a ja nie potrafię się w tym wszystkim odnaleźć , podjąć decyzji a ponieważ częściej jesteśmy osobno niż razem , tak się to toczy …
Diagnozy zapadły 10 mieś temu , to krótki czas w porównaniu do 30 lat , więc czekam cierpliwie na dobre rozwiązanie.
Ups , rozgadałam się . Trochę mi głupio do ściany mówić , chociaż może stąd odwaga , żeby mówić … może nikt nie usłyszy a ja potrzebuję to powiedzieć / napisać . W realu jest trudno , tzn już teraz dotarło do najbliższych , że obraz jaki mieli w pamięci i sercu , jest przekłamany . Uchodziliśmy od samego początku (czyli pierwszego roku studiów ) za najtrwalszą , najlepszą parę na roku i potem cały czas to słyszeliśmy , że tak rzadko zdarzają się takie związki …. I weź takim wytłumacz , że jednak jest inaczej . Teraz przynajmniej wiem , skąd te problemy , tylko jeszcze nie wiem , czy daje mi to ulgę .
Jak ktoś nie miał do czynienia z takim całkowitym brakiem empatii , brakiem współodczuwania , nawet na minimalnym poziomie ; to pewnie trudno mu wyobrazić sobie . jak wygląda relacja z kimś takim .
Czas spać , jutro niestety mam dyżur i trzeba będzie  wstać .
Obok czekolad zostawiam  tulipany w wazonie i duży bukiet serdeczności dla każdej i każdego z Was , jeśli wpadniecie tutaj kiedyś .
….może do zobaczenia  ….. minze

Ponawiam się po długiej przerwie.
Nie rezygnuj, Minze!
Moja przerwa wynikała z choroby; nie chcę, by Starrkafejka upadła.
Postaram się regularnie zaglądać.
Na teraz, tyle. smile

14,970

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobry wieczór, prawie noc...

Niech coś dobrego Wam się przyśni.

Serdeczności!
a.b

14,971

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:

Dobry wieczór, prawie noc...

Niech coś dobrego Wam się przyśni.

Serdeczności!
a.b

Cześć, zlodowaciała Siostrzyczko.
Uważaj na siebie i nie trać Twojego optymizmu, którym zarażasz innych.
Wesoĺego Alleluja. I ostrożnego, Lanego Poniedziałku.
Wszystkiego dobrego. smile

14,972

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Niewiarygodne , jesteście  smile
Excopie i Aurorko , jak dobrze  Was tutaj widzieć . Meraldo , miło Cię poznać .
Wpadłam z koszykiem jajek , słoikiem sosu tatarskiego i domowym pasztetem ; zostawię w lodówce ( i czekoladami , gdyby ktoś był smutny i potrzebował pociechy).
Życzę Wszystkim tego , czego od tych Swiąt sami oczekujecie ; niezależnie czy jest to kolejny wolny dzień czy najważniejsza Noc , która wszystko odmieniła i przyniosła Nadzieję .
Sama chciałabym poczuć znów tę Nadzieję , jak kiedyś ....może jeszcze się uda  hmm         
Excopie mam nadzieję , że jesteś już w  formie ale nie zaszkodzi , jak powiem/ napiszę : Zdrowia Kochani , spokoju i radości , na dni świąteczne i kolejne .
Miejcie się dobrze i wpadajcie częściej  wink

14,973

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
minze napisał/a:

Niewiarygodne , jesteście  smile
Excopie i Aurorko , jak dobrze  Was tutaj widzieć . Meraldo , miło Cię poznać .
Wpadłam z koszykiem jajek , słoikiem sosu tatarskiego i domowym pasztetem ; zostawię w lodówce ( i czekoladami , gdyby ktoś był smutny i potrzebował pociechy).
Życzę Wszystkim tego , czego od tych Swiąt sami oczekujecie ; niezależnie czy jest to kolejny wolny dzień czy najważniejsza Noc , która wszystko odmieniła i przyniosła Nadzieję .
Sama chciałabym poczuć znów tę Nadzieję , jak kiedyś ....może jeszcze się uda  hmm         
Excopie mam nadzieję , że jesteś już w  formie ale nie zaszkodzi , jak powiem/ napiszę : Zdrowia Kochani , spokoju i radości , na dni świąteczne i kolejne .
Miejcie się dobrze i wpadajcie częściej  wink

Już dwa tygodnie po Wielkanocy, ale zamierzam podtrzymać  to miejsce.
Nawet, gdy będę gadał, sam do siebie. smile

14,974

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Puk Puk drodzy Kafejkowicze.   Minęły wieki całe ,drzwi otwarte, światło w oknach ,jaka radość ,adres wciąż aktualny. Pozdrawiam  serdecznie ,ukłony zostawiam .Przyszłam z bukietem bzów .Może ten zapach Was skusi.

14,975

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Wielkanoc za nami.
Za kilka miesięcy, Boże Narodzenie znów
Cieszmy się tym, co mamy.
Po co sięgać po nieosiągalne?
Mam skromne dochody, ale nie zazdroszczę  tym, którzy mają więc
Zapracowali na to lub w inny sposób je uzyskali.

14,976

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dla Excopa i S-ki... dobrej nocy:)

14,977

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Dżdżownick2 napisał/a:

Dla Excopa i S-ki... dobrej nocy:)

Witaj Dżdżowniku. )
Dobrze, że się odezwałeś.
Dziś u mnie, na południowym zachodzie, piękna późnowiosenna pogoda, która zachęca do spacerów po parkach i leśnych ścieżkach. Do zmierzchu jeszcze kilka godzin, więc po obiedzie, jak znalazł. smile

14,978

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Excop napisał/a:

Witaj Dżdżowniku. )
Dobrze, że się odezwałeś.
Dziś u mnie, na południowym zachodzie, piękna późnowiosenna pogoda, która zachęca do spacerów po parkach i leśnych ścieżkach. Do zmierzchu jeszcze kilka godzin, więc po obiedzie, jak znalazł. smile

Dzień dobry smile Sentyment w końcu wziął górę i przygnał mnie tu znowu. Mieszkamy chyba całkiem blisko, bo widzę to słońce późnowiosenne. Południowozachodnie.

I dobrze było zobaczyć, że ktoś tu jeszcze zagląda od czasu do czasu.

14,979

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Witam w niedzielny wieczór,  kiedy zobaczylam, że ewatek starra ożył, az musialm tu zajrzeć.  Patrze, a ty tyle ciekawych osob, czesto czytalam Wasze ciekawe wypowiedzi w różnych tematach. Pozdrawiam serdecznie Fabia

14,980 Ostatnio edytowany przez Dżdżownick2 (2024-06-16 19:16:42)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Fabiosa napisał/a:

Witam w niedzielny wieczór,  kiedy zobaczylam, że ewatek starra ożył, az musialm tu zajrzeć.  Patrze, a ty tyle ciekawych osob, czesto czytalam Wasze ciekawe wypowiedzi w różnych tematach. Pozdrawiam serdecznie Fabia

Ja również pozdrawiam, Fabio. smile Czyniliśmy chyba całkiem podobnie. Ja też lubiłem tu zaglądać i poczytać słowa Aurory, Excopa, Luc i innych tu piszących.

Nie wiem, czy uda mi się wstawić muzykę. Spróbuję. Rozmów ostatnio jest niewiele więc może jest czas na słuchanie. Pomyślałem o guście muzycznym Luc i zastanawiam się, czy spodobałaby się jej dziewczyna znająca się na poezji.

14,981

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Fabiosa napisał/a:

Witam w niedzielny wieczór,  kiedy zobaczylam, że ewatek starra ożył, az musialm tu zajrzeć.  Patrze, a ty tyle ciekawych osob, czesto czytalam Wasze ciekawe wypowiedzi w różnych tematach. Pozdrawiam serdecznie Fabia

Witaj, Fabio. )
Obiecałem sobie, że nie dopuszczę do tego, by najlepszy temat na Forum ( moim zdaniem), miałby  zostać odesłany do zakurzonej graciarni, jak wiele przed nim.
Pozdrawiam serdecznie. smile

14,982

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Salut!

Czerwcowa noc, co płynnie przechodzi w dzień. Okno otwarte na gwiazdy i truskawkowy księżyc. I tyle tego nieba nad głową! Dobrze, że pod nim można Was spotkać, Kochani!

Piłkarze Białego Orła znów nie wyfruną z grupy. Szkoda... Kilo czereśni koiło nerwy podczas transmisji meczu. A co ukoi stracone nadzieje? Co dwa piłkarskie lata czekam na cud, by wrzasnąć z radości i nikogo nie spłoszyć...

Zostawiam Wam kilka barwnych wstążek na niebie, serdeczne pozdrowienia i muzę: https://youtu.be/Xn8SbpfrszA?si=k_1H8WJCU8J6LH3t
a.b

14,983 Ostatnio edytowany przez Excop (2024-06-24 10:18:31)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:

Salut!

Czerwcowa noc, co płynnie przechodzi w dzień. Okno otwarte na gwiazdy i truskawkowy księżyc. I tyle tego nieba nad głową! Dobrze, że pod nim można Was spotkać, Kochani!
Do końca świata tu będę i czekał na Ciebie, m. in, miła Siostrzyczko

Piłkarze Białego Orła znów nie wyfruną z grupy. Szkoda... Kilo czereśni koiło nerwy podczas transmisji meczu. A co ukoi stracone nadzieje? Co dwa piłkarskie lata czekam na cud, by wrzasnąć z radości i nikogo nie spłoszyć...
Jesteśmy do tego przyzwyczajeni, Aurorko, nie przejmuj się więc zbytnio.
Moze za dwa lata na eliminacjach do MŚ? smile

Zostawiam Wam kilka barwnych wstążek na niebie, serdeczne pozdrowienia i muzę: https://youtu.be/Xn8SbpfrszA?si=k_1H8WJCU8J6LH3t
a.b

Dziękuję. smile
Znowu coś sknociłem przy edycji. sad

14,984

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Puk puk czerwcowo jeszcze zaglądam w progi kafejki. Zostawiam ukłony i pozdrowienia. smile

14,985

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Tunbergia napisał/a:

Puk puk czerwcowo jeszcze zaglądam w progi kafejki. Zostawiam ukłony i pozdrowienia. smile

Gdy będziemy się pojawiać, od czasu do czasu, przybędą i inni, którzy przedwcześnie położyli krzyżyk na Starrkafejce, Tunbergio droga. smile
Dziś, podobnie, jak to się dzieje od kilku dób, burze u mnie, dwa razy dziennie przynajmniej.
Mnie to pasuje, bo burze uwielbiam ( oczywiście, nie ich skutki niekiedy). Potęga Natury. Tylko o to mi biega.
Dziś na obiad tylko pyzy z mięsem.
Do tego, kupne, bo z braku finansów i czasu, na własne, nie było mnie stać.
Natomiast okrasę do tego zrobię już po domowemu.
Na razie, Kobietki. )

14,986 Ostatnio edytowany przez aurora borealis (2024-07-02 21:34:57)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobry wieczór, Kochani,

Miło, że tu zaglądacie. Dziękuję za wiadomości i pozdrowienia od Was. Dobrze jest wiedzieć, że są na tym świecie dobrzy ludzie.

Błyskawiczny powrót Polaków do domu już przebolałam. Opłakaliśmy stratę razem z sympatycznym panem z pobliskiego warzywniaka ; - ) Pomogła nam w tym drużyna z Włoch : - ))) Zachwycam się bohaterami drugiego planu: Gruzinami, Albanią, Słoweńcami i mimo, że nie osiągną szczytu, chylę czoła przed ich dzielnością, determinacją i pomysłem na drużynową grę.

Tak jak i Wy cieszę się latem. Excopku, Bracie, i ja burzę uwielbiam. I to jak!

Co do dań obiadowych ze sklepu Biedronka, to odkryłam niedawno całkiem smaczne mrożone pielmieni. Różne rodzaje. Do tego micha zieleniny i w te dni, które trzeba spędzać w rytmie polki - galopki, to całkiem niezłe rozwiązanie, by szybko zjeść coś ciepłego i naprawdę smacznego. Mnie jedna paczka starcza na 3 - 4 obiady.

Zostawiam Wam trochę moreli, arbuza i czerwonych porzeczek. Pewnie w Waszych stronach smaczniejsze, ale cóż... Dzielę się tym, co mam ze szczerego serca. I ściskam najserdeczniej!

I jeszcze trochę dźwięków. Nie powiem, że przepadam za muzyką w języku niemieckim, ale... ale ta Pani jest bardzo intersująca wokalnie. Zechciejcie posłuchać, proszę: https://youtu.be/WjuAoCi9p70?si=HHqGsryP9GDXTk0a

14,987

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:

Dobry wieczór, Kochani,

Miło, że tu zaglądacie. Dziękuję za wiadomości i pozdrowienia od Was. Dobrze jest wiedzieć, że są na tym świecie dobrzy ludzie.

Błyskawiczny powrót Polaków do domu już przebolałam. Opłakaliśmy stratę razem z sympatycznym panem z pobliskiego warzywniaka ; - ) Pomogła nam w tym drużyna z Włoch : - ))) Zachwycam się bohaterami drugiego planu: Gruzinami, Albanią, Słoweńcami i mimo, że nie osiągną szczytu, chylę czoła przed ich dzielnością, determinacją i pomysłem na drużynową grę.

Tak jak i Wy cieszę się latem. Excopku, Bracie, i ja burzę uwielbiam. I to jak!

Co do dań obiadowych ze sklepu Biedronka, to odkryłam niedawno całkiem smaczne mrożone pielmieni. Różne rodzaje. Do tego micha zieleniny i w te dni, które trzeba spędzać w rytmie polki - galopki, to całkiem niezłe rozwiązanie, by szybko zjeść coś ciepłego i naprawdę smacznego. Mnie jedna paczka starcza na 3 - 4 obiady.

Zostawiam Wam trochę moreli, arbuza i czerwonych porzeczek. Pewnie w Waszych stronach smaczniejsze, ale cóż... Dzielę się tym, co mam ze szczerego serca. I ściskam najserdeczniej!

I jeszcze trochę dźwięków. Nie powiem, że przepadam za muzyką w języku niemieckim, ale... ale ta Pani jest bardzo intersująca wokalnie. Zechciejcie posłuchać, proszę: https://youtu.be/WjuAoCi9p70?si=HHqGsryP9GDXTk0a

Piosenka urocza Pani śliczna i nostalgicznie taka. Jak być powinna.
Piękne, po.prostu.

14,988

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Cieszę się, że trafiłam w Twój gust, Braciszku! Słucham jej do upojenia. Nawet refrenu zaczęłam się uczyć na pamięć :- )))

No to jeszcze wraz z serdecznym pozdrowieniem, ślę Ci na próbę inną panieneczkę: https://youtu.be/Vhr4FcFD6ko?si=CJj5dn8plq5HvLak

14,989

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:

Cieszę się, że trafiłam w Twój gust, Braciszku! Słucham jej do upojenia. Nawet refrenu zaczęłam się uczyć na pamięć :- )))

No to jeszcze wraz z serdecznym pozdrowieniem, ślę Ci na próbę inną panieneczkę: https://youtu.be/Vhr4FcFD6ko?si=CJj5dn8plq5HvLak

Równie piękna ballada. Dziewczyna chodzi po nieczynnym już chyba torowisku. Wspomnienia o czym co było i " se ne wrati".
Serdecznie pozdrawiam Siostrzyczko. smile

14,990

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Gdyby ktoś chciał pogadać, zapraszam serdecznie. smile

14,991 Ostatnio edytowany przez Dżdżownick2 (2024-07-26 22:46:38)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobry wieczór... U mnie dzisiaj ostatni dzień pracy przed urlopem i w dodatku piątek. A to chyba tutaj piątki były dniami odwiedzin. Wszystkiego najlepszego bywalczyniom i bywalcom:)

14,992 Ostatnio edytowany przez Excop (2024-08-02 09:56:27)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Dżdżownick2 napisał/a:

Dobry wieczór... U mnie dzisiaj ostatni dzień pracy przed urlopem i w dodatku piątek. A to chyba tutaj piątki były dniami odwiedzin. Wszystkiego najlepszego bywalczyniom i bywalcom:)

To prawda, Dżdżowniku numer 2. smile
Dlatego, jak wcześniej przyrzekłem,  - hop, na górę.
Zakupy chcę zrobić, ale leje, jak z cebra po nocnej burzy.
Nawet z dużym parasolem zmoczy mnie do ramion.
Jeść jednak trzeba. smile

14,993

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

No, cóż. Hop, na górę.
Dziś siąpi u mnie od północy.  Niech pada, bo lipiec był zbyt suchy jednak.
Jutro moje 64-te urodziny. Mam nieco nalewki z limonki i jakiś lodowy torcik z okazji.
Zapraszam.

14,994

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Sto lat niech brzmi urodzinowo ,najpiękniej.  Excop szczęścia ,zdrowia i dobra na każdy dzień życzę.

14,995

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Tunbergia napisał/a:

Sto lat niech brzmi urodzinowo ,najpiękniej.  Excop szczęścia ,zdrowia i dobra na każdy dzień życzę.

Tunbergio, dziękuję.
Nie zamierzam na razie, do trumny się kłaść.
Co prawda, pożegnałem kilkoro przyjaciół i znajomych.
Kilkoro z nich, to przyjaciele.
Tych dwoje, moją szefową i excopa z Pomorza Zachodnoego, zachowam w pamięci do mojego końca...

14,996

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dzień dobry. smile
Jak zapowiedziałem, będę gadał sam do siebie, gdyby coś.
Na razie, hop, na górę.
Pozdrawiam wszystkich Państwa.

14,997

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Hop, na górę!
Ja jestem, żyję, jakby coś. smile
A Wy?

14,998

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Czyli, hop na górę.
Zajrzę jeszcze dziś. smile

14,999

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Hop, na górę.

15,000

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dziś, wczesnym rankiem chłodnawo.
Szykuję się do upału popołudniowego.
Na obiad? Wczorajsze ziemniaki pokrojone w plasterki i podsmażone na rumiano. I do tego, kefir. Posolony i popieprzony.
Ma kto chęć?

15,001

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Witaj Excop!

Żebyś nie czuł się tu tak bardzo osamotniony to wstąpiłam na chwilę.
Ranki już faktycznie chłodne, tak bywa bo już sierpień się kończy, mijają wakacje....
Za poczęstunek dziękuję ale dziś zapowiada mi się jedzonko w plenerze, w miłym gronie.
Trzeba wykorzystywać letni czas żeby było co wspominać w długie jesienne wieczory.

15,002

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Asterka napisał/a:

Witaj Excop!

Żebyś nie czuł się tu tak bardzo osamotniony to wstąpiłam na chwilę.
Ranki już faktycznie chłodne, tak bywa bo już sierpień się kończy, mijają wakacje....
Za poczęstunek dziękuję ale dziś zapowiada mi się jedzonko w plenerze, w miłym gronie.
Trzeba wykorzystywać letni czas żeby było co wspominać w długie jesienne wieczory.

Witaj, Asterko.
Czyli grill?
Pewnie, że w plenerze i w dobrym towarzystwie, zawsze lepiej. Mam to na uwadze, bo za tydzień robimy sobie wspominkową sobotę. W kilka par i z dobrym żarełkiem.
Pozdrawiam serdecznie. smile

15,003

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Excop napisał/a:

Obiecałem sobie, że nie dopuszczę do tego, by najlepszy temat na Forum ( moim zdaniem), miałby  zostać odesłany do zakurzonej graciarni, jak wiele przed nim.
Pozdrawiam serdecznie. smile

Słusznie,  popieram. Przeczytalam caly od samego początku. Oby częściej udało się Wam tu zaglądać, bo świetnie Was się czyta.
Z pozdrowieniami na nadchodzący tydzień ☺️

15,004

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dzień dobry. To ja dzisiaj kliknę w wigilię piątku... smile

15,005

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Dżdżownick2 napisał/a:

Dzień dobry. To ja dzisiaj kliknę w wigilię piątku... smile

Witaj Dżdżowniku. Dzięki, że zajrzałeś. smile

15,006

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Excop napisał/a:
Dżdżownick2 napisał/a:

Dzień dobry. To ja dzisiaj kliknę w wigilię piątku... smile

Witaj Dżdżowniku. Dzięki, że zajrzałeś. smile

Czyli, hop, na górę. smile

15,007

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

I znów. Na górę.
Pozdrawiam, kto zajrzy. smile

15,008

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Hop! Na górę.
Zajrzy kto?

15,009

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Excop napisał/a:

Hop! Na górę.
Zajrzy kto?

Dzień dobry,
Dobrego popołudnia

15,010

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dzień dobry :-) No i mamy kolejny piątek...

15,011

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Teraz już sobota.
Czyli, wracamy na górę. Oby na dłużej. smile

15,012

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Jeśli Ty tu bywasz, Excopie, to ten wątek nie zginie w czeluściach forumowych smile
Jak sobie radzisz w tym upalnym wrześniu? W tej latojesieni? Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale wyobrażając sobie Ciebie, widzę też las. I chyba lubisz grzybobranie. Na razie w tym roku słabe są widoki na zbiory...

No i ja również pozdrawiam wszystkich zaglądających.

15,013

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Również ciepło pozdrawiam w sobotni wieczór wszystkich zaglądających smile

15,014

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Dżdżownick2 napisał/a:

Jeśli Ty tu bywasz, Excopie, to ten wątek nie zginie w czeluściach forumowych smile
Jak sobie radzisz w tym upalnym wrześniu? W tej latojesieni? Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale wyobrażając sobie Ciebie, widzę też las. I chyba lubisz grzybobranie. Na razie w tym roku słabe są widoki na zbiory...

No i ja również pozdrawiam wszystkich zaglądających.

Dżdżowniku, masz rację z tym lasem.
Kiedyś miałem zaledwie 2 kilometry do
najbliższych kniei.
Teraz, gdy przeprowadziłem się do powiatowego Zgorzelca, mam trochę dalej, ale i tak - stosunkowo blisko.
Pozdrawiam serdecznie. smile

15,015 Ostatnio edytowany przez Excop (2024-09-08 06:58:47)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Fabiosa napisał/a:

Również ciepło pozdrawiam w sobotni wieczór wszystkich zaglądających smile

Dziś już niedziela rankiem wszakże, ale i ja pozdrawiam Fabioso.
Serdecznie dziękuję, że zajrzałaś.
Wczoraj zasnąłem w ubraniu przy czytaniu książki.
Obudził mnie chłód nadranny. smile

Posty [ 14,951 do 15,015 z 15,189 ]

Strony Poprzednia 1 229 230 231 232 233 234 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Moje zdrady (Netkafejka)

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024