Moje zdrady (Netkafejka) - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Moje zdrady (Netkafejka)

Strony Poprzednia 1 204 205 206 207 208 234 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 13,326 do 13,390 z 15,189 ]

13,326

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:
starr napisał/a:
aurora borealis napisał/a:

/.../
To chałupnicze Windowsy są nielegalne? Hmmm... Ale ja daleko wyprzedzam Krzemową Dolinę! Wszystko bowiem mam uporządkowane w pudełkach. W wielu z nich mam na przykład windows 12, 16, a nawet 25! ; -)))))

Rozumiem teraz dlaczego Mendelejew zostawił puste miejsca na swojej tablicy...  Właśnie odkryłeś Starr, pierwiastek domowej przestępczości! ; -) Mnie zamkną, a Tobie dadzą Nobla...

Te wolne miejsca to są nasze okna... znaczy okna do domowej przedsiębiorczości. Nikogo nie zamkną, bo okna są do otwierania smile
Nobel należy się Tobie za przeglądarkę... Tylko tuby w niej nie widać big_smile

Oj wiele bym dała, aby się domowo przedsiębrać... Najczęściej bowiem, wychodzi mi zasiębiorczość. Jak już jest "po ptokach", znaczy, to ja dopiero się biorę...

W najbliższym czasie ową tubę, zakupię na Alledrogo i przyspawam do obiektywu, albo przystosuję taką nakładkę na suszarkę do włosów w kształcie leja. ; -))) Egoistycznie nazwe ją MyTube ;-)))

Jesteś moją odwieczną inspiracją, Starr!
Wdzięczność moja, nie zna granic!  : -)

A jak już to się stanie, to trzeba będzie fotkę na forum wrzucić i podziwiać wspólną myśl techniczną i realizację smile
Trzynasta trzydzieści... tradycyjnie na mnie czas... czas na sen... A na dobranoc dla tych co widzą obrazki i dla tych co nie widzą smile
https://www.youtube.com/watch?v=bBFone4PgZE

Zobacz podobne tematy :

13,327

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
starr napisał/a:
aurora borealis napisał/a:
starr napisał/a:

Te wolne miejsca to są nasze okna... znaczy okna do domowej przedsiębiorczości. Nikogo nie zamkną, bo okna są do otwierania smile
Nobel należy się Tobie za przeglądarkę... Tylko tuby w niej nie widać big_smile

Oj wiele bym dała, aby się domowo przedsiębrać... Najczęściej bowiem, wychodzi mi zasiębiorczość. Jak już jest "po ptokach", znaczy, to ja dopiero się biorę...

W najbliższym czasie ową tubę, zakupię na Alledrogo i przyspawam do obiektywu, albo przystosuję taką nakładkę na suszarkę do włosów w kształcie leja. ; -))) Egoistycznie nazwę ją MyTube ;-)))

Jesteś moją odwieczną inspiracją, Starr!
Wdzięczność moja, nie zna granic!  : -)

A jak już to się stanie, to trzeba będzie fotkę na forum wrzucić i podziwiać wspólną myśl techniczną i realizację smile
Trzynasta trzydzieści... tradycyjnie na mnie czas... czas na sen... A na dobranoc dla tych co widzą obrazki i dla tych co nie widzą smile
https://www.youtube.com/watch?v=bBFone4PgZE

I opatentujemy w jakimś amerykańskim urzędzie. Skosimy milion baksów!
Dobrej nocy StarrTwórrco!https://youtu.be/8_JwUPLanoo

13,328

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

pstryk?

https://www.youtube.com/watch?v=JGwWNGJdvx8

13,329 Ostatnio edytowany przez Excop (2017-03-17 20:38:36)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobry wieczór!

O'kruszynka napisał/a:

pstryk?

https://www.youtube.com/watch?v=JGwWNGJdvx8

Zapaliłaś światło, Dzwoneczku. smile
Biegnę więc nastawić tę dziwną maszynę do robienia kawy ponoć, z kawy. Oraz, dla "tradycjonalistów" w osobie mojej, Szefa i kilkorga innych, pstryknąć czajnik z wodą dla aromatycznej, mocnej fusiastej. smile

Z tekstu piosenki niewiele zrozumiałem, bo z angielskim, jak już wspominałem, jestem na bakier, ale obrazujące ją zdjęcia teledysku dały do myślenia o kondycji mojej płci w widzeniu się w relacji z kobietą.
Bo ponoć, ktoś w związku musi jednak nosić spodnie. smile

13,330

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Pstrykdzieńdobrywieczór wszystkim widzialnym i niewidzialnym smile
Trzeba zajrzeć do lodówki, czy zostało i ile wczorajszego tortu. Proszę się częstować... smile

13,331 Ostatnio edytowany przez random.further (2017-03-18 00:07:40)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

smile

13,332

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
random.further napisał/a:

smile

Doskonała muzyczka na wieczór... tylko tytuł albo się zdezaktualizował, albo bardzo futurystyczny smile Jeszcze liście nie urosły...

13,333

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Niestety to nie moje klimaty, ta muzyka denerwuję mnie bardziej niż 8 h w pracy. big_smile

13,334

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
AloneWolf90 napisał/a:

Niestety to nie moje klimaty, ta muzyka denerwuję mnie bardziej niż 8 h w pracy. big_smile

Pewnie dlatego, że próbujesz na siłę big_smile a to na luzie trzeba... smile

13,335

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
starr napisał/a:
AloneWolf90 napisał/a:

Niestety to nie moje klimaty, ta muzyka denerwuję mnie bardziej niż 8 h w pracy. big_smile

Pewnie dlatego, że próbujesz na siłę big_smile a to na luzie trzeba... smile

Nie lubię takich dźwięków, mogę leżeć odprężony w wannie i prędzej wrzucę telefon do wanny niż będę odprężony leżał w wannie. big_smile

Wolę taka muzykę na odprężenie:

13,336 Ostatnio edytowany przez random.further (2017-03-18 14:18:06)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
starr napisał/a:

Doskonała muzyczka na wieczór... tylko tytuł albo się zdezaktualizował, albo bardzo futurystyczny smile Jeszcze liście nie urosły...

to był zajesieniony smile wieczór

smile oby szybciej nastała ... no a potem po kolei słońce, deszcz, śnieg...

13,337 Ostatnio edytowany przez Przyszłość (2017-03-19 18:59:01)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dzień Dobry Niedzielnie :-)


random.further napisał/a:

To lubię smile Możemy już godziny odliczać do wiosny smile


Przez ostatnie miesiące doceniam bardzo wolne weekendy, których mam jak na lekarstwo big_smile
Wybrałam się wczoraj z mężem do kina na ekranizację "Chaty". Nawet nie wiem, czy polecić Wam film, bo uczucia mam mieszane. Na pewno film jesti wzruszający - mnie poruszył, ale ja się często wzruszam, więc nie jestem dobrym punktem odniesienia, ale fabuła poruszyła także mojego męża a o to już trudniej wink Pomijając fakt, że od pewnego czasu bliżej mi jest do przekonania, że to "człowiek stworzył Boga" niż "Bóg stworzył człowieka", to nie mogę oprzeć się wrażeniu, że twórcy "Chaty" zmanipulowali przekonania i wierzenia chrześcijan, wykorzystując religijne motywy, żeby sprzedać widzowi pięknie, ale i naiwnie  zapakowaną historię ludzkiego nieszczęścia. Bardzo zręcznie został pokazany motyw Mądrości w ocenie dobra i zła, ale czuję totalny niesmak wobec tzw. radykalnego wybaczenia, który pojawia się w filmie. Najlepiej jak sami ocenicie wink, czy Wam się podoba taka historia.

Pozdrawiam Was wiosennie smile

13,338 Ostatnio edytowany przez O'kruszynka (2017-03-19 19:20:01)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

pstryk.
przyszłam z szydełkiem i motkami. Zaparzyłam herbatę mocnojaśminową w dzbanuszku. o! Widzę, że Ktoś rozpalił w kominku - u mnie zimne głośne i mocne wiatry-hulajdusze, więc dobrze się ogrzać.
Czy Któraś ze Starrduszek posiada wzory na haft szydełkiem, na takie kwadraciki, co to sobie je potem można w koc na przykład połączyć?

edit. Przyszłość, a czytałaś książkę najpierw, czy nie trzeba by oglądnąć?

13,339

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
O'kruszynka napisał/a:

Przyszłość, a czytałaś książkę najpierw, czy nie trzeba by oglądnąć?

Hej O'kruszynko smile
Nie czytałam wcześniej książki i zupełnie nie trzeba jej czytać, żeby film oglądać z pełnym zrozumieniem.
Pewnie jak zwykle w tego typu ekranizacjach trzeba się liczyć z tym, że jest to interpretacja i wizja twórców filmu, stworzona po lekturze i Twój własny odbiór i wyobrażenia podczas czytania mogłyby być inne wink

13,340

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Witajcie Wiosennie Moi Mili smile

Słońce zagląda do nas już nie tak nieśmiało dając energię niezbędną do działania smile a więc kwiaty sadzę, trawę grabię i robię mnóstwo innych rzeczy o których nie mam pojęcia (ale kwiecista chusta na głowie jest więc pozory stwarzam wink )

Dnia przedwczorajszego otrzymałam zaproszenie  na spotkanie grupy osób przed, po i w trakcie rozwodu na które udałam się przepełniona ciekawością, zamysł jest taki, aby osoby "po" wspierały te "przed" oraz "w trakcie". Grupa jest dość liczna, a prowadzącym warsztaty jest profesor prowadzący niegdyś moją terapię.
Podczas spotkania z ust jego padły stwierdzenia, które wywołały niemałą burzę oraz bardzo ostrą dyskusję. Mnie również zapadły w pamięć, a nawet "wymusiły" natychmiastowe ich zapisanie, by móc oddać się ich analizie.
Pozwolę sobie przytoczyć w oryginale dwa z nich licząc na poznanie Waszego zdania na ten temat.   

1* "[...]w związkach około rozwodowych -  osób zdradzających i ich rozpadzie nie istnieje, tak szeroko rozpowszechniane pojęcie "karmy" ,a jedynie walka z byłym partnerem, presja najbliższego otoczenia wynikająca z mentalności oraz powodowane tym poczucie winy[...]"

2* "[...]poczucie straty podczas rozwodu silnie wiąże się z tym, iż w dużej mierze ludzie postrzegają akt małżeństwa równoważnie z aktem własności[...]"

są to oczywiście jedynie zdania będące cześcią szerokiej wypowiedzi, jednak to właśnie one wzbudziły w całej grupie najwięcej emocji.


Pozdrawiam Was serdecznie smile z całą ekipą umazanych błotem ludzi i zwierząt smile

13,341 Ostatnio edytowany przez starr (2017-03-21 23:32:52)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dzieńdobrywieczór, czołem,  wszystkim widzialnym i niewidzialnym smile
Od wczoraj nie ma plastra na głowie smile Nie, jeszcze się nie całkiem zagoiło... po prostu dostałem uczulenia na klej... big_smile

LeisurePainter napisał/a:

Witajcie Wiosennie Moi Mili smile

Słońce zagląda do nas już nie tak nieśmiało dając energię niezbędną do działania smile a więc kwiaty sadzę, trawę grabię i robię mnóstwo innych rzeczy o których nie mam pojęcia (ale kwiecista chusta na głowie jest więc pozory stwarzam wink )

No tak, bo kwiatki są bardzo ciekawe co też Masz na głowie i szybciej wyjdą z ziemi żeby luknąć... big_smile

LeisurePainter napisał/a:

Dnia przedwczorajszego otrzymałam zaproszenie  na spotkanie grupy osób przed, po i w trakcie rozwodu na które udałam się przepełniona ciekawością, zamysł jest taki, aby osoby "po" wspierały te "przed" oraz "w trakcie". Grupa jest dość liczna, a prowadzącym warsztaty jest profesor prowadzący niegdyś moją terapię.
Podczas spotkania z ust jego padły stwierdzenia, które wywołały niemałą burzę oraz bardzo ostrą dyskusję. Mnie również zapadły w pamięć, a nawet "wymusiły" natychmiastowe ich zapisanie, by móc oddać się ich analizie.
Pozwolę sobie przytoczyć w oryginale dwa z nich licząc na poznanie Waszego zdania na ten temat.   

1* "[...]w związkach około rozwodowych -  osób zdradzających i ich rozpadzie nie istnieje, tak szeroko rozpowszechniane pojęcie "karmy" ,a jedynie walka z byłym partnerem, presja najbliższego otoczenia wynikająca z mentalności oraz powodowane tym poczucie winy[...]"

Pojęcie karmy w znaczeniu filozofii hinduistycznej, nie działa w tym wcieleniu. Jest to skutek naszych działań determinujący nasze przyszłe wcielenie, jego jakość, a nawet rodzaj.
Michael Newton w swoich badaniach i publikacjach pisał podobnie. Skutki naszych uczynków i decyzji w tym wcieleniu, a mające wpływ na inne osoby, będą nam oddane w przyszłych wcieleniach. Jest to nasza nauka życia, podejmowania decyzji, które nie przynoszą złych skutków.
Wielka nieobecna Elle88, podawała inną teorię, popierając linkami do badań źródłowych, że karma działa w obrębie tego samego wcielenia, ale również może być dziedziczona z pokolenia na pokolenie.
Pan profesor nie sprecyzował, o jakiej karmie mówi, ale z kontekstu można wywnioskować, że to miało być na zasadzie kary. Taka "instant karma". No cóż, najczęściej zdarza się, że osoba zdradzająca, która doprowadziła do ciężkiego rozstroju psychiki partnera w wyraźny sposób nie jest "ukarana". Żyje dalej i ma się "świetnie". Nie wiadomo tylko, jak by się ułożyło jej życie, gdyby tej zdrady nie dokonała... Nie ma niestety żadnej metody poznawczej... W takim przypadku, faktycznie, można przyjąć, że karma nie działa. Ostrożny byłbym jednak ze stwierdzeniem, że karma nie istnieje.

LeisurePainter napisał/a:

2* "[...]poczucie straty podczas rozwodu silnie wiąże się z tym, iż w dużej mierze ludzie postrzegają akt małżeństwa równoważnie z aktem własności[...]"

Tu się zgadzam z profesorem. Jest to chyba wpisane w nasz genotyp przez wychowanie w fałszywym przeświadczeniu, że co pambuk(*) zwiąże, to człowiek nie ma możliwości rozwiązać. To determinuje poczucie własności drugiej osoby. Gdyby generowało jeszcze takie same odczucie stania się własnością tej pierwszej... No, ale to tak nie działa. Mamy tu skutki nauki religii z jej filozofią sprzed dwóch tysięcy lat, nad nauką życia w rodzinie...

LeisurePainter napisał/a:

są to oczywiście jedynie zdania będące cześcią szerokiej wypowiedzi, jednak to właśnie one wzbudziły w całej grupie najwięcej emocji.

Podoba mi się sama idea spotkania i dzielenia się doświadczeniami ludzi "przed" "w trakcie" i "po" rozwodach. Ale takie rozmowy wymagają bardzo głębokiego otwarcia się. Nie wszyscy mają pewnie ochotę, na takich spotkaniach z obcymi ludźmi, na odkrywania swoich emocji i przemyśleń. Gdyby to jednak była stała grupa ludzi na cyklu spotkań, to pewnie profesor w którymś momencie został by bezrobotny. smile

LeisurePainter napisał/a:

Pozdrawiam Was serdecznie smile z całą ekipą umazanych błotem ludzi i zwierząt smile

I ja pozdrawiam serdecznie i życzę szybkich ogródkowych wzrostów big_smile
(*) kapłan, albo urzędnik

Moja ostatnia fascynacja muzyczna:

13,342

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

smile przypomniano mi dzisiaj melodię słuchaną przed wieloma smile laty

13,343 Ostatnio edytowany przez Przyszłość (2017-03-23 13:12:15)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Słoneczne Dzień Dobry dla Wszystkich zaglądających do StarrKafejki smile
                Dzisiejsze słońce nie tylko wspaniale ogrzewa, ale i cudownie zagrzewa do działania big_smile


LeisurePainter napisał/a:

Podczas spotkania z ust jego padły stwierdzenia, które wywołały niemałą burzę oraz bardzo ostrą dyskusję. Mnie również zapadły w pamięć, a nawet "wymusiły" natychmiastowe ich zapisanie, by móc oddać się ich analizie.
Pozwolę sobie przytoczyć w oryginale dwa z nich licząc na poznanie Waszego zdania na ten temat.   

1* "[...]w związkach około rozwodowych -  osób zdradzających i ich rozpadzie nie istnieje, tak szeroko rozpowszechniane pojęcie "karmy" ,a jedynie walka z byłym partnerem, presja najbliższego otoczenia wynikająca z mentalności oraz powodowane tym poczucie winy[...]"

2* "[...]poczucie straty podczas rozwodu silnie wiąże się z tym, iż w dużej mierze ludzie postrzegają akt małżeństwa równoważnie z aktem własności[...]"

Brzmi poważnie.
Jestem bardzo sceptycznie nastawiona wobec pojęcia "karma", które ogólnie jest wg mnie wyrazem ludzkiej wiary w sprawiedliwość. Podczas rozstań, rozwodów ludzie przywołują tzw. karmę, gdyż pragną sprawiedliwości, co wcale nie znaczy, że w sprawiedliwy świat muszą wierzyć wink Zwykle czują się po prostu zranieni, skrzywdzeni, oszukani, pozbawieni przez działanie kogoś innego swojej sprawczości i uważają, że gdy "źródło ich cierpienia" doświadczy tego samego, to będzie sprawiedliwie.

A odnośnie poczucia straty związanego z traktowaniem małżeństwa w kategoriach aktu własności, to zgadzam się z tym stwierdzeniem. Podobnie jak starr wink, no i profesor. Pewnie należałoby się zastanowić co leży u podłoża takiego podejścia do związku małżeńskiego. Jak sobie myślę, LeisurePainter o Twoim małżeństwie i jego zakończeniu, to przychodzi mi do głowy, że mogłaś liczyć na to, iż Twój mąż żeniąc się z Tobą bierze pod uwagę, że w związkach bywa różnie, raz lepiej, raz gorzej a na drodze mogą się pojawić inne ciekawsze "opcje", ale wybierając Ciebie jednocześnie odrzucił wszystkie inne potencjalne alternatywy, które w przyszłości pojawią się po drodze, przy drodze, na drodze. Może to nie to samo, co akt własności, ale pewne zawiedzione nadzieje, że jest się kimś szczególnym i wyjątkowym, że warto o TO walczyć, nawet gdy związek nieco przyblaknie lub się okaże, że są wokół inne atrakcyjne i potencjalnie dostępne możliwości.


Trzymajcie się Kochani smile

13,344 Ostatnio edytowany przez random.further (2017-03-23 18:15:47)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
LeisurePainter napisał/a:

1* "[...]w związkach około rozwodowych -  osób zdradzających i ich rozpadzie nie istnieje, tak szeroko rozpowszechniane pojęcie "karmy" ,a jedynie walka z byłym partnerem, presja najbliższego otoczenia wynikająca z mentalności oraz powodowane tym poczucie winy[...]"
2* "[...]poczucie straty podczas rozwodu silnie wiąże się z tym, iż w dużej mierze ludzie postrzegają akt małżeństwa równoważnie z aktem własności[...]"

1. nie zawsze pozostaje : jedynie walka z były partnerem - związki przerabiają rozpad w różnoraki sposób, stopień zaangażowania w rozpadający sie związek i czasem zaskakujące decyzje partnera potrafią zmusić do walki raczej w wybranych aspektach, jeśli u kogoś jest to : jedynie to raczej znak że brak dystansu (zrozumiałe) i może, skoro doszło do takiego etapu teraz, znak że dobrze się dzieje, że się rozchodzą bo i tak kiedyś by się rozeszli
2. niektórzy postrzegaja przede wszystkim z aktem własności, ja bym obstawiała, że ciężej rezygnuje się z prawdziwego czy urojonego poczucia bezpieczeństwa i ustalonych ramek codzienności

13,345

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
random.further napisał/a:

smile przypomniano mi dzisiaj melodię słuchaną przed wieloma smile laty

Pamiętam, ale bliższa mi jest ta wersja:

13,346 Ostatnio edytowany przez starr (2017-03-23 22:28:50)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
AloneWolf90 napisał/a:
starr napisał/a:
AloneWolf90 napisał/a:

Niestety to nie moje klimaty, ta muzyka denerwuję mnie bardziej niż 8 h w pracy. big_smile

Pewnie dlatego, że próbujesz na siłę big_smile a to na luzie trzeba... smile

Nie lubię takich dźwięków, mogę leżeć odprężony w wannie i prędzej wrzucę telefon do wanny niż będę odprężony leżał w wannie. big_smile

Wolę taka muzykę na odprężenie:

No cóż dźwięki można lubić, albo nie lubić, jeśli chodzi o brzmienie instrumentu. Muzyka, co już tu kilka razy pisałem, jest ilustracją za pomocą dźwięków i rytmu, emocji i nastroju kompozytora. Tu chyba nie ma co mówić o lubieniu, lub nie, tylko o akceptacji, lub nie... Wystarczy zmienić instrumentarium i rytm, dopasowując do własnych emocji i każdy nielubiany utwór będzie się w stanie polubić. Trash grany na instrumentach smyczkowych nabiera zupełnie innego wymiaru:
Tak dla przykładu:

13,347 Ostatnio edytowany przez Excop (2017-03-24 14:42:28)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dzień dobry!
Właśnie kładę na patelnię dzwonka z młodych, świeżo złowionych bałtyckich (owych słynnych kwotowych) dorszy marynowanych w odrobinie oleju ( naszego, z rzepaku, bowiem ani zapachu, ani smaku tzw. oliwy z oliwek nie znoszę) i ziołach, skropione słuszną ilością kropel świeżej cytryny.
Do tego - a jakże, pieczone ziemniaczki krojone w ćwiartki i surówka z posiekanej kapusty kiszonej (prosto z beczki, z odsączeniem jedynie, z drobno tartą marchewką w dużej ilości i łyżeczką lekko podgrzanego miodu, imbirem tartym i szczyptą estragonu.
O soli, pieprzu i ostrej papryce już nie wspominam. smile

Zadbałem również o kompot z węgierek, które trzy lata temu pasteryzowałem. Smakuje wybornie, rozcieńczony w stosunku 1 : 4, bo zgęstniał. smile
Zapraszam do degustacji już teraz!

13,348

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dzieńdobrywieczór i czołem wszystkim widzialnym i niewidzialnym smile

Excop napisał/a:

Dzień dobry!
Właśnie kładę na patelnię dzwonka z młodych, świeżo złowionych bałtyckich (owych słynnych kwotowych) dorszy marynowanych w odrobinie oleju ( naszego, z rzepaku, bowiem ani zapachu, ani smaku tzw. oliwy z oliwek nie znoszę) i ziołach, skropione słuszną ilością kropel świeżej cytryny.
Do tego - a jakże, pieczone ziemniaczki krojone w ćwiartki i surówka z posiekanej kapusty kiszonej (prosto z beczki, z odsączeniem jedynie, z drobno tartą marchewką w dużej ilości i łyżeczką lekko podgrzanego miodu, imbirem tartym i szczyptą estragonu.
O soli, pieprzu i ostrej papryce już nie wspominam. smile

Zadbałem również o kompot z węgierek, które trzy lata temu pasteryzowałem. Smakuje wybornie, rozcieńczony w stosunku 1 : 4, bo zgęstniał. smile
Zapraszam do degustacji już teraz!

Nawet odgrzane będzie smakowało wybornie.
Jednak emerytura to dobra rzecz... Można obiad zjeść w porze obiadowej, a nie jako obiadokolację smile

13,349

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

smile

13,350

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

pstryk
(przepraszam, że tak mało.)

13,351

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
O'kruszynka napisał/a:

pstryk
(przepraszam, że tak mało.)

Pstryk, pstryk...
O'Kruszynko, najważniejsze, że był pstryk... smile

13,352

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Zaraz trzeba będzie dokonać najstraszniejszej rzeczy, przesunąć zegarek z 02:00 na 03:00...

http://img3.demotywatoryfb.pl//uploads/201703/1490479809_jvhq9z_600.jpg

13,353 Ostatnio edytowany przez random.further (2017-03-26 01:32:12)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Uuu, udziela się, ledwo przeczytałam - już ten czas poczułam... smile

13,354

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Witajcie,

Nie wiem kiedy zdołam napisać cos więcej.
Przepraszam.
Moj Tato od wczoraj jest w szpitalu. Miał wypadek. Nie budzi się.

Brakuje już sił nawet na oddech.

Cieszę się że jesteście.
Dziękuję.

13,355

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

LP,
Spokojnie, spokojnie, nie myśleć zbyt wiele, czekać spokojnie.
Powoli oddychać, patrzeć w okno.

13,356

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Witajcie mili moi .W wielkim rozbieganiu jestem ,zatrzymałam się na chwilę  aby wrzucić  garść pozdrowień .Wiosenne słonko smagnęło mnie swoim dotykiem i ten
dobry ,przyjazny dotyk Wam  zostawiam.
LeisurePainter  ,dla Ciebie szczególne pozdrowienia .

13,357

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Leisurko! Ja jestem mała, że aż sięgam Starrowi do pępka, ale bardzo Cię przytulam najmocniej! I kołyszę Cię delikatnie. I posyłam Dobro i Siłę.

https://www.youtube.com/watch?v=S7qZRbbfraw

13,358 Ostatnio edytowany przez Przyszłość (2017-03-30 10:26:21)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
LeisurePainter napisał/a:

Witajcie,

Nie wiem kiedy zdołam napisać cos więcej.
Przepraszam.
Moj Tato od wczoraj jest w szpitalu. Miał wypadek. Nie budzi się.

Brakuje już sił nawet na oddech.

Cieszę się że jesteście.
Dziękuję.

LeisurePainter,
Jestem myślami z Tobą i Twoim tatą. Przytulam Cię w ten trudny czas i ściskam kciuki źeby wszystko dobrze się skończyło.
Trzymaj się!

13,359

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
LeisurePainter napisał/a:

Witajcie,

Nie wiem kiedy zdołam napisać cos więcej.
Przepraszam.
Moj Tato od wczoraj jest w szpitalu. Miał wypadek. Nie budzi się.

Brakuje już sił nawet na oddech.

Cieszę się że jesteście.
Dziękuję.

Wspieram ciepłymi, dobrymi myślami... wysyłam pozytywną energię
Wirtualnie przytulam...

13,360

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

pstryk.

13,361

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dzień dobry z zasnutego ciężkimi, deszczowymi chmurami, południowo-zachodniego narożnika naszego kraju. smile

O'kruszynka napisał/a:

pstryk.

Zapaliłaś światło w piątek, O'drobinko. Nikt się nie pojawił. Ja również. sad
Za to, zapraszam Cię na botwinkę zaprawianą kwaśną śmietaną z młodymi, ale z importu jeszcze ziemniaczkami, okraszonymi cebulką smażoną na kosteczkach surowego wędzonego boczku i posypanymi siekanym, naszym już koperkiem. smile
Kto chce, może się dosiąść, ale objętość garnka ograniczona! smile

13,362 Ostatnio edytowany przez luc (2017-04-04 22:28:42)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Bry wieczór.
Głucho wszędzie...

Excop napisał/a:

zapraszam Cię na botwinkę zaprawianą kwaśną śmietaną z młodymi, ale z importu jeszcze ziemniaczkami, okraszonymi cebulką smażoną na kosteczkach surowego wędzonego boczku i posypanymi siekanym, naszym już koperkiem. smile
Kto chce, może się dosiąść, ale objętość garnka ograniczona! smile

Braciszku - mam szczęście, nikt nie wyjadł botwinki, więc z przyjemnością wciągnę.

LeisurePainter jestem myślami z Tobą.

13,363

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Tak do posłuchania w bezsenną noc:

13,364

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

pstryk.

uwielbiam ostatnio: https://www.youtube.com/watch?v=KSwvWu_UyT0

13,365

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dzieńdobrywieczór wszystkim widzialnym i niewidzialnym smile

O'kruszynka napisał/a:

pstryk.

uwielbiam ostatnio: https://www.youtube.com/watch?v=KSwvWu_UyT0

No to posłuchajmy... smile

13,366

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dzień dobry!

starr napisał/a:

Dzieńdobrywieczór wszystkim widzialnym i niewidzialnym smile

O'kruszynka napisał/a:

pstryk.

uwielbiam ostatnio: https://www.youtube.com/watch?v=KSwvWu_UyT0

No to posłuchajmy... smile

Wczoraj mnie nie było, bo mieliśmy tzw. inaugurację sezonu grillowania.
Do domu wróciliśmy nad ranem...

13,367 Ostatnio edytowany przez starr (2017-04-08 22:47:31)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Excop napisał/a:

Dzień dobry!
/.../
Wczoraj mnie nie było, bo mieliśmy tzw. inaugurację sezonu grillowania.
Do domu wróciliśmy nad ranem...

Ciekawe co było na rozgrzewkę, bo nad ranem to raczej zimowa aura... big_smile Chyba nie była to botwinka? smile

Powspominam trochę...

13,368

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

smile
Adele - Hello, osiada w pamięci

13,369

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Na dobry sen...

13,370

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

smile przystępniej

13,371

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
random.further napisał/a:

smile przystępniej

tiaaa... to ci sami panowie, tylko pewnie z pięćdziesiąt lat wcześniej big_smile

13,372

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

pstryk.

13,373 Ostatnio edytowany przez luc (2017-04-14 20:40:24)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Drodzy Starrowicze.
Cudownych Świąt w gronie najbliższych.
http://img.webme.com/pic/g/grajamo2/wielkanoc.jpg

13,374

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobry wieczór.

O'kruszynka napisał/a:

pstryk.

Zastałem, Dzwoneczku, zapalone przez Ciebie wczoraj światło w naszej kawiarni.
Przetarłem blaty stolików i parzę kawę.
Dla mnie, Gospodarza i Majki, tę mocną fusiastą. Polecam ją i Tobie. smile
Innym proponuję tę modną i ponoć zdrowszą. Z ekspresu. smile

13,375

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Witaj Braciszku dawno niewidziany.

Excop napisał/a:

Innym proponuję tę modną i ponoć zdrowszą. Z ekspresu. smile

Nie wiem czy modna. Piję taką od lat wink
Fusiastą zostawiam dla Was - mocnych facetów.

13,376

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dzieńdobrywieczór i czołem wszystkim widzialnym i niewidzialnym smile

Jak mawiają znawcy kawowego napoju, kawa musi być czarna, mocna i słodka smile
Dlatego hołduję od lat kawie z błotkiem.

13,377

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

wszystkim Wam życzę Starrsznie dobrych, rodzinnych, słonecznych (z tym może być słabiutko) Świąt

mam tu wielkie zaległości, nie chcę się tłumaczyć, ale ostanie 2 miesiące zawodowe spowodowały u mnie wielki odrzut od komputera po godzinie 16 (no, może 17), wielki ból żółwika i totalne zmęczenie

tęsknię za Wami i naszymi pogaduchami, mam plany jak by tu przeoraganizować dniówki i mieć siłę na wieczory przed kompem, trzymajcie kciuki, może mi się uda?

Wszystkich mocno, mocno ściskam i idę dogonić turlające  się jajeczko i skaczącego króliczka, jak nie dogonię, to święconka mi nie skompletuje się  smile

13,378

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

smile

13,379

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Wszystkim widzialnym i niewidzialnym życzę -
Zdrowych, spokojnych, wesołych, słonecznych, Świąt Wielkanocnych smile

13,380

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Miejcie się dobrze, kochani, w ten corocznie obchodzony tuż, tuż, cud Zmartwychwstania Pańskiego.
I słoneczka w Dyngusa, bo co to za oblewanie wodą, gdy człowiek zmoczony wcześniej z góry?
A na to się zapowiada, niestety. smile

13,381

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

puk puk
Wielkanocne Najlepszego Starrowiczom  przynoszę.

13,382

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Witam poświątecznie Starrowicze.
Przekazuję pozdrowienia od naszej Zorzy. Ma problem z internetem.

13,383

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Kafejka opustoszała  ,a tu wiosna , puk puk  wita.
Starrowicze przybywajcie ,zrobiłam  wiosenne porządki ,wszystko lśni i pachnie . Kawa i Porto na stole.
Ukłony zostawiam.

13,384

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:

Witam poświątecznie Starrowicze.
Przekazuję pozdrowienia od naszej Zorzy. Ma problem z internetem.


Luc ,proszę przekaż najlepsze z pozdrowień Aurorze. dziękuję

13,385 Ostatnio edytowany przez Excop (2017-04-20 20:08:53)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

...

13,386

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobry wieczór!

luc napisał/a:

Witam poświątecznie Starrowicze.
Przekazuję pozdrowienia od naszej Zorzy. Ma problem z internetem.

Witaj, krakowska Siostrzyczko!
Ode mnie również, za Tunbergią,  przekaż pozdrowienia naszej Siostrzyczce znad średniej Wisły. smile

13,387 Ostatnio edytowany przez Przyszłość (2017-04-21 13:32:19)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dzień Dobry Poświąteczne dla Wszystkich Zaglądających smile

LeisurePainter, odezwij się, jak czujesz się Ty i Twój tata.

luc, przyłączam się do pozdrowień dla Aurory.


U mnie jak zwykle wiele się dzieje: za tydzień moja najstarsza latorośl zacznie maturę, ponadto szybkimi, nawet zbyt szybkimi wink krokami zbliża się koniec II semestru i za 2 tyg pierwsze egzaminy, pracy dużo za dużo. Ale nie narzekam. Czerpię energię z relacji z ludźmi, z utęsknieniem czekam na najbliższy wypad weekendowy w nowe miejsce.

Ściskam Was Kochani smile

13,388

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dzień dobry wszystkim. Tym "starym", nieco "młodszym" i potencjalnym "nowym" miłośnikom StarrKawiarni. smile
Dziś piątek, ale u mnie mało postnie, bo kapuśniak na wędzonym boczku. Gęsty, bo ze słuszną ilością posiekanej i odsączonej jedynie, zasmażonej kapusty kiszonej i kosteczkami z dwóch dużych ziemniaków.

Niestety, nie miałem czasu wcześniej wysłać, niż teraz - o 18.30. smile

13,389

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

puk puk
dzień dobry
Czy ktoś wie gdzie "zapodział się " Starr ?
Ukłony dla wszystkich zostawiam.

13,390

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

dobry wieczór.
coraz więcej przemocy dookoła.  najwięcej tej najgorszej psychicznej. co to za ludzie na tym świecie żyją? co robią z tym światem, jak go wykrzywiają i przedrzeźniają...
jak niszcząc Miłość próbują ją zniekształcić paskudnie. Jak Dobro gaśnie i Piękno blednie...
kurde no!

może napiszecie coś dobrego...
pstryk.

Posty [ 13,326 do 13,390 z 15,189 ]

Strony Poprzednia 1 204 205 206 207 208 234 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Moje zdrady (Netkafejka)

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024