Moje zdrady (Netkafejka) - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Moje zdrady (Netkafejka)

Strony Poprzednia 1 202 203 204 205 206 234 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 13,196 do 13,260 z 15,189 ]

13,196

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

No i kicha Braciszku.

Zobacz podobne tematy :

13,197

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:

No i kicha Braciszku.

Ważne, że Ty się pojawiłaś, Siostrzyczko! smile

13,198

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Mnie także miło Cię widzieć Braciszku.
Sytuacja, o której pisałeś, się uspokoiła?

13,199

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:

Mnie także miło Cię widzieć Braciszku.
Sytuacja, o której pisałeś, się uspokoiła?

Jeszcze trochę do stabilizacji brakuje, ale pracuję nad tym, Krakowianko miła. smile

13,200

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

pstryk pstryk

https://www.youtube.com/watch?v=pluctsyIZhI

13,201

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

piątek.
pstryk?

13,202

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dzieńdobrywieczór wszystkim smile
Na dzisiaj smile

13,203

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Bry wieczór.
Witajcie Okruszynko i Szefie.
Ginie nam świecka tradycja...

13,204

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Jestem. smile

13,205

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Powoli, powoli, Starrowicze (przynajmniej część starej gwardii) się zjawiają.
Ale cuś małomówni...

13,206 Ostatnio edytowany przez Excop (2017-02-10 22:37:27)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:

Powoli, powoli, Starrowicze (przynajmniej część starej gwardii) się zjawiają.
Ale cuś małomówni...

Małomówny. To prawda, Siostrzyczko. smile
Dziś wyprawiłem w drogę powrotną kilku członków rodziny mojej partnerki.
Zmęczony jestem jak diabli, a oni mieli ochotę dłużej pooddychać leśnym powietrzem. Tym, pozbawionym smogu. smile

13,207

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Braciszku, to masz prawo być zmęczony.

Excop napisał/a:

oni mieli ochotę dłużej pooddychać leśnym powietrzem. Tym, pozbawionym smogu. smile

Czyżbyś miał gości Krakusów?
To mi przypomniało, że kiedyś planowałeś przyjazd do Krakowa.

13,208

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
starr napisał/a:

Dzieńdobrywieczór wszystkim smile
Na dzisiaj smile

Cześć, Szefie. smile
Dziękuję za życzenia świąteczne i przepraszam jednocześnie za brak odzewu. Odezwę się niebawem. smile

13,209

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:

Braciszku, to masz prawo być zmęczony.

Excop napisał/a:

oni mieli ochotę dłużej pooddychać leśnym powietrzem. Tym, pozbawionym smogu. smile

Czyżbyś miał gości Krakusów?
To mi przypomniało, że kiedyś planowałeś przyjazd do Krakowa.

Poza synem"słoikiem" w rejonie Wawelu nie mamy nikogo, Luc. smile
Ta część rodziny mojej kobietki pochodzi z  wielkopolskiego "trójkąta bermudzkiego", podobnie jak rodzina mojego ojca. Czyli, w gwarze wielkopolskiej: "Ode Turka, kole Koła, wele Konina". smile

13,210

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
O'kruszynka napisał/a:

piątek.
pstryk?

Witaj, Pstrykaczku! smile
Światło zapaliłaś w czas. Jak zwykle. Co nowego zobaczę na ścianach, Dzwoneczku? smile

13,211

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Excop napisał/a:

Poza synem"słoikiem" w rejonie Wawelu nie mamy nikogo, Luc. smile

Syn słoik, to dużo wink

Excop napisał/a:

Ta część rodziny mojej kobietki pochodzi z  wielkopolskiego "trójkąta bermudzkiego", podobnie jak rodzina mojego ojca. Czyli, w gwarze wielkopolskiej: "Ode Turka, kole Koła, wele Konina". smile

Mogę zadać niedyskretne pytanie?
Skąd Ty pochodzisz? Bo piszesz o powiązaniach w różnych stronach Polski.

13,212

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Okruszynko, gdzie zniknęłaś?

13,213 Ostatnio edytowany przez Excop (2017-02-10 23:47:21)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:
Excop napisał/a:

Poza synem"słoikiem" w rejonie Wawelu nie mamy nikogo, Luc. smile

luc napisał/a:

Syn słoik, to dużo wink

Może i tak, ale boję się o jego rodzinę, bo kiepsko to wygląda po wielu latach rozłąki z przerwą na weekend.

luc napisał/a:

Mogę zadać niedyskretne pytanie?
Skąd Ty pochodzisz? Bo piszesz o powiązaniach w różnych stronach Polski.

Jestem Dolnoślązakiem z pierwszego pokolenia tu urodzonego. Mama przyjechała na polecenie władz, kilka lat po akcji "Wisła" wraz z trojgiem rodzeństwa z Beskidu Niskiego. Ojciec zaś z rodzicami migrował po wojnie właśnie z owego "Trójkąta" tutaj, bo po powrocie z robót przymusowych mojej babci i z niewoli dziadka, nie mieli do czego wracać już. Tu rodzice poznali się i tak dalej. smile

13,214

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Excop napisał/a:

(...) ale boję się o jego rodzinę, bo kiepsko to wygląda po wielu latach rozłąki z przerwą na weekend.

A masz powody do obaw?

Excop napisał/a:

Jestem Dolnoślązakiem z pierwszego pokolenia tu urodzonego. Mama przyjechała na polecenie władz, kilka lat po akcji "Wisła" wraz z trojgiem rodzeństwa z Beskidu Niskiego. Ojciec zaś z rodzicami migrował po wojnie właśnie z owego "Trójkąta" tutaj, bo po powrocie z robót przymusowych mojej babci i z niewoli dziadka, nie mieli do czego wracać już. Tu rodzice poznali się i tak dalej. smile

Teraz rozumiem Twoją miłość do Dolnego Śląska smile
Przyznam, że i ja bardzo lubię Twoje tereny.

13,215 Ostatnio edytowany przez annaJo (2017-02-10 23:57:49)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

dobry wieczór Starr, Luc, O'Kruszynko, Excop i wszyscy spóźnieni smile

Miałam ambitne plany, żeby dołaczyć do Was o czasie, ale jak to w życiu bywa, przyjaciółka zadzwoniła i miała wielką potrzbę wygadania się i wsparcia, cóż, tak bywa....
Przysiądę w kąciku, odpocznę sobie przy Was....mówcie, mówcie, proszę..........

13,216

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
annaJo napisał/a:

dobry wieczór Starr, Luc, O'Kruszynko, Excop i wszyscy spóźnieni smile

Miałam ambitne plany, żeby dołaczyć do Was o czasie, ale jak to w życiu bywa, przyjaciółka zadzwoniła i miała wielką potrzbę wygadania się i wsparcia, cóż, tak bywa....
Przysiądę w kąciku, odpocznę sobie przy Was....mówcie, mówcie, proszę..........
/.../

I ja miałem ambitne plany, że będę tu gospodarzył, ale życie jest mało przewidywalne. Pracy w pracy mam tyle, że codziennie jestem w robocie do dwudziestej, drugi łykend pracujący mi się szykuje a odpoczynek będzie we wtorek... bo jadę znowu w delegację. Kiedyś faktycznie relaksowałem się jadąc w dłuższą trasę, teraz, jak muszę, to już nijak tego relaksu nie mogę w sobie wykrzesać...

13,217

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
starr napisał/a:
annaJo napisał/a:

dobry wieczór Starr, Luc, O'Kruszynko, Excop i wszyscy spóźnieni smile

Miałam ambitne plany, żeby dołaczyć do Was o czasie, ale jak to w życiu bywa, przyjaciółka zadzwoniła i miała wielką potrzbę wygadania się i wsparcia, cóż, tak bywa....
Przysiądę w kąciku, odpocznę sobie przy Was....mówcie, mówcie, proszę..........
/.../

I ja miałem ambitne plany, że będę tu gospodarzył, ale życie jest mało przewidywalne. Pracy w pracy mam tyle, że codziennie jestem w robocie do dwudziestej, drugi łykend pracujący mi się szykuje a odpoczynek będzie we wtorek... bo jadę znowu w delegację. Kiedyś faktycznie relaksowałem się jadąc w dłuższą trasę, teraz, jak muszę, to już nijak tego relaksu nie mogę w sobie wykrzesać...

Ty zawsze tu gospodarzysz smile

Teraz jest zima, co będzie, jak się zacznie sezon budowlany? Będziesz pracował 20 godzin na dobę?
Jestem w lepszej sytuacji, nauczyłam się co nieco duńskich zwyczajów i praca po godzinach żadko mi sie zdarza, ale ostatnio wciąż gdzieś wyjeżdzałam, a między wyjazdami nadrabiałam zaległości. Ostatni tydzień spędziłam przed monitorem, czuję się jak żółwik. Sama nie wiem co lepsze.
Jutro mam plan spania do oporu, przypomnijcie mi, żebym wyłaczyła wszystkie budziki smile

13,218

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
annaJo napisał/a:

/.../
Ty zawsze tu gospodarzysz smile

Teraz jest zima, co będzie, jak się zacznie sezon budowlany? Będziesz pracował 20 godzin na dobę?

Mam nadzieję, że nie będę musiał przynosić śpiworka do roboty...

annaJo napisał/a:

Jestem w lepszej sytuacji, nauczyłam się co nieco duńskich zwyczajów i praca po godzinach żadko mi sie zdarza, ale ostatnio wciąż gdzieś wyjeżdzałam, a między wyjazdami nadrabiałam zaległości. Ostatni tydzień spędziłam przed monitorem, czuję się jak żółwik. Sama nie wiem co lepsze.
Jutro mam plan spania do oporu, przypomnijcie mi, żebym wyłaczyła wszystkie budziki smile

ok... wyłącz budziki!! big_smile
Ja idę odpocząć przed jutrzejszą harówką...
<papa>

13,219

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Witajcie,

Biel roztacza się wokół gdzie okiem sięgnąć.

Od dnia środkowego tygodnia z moją "ekipą" (powiększoną o Grzesia kotkę, białego wariata oraz Ktosia) siejemy zamęt w okolicach Soliny.
Tyle piękna wokół, że chwilami ciężko złapać oddech.
Chyba "rzucę" wszystko i wyjadę w Bieszczady wink


Ściskam Was mocno

13,220 Ostatnio edytowany przez O'kruszynka (2017-02-12 15:34:14)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

dzień dobry.
Excopku, pozwoliłam sobie jedną ścianę w pawie pióra wymalować wczoraj w nocy. trochę ciemna ale elegancka.
a ta ściana nad kominkiem marzy mi się w łapacze snów.

Kotka przygarnięta miała w sobotę rano sterylizację. Jak się nie ma zwierząt to wszystko jedno, ale jak się już za jakieś jest odpowiedzialnym, to nie jest to lekkie przeżycie.
Chodzi teraz w kubraczku - ledwo chodzi bo go nie cierpi i z tego powodu bardzo cierpi psychicznie. Aż ma dreszcze. I tak 10 dni ma wytrwać, ale jestem pewna że sięnie uda tak długo. Boję się że z tego stresu serduszko jej nawali.
Starduszku, jak to było u Ciebie? Może Ktoś coś mi doradzi?

Zrobiłam wczoraj wieczorem tartę bananową z masą kajmakową i bitą śmietaną. Zostawiam Wam z dzbanuszkiem gorącego kawowego naparu na kominku.

edit: LP... Bieszczady są warte rzucenia wszystkiego! Jak masz możliwość to pojedź ciut głębiej niż Solina, do Cisnej albo nawet do Ustrzyk Górnych. Pozdrów ode mnie połoniny smile

13,221 Ostatnio edytowany przez starr (2017-02-12 23:34:57)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dzieńdobrywieczór wszystkim wink


LeisurePainter napisał/a:

Witajcie,

Biel roztacza się wokół gdzie okiem sięgnąć.

Od dnia środkowego tygodnia z moją "ekipą" (powiększoną o Grzesia kotkę, białego wariata oraz Ktosia) siejemy zamęt w okolicach Soliny.
Tyle piękna wokół, że chwilami ciężko złapać oddech.
Chyba "rzucę" wszystko i wyjadę w Bieszczady wink
Ściskam Was mocno

Czasami też mam taką chęć... wyjechać w Bieszczady... Tylko czy Bieszczady przyjmą specjalistę połączenia doopa - wisła? smile


O'kruszynka napisał/a:

dzień dobry.
Excopku, pozwoliłam sobie jedną ścianę w pawie pióra wymalować wczoraj w nocy. trochę ciemna ale elegancka.
a ta ściana nad kominkiem marzy mi się w łapacze snów.

Kotka przygarnięta miała w sobotę rano sterylizację. Jak się nie ma zwierząt to wszystko jedno, ale jak się już za jakieś jest odpowiedzialnym, to nie jest to lekkie przeżycie.
Chodzi teraz w kubraczku - ledwo chodzi bo go nie cierpi i z tego powodu bardzo cierpi psychicznie. Aż ma dreszcze. I tak 10 dni ma wytrwać, ale jestem pewna że sięnie uda tak długo. Boję się że z tego stresu serduszko jej nawali.
Starduszku, jak to było u Ciebie? Może Ktoś coś mi doradzi?

Zrobiłam wczoraj wieczorem tartę bananową z masą kajmakową i bitą śmietaną. Zostawiam Wam z dzbanuszkiem gorącego kawowego naparu na kominku.

/.../

Kawa jeszcze była ciepła, ale po tarcie zostały tylko wspomnienia... Ciekawe czyja to zasługa... big_smile

Moja kotka miała zabieg i nie dostała kubraczka. Pani wet powiedziała, że kotki rzadko się szwem interesują i nie ma co jej dodatkowo stresować. Miałem obserwować, a w razie prób lizania zgłosić się po kubraczek. Cały czas rekonwalescencji przechodziła bez kubraczka i faktycznie, ani razu nie zauważyłem, żeby sobie szef próbowała lizać. Wszystko goiło się rewelacyjnie szybko, bez powikłań, ropień, ani infekcji...

13,222

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobry ... dzień...wieczór...początek  smile

13,223

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Witajcie w dniu dzisiejszym Starrowicze smile

Bieszczady od was wycałowałam.... Dosłownie. Wiwinelam wczorajszego dnia tak mistrzowskiego orła twarzą śnieg ubijając iż przypominam dziś pawiana odwróconego plecami big_smile

Zostawiam dla was kwaśnicę na żebrach wędzonych oraz grzańca. Jak gdzieś ujrzycie bałwana z twarzą koloru pomidora to będę ja smile

13,224 Ostatnio edytowany przez starr (2017-02-14 23:51:07)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dzieńdobrywieczór wszystkim widzialnym i niewidzialnym:)

random.further napisał/a:

Dobry ... dzień...wieczór...początek  smile/.../

Witaj random.further w starrkafejce. Skoro wkupne zostało zaśpiewane i to jak zaśpiewane! rozgość się jako pełnoprawna uczestniczka smile

LeisurePainter napisał/a:

Witajcie w dniu dzisiejszym Starrowicze smile

Bieszczady od was wycałowałam.... Dosłownie. Wiwinelam wczorajszego dnia tak mistrzowskiego orła twarzą śnieg ubijając iż przypominam dziś pawiana odwróconego plecami big_smile

Zostawiam dla was kwaśnicę na żebrach wędzonych oraz grzańca. Jak gdzieś ujrzycie bałwana z twarzą koloru pomidora to będę ja smile

Dzięki za grzańca smile Szukałem jakiejś ilustracji z czerwonolicym bałwankiem, żeby sobie wyobrazić jak to wygląda, ale nie znalazłem... Goi się?
Tego Ci serdecznie życzę, żeby zeszło do jutra...

13,225

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobry ... dzień...wieczór...początek  smile

starr napisał/a:

...i niewidzialnym ...

Zdjęłam niewidkę smile

starr napisał/a:

...pełnoprawna uczestniczka ...

Dziękuję smile, posłucham śpiewu najchętniej.

13,226

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
random.further napisał/a:

Dobry ... dzień...wieczór...początek  smile

/.../
Zdjęłam niewidkę smile

Bardzo się cieszę...

random.further napisał/a:

/.../

Dziękuję smile, posłucham śpiewu najchętniej.

Ależ proszę...

13,227

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

smile Zważę o co prosić bo mogę to otrzymać....

13,228

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
random.further napisał/a:

smile Zważę o co prosić bo mogę to otrzymać....
/.../

A tu często to się zdarza big_smile

13,229

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Spieszę powitać Państwa przed jutrzejszym wieczorem umówionego niegdyś, "zlotu" o 20.00 w piątek. smile

O'kruszynka napisał/a:

dzień dobry.
Excopku, pozwoliłam sobie jedną ścianę w pawie pióra wymalować wczoraj w nocy. trochę ciemna ale elegancka.
a ta ściana nad kominkiem marzy mi się w łapacze snów.

O'drobinko, wyobrażam sobie tę feerię barw pawich piór migocącą w świetle świateł przejeżdżających samochodów. Boć to Warszawa przecież?! smile
Łapacze snów? Kiedyś, gdy jako dziesięciolatek może,  czytałem baśnie określane obecnie jako pochodzące umownie z Bliskiego Wschodu, Azji Centralnej i Subkontynentu Indyjskiego. Oglądałem niesamowicie piękne ilustracje. O potworach, nieprzyjaznej dżungli, dzikich zwierzętach. Przy tym także,  jakby o marzeniach sennych, w rozmywających się wielobarwnych konturach wokół pięknej, śpiącej młodej kobiety w stroju arabskim, czy hinduskim sari?
Nie pamiętam oczywiście autora tego zbioru baśni, ani malarza, który wykreował owe cudności. Ale przywołałaś je, Dzwoneczku swoją wyobraźnią artystki. I dzięki za to. Bo pamiętam format - kwadratowe wydanie grubego tomu w twardych okładkach. smile

O'kruszynka napisał/a:

Kotka przygarnięta miała w sobotę rano sterylizację. Jak się nie ma zwierząt to wszystko jedno, ale jak się już za jakieś jest odpowiedzialnym, to nie jest to lekkie przeżycie.
Chodzi teraz w kubraczku - ledwo chodzi bo go nie cierpi i z tego powodu bardzo cierpi psychicznie. Aż ma dreszcze. I tak 10 dni ma wytrwać, ale jestem pewna że sięnie uda tak długo. Boję się że z tego stresu serduszko jej nawali.
Starduszku, jak to było u Ciebie? Może Ktoś coś mi doradzi?

Niestety, Dzwoneczku, na kotach nie znam się zupełnie.
Moja córka ma co prawda, kilkuletnią kotkę i od niedawna także porzuconą suczkę, brzydką niemiłosiernie, ale fajnie umaszczoną. Córka to jednak amatorka.

Na tartę spóźniłem się.
Zapraszam więc na gorącą czekoladę! smile

13,230 Ostatnio edytowany przez O'kruszynka (2017-02-17 20:45:19)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Excpoku! smile

dobry wieczór.

ps. Ktoś ma kontakt z Aurorką?

13,231

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobry wieczór!

O'kruszynka napisał/a:

Excpoku! smile

dobry wieczór.

ps. Ktoś ma kontakt z Aurorką?

Witaj, O'drobinko. smile
Również chciałbym spotkać tu Zorzeńkę.
Może AnnaJo lub Baronowa, ale i tej nie ma od dłuższego czasu.

13,232

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Bry wieczór.
Witajcie Okruszynko i Braciszku.
Z Aurorą mam kontakt mailowy, ale na ostatniego maila mi nie odpowiedziała. Trochę się u niej dzieje, ale to chyba max co mogę napisać.
Mam nadzieję, że za jakiś czas wpadnie do Starrówki.

13,233

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Luc smile

zapytałam, bo napisałam kilka dni temu maila i cisza.

13,234

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

O'Kruszynko - to tak samo u mnie. Sprawdziłam - pisałam tydzień temu.
Jak kotek?

13,235

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

kotek w kaftaniku do poniedziałku. Goi się ładnie, bez komplikacji, ale "depresja kaftanikowa" trwa - choć może ciut zelżała. Już bym chciała ten poniedziałek, bo mamy w domu wyrzuty sumienia, że ją lekko maltretujemy tym wdziankiem. Ale będzie szczęśliwa jak się będzie mogła cała wylizać!

13,236

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
O'kruszynka napisał/a:

bo mamy w domu wyrzuty sumienia, że ją lekko maltretujemy tym wdziankiem.

Zupełnie niepotrzebnie. Przecież to dla jej dobra.
A jak pozostałe sprawy? Lepiej? Constans?

13,237 Ostatnio edytowany przez annaJo (2017-02-17 23:26:06)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

dobry wieczór kochani smile

okupuję spóźnienie tortem pavlowej, odsłona piąta, bo zaparłam się, żeby dojść do perfekcji i przyznam nieskromnie: beza już wychodzi mi super :
dziś z truskawkami i borówka amerykańską

o'kruszynko mam koty, sterylizowałam i kocura i kociczkę i nie chodziły w kaftanach, może i się wylizywały troszkę, ale taki szew goi sie bardzo szybko przecież i krzywdy na golasa sobie nie zrobiły
A jak kocica smutna to ja głaszcz i głaszcz i głaszcz.....to najlepsze dla kota lekarstwo na wszelkie smutki. Stosuję głaskanie, gdy  tęsknią za moja córką i mają gorszy apetyt, od razu pomaga smile

13,238

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dzieńdobrywieczór wszystkim widzialnym i niewidzialnym smile
Sze spaniłem, ale ja dopiero wróciłem z roboty...

O'kruszynka napisał/a:

kotek w kaftaniku do poniedziałku. Goi się ładnie, bez komplikacji, ale "depresja kaftanikowa" trwa - choć może ciut zelżała. Już bym chciała ten poniedziałek, bo mamy w domu wyrzuty sumienia, że ją lekko maltretujemy tym wdziankiem. Ale będzie szczęśliwa jak się będzie mogła cała wylizać!

dzisiaj Międzynarodowy Dzień Kota. Wszystkim kotkom życzę pełnej miski i ciepłego schronienia... niektórym suchego zlewozmywaka... big_smile

13,239 Ostatnio edytowany przez luc (2017-02-17 23:29:17)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Witajcie Anno i Starr.

annaJo napisał/a:

okupuję spóźnienie tortem pavlowej, odsłona piąta, bo zaparłam się, żeby dojść do perfekcji i przyznam nieskromnie: beza już wychodzi mi super :
dziś z truskawkami i borówka amerykańską

Na taki deser zawsze się skuszę.

Starr - bez urazy, ale ten filmik ukazuje wyższość psów nad kotami. Jak lubię koty wink
Strrasznie późno wracasz z pracy.

13,240 Ostatnio edytowany przez starr (2017-02-17 23:43:20)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:

/.../
Starr - bez urazy, ale ten filmik ukazuje wyższość psów nad kotami. Jak lubię koty wink
Strrasznie późno wracasz z pracy.

Ja na filmiku widzę tylko kota smile ładny... smile tyle że to brytyjczyk i nie ma co go porównywać z naszymi Dachowcami Środkowoeuropejskimi...
Wiem, że to jest nienormalne tak późno wracać, ale żeby było nienormalniej, jutro będzie powtórka z pracującego łykendu... Brakuje rąk do pracy...

13,241

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
starr napisał/a:

Ja na filmiku widzę tylko kota smile ładny... smile tyle że to brytyjczyk i nie ma co go porównywać z naszymi Dachowcami Środkowoeuropejskimi...
Wiem, że to jest nienormalne tak późno wracać, ale żeby było nienormalniej, jutro będzie powtórka z pracującego łykendu... Brakuje rąk do pracy...

a szukacie?

13,242

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
annaJo napisał/a:
starr napisał/a:

Ja na filmiku widzę tylko kota smile ładny... smile tyle że to brytyjczyk i nie ma co go porównywać z naszymi Dachowcami Środkowoeuropejskimi...
Wiem, że to jest nienormalne tak późno wracać, ale żeby było nienormalniej, jutro będzie powtórka z pracującego łykendu... Brakuje rąk do pracy...

a szukacie?

Szukają, ale to jest tak:
Przychodzi kandydatka/kandydat i umawia się na przyjście do pracy. Pierwszego dnia zostaje zapoznana z załogą i z tematami jakie teraz są najpilniejsze do zrobienia. Drugiego dnia zaczyna coś robić w wyznaczonym temacie. Trzeciego dnia rano dzwoni, że rezygnuje, bo to są za poważne tematy i ona/on nie są w stanie tego ogarnąć... Masakra jakaś...

13,243 Ostatnio edytowany przez aurora borealis (2017-02-20 19:34:07)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dzień dobry!

Dzisiaj szczególnie wyjątkowy, bo to święto Starrówki.
Nasz Łaskawy Pan i Czcigodny Władca będzie się kąpał w szampanie, kozim mleku i wszelakiej ambrozji. Bowiem urodził się światu i nam właśnie dziś …

Hetmanie, gdybym zebrała wszystkie słowa dobrych życzeń, które mam dla Ciebie, to zalałyby one Saską Kępę na wysokość 10 metrów. Przyjmij więc ode mnie choć jedną małą kankę, bo Behemoty powodzi by nie zniosły… ; -))))))))
Trwaj w byciu tak mądrym i pięknym Mężczyzną, jakim jesteś.
Ściskam Cię z całych sił!

https://youtu.be/FP0BFHNl3Dg

13,244

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

pstryk.
Aurorku! Ehhh! ...

Luc... do przodu wszystko, chociaż kroki w tył (zdrowie i psycha) się Im zdarzają.

Starr'duszku ! https://www.youtube.com/watch?v=BV8rAhTcElo

13,245 Ostatnio edytowany przez aurora borealis (2017-02-20 22:01:02)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
O'kruszynka napisał/a:

pstryk.
Aurorku! Ehhh! ...

Mój Ty Przebiśniegu Kochany... Odpstrykuję.

Nie cofaj się, proszę! Zdrowiej! Wkładam na Ciebie ocieplacz. Taki, jak na imbryk z herbatą. W malowane ręcznie maki...

---

Jak prawdziwy mężczyzna, razem ze swymi poważnymi sprawami schowałam się w jaskini ; - ))))
Przepraszam za mój tymczasowy "niebyt". Było ze mną i wokół mnie bardzo źle, ale już pomaleńku gramolę się do życia.

Jako że, zawodowo dyndam sobie obecnie na suchej gałęzi, Helwecja postanowiła udzielić mi azylu od moich doczesnych trosk i spędziłam tam dłuższy czas. Właśnie wróciłam i... znowu założyłam czapkę, szalik i rękawiczki ; -)) Tam kwitną już na potegę zawilce, pierwiosnki i krokusy, a u nas, na Mariensztacie leżą jeszcze równiutko rozmieszczone hałdy brudnego śniegu polewane obficie deszczem...

Możliwość przebywania przez dłuższy czas w tej samej przestrzeni z Mężczyzną Politechnicznym, doprowadziła mnie do pewnych wniosków.
Myślę, że taka wersja XY jest absolutnie najodpowiedniejszym, choć również absolutnie nieogarnionym dla humanisty bytem. To, jak bardzo się czasem nie rozumiemy jest giga-wkurzające ale i urocze. (On zresztą co chwila patrzy na mnie z politowaniem i powtarza: "o święta cierpliwości!", choć z pobożnością nie ma to nic wspólnego ; -)))
Nowy Świat ma komputer, planer, zegar, busolę, kombinerki, przymiar liniowy i program Excel zamontowane na stałe w mózgu oraz zharmonizowane z  porządkiem działań na najbliższe ćwierć wieku.
Ja mam tam pustkę i ptasie gniazdo moich myśli....

13,246

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dzieńdobrywieczór wszystkim widzialnym i niewidzialnym smile

aurora borealis napisał/a:

Dzień dobry!

Dzisiaj szczególnie wyjątkowy, bo to święto Starrówki.
Nasz Łaskawy Pan i Czcigodny Władca będzie się kąpał w szampanie, kozim mleku i wszelakiej ambrozji. Bowiem urodził się światu i nam właśnie dziś …

Hetmanie, gdybym zebrała wszystkie słowa dobrych życzeń, które mam dla Ciebie, to zalałyby one Saską Kępę na wysokość 10 metrów. Przyjmij więc ode mnie choć jedną małą kankę, bo Behemoty powodzi by nie zniosły… ; -))))))))
Trwaj w byciu tak mądrym i pięknym Mężczyzną, jakim jesteś.
Ściskam Cię z całych sił!

https://youtu.be/FP0BFHNl3Dg

O'kruszynka napisał/a:

pstryk.
/.../

Starr'duszku ! https://www.youtube.com/watch?v=BV8rAhTcElo


Najserdeczniej dziękuję za życzenia i zapraszam.
Zamiast tortu, bo teraz torty są niemodne i nafaszerowane tysiącami złych, zwanych kaloriami, upiekłem megaszarlotkę. Mega, bo w blasze, która tylko w jedną stronę mieści się w piekarniku i trzeba ciasto co jakiś czas obracać, żeby było równo upieczone.  Do szarlotki co kto woli, herbaty czarna, zielona i biała, albo cała gama różniastych owocowych... Kawa oczywiście też jest smile

O'Kruszynko, jak kotka się miewa? chyba dzisiaj już bez kubraczka?

13,247 Ostatnio edytowany przez luc (2017-02-21 01:25:06)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Bry wieczór.
Nie wiem od czego zacząć: przywitania Wielkiej Długo Nieobecnej czy życzeń dla Szefa.
Jednak kurtuazja wymaga:
Auroro -wielkieś nam uczyniła pustki na Starrówce tym zniknieniem swoim. Tym serdeczniej Cię witam.

aurora borealis napisał/a:

(...) absolutnie nieogarnionym dla humanisty bytem. To, jak bardzo się czasem nie rozumiemy jest giga-wkurzające ale i urocze.

Prawda, że to urocze?
Witaj w klubie.

Starr - najlepsze życzenia urodzinowe
https://www.youtube.com/watch?v=Vg5HIMnPx7k "> https://www.youtube.com/watch?v=Vg5HIMnPx7k " type="application/x-shockwave-flash" width="425" height="350">

O'Kruszynko - dobrze, że do przodu, choćby i małymi kroczkami.

13,248 Ostatnio edytowany przez Tunbergia (2017-02-22 00:25:34)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Starr ,bukiet najlepszych  urodzinowych życzeń przynoszę. Auroro  witaj ,  masz  czapkę,szalik i rękawiczki , dorzucam  torebkę, może się przyda? Wszystkich Starrowczów  pozdrawiam serdecznie.

13,249 Ostatnio edytowany przez starr (2017-02-23 22:16:38)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Tunbergia napisał/a:

Starr ,bukiet najlepszych  urodzinowych życzeń przynoszę. /.../ Wszystkich Starrowczów  pozdrawiam serdecznie.

Bukiet stoi w wazonie i nadal świeżo wygląda... smile Dziękuję

Motyw na dzisiaj:

13,250

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
starr napisał/a:

Najserdeczniej dziękuję za życzenia i zapraszam.
Zamiast tortu, bo teraz torty są niemodne i nafaszerowane tysiącami złych, zwanych kaloriami, upiekłem megaszarlotkę. Mega, bo w blasze, która tylko w jedną stronę mieści się w piekarniku i trzeba ciasto co jakiś czas obracać, żeby było równo upieczone.

Oczyma wyobraźni zobaczyłam te scenę, gdy z zegarmistrzowską precyzją obracasz ciasto w wielkiej blasze...  Pamiętam też, jak w Powsinie Bobasia "polowała" Twój wypiek... Wtedy to było ciasto drożdżowe... ; -))))

13,251 Ostatnio edytowany przez aurora borealis (2017-02-24 02:08:42)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:

Bry wieczór.

aurora borealis napisał/a:

(...) absolutnie nieogarnionym dla humanisty bytem. To, jak bardzo się czasem nie rozumiemy jest giga-wkurzające ale i urocze.

Prawda, że to urocze?
Witaj w klubie.

Witaj Moje Pogotowie Emocjonalne! ; -))))

Ano prawda.

Nie wiem jak udaje się w tej samej przestrzeni i czasie łączyć pedanterię z chaosem, ale Mężczyzna Politechniczny doskonale to potrafi. Ponieważ pewne symptomy tej pedanterii skojarzyły mi się z postacią niejakiego Adasia Miauczyńskiego, to w ramach profilaktyki usadziłam mego Genotypa w fotelu, "zapuściłam" "Dzień Świra" z angielskimi napisami do samodzielnego odbioru - co już samo w sobie wzbudziło uciechę u Genotypa, bo Genotyp zna tylko filmy dubbingowane -  aby unaocznić mu, co czeka mężczyznę, gdy zbyt długo marynuje się w singielstwie. Jednak Genotyp miast przyswoić lekcję o zagrożeniu singielstwem, jego skutkach i wcielić się choć na moment w postać głównego bohatera, skoncentrował się, w zasadzie, wyłącznie na warstwie leksykalnej i nauczył kląć po polsku tak siarczyście, że sam szewc, by się nie powstydził...  ; -)))

Tego samego dnia, przetrenował jeszcze nowopoznane haniebne wyrażenia i zwroty podczas odsączania mozzarelli, gdy szykowaliśmy kolację, a potem jeszcze raz, przed snem...  Zadowolenia malującego się na jego twarzy, nie sposób było nie zauważyć...
No i w ten oto sposób Nowy Świat został przeze mnie pieszczotliwie mianowany Dratewką ; -))))))))))

Doprawdy urocze, Luc......................................
Kartę członkowską klubu, o którym piszesz, przyjmuję z pewną obawą : - ) Już teraz czuję, że owa karta upoważnia mnie do wielu darmowych, zupełnie nieoczekiwanych atrakcji ;- )))

13,252

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Tunbergia napisał/a:

Starr ,bukiet najlepszych  urodzinowych życzeń przynoszę. Auroro  witaj ,  masz  czapkę,szalik i rękawiczki , dorzucam  torebkę, może się przyda? Wszystkich Starrowczów  pozdrawiam serdecznie.

Dziękuję, Tunbergio.
Chyba jesteś bardzo zajęta...
Pozdrawiam Cię najserdeczniej

13,253

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dzieńdobrywieczór wszystkim widzialnym i niewidzialnym:)
Po dwudziestej... prawie jak kiedyś po trzynastej...
Kto pamięta co było po trzynastej?

13,254

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

smile cytat z polskieradio.pl : Władze komunistyczne, które same wpędziły obywateli w pijaństwo zaczęły dbać o trzeźwość społeczeństwa w szczególny sposób - wódkę można było kupować po godzinie 13.00.

13,255

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobry Wieczór.

https://www.youtube.com/watch?v=V9-ltPs … mp;index=1

Miłej nocy.

13,256 Ostatnio edytowany przez starr (2017-02-26 20:29:20)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dzieńdobrywieczór wszystkim widzialnym i niewidzialnym smile

random.further napisał/a:

smile cytat z polskieradio.pl : Władze komunistyczne, które same wpędziły obywateli w pijaństwo zaczęły dbać o trzeźwość społeczeństwa w szczególny sposób - wódkę można było kupować po godzinie 13.00.

Tak było... big_smile a ponadto w ramach walki z alkoholizmem, w systemie sprzedaży reglamentowanej przewidziano 0,5l wódki na osobę miesięcznie. I wtedy ruszyła Wielka Polska Chemia. Ważna data historyczna okazała się przepisem na zacier... 1410 oznaczało: 1 paczka drożdży, cztery kilo cukru, 10l wody i hajda!! niech się kręci.
Potem ruszyła produkcja destylarek i kolumn rektyfikacyjnych. Specjaliści doszli do 95% stężenia alkoholu w roztworze... No i działanie te przyniosły jeszcze jeden efekt nieprzewidziany - flaszka gorzały stała się pełnoprawnym środkiem płatniczym, obok tracącej z dnia na dzień swoją wartość, złotówki. smile

LeisurePainter napisał/a:

Dobry Wieczór.
https://www.youtube.com/watch?v=V9-ltPs … mp;index=1
Miłej nocy.

To już po wakacjach? Jak rekonwalescencja po śnieżnym pilingu?

Motyw na dzisiaj:

13,257

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
starr napisał/a:
LeisurePainter napisał/a:

Dobry Wieczór.
https://www.youtube.com/watch?v=V9-ltPs … mp;index=1
Miłej nocy.

To już po wakacjach? Jak rekonwalescencja po śnieżnym pilingu?

Motyw na dzisiaj:


Witaj Starr, Witajcie Wszyscy,

Wakacje już wspomnieniem są od dni czterech.
Po wypadkowa czerwień zmieniła się miejscami w w żółcień lekko muśnięty fioletem, z innych zniknęła.

Powinnam być spokojna, wypoczęta i pełna energii... jednak smutek kołacze się we mnie nie pozwalając oddychać w pełni. Nie chce opuścić mnie myśl o ciąży D. i nie potrafię w sobie znaleźć odpowiedzi gdzie znajduje się źródło tego niepokoju.

Ściskam Was Wszystkich

13,258 Ostatnio edytowany przez aurora borealis (2017-02-27 19:53:35)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobry podwieczór Państwu!

Za oknem bezwstydnie landrynkowy zachód słońca po prześlicznym, niemenowskim, warszawskim dniu.
Jakby na przekór temu, co czasem w człowieku siedzi w środku.
Chciałabym umieć wtedy, przefiltrować się takim światłem, taką różowością firmamentu, taką pogodą "od ucha do ucha", ale światło, jakoś mnie nie leczy. Najwidoczniej nie jestem jaszczurką ;- )

Czasem leczy mnie  słowo i dźwięk. Byłam więc sobie w teatrze. Typowa commedia dell'arte.
Teatr, więc, mój widziałam ogromny, a w nim faktycznie "wielkie powietrzne przestrzenie", bo na ogromnej scenie, dekoracje były ubożutkie jak, posag Sierotki Marysi. Nawet muzykanci wydawali się być zakontraktowani wyłącznie na chwilę, tylko na potrzeby spektaklu, a pochodzili z pobliskiego dworca kolejowego, tak aby było taniej... Jednak cała moc tego przedstawienia została zaklęta w aktorskich rolach...
Wszystko się zatem może w człowieku kończyć i zaczynać. I wszystko od niego zależy. Niewiele więcej potrzeba. A i tak nawet jeśli potrzeba, to stanowi to wyłącznie tło...

Pozdrawiam całą Starr-Grupę i razem z pozdrowieniami zostawiam krwiste sycylijskie pomarańcze.
Także dla szczęściary Luc, która obecnie jest w podróży poślubnej i z tego co wiem, będzie witać marzec pewnie gdzieś na Wybrzeżu Mombasy, po słonecznej stronie małżeńskiego życia ; -)))

https://youtu.be/Yt1tTWFDch0

13,259 Ostatnio edytowany przez starr (2017-02-27 23:03:09)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
LeisurePainter napisał/a:

/.../
Witaj Starr, Witajcie Wszyscy,

Wakacje już wspomnieniem są od dni czterech.
Po wypadkowa czerwień zmieniła się miejscami w w żółcień lekko muśnięty fioletem, z innych zniknęła.

Może warto zrobić kilka fotek... Potem, po obróbce w fotoszopie, zareklamować jako najnowszy trend modnego makijażu smile
A tak na poważnie, doskonale Ciebie rozumiem, sam byłem matką...  big_smile
Ostatnio też mi się nie otworzył spadochron. Kolorów nie było, za to mam pięć uroczych szwów na czole... Na razie są zalepione plastrem.

LeisurePainter napisał/a:

Powinnam być spokojna, wypoczęta i pełna energii... jednak smutek kołacze się we mnie nie pozwalając oddychać w pełni. Nie chce opuścić mnie myśl o ciąży D. i nie potrafię w sobie znaleźć odpowiedzi gdzie znajduje się źródło tego niepokoju.

Ściskam Was Wszystkich

Tak sobie domniemywam, ze to chodzi o Wasze dzieci. Teraz ojcowski czas i uczucia podzielone zostaną na mniejsze dawki...


aurora borealis napisał/a:

Dobry podwieczór Państwu!

Za oknem bezwstydnie landrynkowy zachód słońca po prześlicznym, niemenowskim, warszawskim dniu.
Jakby na przekór temu, co czasem w człowieku siedzi w środku.
Chciałabym umieć wtedy, przefiltrować się takim światłem, taką różowością firmamentu, taką pogodą "od ucha do ucha", ale światło, jakoś mnie nie leczy. Najwidoczniej nie jestem jaszczurką ;- )

Czasem leczy mnie  słowo i dźwięk. Byłam więc sobie w teatrze. Typowa commedia dell'arte.
Teatr, więc, mój widziałam ogromny, a w nim faktycznie "wielkie powietrzne przestrzenie", bo na ogromnej scenie, dekoracje były ubożutkie jak, posag Sierotki Marysi. Nawet muzykanci wydawali się być zakontraktowani wyłącznie na chwilę, tylko na potrzeby spektaklu, a pochodzili z pobliskiego dworca kolejowego, tak aby było taniej... Jednak cała moc tego przedstawienia została zaklęta w aktorskich rolach...
Wszystko się zatem może w człowieku kończyć i zaczynać. I wszystko od niego zależy. Niewiele więcej potrzeba. A i tak nawet jeśli potrzeba, to stanowi to wyłącznie tło...

aurora borealis napisał/a:

Pozdrawiam całą Starr-Grupę i razem z pozdrowieniami zostawiam krwiste sycylijskie pomarańcze.
Także dla szczęściary Luc, która obecnie jest w podróży poślubnej i z tego co wiem, będzie witać marzec pewnie gdzieś na Wybrzeżu Mombasy, po słonecznej stronie małżeńskiego życia ; -)))

https://youtu.be/Yt1tTWFDch0

Aaaa, i ja również ślę pozdrowienia... smile
A skoro jesteśmy w Oldfield'owych klimatach...

13,260 Ostatnio edytowany przez aurora borealis (2017-02-28 21:09:47)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobry wieczór!

Ostatki, Drodzy Państwo...
U mnie w domu jeden, samotny, lukrowany pączek z różą...

starr napisał/a:

Ostatnio też mi się nie otworzył spadochron. Kolorów nie było, za to mam pięć uroczych szwów na czole... Na razie są zalepione plastrem.

Hetmanie?!
Byłeś na poligonie czy Wnuczek Cię załatwił?
Pięć szwów?...

Piszże zaraz co się stało! I o jakie "ostatnio" chodzi?

Posty [ 13,196 do 13,260 z 15,189 ]

Strony Poprzednia 1 202 203 204 205 206 234 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Moje zdrady (Netkafejka)

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024