Witam niedzielnie.
Piękna jesień, spacer nad zalew, ostatnie żeglarskie podrygi na zalewie. Pora chyba ruszyć w góry.
Excop napisał/a:Jesiennie proponuję "W żółtych płomieniach liści" w wykonaniu Łucji Prus i Andrzeja Zielińskiego z towarzyszeniem reszty "Skaldów" na tle ruin zamku Krzyżtopór, jak mniemam.
luc napisał/a:Ciemność, widzę ciemność...
Jesień może być piękna, choć dla niektórych jest okresem obniżenia nastroju i napływu melancholii związanych z naszymi, ludzkimi sprawami.
Ja lubię jesień i zimę. Nawet tę bezśnieżną. Z mrozem za to.
Coraz trudniej odróżnić pory roku u nas, ale póki gęsi odlatują, wiadomo też, że to właśnie, już teraz "...jesień się zaczyna..."
Braciszku - nie zrozumieliśmy się.
Napisałam, że widzę ciemność, bo opisałeś klip, ale go nie wkleiłeś
Ja nie lubię zimy - jestem bardzo ciepłolubna. Jesień ciepła może być, lubię jesienne kolory, choć uwidocznia kończące się lato, które kocham.
Ale w depresję nie wpadam :-))
Jesienny koncert https://www.youtube.com/watch?v=rLby2WQ6w2A