Witam Wszystkich.
Miałam takie piękne plany na dzisiaj .Moim celem było portowe miasto nad Morzem Północnym - Bremerhaven. Za oknem tylko parasole i deszcz.
Pogody życzę.
Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!
Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Moje zdrady (Netkafejka)
Strony Poprzednia 1 … 187 188 189 190 191 … 234 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Witam Wszystkich.
Miałam takie piękne plany na dzisiaj .Moim celem było portowe miasto nad Morzem Północnym - Bremerhaven. Za oknem tylko parasole i deszcz.
Pogody życzę.
Cyngli, fajnie, że udało mi się trafić. Może znasz Fat Freddy's Drop? Twoja piosenka skojarzyła mi się z tym nowozelandzkim zespołem
Teraz już znam... świetne!
Popołudniówko (a może już Podwieczorku) - witajcie! ; -)))
Zespół Aspergera.
Już wdrożyliśmy leczenie. Chodzi na wczesne wspomaganie rozwoju raz w tygodniu, ale moim zdaniem to mało, więc rozważamy terapię behawioralną.
Jej koszt jest spory, więc jeszcze się nad tym zastanawiamy, a właściwie czekamy na opinię lekarzy, którzy zajmują się synem..Dziękuję, że pytasz ;-)
Pozwolę sobie powtórzyć to, co już napisano, Cyngli.
Jesteś niesamowicie uważna, skoro potrafiłaś odróżnić Zespół Aspergera od buntu 2-3 latka... Chwała Ci za to!
Na szczęście spektrum tej przypadłości jest bardzo szerokie i mnóstwo ludzi doskonale radzi sobie z normalnym funkcjonowaniem w świecie...
Nie wiem, czy to będzie dla Ciebie pocieszeniem, ale aurora borealis siedząca po drugiej stronie ekranu, to klasyczna ASPI ;-))) Nieleczona, sama z siebie zaczęła wysoko funkcjonować społecznie około 35 roku życia ; -)))
Podobno każdy z nas ma swoje miejsce na ziemi. Długo chodziłam z buta aż się wzniosłam. Może latanie mam w genach ? Próbowałam na szybowcach , latam samolotami w roli pasażera , rozglądam się czym by się zabrać jeszcze . Oskrzydlona jestem jak słusznie zauważyłaś ."Mój wlot " do Faro .
Jej Wysokość Tunbergio!
Dziękuję Ci za wspaniałe zdjęcie. Mój Tatko był przez kilka lat pilotem. Doskonale rozumiem Twoją pasję.
Jest tu wśród nas In_ka, a gdy wróci możesz z nią śmiało porozmawiać o Portugalii i jej kulturze.
Bliska się stałaś także i mnie, geograficznie... ;-)))
Zachwycałam się Twoimi azulejos w innym wątku...
Super, że tu do nas trafiłaś! : - )
aurora borealis napisał/a:dżdżownick napisał/a:W związku z wizytą Aurory mam taki muzyczny podarek. Jedna z moich ulubionych piosenek. W dwu wersjach. Może komuś się spodoba
Witaj raz jeszcze Miły Przybyszu!
Bardzo to uprzejme z Twojej strony. Zanurzyłam się w dźwięki. Ta piosenka jest chyba o Tobie... Tak przynajmniej czuję : -)))
Przyznam, że pierwsza wersja spodobała mi się ogromnie, także ze względu na grapy i gleczery w ostatnich minutach tego songu: -)
Witam
Ja również wolę wersję Accolade, ale druga wersja moim zdaniem taż ma swój urok. Ten utwór ma bardzo wiele wykonań, można poszperać do woli. Ty chyba masz muzyczne wykształcenie (sądząc po użyciu terminów, których nie znam)![]()
Gdy czytałem opowieść Starra momentami brakowało mi proponowanych przez Ciebie utworów, których linki wygasły...A czy Nature boy jest o mnie? Nie pomyślałem tak dotąd, ale to miła propozycja do zastanowienia
Wiele Dżdżu w Nicku!
Poszperałam w tych innych jeszcze wesjach, o których wspomniałeś. Warto było zajrzeć...
W pewnym momencie Starr wyznał nam, że nie wraca już do tych pierwszych stron swojego wątku. Więc nie wracałam tam i ja. Chyba także naśladując Starr'a, i ja chciałam zamknąć pewien trudny etap mojego życia. Jednak emocje i łzy, które towarzyszyły mi podczas lektury oczekiwanych w napięciu kolejnych wpisów Hetmana, pamiętam do dziś. Moje "ilustracje" muzyczne były ich inkarnacją... Nie wiedziałam, że znikły. Dopiero Ty mi o tym powiedziałeś. Jeśli tylko chcesz - spróbuję je odtworzyć.
Twoja obecność w tym wątku, Dżdżownicku, wnosi także wiele obrazów muzycznych kompletnie dla mnie nowych...
Daj się namówić i bądź takim Nature Boy... Jest zachwycający!
Tunbergia napisał/a:Podobno każdy z nas ma swoje miejsce na ziemi. Długo chodziłam z buta aż się wzniosłam. Może latanie mam w genach ? Próbowałam na szybowcach , latam samolotami w roli pasażera , rozglądam się czym by się zabrać jeszcze . Oskrzydlona jestem jak słusznie zauważyłaś ."Mój wlot " do Faro .
Jej Wysokość Tunbergio!
Dziękuję Ci za wspaniałe zdjęcie. Mój Tatko był przez kilka lat pilotem. Doskonale rozumiem Twoją pasję.
Jest tu wśród nas In_ka, a gdy wróci możesz z nią śmiało porozmawiać o Portugalii i jej kulturze.
Bliska się stałaś także i mnie, geograficznie... ;-)))
Zachwycałam się Twoimi azulejos w innym wątku...
Super, że tu do nas trafiłaś! : - )
W takim razie jest mi podwójnie przyjemnie ,że tu trafiłam ,że udało mi się zbliżyć geograficznie .Wklejam tam sukcesywnie fotki z wycieczki .To z mojej ostatniej wyprawy .Portugalia zachwyciła mnie wcześniej kiedy poznawałam dźwięki fado .Teraz miałam okazję zrealizować swoje marzenie i choć przez chwilę cieszyć się Portugalią. Będę tam wracać i chętnie poznam każdego kto tak jak ja zostawił serce nad oceanem.
Mam wielki szacunek do pilotów ,podziwiam ich. Gdyby nie wiek chętnie wykonałabym trochę skoków na spadochronie.
Wiem natomiast ,że w życiu nigdy nie jest za późno ,zawsze można zacząć wszystko od nowa.
Dzieńdobrywieczór wszystkim
Melduję powrót z Mazur. Dłuższy niż zwykle, bo ósemka w przebudowie i miejscami dziwnie się korkowała. Mazury przywitały mnie deszczem, namiastką festiwalu rockowego i jak zwykle przecudownym towarzystwem gospodarzy. Podładowałem akumulatory, wzbudziłem tęsknotę za żaglami, po degustowałem potraw i napojów regionalnych i czas się skończył... Trzeba było wracać. No to jestem
Cieszę się, jak tam jedziesz, ale jeszcze bardziej, gdy wracasz... ; -)))
Dzień Dobry Wszystkim
https://www.youtube.com/watch?v=gtOV7bp-gys
Auroro,obawiam się,że Emde z Banja Luki już nie wróci.
Jeżeli chcesz męża,gotującego ale dość rogatego,proponuje jednego z braci.
Musiałabyś tylko,trochę go ustawić do pionu,bo to gupie jeszcze takie![]()
No to mnie zmartwiłaś... Postanowił zostać na stałe? TAM?
No nie! Trzymajcie mnie niedźwiedzice!
NIE ZGADZAM SIĘ!
Emdik proszony o natychmiastowy powrót na łono!!! ; -)))
Biorę Brata, Majko! A jakże! Wytłumacz mi tylko, dlaczego on jest spoziomowany??? I w tym horyzontalnym stanie tkwi? ;-)))
W takim razie jest mi podwójnie przyjemnie ,że tu trafiłam ,że udało mi się zbliżyć geograficznie .Wklejam tam sukcesywnie fotki z wycieczki .To z mojej ostatniej wyprawy .Portugalia zachwyciła mnie wcześniej kiedy poznawałam dźwięki fado .Teraz miałam okazję zrealizować swoje marzenie i choć przez chwilę cieszyć się Portugalią. Będę tam wracać i chętnie poznam każdego kto tak jak ja zostawił serce nad oceanem.
Mam wielki szacunek do pilotów ,podziwiam ich. Gdyby nie wiek chętnie wykonałabym trochę skoków na spadochronie.
Wiem natomiast ,że w życiu nigdy nie jest za późno ,zawsze można zacząć wszystko od nowa.
Ja dotykam oceanu jedynie od północy... ;-))) Mieszka tam taki lud, co zmieszał rodzimą mowę Saramago z hiszpańskim i nadał mu włoską melodię... ; -)))
Zakochałam się w brzmieniu tego języka: https://youtu.be/63OeB5iv3oY
Wiesz Tunbergio, myśmy tu mieli na Starrówce jakiś czas temu potężny odcinek o muzyce Portugalii i Brazylii...
Zagram Ci coś, co bardzo dobrze działa mi na uszy i na skołatane serce: https://youtu.be/3q44a49vxTs
Może i Tobie uprzyjemni wieczór?
Wiesz Tunbergio, myśmy tu mieli na Starrówce jakiś czas temu potężny odcinek o muzyce Portugalii i Brazylii...
Zagram Ci coś, co bardzo dobrze działa mi na uszy i na skołatane serce: https://youtu.be/3q44a49vxTs
Może i Tobie uprzyjemni wieczór?
Bardzo dziękuję za jakiś czas będę w Polsce,odtworzę , teraz mam następujący komunikat
Ten film nie jest dostępny w Twoim kraju, ponieważ może zawierać muzykę pochodzącą z wytwórni SME, co do której nie uzgodniliśmy warunków korzystania z organizacją GEMA.
Wiadomość specjalna! ; -))))
Zakręciłam się tu i ówdzie po Forum i spotkałam KOGOŚ, kto żyje w forumowym międzyczasie i międzyprzestrzeni, mieni się barwami stroboskopu i przesyła wszystkim serdeczne "żarówkowe" pozdrowienia oraz znajomą nutę: https://youtu.be/NyoTvgPn0rU
Tak coś czułam po wpisach, że objawił się na nowo... ;- ))))
Co prawda reinkarnował w płaza, ale co tam!
Jak się go pocałuje to i tak znowu będzie księciem ;-)))
Wiesz Tunbergio, myśmy tu mieli na Starrówce jakiś czas temu potężny odcinek o muzyce Portugalii i Brazylii...
Zagram Ci coś, co bardzo dobrze działa mi na uszy i na skołatane serce: https://youtu.be/3q44a49vxTs
Może i Tobie uprzyjemni wieczór?
Bardzo dziękuję za jakiś czas będę w Polsce,odtworzę , teraz mam następujący komunikat
Ten film nie jest dostępny w Twoim kraju, ponieważ może zawierać muzykę pochodzącą z wytwórni SME, co do której nie uzgodniliśmy warunków korzystania z organizacją GEMA.
Wpisz, proszę, ręcznie:
Luar Na Lubre - Canto De Andar (Camiños da fin da terra) (to galisyjska)
Fala-me de Amor -Santos e Pecadores (to ta na ukojenie)
Boa noite! ; -)))
Dobry wieczór.
Aurorko cześć i czołem zamoczyło Cię dziś po kostki?
jak dobrze, że dałaś znać o reinkariancie... jakby Go tu do nas... sprowadzić? Ja Go tak lubię, choć nie znam...
majkaszpilka napisał/a:Dzień Dobry Wszystkim
https://www.youtube.com/watch?v=gtOV7bp-gys
Auroro,obawiam się,że Emde z Banja Luki już nie wróci.
Jeżeli chcesz męża,gotującego ale dość rogatego,proponuje jednego z braci.
Musiałabyś tylko,trochę go ustawić do pionu,bo to gupie jeszcze takie![]()
No to mnie zmartwiłaś... Postanowił zostać na stałe? TAM?
No nie! Trzymajcie mnie niedźwiedzice!
NIE ZGADZAM SIĘ!Emdik proszony o natychmiastowy powrót na łono!!! ; -)))
Biorę Brata, Majko! A jakże! Wytłumacz mi tylko, dlaczego on jest spoziomowany??? I w tym horyzontalnym stanie tkwi? ;-)))
Witaj Zorzo
Tak,kiedyś rozmawialiśmy na ten temat i powiedział,że chyba nie wróci
Ale teraz powiedział,że wróci
Bardziej zmienny niż ja
A co do brata...to zwyczajnie potrzeba mu babeczki prawdziwej,co mu ten halny przegoni z głowy,a nie jakieś fiu-bździu.Bo to dobry chłopak...pecha ma tylko do jakichś takich nie teges
Weź go chociaż...na wychowanie Auroro
Dobry wieczór.
Aurorko cześć i czołemzamoczyło Cię dziś po kostki?
jak dobrze, że dałaś znać o reinkariancie... jakby Go tu do nas... sprowadzić? Ja Go tak lubię, choć nie znam...
Hej Cudzie Natury!
Przez chwilę muszę pobyć w domu, bo jestem po zabiegu laserem i wyglądam gorzej niż Fiona. Ale za to jaka będę piękna za chwilę ;- )))) Goję się właśnie, dlatego deszczu nie widziałam. Opowiesz mi o nim swoimi ślicznymi słowami?
Nie wiem, jak GO tu ściągnąć, bo już Moderacja wytarła gumką myszką moje wpisy, ale ufam, że czyta nas z daleka i odpowiednim czasie "da głos" ;-))))
edit: poszperałam, znalazłam... inni też, bo nim zdążyłam napisać i jemu "cześć i czołem" to go już za próg wygnali
Auroro Ty uważaj też kurcze, bo jak za tym progiem będziesz z tą nogą niewieścią sfionowaną stała na deszczu warszawskim, co go się ulało było za dużo?
U mnie posucha od soboty (ani kropeleczki, pomijając moją porozlewaną tu i ówdzie po grządkach kawę, z którą to byłam obchodziłam ogród raz-po-raz), ale widziałam w tiwi, że to Was pozalewało w stolycy.
aurora borealis napisał/a:majkaszpilka napisał/a:Dzień Dobry Wszystkim
https://www.youtube.com/watch?v=gtOV7bp-gys
Auroro,obawiam się,że Emde z Banja Luki już nie wróci.
Jeżeli chcesz męża,gotującego ale dość rogatego,proponuje jednego z braci.
Musiałabyś tylko,trochę go ustawić do pionu,bo to gupie jeszcze takie![]()
No to mnie zmartwiłaś... Postanowił zostać na stałe? TAM?
No nie! Trzymajcie mnie niedźwiedzice!
NIE ZGADZAM SIĘ!Emdik proszony o natychmiastowy powrót na łono!!! ; -)))
Biorę Brata, Majko! A jakże! Wytłumacz mi tylko, dlaczego on jest spoziomowany??? I w tym horyzontalnym stanie tkwi? ;-)))
Witaj Zorzo
Tak,kiedyś rozmawialiśmy na ten temat i powiedział,że chyba nie wróci
Ale teraz powiedział,że wróci![]()
Bardziej zmienny niż jaA co do brata...to zwyczajnie potrzeba mu babeczki prawdziwej,co mu ten halny przegoni z głowy,a nie jakieś fiu-bździu.Bo to dobry chłopak...pecha ma tylko do jakichś takich nie teges
Weź go chociaż...na wychowanie Auroro
No to już wiem dlaczego się Emdik zgodził... Ja też bym chciała na jego miejscu wrócić na łono ;-)))
Emdik, czekamy!
Daj się zwabić na soczystą muzyczkę, co?
Przypuszczam, że Twój Brat, posiadając TAKĄ Siostrę, to już wszystko umie... a nawet więcej!
Ale chętnie popatrzę... Oj chętnie... ;-)))
Czy to ten sam typ urody, co Twój?
Cyngli napisał/a:Zespół Aspergera.
Już wdrożyliśmy leczenie. Chodzi na wczesne wspomaganie rozwoju raz w tygodniu, ale moim zdaniem to mało, więc rozważamy terapię behawioralną.
Jej koszt jest spory, więc jeszcze się nad tym zastanawiamy, a właściwie czekamy na opinię lekarzy, którzy zajmują się synem..Dziękuję, że pytasz ;-)
Pozwolę sobie powtórzyć to, co już napisano, Cyngli.
Jesteś niesamowicie uważna, skoro potrafiłaś odróżnić Zespół Aspergera od buntu 2-3 latka... Chwała Ci za to!
Na szczęście spektrum tej przypadłości jest bardzo szerokie i mnóstwo ludzi doskonale radzi sobie z normalnym funkcjonowaniem w świecie...Nie wiem, czy to będzie dla Ciebie pocieszeniem, ale aurora borealis siedząca po drugiej stronie ekranu, to klasyczna ASPI ;-))) Nieleczona, sama z siebie zaczęła wysoko funkcjonować społecznie około 35 roku życia ; -)))
;-))))))))))))))))
To pozostaje mi tylko cieszyć się, że spłodziłam młodego inteligenta, który sobie poradzi w życiu ;-)
Jestem wielka! (i skromna)
edit: poszperałam, znalazłam... inni też, bo nim zdążyłam napisać i jemu "cześć i czołem" to go już za próg wygnali
Auroro Ty uważaj też kurcze, bo jak za tym progiem będziesz z tą nogą niewieścią sfionowaną stała na deszczu warszawskim, co go się ulało było za dużo?
U mnie posucha od soboty (ani kropeleczki, pomijając moją porozlewaną tu i ówdzie po grządkach kawę, z którą to byłam obchodziłam ogród raz-po-raz), ale widziałam w tiwi, że to Was pozalewało w stolycy.
O masz! Już po żabie? No nie!
Podziwiam tego Człowieka. Głupoty tych, co Go wyganiają nigdy nie pojmę. Jedne z najwartościowszych postów na tym Forum, ech!
Żabo! Cześć Tobie i chwała! Nawet jak będziesz bezkręgowcem, to i tak wyróżniasz się kręgosłupem moralnym i "mową od innych droższą"... ; -))))
Cyngli...
Jak powiedział Władysław Grzeszczyk: "Skromność,to świadomość siły,której się nie nadużywa"...pasuje do Ciebie bardzo ten cytat.
Auroro...
To kawał ciacha,dlatego właśnie ma takie szczęście...a i próżny jest,to fakt.
Witaj Okruszku
Zawsze wiem,kiedy przybysz z gwiazd gości na Forum...chyba potrafię Go odczytać.
Szkoda
Witaj Majko.
i dobranoc Wam. Muszę spać.
Auroro,
posmakowałam kawałek deszczowej , zielonej Galicji .Mam w głowie galicyjskie czarownice i Santiago de Compostela. Zajrzałam do Ponteverda ,jestem oczarowana tym miejscem ,obejrzałam śliczne Combarro i wietrzną La Corune z Herkulesem w tle , nie dałam się tylko namówić na owoce morza. Jeśli pozwolisz będę podpytywać i prosić o więcej wiadomości i podpowiedzi . Raczkuje w tamtych stronach. Za wszystkie podpowiedzi i ciepło płynące nuty dziękuję.
Boa noite!
Dzieńdobrywieczór wszystkim
ale jak poczytałem, to chyba dobranoc...
Do posłuchania przed snem...
Dobranoc Wszystkim
Stary dobry Moody Blues... ale rano muszę wstać, więc to przy innej okazji.
Ode mnie krótka nocna piosenka
Wpadłam tu jeszcze zgasić światło .O jeszcze grają !
Wiele Dżdżu w Nicku!
Poszperałam w tych innych jeszcze wesjach, o których wspomniałeś. Warto było zajrzeć...W pewnym momencie Starr wyznał nam, że nie wraca już do tych pierwszych stron swojego wątku. Więc nie wracałam tam i ja. Chyba także naśladując Starr'a, i ja chciałam zamknąć pewien trudny etap mojego życia. Jednak emocje i łzy, które towarzyszyły mi podczas lektury oczekiwanych w napięciu kolejnych wpisów Hetmana, pamiętam do dziś. Moje "ilustracje" muzyczne były ich inkarnacją... Nie wiedziałam, że znikły. Dopiero Ty mi o tym powiedziałeś. Jeśli tylko chcesz - spróbuję je odtworzyć.
Twoja obecność w tym wątku, Dżdżownicku, wnosi także wiele obrazów muzycznych kompletnie dla mnie nowych...
Daj się namówić i bądź takim Nature Boy... Jest zachwycający!
Nie wiedziałem o tej niechęci do powrotów na pierwsze strony, dziękuję za informację, bo mógłbym bez niej przypadkiem niepotrzebnie zahaczać... Nie odtwarzaj, ja juz jestem po lekturze a poza tym to też byłyby powroty. Będzie fajnie, jeśli od czasu do czasu coś muzycznego tu zostawisz
Dałem się namówić... tylko że... ja jestem raczej męczący. Do zachwycającego mi daleko, i nie piszę tego, by prowokować zaprzeczenia. Sam wiem jak jest, za dużo myślę. A to myślenie dość znacznie krepuje... naturalność.
Cyngli naprawdę cieszę się, że Ci się spodobało. Innych pomysłów chyba nie mam, no może jeszcze to, chociaż w trochę innym stylu. Dobre na noc:
Tunbergio, ja mogę słuchać po ciemku ale i tak już kładę się spać.
Dobranoc
Witam nocną porą.
Auroro - znów się minęłyśmy
Pozwoliłam sobie skomentować "edytowanie" czyli usuwanie Twoich dwóch postów w wątku o "niekomfortowej sytuacji (...)", zamieszczając na końcu uwagę, iż mój post też zapewne zostanie "edytowany" czyt. usunięty. Jakież było moje niezdziwienie, że istotnie nie minęła godzina, a post "edytowano", ale już w całości czyli nawet śladu po nim nie było.
Mój komentarz dotyczył w sumie niewinnych kwestii, a mianowicie braku podania godziny "edytowania" postów (co wprowadza zamieszanie w chronologicznym odczytywaniu wypowiedzi innych forumowiczów), a także braku wskazania moderatora, który owego "edytowania" dokonał. Jakby ciągle nowe zwyczaje na forum. Kiedyś moderatorzy mieli odwagę podać, który z nich dokonuje ingerencji. Cóż...
Pozostaje mi mieć nadzieję, że w kafejkach tego rodzaju sytuacji (ingerencji moderacji) nie ma.
Dobranoc wszystkim Starrowiczom.
Przed snem, a po wytężonej pracy, z przyjemnością posłucham muzyki z Waszych linków.
Witam nocną porą.
Auroro - znów się minęłyśmy
Pozwoliłam sobie skomentować "edytowanie" czyli usuwanie Twoich dwóch postów w wątku o "niekomfortowej sytuacji (...)", zamieszczając na końcu uwagę, iż mój post też zapewne zostanie "edytowany" czyt. usunięty. Jakież było moje niezdziwienie, że istotnie nie minęła godzina, a post "edytowano", ale już w całości czyli nawet śladu po nim nie było.
Mój komentarz dotyczył w sumie niewinnych kwestii, a mianowicie braku podania godziny "edytowania" postów (co wprowadza zamieszanie w chronologicznym odczytywaniu wypowiedzi innych forumowiczów), a także braku wskazania moderatora, który owego "edytowania" dokonał. Jakby ciągle nowe zwyczaje na forum. Kiedyś moderatorzy mieli odwagę podać, który z nich dokonuje ingerencji. Cóż...
Pozostaje mi mieć nadzieję, że w kafejkach tego rodzaju sytuacji (ingerencji moderacji) nie ma.Dobranoc wszystkim Starrowiczom.
Przed snem, a po wytężonej pracy, z przyjemnością posłucham muzyki z Waszych linków.
Witaj Królewska Córko!
Zdążyłam przeczytać Twój post w tamtym wątku... Dziękuję, że zareagowałaś na "edycję" - oficjalnie usunięcie moich postów.
Gniew Moderacji wywołał mój wpis - ostrzeżenie przed jednym z forumowych prowokatorów. To, że wyzywa on od chamów i frustratów, jawnie obraża innych, ewidentnie zaniża poziom, odpowiedzialnym za moderację kolejny raz umknęło...
Chyba ponownie przyoblekę się w fiul na znak żałoby po żabie, dopóki nie wróci ; -)))
Z dedykacją dla Niedoścignionego i i najwyższych władz forumowej kontroli ; - )))
Dobrej nocy!
Witam Miłościwie królujących na tym forum...Starra ,Aurrorę ,Lucy , Excopa i wszystkich pozostałych.
Trafiłam tutaj przez przypadek, jak to w życiu .
Przystanęłam na chwilę przy suto zastawionym stole Starra, zobaczyłam wiele zajętych i sporo wolnych krzeseł. Za jego przyzwoleniem cichutko zajęłam miejsce. Niewidoczna dla wielu chciałam poznać dania i przekąski tego stołu . Poczułam gorycz , radość i wiele innych smaków. Dzisiaj delektuję się unoszącym zapachem słów i piękną muzyką .Im częściej tu zaglądam , tym bardziej jestem zachwycona.
W moim życiu z pojedynczych ziarenek urosły góry piasku ,które musiałam przebyć. Upadałam i się podnosiłam ,wstawałam z kolan i szłam do przodu. Przypięłam sobie skrzydła i uleciałam wysoko .Czuję się wolna jak ptak .Może kiedyś na dłużej przysiądę nad oceanem ? Może kiedyś opowiem swoją historię ?
Dziękuję wszystkim za przyjęcie mnie . Aurrro, Tobie oddaje pokłon szczególny. Kłaniam się Gospodarzowi i Gościom.
Za oknem parasole i studnia pełna deszczu. W głowie moje ulubione wykonanie.
https://www.youtube.com/watch?v=L_C9G-g665g
Cześć Kochani.
Dzisiaj deszczowo i wietrznie - prawie jak u mnie w głowie.
Ale za to lepiej się oddycha.
Dziś w głośnikach Sissel i Enya.
Cześć Kochani.
Dzisiaj deszczowo i wietrznie - prawie jak u mnie w głowie.
Ale za to lepiej się oddycha.Dziś w głośnikach Sissel i Enya.
Witam Was wszystkich Starrowicze serdecznie i - jak na dzisiejszą pogodę - wyjątkowo ciepło
Wybaczcie Kochani, ze znów w przebraniu...
A deszcz Cyngli? Deszcz jest dobry - pomaga nam zmyć: złe emocje, plamy na chodniku, "czystość" z szyb okiennych, makijaż... Wiatr zaś rozwiewa włosy, stawia na sztorc tupeciki , wywiewa głupie myśli z głowy, nadaje umiejętność latania liściom ...i woreczkom foliowym, mierzwi pióra ptakom siedzącym pośród gałęzi i zamyka z trzaskiem drzwi...
Deszcz jest też wazny i dobry ...dla żab
Podczytuję Was (wybaczcie Robaczki Kochane) a jakże
P.S.
Nie mogę jeszcze (jestem przecież forumowym oseskiem) zamieścić "wkupnej piosenki, przepraszam. Po posłuchaniu Waszych propozycji najchętniej nastawiłbym gramofon i puścił Wam Roxy Music, z ponadczasowej płyty (dla mnie) Avalon - "Take A Chance With Me".
Może dane mi bedzie kiedyś tu "dorosnąć" - wówczas sam juz będę ...zakładać płyty na Wasz gramofon
P.S. nr 2
Majka, masz rację... Nie ma co dziś smucić. Dla lubiacych coś ...odjechanego: Audioactive & Laraji "Space Visitors For Tea - That Lump On Your Head"
Dzień Dobry Wszystkim
Może coś weselszego, w tą paskudna pogodę?
https://www.youtube.com/watch?v=bTXJQ5ql5Fw
Pewnie,nie wszystkim Wam podpasuje...trudno
O...witam Oseska
Dzień Dobry Wieczór
Dzień Dobry Wszystkim
Może coś weselszego, w tą paskudna pogodę?https://www.youtube.com/watch?v=bTXJQ5ql5Fw
Pewnie,nie wszystkim Wam podpasuje...trudno
O...witam Oseska
Przesyłam Wam słońce, bo u mnie - dla odmiany - chmury są na kartki i panuje upał
Witaj Tunbergio
Pozdrawiam Emde. Widzę, że sobie radzisz na "wygnaniu"
Podsyłam coś popowego z tutejszych klimatów:
https://m.youtube.com/watch?v=FndmvPkI1Ms
Dzień Dobry Wieczór
majkaszpilka napisał/a:Dzień Dobry Wszystkim
Może coś weselszego, w tą paskudna pogodę?https://www.youtube.com/watch?v=bTXJQ5ql5Fw
Pewnie,nie wszystkim Wam podpasuje...trudno
O...witam Oseska
Przesyłam Wam słońce, bo u mnie - dla odmiany - chmury są na kartki i panuje upał
Witaj Tunbergio
Pozdrawiam Emde. Widzę, że sobie radzisz na "wygnaniu"
Podsyłam coś popowego z tutejszych klimatów:
https://m.youtube.com/watch?v=FndmvPkI1Ms
Kłaniam się i ja Przyszłości
Słonko zaświecio a to ci nowość i muza gorąca.
hahahaha...jaka dziecinada OJP.
Brawo,brawo...
pstryk.
Osesku spóźniłam się może kiedyś zajrzymy sobie w oczy jednocześnie ... Spij dziś dobrze.
Dobry wieczór wszystkim.
Majko... jakaś zadyma gdzieś/coś/ktoś?
pstryk.
pstryk.
Osesku spóźniłam sięmoże kiedyś zajrzymy sobie w oczy jednocześnie ... Spij dziś dobrze.
Dobry wieczór wszystkim.
Majko... jakaś zadyma gdzieś/coś/ktoś?pstryk.
W jednym temacie z EeeTam...biedactwo się possrało i poleciał poskarżyć na Aurorę.Taki hero z niego.Zdążyłam przeczytać te edytowane posty,nie było tam nic takiego...oprócz prawdy,jaką przedstawiła Zorza.
dzieńdobry jeszcze nie wieczór
Będę za Wami dziś tęskniła siedząc w kinie, a potem na kolacji.......z przyjaciółką. Poczytam, jak wrócę
Zostawiam muzyczkę
Dzieńdobrywieczór wszystkim
Poczytałem wczorajsze i wcześniejsze...
Na życzenie
W jednym temacie z EeeTam...biedactwo się possrało i poleciał poskarżyć na Aurorę.Taki hero z niego.Zdążyłam przeczytać te edytowane posty,nie było tam nic takiego...oprócz prawdy,jaką przedstawiła Zorza.
Orzeszku, to ta gnida dworska teraz do Aurorki się przyczepiła ?
Powtórka z rozrywki widzę. Co za DNO (poczytałam). Widzę, że na Forum constans a szkoda.
Dobry wieczór Starrówce.
Po nocy odwiedzam internet, bo wydarzenia w Turcji wymogły na mnie kontakt z cywilizacją.
Pozdrawiam Inka
majkaszpilka napisał/a:W jednym temacie z EeeTam...biedactwo się possrało i poleciał poskarżyć na Aurorę.Taki hero z niego.Zdążyłam przeczytać te edytowane posty,nie było tam nic takiego...oprócz prawdy,jaką przedstawiła Zorza.
Orzeszku, to ta gnida dworska teraz do Aurorki się przyczepiła ?
Powtórka z rozrywki widzę. Co za DNO (poczytałam). Widzę, że na Forum constans a szkoda.Dobry wieczór Starrówce.
Po nocy odwiedzam internet, bo wydarzenia w Turcji wymogły na mnie kontakt z cywilizacją.Pozdrawiam Inka
Wczoraj Nicea, dzisiaj Turcja... strach mnie ogarnia...
Dzień dobry. Też się boję.
Dzieńdobrywieczór wszystkim
Na dobry...
Witajcie Kochani,
Zaraz kogut będzie ogłaszał nowy dzień, więc ukłuję Was w "hemisfery" muzą na niedzielne dzień dobry ; -)))
https://youtu.be/w6ZPQ_gOdQE
Stuk puk, dzień dobry
Znów o szyby deszcz dzwoni ,dzwoni nie jesienny. Pora pakować walizki i wracać do domu.
Dobrej niedzieli Wszystkim Przybyszom
Dzień dobry z jajkiem na miękko, świeżym chlebkiem orkiszowym i mocną kawą ;-)
Nieuważna byłam ,powtórzyłam post .
W ramach przeprosin czekoladowe specjały merci przynoszę,częstujcie się.
Deszcz poszedł ,odłożyłam pakowanie walizek. Dam sobie szansę i poczekam na słońce. Dzisiaj w mojej głowie króluje Mahler.
Dobry wieczór
No to jeszcze to
Dobry wieczór
Pomyślałem o Luc, ale może więcej osób uzna, że warto tego posłuchać. Fajnie się rozkręca...
Dobry wieczór.
Też rzadko wpadam do Starrkafejki, bo pracy huk.
Poza tym dzieciaki wróciły mi do domu w ubiegłym tygodniu.
Auroro moja córka od macochy wróciła cało z samotnych wojaży 2-tygodniowych po Rumunii na koniec Erasmusa. Jestem bardzo szczęśliwa, że jest już w domu
Zwłaszcza po tym co opowiadała o podróży... Ona to ma fantazję.
Pomyślałem o Luc, ale może więcej osób uzna, że warto tego posłuchać. Fajnie się rozkręca...
Bardzo miło, że pomyślałeś. Znów wkleiłeś nieznany mi utwór i wykonawców. Się mi podoba.
Piękna noc moi Drodzy
Słucham muzy. Powoli przyzwyczajam się i do powrotu, dostrajam
Ech ...
Lato trwa i ja w nim nadal nurzam się nieprzyzwoicie. Ale już taka całkiem odcięta pozostać nie mogę. Powiedzmy szczerze: nie pozwalają mi
Patrzam sobie to tu, to tam. Patrzam i dziwuje się co niemiara po co my tak od tej natury ucieklim. A bo to źle było?
Tego betonu i blachy nam do szczęścia brakowało czy jak
Tej techniki?
ps
Luc Chiny mojego dziecka nie zachwyciły, pierwsze słowa po lądowaniu we Frankfurcie: wreszcie Europa, cisza, nie ma ludzi.
No biały człowiek (bardzo adekwatne -bo jasna karnacja (po mamusi)). Teraz czekam na prezentacje ze szczegółami, bo zdawkowe maile z wyprawy tylko dostawałam.
Witam nocną porą.
Luc Chiny mojego dziecka nie zachwyciły, pierwsze słowa po lądowaniu we Frankfurcie: wreszcie Europa, cisza, nie ma ludzi.
No biały człowiek (bardzo adekwatne -bo jasna karnacja (po mamusi)). Teraz czekam na prezentacje ze szczegółami, bo zdawkowe maile z wyprawy tylko dostawałam.
Ciekawa jestem co mu sie tak nie podobało. Tylko gwar? To rzeczywiście w Chinach może trochę wadzić - są dość hałaśliwi.
Ja mam ochotę pojechać do Chin jeszcze wiele razy, w różne części kraju.
A w ogóle, to gdzie się Inuś podziewałaś, że Cię tyle czasu nie było?
Dobry podwieczór, Państwu!
Burze i huragany przetoczyły się ostatnio nad Kafejką. Nawet żabami rzucało ; -))) A rzuciło tak pięknie, tak poetycko, że wszystko na nowo się wzniosło, a nawet przywiało Przyszłość i In-kę! ;-)
A deszcz Cyngli? Deszcz jest dobry - pomaga nam zmyć: złe emocje, plamy na chodniku, "czystość" z szyb okiennych, makijaż... Wiatr zaś rozwiewa włosy, stawia na sztorc tupeciki smile, wywiewa głupie myśli z głowy, nadaje umiejętność latania liściom ...i woreczkom foliowym, mierzwi pióra ptakom siedzącym pośród gałęzi i zamyka z trzaskiem drzwi...
Deszcz jest też wazny i dobry ...dla żab
Jak czytam coś takiego, to mój układ sympatyczny jeszcze sympatyczniejszy się robi i natychmiast znika cały ból świata, a wyobraźnia zaczyna malować pełne papuzich barw obrazy z tupecikami postawionymi na sztorc w tle. ; - ))) Normalnie czuję się jak po LSD... To znaczy, nie wiem co się czuje po zażyciu psychodelików, bo pod naszą podstawówką to stał tylko "zboczyniec" (jak go nazywaliśmy) a dealerów wtedy jeszcze nie wymyślono. Ludzie jechali na "kompociku", ale to nie moje podwórko... Ja i tak miałam przez całe życie taką łatwość do "zwidów" że żadne "dragi" nie były mi potrzebne. W każdym razie dzięki Ci, Żabi Królu za przeniesienie mnie stąd do "tamtąd" skąd przybiegły Twoje myśli o deszczu. Już zainstalowałam w moim sercu pluwiometr dla Ciebie ; -)))
Rozumiem, że mogę już zdjąć te okulary przeciwsłoneczne i fioletowy kombinezon z lateksu? ; -)))))))))))
https://youtu.be/M340eIpF7-E
Auroro,
posmakowałam kawałek deszczowej , zielonej Galicji .Mam w głowie galicyjskie czarownice i Santiago de Compostela. Zajrzałam do Ponteverda ,jestem oczarowana tym miejscem ,obejrzałam śliczne Combarro i wietrzną La Corune z Herkulesem w tle , nie dałam się tylko namówić na owoce morza. Jeśli pozwolisz będę podpytywać i prosić o więcej wiadomości i podpowiedzi . Raczkuje w tamtych stronach. Za wszystkie podpowiedzi i ciepło płynące nuty dziękuję.
Boa noite!
Mam zatem jakieś niebywałe szczęście, bo trafiam tam zawsze na afrykańskie upały, ewentualnie wicher tarmoszący "uwłosienie" tak, że w oka mgnieniu samemu, bez specjalnej charakteryzacji można się stać taką Meigą.
Widziałaś już zatem sporo, Oskrzydlona Wędrowniczko, ale jeśli zechcesz i znajdziesz czas, to polecam Ci szczególnie linię wybrzeża od północy usłaną niemal tysiącmetrowymi klifami, staczającymi wieczny - choć z góry przegrany - pojedynek z furią oceanu...
Natchnęłaś mnie znowu, Tunbergio, na pewne brzmienia. No i taką oto skandalistkę o wyglądzie rozczochranego Cristiano Ronaldo sobie wydłubałam z You Tube: https://youtu.be/YSDdO9Fv63c Ale za to sekcja instrumentalna - znakomita według mnie.
Witam Miłościwie królujących na tym forum...Starra ,Aurrorę ,Lucy , Excopa i wszystkich pozostałych.
Trafiłam tutaj przez przypadek, jak to w życiu .
Przystanęłam na chwilę przy suto zastawionym stole Starra, zobaczyłam wiele zajętych i sporo wolnych krzeseł. Za jego przyzwoleniem cichutko zajęłam miejsce. Niewidoczna dla wielu chciałam poznać dania i przekąski tego stołu . Poczułam gorycz , radość i wiele innych smaków. Dzisiaj delektuję się unoszącym zapachem słów i piękną muzyką .Im częściej tu zaglądam , tym bardziej jestem zachwycona.
W moim życiu z pojedynczych ziarenek urosły góry piasku ,które musiałam przebyć. Upadałam i się podnosiłam ,wstawałam z kolan i szłam do przodu. Przypięłam sobie skrzydła i uleciałam wysoko .Czuję się wolna jak ptak .Może kiedyś na dłużej przysiądę nad oceanem ? Może kiedyś opowiem swoją historię ?
Ty nie przyszłaś... Ty przyfrunęłaś. Z krainy Dobrych Ludzi. Bądź... a my poszukamy dla Ciebie jakiegoś odpowiedniego kubeczka. Nasza O' Kruszynka maluje je stosownie do osobowości każdego z nas. Ja czasem chciałabym napić się z jej kubeczka tylko po to, aby poznać jak coś tak wielkiego może zmieścić się w takim Maleństwie... ; -)))https://youtu.be/x4FVLfaKZig
Dałem się namówić... tylko że... ja jestem raczej męczący. Do zachwycającego mi daleko, i nie piszę tego, by prowokować zaprzeczenia. Sam wiem jak jest, za dużo myślę. A to myślenie dość znacznie krepuje... naturalność
A może myślenie jest samą naturalnością, a jedynym, co je czasem krępuje, jest niemożność znalezienia dla myśli odpowiedniego rozmiaru słowa ;-)))
Dałem się namówić... tylko że... ja jestem raczej męczący. Do zachwycającego mi daleko, i nie piszę tego, by prowokować zaprzeczenia. Sam wiem jak jest, za dużo myślę. A to myślenie dość znacznie krepuje... naturalność
A może myślenie jest samą naturalnością, a jedynym, co je czasem krępuje, jest niemożność znalezienia dla myśli odpowiedniego rozmiaru słowa ;-)))
Męcz, Waść, męcz... Niektórzy znajdują upodobanie w takim rodzaju "tortur" ;-)))
Auroro moja córka od macochy wróciła cało z samotnych wojaży 2-tygodniowych po Rumunii na koniec Erasmusa. Jestem bardzo szczęśliwa, że jest już w domu
![]()
Zwłaszcza po tym co opowiadała o podróży... Ona to ma fantazję.
Siostro Wawelska,
Nie było Cię, a jam już sądziła, że list naganno-pouczający otrzymałaś z "Centrali" za swoje zachowanie, a w związku z tym ciśnienie Ci skoczyło i zaniechałaś wizyt na Forum...
Dobrze, że jesteś. I dobrze, że możesz na nowo zawekować Słoiki swoją miłością. Bardzo jestem ciekawa tych rumuńskich fantazji... Oj bardzo!
Wyczytałam, że wybierasz się wkrótce "do wód". Jak długo Cię nie będzie?
Ślę Ci uśmiech i pozdrowienia z miasta Zygmunta Gołębiowskiego - Osralskiego ksywka Trzecia Waza ;-)))
Witam nocną porą.
Widać, że lato w pełni, bo ciężko uświadczyć kogoś na Starrówce.
Właściwie to tylko po tym widać lato, bo po pogodzie na pewno nie.
Siostro Wawelska,
Nie było Cię, a jam już sądziła, że list naganno-pouczający otrzymałaś z "Centrali" za swoje zachowanie, a w związku z tym ciśnienie Ci skoczyło i zaniechałaś wizyt na Forum...
Siostro Wazowa,
Niejakiej reprymendy nie było. Zresztą "centrala" jakby ostatnio zmieniła...styl (?) działania.
Dobrze, że jesteś. I dobrze, że możesz na nowo zawekować Słoiki swoją miłością. Bardzo jestem ciekawa tych rumuńskich fantazji... Oj bardzo!
Wyczytałam, że wybierasz się wkrótce "do wód". Jak długo Cię nie będzie?
Ślę Ci uśmiech i pozdrowienia z miasta Zygmunta Gołębiowskiego - Osralskiego ksywka Trzecia Waza ;-)))
Zawekowałam i musi wystarczyć obu stronom na czas jakiś.
Fantazje rumuńskie oznaczają samotną podróż, tylko z plecakiem, po Rumunii. Oczywiście nie obyło się bez przygód. Na szczęście żadna źle sie nie skończyła. Dobrze, że o nich nie wiedziałam wcześniej, bo umierałabym ze strachu. A tak, to tylko trochę umierałam. Moja córka zdecydowanie potrafi namieszać i jej wyjazdy z reguły są okupione moimi nerwami. Jej nie
Sam Erasmus zaowocował milionem znajomości. Część ma się zmaterializować w Krakowie w ciągu najbliższych miesięcy. Mam nadzieję, że będzie to liczba jednocyfrowa. Przynajmniej jednorazowo :-)))
Wyjeżdżam na 3 tygodnie i mam nadzieję wymoczyć się wystarczająco.
Czy po moim powrocie Ty będziesz przed czy po podróży?
Pozdrawiam wszystkich Starrowiczów serdecznie.
Okruszku spokojnych i owocnych ŚDM.
Tunbergia napisał/a:Auroro,
posmakowałam kawałek deszczowej , zielonej Galicji .Mam w głowie galicyjskie czarownice i Santiago de Compostela. Zajrzałam do Ponteverda ,jestem oczarowana tym miejscem ,obejrzałam śliczne Combarro i wietrzną La Corune z Herkulesem w tle , nie dałam się tylko namówić na owoce morza. Jeśli pozwolisz będę podpytywać i prosić o więcej wiadomości i podpowiedzi . Raczkuje w tamtych stronach. Za wszystkie podpowiedzi i ciepło płynące nuty dziękuję.
Boa noite!Mam zatem jakieś niebywałe szczęście, bo trafiam tam zawsze na afrykańskie upały, ewentualnie wicher tarmoszący "uwłosienie" tak, że w oka mgnieniu samemu, bez specjalnej charakteryzacji można się stać taką Meigą.
Widziałaś już zatem sporo, Oskrzydlona Wędrowniczko, ale jeśli zechcesz i znajdziesz czas, to polecam Ci szczególnie linię wybrzeża od północy usłaną niemal tysiącmetrowymi klifami, staczającymi wieczny - choć z góry przegrany - pojedynek z furią oceanu...Natchnęłaś mnie znowu, Tunbergio, na pewne brzmienia. No i taką oto skandalistkę o wyglądzie rozczochranego Cristiano Ronaldo sobie wydłubałam z You Tube: https://youtu.be/YSDdO9Fv63c Ale za to sekcja instrumentalna - znakomita według mnie.
Tunbergia napisał/a:Witam Miłościwie królujących na tym forum...Starra ,Aurrorę ,Lucy , Excopa i wszystkich pozostałych.
Trafiłam tutaj przez przypadek, jak to w życiu .
Przystanęłam na chwilę przy suto zastawionym stole Starra, zobaczyłam wiele zajętych i sporo wolnych krzeseł. Za jego przyzwoleniem cichutko zajęłam miejsce. Niewidoczna dla wielu chciałam poznać dania i przekąski tego stołu . Poczułam gorycz , radość i wiele innych smaków. Dzisiaj delektuję się unoszącym zapachem słów i piękną muzyką .Im częściej tu zaglądam , tym bardziej jestem zachwycona.
W moim życiu z pojedynczych ziarenek urosły góry piasku ,które musiałam przebyć. Upadałam i się podnosiłam ,wstawałam z kolan i szłam do przodu. Przypięłam sobie skrzydła i uleciałam wysoko .Czuję się wolna jak ptak .Może kiedyś na dłużej przysiądę nad oceanem ? Może kiedyś opowiem swoją historię ?Ty nie przyszłaś... Ty przyfrunęłaś. Z krainy Dobrych Ludzi. Bądź... a my poszukamy dla Ciebie jakiegoś odpowiedniego kubeczka. Nasza O' Kruszynka maluje je stosownie do osobowości każdego z nas. Ja czasem chciałabym napić się z jej kubeczka tylko po to, aby poznać jak coś tak wielkiego może zmieścić się w takim Maleństwie... ; -)))https://youtu.be/x4FVLfaKZig
Witam tych którzy tu dzisiaj przyszli i Ciebie Auroro jeszcze przed północą.
Jesteś czarem i radością tworzenia. Twoje słowa dotykają najdalszych zakamarków i wyzwalają pokłady głęboko ukrytych marzeń .Takie marzenia ubierałam w dobre ramy kiedy z urwiska na przylądku św. Wincentego oglądałam zachodzące słońce.
Gdzieś na końcu dawnego mitycznego kawałka Europy słońce topiło swoją twarz w oceanie , kiedy z dala od tłumu na wysokim urwisku prostowałam z Marcinem Różyckim skrzydła ,ocean był piękny ,groźny i wielki .
https://www.youtube.com/watch?v=zHJfdsXauFU
Podziwiałam również zielone zbocza Serra de Monchique.
Jak słusznie podpowiadasz pora zerknąć na północną stronę.
Dziękuję za kawałek z nieco innego świata. Jestem poetycko rzeźbiona. To nowe dla mnie dźwięki, może się rozsmakuję ?
Zastanawiam się czym mogłabym Ciebie zachwycić ,jesteś nieodgadniona . Może Georges Brassens albo Jacques Brel ?
https://www.youtube.com/watch?v=gCyEHe-XSQs
O'Kruszynko będziesz wiedziała jaki dla mnie najlepszy.Poproszę duży, budzę się i zasypiam z kawą .Kuba Jurzyk dla mnie nowe odkrycie wielki dzięki.
Strony Poprzednia 1 … 187 188 189 190 191 … 234 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Moje zdrady (Netkafejka)
Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności
© www.netkobiety.pl 2007-2024