Moje zdrady (Netkafejka) - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Moje zdrady (Netkafejka)

Strony Poprzednia 1 187 188 189 190 191 234 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 12,221 do 12,285 z 15,189 ]

12,221 Ostatnio edytowany przez Tunbergia (2016-07-13 18:13:50)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Witam Wszystkich.
Miałam takie piękne plany na dzisiaj .Moim celem było portowe miasto nad Morzem Północnym - Bremerhaven. Za oknem  tylko parasole  i deszcz.

Pogody życzę.

Zobacz podobne tematy :

12,222

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Cyngli, fajnie, że udało mi się trafić. Może znasz Fat Freddy's Drop? Twoja piosenka skojarzyła mi się z tym nowozelandzkim zespołem

12,223

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Teraz już znam... świetne!

12,224 Ostatnio edytowany przez aurora borealis (2016-07-13 19:15:07)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Popołudniówko (a może już Podwieczorku) - witajcie! ; -)))

12,225

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Cyngli napisał/a:

Zespół Aspergera.

Już wdrożyliśmy leczenie. Chodzi na wczesne wspomaganie rozwoju raz w tygodniu, ale moim zdaniem to mało, więc rozważamy terapię behawioralną.
Jej koszt jest spory, więc jeszcze się nad tym zastanawiamy, a właściwie czekamy na opinię lekarzy, którzy zajmują się synem..

Dziękuję, że pytasz ;-)

Pozwolę sobie powtórzyć to, co już napisano, Cyngli.
Jesteś niesamowicie uważna, skoro potrafiłaś odróżnić Zespół Aspergera od buntu 2-3 latka... Chwała Ci za to!
Na szczęście spektrum tej przypadłości jest bardzo szerokie i mnóstwo ludzi doskonale radzi sobie z normalnym funkcjonowaniem w świecie...

Nie wiem, czy to będzie dla Ciebie pocieszeniem, ale aurora borealis siedząca  po drugiej stronie ekranu, to klasyczna ASPI ;-))) Nieleczona, sama z siebie  zaczęła wysoko funkcjonować społecznie około 35 roku życia ; -)))

12,226

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Tunbergia napisał/a:

Podobno każdy z nas ma swoje miejsce na ziemi. Długo chodziłam z buta aż się wzniosłam. Może  latanie mam w genach ? Próbowałam na szybowcach , latam samolotami  w roli pasażera , rozglądam się czym by się zabrać jeszcze . Oskrzydlona jestem   jak słusznie zauważyłaś ."Mój wlot " do Faro .

Jej Wysokość Tunbergio!
Dziękuję Ci za wspaniałe zdjęcie. Mój Tatko był przez kilka lat pilotem. Doskonale rozumiem Twoją pasję.
Jest tu wśród nas In_ka, a gdy wróci możesz z nią śmiało porozmawiać o Portugalii i jej kulturze.
Bliska się stałaś także i mnie, geograficznie... ;-)))
Zachwycałam się Twoimi azulejos w innym wątku...
Super, że tu do nas trafiłaś! : - )

12,227

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
dżdżownick napisał/a:
aurora borealis napisał/a:
dżdżownick napisał/a:

W związku z wizytą Aurory mam taki muzyczny podarek. Jedna z moich ulubionych piosenek. W dwu wersjach. Może komuś się spodoba smile

Witaj raz jeszcze Miły Przybyszu!

Bardzo to uprzejme z Twojej strony. Zanurzyłam się w dźwięki. Ta piosenka jest chyba o Tobie... Tak przynajmniej czuję : -)))

Przyznam, że pierwsza wersja spodobała mi się ogromnie, także ze względu na grapy i gleczery w ostatnich minutach tego songu: -)

Witam smile
Ja również wolę wersję Accolade, ale druga wersja moim zdaniem taż ma swój urok. Ten utwór ma bardzo wiele wykonań, można poszperać do woli. Ty chyba masz muzyczne wykształcenie (sądząc po użyciu terminów, których nie znam) smile
Gdy czytałem opowieść Starra momentami brakowało mi proponowanych przez Ciebie utworów, których linki wygasły...

A czy Nature boy jest o mnie? Nie pomyślałem tak dotąd, ale to miła propozycja do zastanowienia smile

Wiele Dżdżu w Nicku!
Poszperałam w tych innych jeszcze wesjach, o których wspomniałeś. Warto było zajrzeć...

W pewnym momencie Starr wyznał nam, że nie wraca już do tych pierwszych stron swojego wątku. Więc nie wracałam tam i ja. Chyba także naśladując Starr'a, i ja chciałam zamknąć pewien trudny etap mojego życia. Jednak emocje i łzy, które towarzyszyły mi podczas lektury oczekiwanych w napięciu kolejnych wpisów Hetmana, pamiętam do dziś. Moje "ilustracje" muzyczne były ich inkarnacją... Nie wiedziałam, że znikły. Dopiero Ty mi o tym powiedziałeś. Jeśli tylko chcesz - spróbuję je odtworzyć. 

Twoja obecność w tym wątku, Dżdżownicku, wnosi także wiele obrazów muzycznych kompletnie dla mnie nowych...
Daj się namówić i bądź takim Nature Boy... Jest zachwycający!

12,228 Ostatnio edytowany przez Tunbergia (2016-07-13 19:45:16)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:
Tunbergia napisał/a:

Podobno każdy z nas ma swoje miejsce na ziemi. Długo chodziłam z buta aż się wzniosłam. Może  latanie mam w genach ? Próbowałam na szybowcach , latam samolotami  w roli pasażera , rozglądam się czym by się zabrać jeszcze . Oskrzydlona jestem   jak słusznie zauważyłaś ."Mój wlot " do Faro .

Jej Wysokość Tunbergio!
Dziękuję Ci za wspaniałe zdjęcie. Mój Tatko był przez kilka lat pilotem. Doskonale rozumiem Twoją pasję.
Jest tu wśród nas In_ka, a gdy wróci możesz z nią śmiało porozmawiać o Portugalii i jej kulturze.
Bliska się stałaś także i mnie, geograficznie... ;-)))
Zachwycałam się Twoimi azulejos w innym wątku...
Super, że tu do nas trafiłaś! : - )

W takim razie jest mi podwójnie przyjemnie ,że tu trafiłam ,że udało mi się zbliżyć geograficznie .Wklejam tam sukcesywnie  fotki z wycieczki .To z mojej ostatniej  wyprawy .Portugalia  zachwyciła mnie  wcześniej  kiedy poznawałam dźwięki  fado .Teraz miałam okazję zrealizować swoje marzenie i choć przez chwilę cieszyć się Portugalią. Będę tam wracać  i chętnie  poznam każdego kto tak jak ja zostawił serce nad oceanem.
Mam  wielki szacunek do pilotów ,podziwiam ich. Gdyby nie wiek chętnie  wykonałabym trochę skoków na spadochronie.
Wiem  natomiast ,że w życiu nigdy nie jest za późno ,zawsze można zacząć wszystko od nowa.

12,229

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
starr napisał/a:

Dzieńdobrywieczór wszystkim smile
Melduję powrót z Mazur. Dłuższy niż zwykle, bo ósemka w przebudowie i miejscami dziwnie się korkowała. Mazury przywitały mnie deszczem, namiastką festiwalu rockowego i jak zwykle przecudownym towarzystwem gospodarzy. Podładowałem akumulatory, wzbudziłem tęsknotę za żaglami, po degustowałem potraw i napojów regionalnych i czas się skończył... Trzeba było wracać. No to jestem smile

Cieszę się, jak tam jedziesz, ale jeszcze bardziej, gdy wracasz... ; -)))

12,230

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
majkaszpilka napisał/a:

Dzień Dobry Wszystkim http://psiakosc.com/emoty/emoty-1/49.gif

https://www.youtube.com/watch?v=gtOV7bp-gys

Auroro,obawiam się,że Emde z Banja Luki już nie wróci.
Jeżeli chcesz męża,gotującego ale dość rogatego,proponuje jednego z braci.
Musiałabyś tylko,trochę go ustawić do pionu,bo to gupie jeszcze takie tongue big_smile

No to mnie zmartwiłaś... Postanowił zostać na stałe? TAM?
No nie! Trzymajcie mnie niedźwiedzice!
NIE ZGADZAM SIĘ!

Emdik proszony o natychmiastowy powrót na łono!!! ; -)))

Biorę Brata, Majko! A jakże! Wytłumacz mi tylko, dlaczego on jest spoziomowany??? I w tym horyzontalnym stanie tkwi? ;-)))

12,231 Ostatnio edytowany przez aurora borealis (2016-07-13 20:05:44)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Tunbergia napisał/a:

W takim razie jest mi podwójnie przyjemnie ,że tu trafiłam ,że udało mi się zbliżyć geograficznie .Wklejam tam sukcesywnie  fotki z wycieczki .To z mojej ostatniej  wyprawy .Portugalia  zachwyciła mnie  wcześniej  kiedy poznawałam dźwięki  fado .Teraz miałam okazję zrealizować swoje marzenie i choć przez chwilę cieszyć się Portugalią. Będę tam wracać  i chętnie  poznam każdego kto tak jak ja zostawił serce nad oceanem.
Mam  wielki szacunek do pilotów ,podziwiam ich. Gdyby nie wiek chętnie  wykonałabym trochę skoków na spadochronie.
Wiem  natomiast ,że w życiu nigdy nie jest za późno ,zawsze można zacząć wszystko od nowa.

Ja dotykam oceanu jedynie od północy... ;-))) Mieszka tam taki lud, co zmieszał rodzimą mowę Saramago z hiszpańskim i nadał mu włoską melodię... ; -)))
Zakochałam się w brzmieniu tego języka: https://youtu.be/63OeB5iv3oY

Wiesz Tunbergio, myśmy tu mieli na Starrówce jakiś czas temu potężny odcinek o muzyce Portugalii i Brazylii...
Zagram Ci coś, co bardzo dobrze działa mi na uszy i na skołatane serce: https://youtu.be/3q44a49vxTs
Może i Tobie uprzyjemni wieczór?

12,232

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Wiesz Tunbergio, myśmy tu mieli na Starrówce jakiś czas temu potężny odcinek o muzyce Portugalii i Brazylii...
Zagram Ci coś, co bardzo dobrze działa mi na uszy i na skołatane serce: https://youtu.be/3q44a49vxTs
Może i Tobie uprzyjemni wieczór?
Bardzo dziękuję za jakiś czas będę w Polsce,odtworzę , teraz mam  następujący komunikat
Ten film nie jest dostępny w Twoim kraju, ponieważ może zawierać muzykę pochodzącą z wytwórni SME, co do której nie uzgodniliśmy warunków korzystania z organizacją GEMA.

12,233

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Wiadomość specjalna! ; -))))

Zakręciłam się tu i ówdzie po Forum i spotkałam KOGOŚ, kto żyje w forumowym międzyczasie i międzyprzestrzeni, mieni się barwami stroboskopu i przesyła wszystkim serdeczne "żarówkowe" pozdrowienia oraz znajomą nutę: https://youtu.be/NyoTvgPn0rU

Tak coś czułam po wpisach, że objawił się na nowo... ;- ))))
Co prawda reinkarnował w płaza, ale co tam!
Jak się go pocałuje to i tak znowu będzie księciem ;-)))

12,234 Ostatnio edytowany przez aurora borealis (2016-07-13 20:28:36)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Tunbergia napisał/a:

Wiesz Tunbergio, myśmy tu mieli na Starrówce jakiś czas temu potężny odcinek o muzyce Portugalii i Brazylii...
Zagram Ci coś, co bardzo dobrze działa mi na uszy i na skołatane serce: https://youtu.be/3q44a49vxTs
Może i Tobie uprzyjemni wieczór?
Bardzo dziękuję za jakiś czas będę w Polsce,odtworzę , teraz mam  następujący komunikat
Ten film nie jest dostępny w Twoim kraju, ponieważ może zawierać muzykę pochodzącą z wytwórni SME, co do której nie uzgodniliśmy warunków korzystania z organizacją GEMA.

Wpisz, proszę, ręcznie:

Luar Na Lubre - Canto De Andar (Camiños da fin da terra) (to galisyjska)
Fala-me de Amor -Santos e Pecadores (to ta na ukojenie)
Boa noite! ; -)))

12,235

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobry wieczór.
Aurorko cześć i czołem smile  zamoczyło Cię dziś po kostki?

jak dobrze, że dałaś znać o reinkariancie... jakby Go tu do nas... sprowadzić? Ja Go tak lubię, choć nie znam...

12,236 Ostatnio edytowany przez majkaszpilka (2016-07-13 20:41:33)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:
majkaszpilka napisał/a:

Dzień Dobry Wszystkim http://psiakosc.com/emoty/emoty-1/49.gif

https://www.youtube.com/watch?v=gtOV7bp-gys

Auroro,obawiam się,że Emde z Banja Luki już nie wróci.
Jeżeli chcesz męża,gotującego ale dość rogatego,proponuje jednego z braci.
Musiałabyś tylko,trochę go ustawić do pionu,bo to gupie jeszcze takie tongue big_smile

No to mnie zmartwiłaś... Postanowił zostać na stałe? TAM?
No nie! Trzymajcie mnie niedźwiedzice!
NIE ZGADZAM SIĘ!

Emdik proszony o natychmiastowy powrót na łono!!! ; -)))

Biorę Brata, Majko! A jakże! Wytłumacz mi tylko, dlaczego on jest spoziomowany??? I w tym horyzontalnym stanie tkwi? ;-)))


Witaj Zorzo smile
Tak,kiedyś rozmawialiśmy na ten temat i powiedział,że chyba nie wróci sad
Ale teraz powiedział,że wróci big_smile
Bardziej zmienny niż ja tongue

A co do brata...to zwyczajnie potrzeba mu babeczki prawdziwej,co mu ten halny przegoni z głowy,a nie jakieś fiu-bździu.Bo to dobry chłopak...pecha ma tylko do jakichś takich nie teges big_smile
Weź go chociaż...na wychowanie Auroro smile

12,237

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
O'kruszynka napisał/a:

Dobry wieczór.
Aurorko cześć i czołem smile  zamoczyło Cię dziś po kostki?

jak dobrze, że dałaś znać o reinkariancie... jakby Go tu do nas... sprowadzić? Ja Go tak lubię, choć nie znam...

Hej Cudzie Natury!
Przez chwilę muszę pobyć w domu, bo jestem po zabiegu laserem i wyglądam gorzej niż Fiona. Ale za to jaka będę piękna za chwilę ;- )))) Goję się właśnie, dlatego deszczu nie widziałam. Opowiesz mi o nim swoimi ślicznymi słowami?

Nie wiem, jak GO tu ściągnąć, bo już Moderacja wytarła gumką myszką moje wpisy, ale ufam, że czyta nas z daleka i odpowiednim czasie "da głos" ;-))))

12,238 Ostatnio edytowany przez O'kruszynka (2016-07-13 20:58:17)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

edit: poszperałam, znalazłam... inni też, bo nim zdążyłam napisać i jemu "cześć i czołem" to go już za próg wygnali sad
Auroro Ty uważaj też kurcze, bo jak za tym progiem będziesz z tą nogą niewieścią sfionowaną stała na deszczu warszawskim, co go się ulało było za dużo?
U mnie posucha od soboty (ani kropeleczki, pomijając moją porozlewaną tu i ówdzie po grządkach kawę, z którą to byłam obchodziłam ogród raz-po-raz), ale widziałam w tiwi, że to Was pozalewało w stolycy.

12,239

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
majkaszpilka napisał/a:
aurora borealis napisał/a:
majkaszpilka napisał/a:

Dzień Dobry Wszystkim http://psiakosc.com/emoty/emoty-1/49.gif

https://www.youtube.com/watch?v=gtOV7bp-gys

Auroro,obawiam się,że Emde z Banja Luki już nie wróci.
Jeżeli chcesz męża,gotującego ale dość rogatego,proponuje jednego z braci.
Musiałabyś tylko,trochę go ustawić do pionu,bo to gupie jeszcze takie tongue big_smile

No to mnie zmartwiłaś... Postanowił zostać na stałe? TAM?
No nie! Trzymajcie mnie niedźwiedzice!
NIE ZGADZAM SIĘ!

Emdik proszony o natychmiastowy powrót na łono!!! ; -)))

Biorę Brata, Majko! A jakże! Wytłumacz mi tylko, dlaczego on jest spoziomowany??? I w tym horyzontalnym stanie tkwi? ;-)))


Witaj Zorzo smile
Tak,kiedyś rozmawialiśmy na ten temat i powiedział,że chyba nie wróci sad
Ale teraz powiedział,że wróci big_smile
Bardziej zmienny niż ja tongue

A co do brata...to zwyczajnie potrzeba mu babeczki prawdziwej,co mu ten halny przegoni z głowy,a nie jakieś fiu-bździu.Bo to dobry chłopak...pecha ma tylko do jakichś takich nie teges big_smile
Weź go chociaż...na wychowanie Auroro smile


No to już wiem dlaczego się Emdik zgodził... Ja też bym chciała na jego miejscu wrócić na łono ;-)))
Emdik, czekamy!
Daj się zwabić na soczystą muzyczkę, co?

Przypuszczam, że Twój Brat, posiadając TAKĄ Siostrę, to już wszystko umie... a nawet więcej!
Ale chętnie popatrzę... Oj chętnie... ;-)))
Czy to ten sam typ urody, co Twój?

12,240

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:
Cyngli napisał/a:

Zespół Aspergera.

Już wdrożyliśmy leczenie. Chodzi na wczesne wspomaganie rozwoju raz w tygodniu, ale moim zdaniem to mało, więc rozważamy terapię behawioralną.
Jej koszt jest spory, więc jeszcze się nad tym zastanawiamy, a właściwie czekamy na opinię lekarzy, którzy zajmują się synem..

Dziękuję, że pytasz ;-)

Pozwolę sobie powtórzyć to, co już napisano, Cyngli.
Jesteś niesamowicie uważna, skoro potrafiłaś odróżnić Zespół Aspergera od buntu 2-3 latka... Chwała Ci za to!
Na szczęście spektrum tej przypadłości jest bardzo szerokie i mnóstwo ludzi doskonale radzi sobie z normalnym funkcjonowaniem w świecie...

Nie wiem, czy to będzie dla Ciebie pocieszeniem, ale aurora borealis siedząca  po drugiej stronie ekranu, to klasyczna ASPI ;-))) Nieleczona, sama z siebie  zaczęła wysoko funkcjonować społecznie około 35 roku życia ; -)))

;-))))))))))))))))

To pozostaje mi tylko cieszyć się, że spłodziłam młodego inteligenta, który sobie poradzi w życiu ;-)

Jestem wielka! (i skromna)

12,241

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
O'kruszynka napisał/a:

edit: poszperałam, znalazłam... inni też, bo nim zdążyłam napisać i jemu "cześć i czołem" to go już za próg wygnali sad
Auroro Ty uważaj też kurcze, bo jak za tym progiem będziesz z tą nogą niewieścią sfionowaną stała na deszczu warszawskim, co go się ulało było za dużo?
U mnie posucha od soboty (ani kropeleczki, pomijając moją porozlewaną tu i ówdzie po grządkach kawę, z którą to byłam obchodziłam ogród raz-po-raz), ale widziałam w tiwi, że to Was pozalewało w stolycy.

O masz! Już po żabie? No nie!
Podziwiam tego Człowieka. Głupoty tych, co Go wyganiają nigdy nie pojmę. Jedne z najwartościowszych postów na tym Forum, ech!
Żabo! Cześć Tobie i chwała! Nawet jak będziesz bezkręgowcem, to i tak wyróżniasz się kręgosłupem moralnym i "mową od innych droższą"... ; -))))

12,242

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Cyngli...
Jak powiedział Władysław Grzeszczyk: "Skromność,to świadomość siły,której się nie nadużywa"...pasuje do Ciebie bardzo ten cytat.

Auroro...
To kawał ciacha,dlatego właśnie ma takie szczęście...a i próżny jest,to fakt.


Witaj Okruszku smile

Zawsze wiem,kiedy przybysz z gwiazd gości na Forum...chyba potrafię Go odczytać.
Szkoda sad

12,243

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Witaj Majko.

i dobranoc Wam. Muszę spać.

12,244 Ostatnio edytowany przez Tunbergia (2016-07-13 22:31:26)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Auroro,
posmakowałam  kawałek  deszczowej  , zielonej Galicji .Mam w głowie galicyjskie czarownice i Santiago de Compostela. Zajrzałam do Ponteverda ,jestem oczarowana tym miejscem ,obejrzałam śliczne Combarro i  wietrzną La Corune z Herkulesem  w tle , nie dałam się tylko namówić na owoce morza.  Jeśli pozwolisz będę podpytywać i prosić o więcej wiadomości i podpowiedzi  . Raczkuje  w tamtych stronach. Za wszystkie podpowiedzi i ciepło płynące nuty dziękuję.
Boa noite!

12,245

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dzieńdobrywieczór wszystkim smile

ale jak poczytałem, to chyba dobranoc...

Do posłuchania przed snem...

12,246

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobranoc  Wszystkim

12,247

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Stary dobry Moody Blues... ale rano muszę wstać, więc to przy innej okazji. smile
Ode mnie krótka nocna piosenka

12,248

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Wpadłam tu jeszcze zgasić światło .O jeszcze grają !

12,249

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:

Wiele Dżdżu w Nicku!
Poszperałam w tych innych jeszcze wesjach, o których wspomniałeś. Warto było zajrzeć...

W pewnym momencie Starr wyznał nam, że nie wraca już do tych pierwszych stron swojego wątku. Więc nie wracałam tam i ja. Chyba także naśladując Starr'a, i ja chciałam zamknąć pewien trudny etap mojego życia. Jednak emocje i łzy, które towarzyszyły mi podczas lektury oczekiwanych w napięciu kolejnych wpisów Hetmana, pamiętam do dziś. Moje "ilustracje" muzyczne były ich inkarnacją... Nie wiedziałam, że znikły. Dopiero Ty mi o tym powiedziałeś. Jeśli tylko chcesz - spróbuję je odtworzyć. 

Twoja obecność w tym wątku, Dżdżownicku, wnosi także wiele obrazów muzycznych kompletnie dla mnie nowych...
Daj się namówić i bądź takim Nature Boy... Jest zachwycający!

Nie wiedziałem o tej niechęci do powrotów na pierwsze strony, dziękuję za informację, bo mógłbym bez niej przypadkiem niepotrzebnie zahaczać... Nie odtwarzaj, ja juz jestem po lekturze a poza tym to też byłyby powroty. Będzie fajnie, jeśli od czasu do czasu coś muzycznego tu zostawisz smile

Dałem się namówić... tylko że... ja jestem raczej męczący. Do zachwycającego mi daleko, i nie piszę tego, by prowokować zaprzeczenia. Sam wiem jak jest, za dużo myślę. A to myślenie dość znacznie krepuje... naturalność.

Cyngli naprawdę cieszę się, że Ci się spodobało. Innych pomysłów chyba nie mam, no może jeszcze to, chociaż w trochę innym stylu. Dobre na noc:

12,250

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Tunbergio, ja mogę słuchać po ciemku smile ale i tak już kładę się spać.
Dobranoc smile

12,251

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Witam nocną porą.
Auroro - znów się minęłyśmy sad
Pozwoliłam sobie skomentować "edytowanie" czyli usuwanie Twoich dwóch postów w wątku o "niekomfortowej sytuacji (...)", zamieszczając na końcu uwagę, iż mój post też zapewne zostanie "edytowany" czyt. usunięty. Jakież było moje niezdziwienie, że istotnie nie minęła godzina, a post "edytowano", ale już w całości czyli nawet śladu po nim nie było.
Mój komentarz dotyczył w sumie niewinnych kwestii, a mianowicie braku podania godziny "edytowania" postów (co wprowadza zamieszanie w chronologicznym odczytywaniu wypowiedzi innych forumowiczów), a także braku wskazania moderatora, który owego "edytowania" dokonał. Jakby ciągle nowe zwyczaje na forum. Kiedyś moderatorzy mieli odwagę podać, który z nich dokonuje ingerencji. Cóż...
Pozostaje mi mieć nadzieję, że w kafejkach tego rodzaju sytuacji (ingerencji moderacji) nie ma.

Dobranoc wszystkim Starrowiczom.
Przed snem, a po wytężonej pracy, z przyjemnością posłucham muzyki z Waszych linków.

12,252 Ostatnio edytowany przez aurora borealis (2016-07-14 03:58:50)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:

Witam nocną porą.
Auroro - znów się minęłyśmy sad
Pozwoliłam sobie skomentować "edytowanie" czyli usuwanie Twoich dwóch postów w wątku o "niekomfortowej sytuacji (...)", zamieszczając na końcu uwagę, iż mój post też zapewne zostanie "edytowany" czyt. usunięty. Jakież było moje niezdziwienie, że istotnie nie minęła godzina, a post "edytowano", ale już w całości czyli nawet śladu po nim nie było.
Mój komentarz dotyczył w sumie niewinnych kwestii, a mianowicie braku podania godziny "edytowania" postów (co wprowadza zamieszanie w chronologicznym odczytywaniu wypowiedzi innych forumowiczów), a także braku wskazania moderatora, który owego "edytowania" dokonał. Jakby ciągle nowe zwyczaje na forum. Kiedyś moderatorzy mieli odwagę podać, który z nich dokonuje ingerencji. Cóż...
Pozostaje mi mieć nadzieję, że w kafejkach tego rodzaju sytuacji (ingerencji moderacji) nie ma.

Dobranoc wszystkim Starrowiczom.
Przed snem, a po wytężonej pracy, z przyjemnością posłucham muzyki z Waszych linków.

Witaj Królewska Córko!

Zdążyłam przeczytać Twój post w tamtym wątku... Dziękuję, że zareagowałaś na "edycję" - oficjalnie usunięcie moich postów.
Gniew Moderacji wywołał mój wpis - ostrzeżenie przed jednym z forumowych prowokatorów. To, że wyzywa on od chamów i frustratów, jawnie obraża innych, ewidentnie zaniża poziom, odpowiedzialnym za moderację kolejny raz umknęło...

Chyba ponownie przyoblekę się w fiul na znak żałoby po żabie, dopóki nie wróci ; -)))
Z dedykacją dla Niedoścignionego i i najwyższych władz forumowej kontroli ; - )))

Dobrej nocy!

12,253 Ostatnio edytowany przez Tunbergia (2016-07-14 18:44:30)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Witam  Miłościwie  królujących na tym forum...Starra ,Aurrorę ,Lucy , Excopa i  wszystkich pozostałych.
Trafiłam tutaj przez przypadek, jak to w życiu .
Przystanęłam na  chwilę przy  suto zastawionym stole Starra, zobaczyłam wiele  zajętych   i sporo wolnych krzeseł.  Za jego przyzwoleniem cichutko zajęłam miejsce. Niewidoczna dla wielu chciałam   poznać dania i przekąski tego stołu . Poczułam  gorycz , radość  i wiele innych smaków. Dzisiaj delektuję się unoszącym zapachem  słów i piękną muzyką .Im częściej tu zaglądam , tym  bardziej jestem zachwycona.
  W moim  życiu  z  pojedynczych  ziarenek  urosły  góry piasku ,które musiałam przebyć. Upadałam i się podnosiłam ,wstawałam z kolan i szłam do przodu. Przypięłam sobie  skrzydła i uleciałam wysoko .Czuję się  wolna jak ptak .Może kiedyś na dłużej przysiądę nad oceanem ? Może kiedyś opowiem swoją historię ?

Dziękuję wszystkim za przyjęcie  mnie . Aurrro, Tobie  oddaje pokłon  szczególny. Kłaniam się  Gospodarzowi i Gościom.

Za oknem  parasole i studnia pełna deszczu. W głowie moje ulubione wykonanie.
https://www.youtube.com/watch?v=L_C9G-g665g

12,254

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Cześć Kochani.

Dzisiaj deszczowo i wietrznie - prawie jak u mnie w głowie.
Ale za to lepiej się oddycha.

Dziś w głośnikach Sissel i Enya.

12,255 Ostatnio edytowany przez jeronimo1967 (2016-07-14 20:18:33)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Cyngli napisał/a:

Cześć Kochani.

Dzisiaj deszczowo i wietrznie - prawie jak u mnie w głowie.
Ale za to lepiej się oddycha.

Dziś w głośnikach Sissel i Enya.

Witam Was wszystkich Starrowicze serdecznie i  - jak na dzisiejszą pogodę - wyjątkowo ciepło smile
Wybaczcie Kochani, ze znów w przebraniu...
A deszcz Cyngli? Deszcz jest dobry - pomaga nam zmyć: złe emocje, plamy na chodniku, "czystość" z szyb okiennych, makijaż... Wiatr zaś rozwiewa włosy, stawia na sztorc tupeciki smile, wywiewa głupie myśli z głowy, nadaje umiejętność latania liściom ...i woreczkom foliowym, mierzwi pióra ptakom siedzącym pośród gałęzi i zamyka z trzaskiem drzwi...
Deszcz jest też wazny i dobry ...dla żab smile
Podczytuję Was (wybaczcie Robaczki Kochane) a jakże smile

P.S.
Nie mogę jeszcze (jestem przecież forumowym oseskiem) zamieścić "wkupnej piosenki, przepraszam. Po posłuchaniu Waszych propozycji najchętniej nastawiłbym gramofon i puścił Wam Roxy Music, z ponadczasowej płyty (dla mnie) Avalon - "Take A Chance With Me".
Może dane mi bedzie kiedyś tu "dorosnąć" - wówczas sam juz będę ...zakładać płyty na Wasz gramofon smile
P.S. nr 2
Majka, masz rację... Nie ma co dziś smucić. Dla lubiacych coś ...odjechanego: Audioactive & Laraji "Space Visitors For Tea - That Lump On Your Head" big_smile

12,256 Ostatnio edytowany przez majkaszpilka (2016-07-14 19:57:25)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dzień Dobry Wszystkim smile
Może coś weselszego, w tą paskudna pogodę?

https://www.youtube.com/watch?v=bTXJQ5ql5Fw

Pewnie,nie wszystkim Wam podpasuje...trudno tongue

O...witam Oseska smile

12,257 Ostatnio edytowany przez Przyszłość (2016-07-14 20:52:55)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dzień Dobry Wieczór

majkaszpilka napisał/a:

Dzień Dobry Wszystkim smile
Może coś weselszego, w tą paskudna pogodę?

https://www.youtube.com/watch?v=bTXJQ5ql5Fw

Pewnie,nie wszystkim Wam podpasuje...trudno tongue

O...witam Oseska smile

Przesyłam Wam słońce, bo u mnie - dla odmiany - chmury są na kartki  i panuje upał big_smile


Witaj Tunbergio smile

Pozdrawiam Emde. Widzę, że sobie radzisz na "wygnaniu" wink


Podsyłam coś popowego z tutejszych klimatów:
https://m.youtube.com/watch?v=FndmvPkI1Ms

12,258

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Przyszłość napisał/a:

Dzień Dobry Wieczór

majkaszpilka napisał/a:

Dzień Dobry Wszystkim smile
Może coś weselszego, w tą paskudna pogodę?

https://www.youtube.com/watch?v=bTXJQ5ql5Fw

Pewnie,nie wszystkim Wam podpasuje...trudno tongue

O...witam Oseska smile

Przesyłam Wam słońce, bo u mnie - dla odmiany - chmury są na kartki  i panuje upał big_smile


Witaj Tunbergio smile

Pozdrawiam Emde. Widzę, że sobie radzisz na "wygnaniu" wink


Podsyłam coś popowego z tutejszych klimatów:
https://m.youtube.com/watch?v=FndmvPkI1Ms

Kłaniam  się i ja Przyszłości 
Słonko zaświecio a to ci nowość   i muza gorąca.

12,259

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

hahahaha...jaka dziecinada OJP.  smile

Brawo,brawo...

12,260 Ostatnio edytowany przez O'kruszynka (2016-07-14 23:05:28)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

pstryk.
Osesku spóźniłam się sad może kiedyś zajrzymy sobie w oczy jednocześnie ... Spij dziś dobrze.

Dobry wieczór wszystkim.
Majko... jakaś zadyma gdzieś/coś/ktoś?

pstryk.

12,261

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
O'kruszynka napisał/a:

pstryk.
Osesku spóźniłam się sad może kiedyś zajrzymy sobie w oczy jednocześnie ... Spij dziś dobrze.

Dobry wieczór wszystkim.
Majko... jakaś zadyma gdzieś/coś/ktoś?

pstryk.

W jednym temacie z EeeTam...biedactwo się possrało i poleciał poskarżyć na Aurorę.Taki hero z niego.Zdążyłam przeczytać te edytowane posty,nie było tam nic takiego...oprócz prawdy,jaką przedstawiła Zorza.

12,262 Ostatnio edytowany przez annaJo (2016-07-15 15:32:45)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

dzieńdobry jeszcze nie wieczór smile

Będę za Wami dziś tęskniła siedząc w kinie, a potem na kolacji.......z przyjaciółką. Poczytam, jak wrócę smile

Zostawiam muzyczkę           

12,263

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

pstrykam.

https://www.youtube.com/results?search_ … j%27oublie

12,264

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dzieńdobrywieczór wszystkim smile

Poczytałem wczorajsze i wcześniejsze...
Na życzenie smile

12,265 Ostatnio edytowany przez in_ka (2016-07-15 23:58:11)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
majkaszpilka napisał/a:

W jednym temacie z EeeTam...biedactwo się possrało i poleciał poskarżyć na Aurorę.Taki hero z niego.Zdążyłam przeczytać te edytowane posty,nie było tam nic takiego...oprócz prawdy,jaką przedstawiła Zorza.

Orzeszku, to ta gnida dworska teraz do Aurorki się przyczepiła ?
Powtórka z rozrywki widzę. Co za DNO (poczytałam). Widzę, że na Forum constans a szkoda.

Dobry wieczór Starrówce.
Po nocy odwiedzam internet, bo wydarzenia w Turcji wymogły na mnie kontakt z cywilizacją.

Pozdrawiam Inka smile

12,266

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
in_ka napisał/a:
majkaszpilka napisał/a:

W jednym temacie z EeeTam...biedactwo się possrało i poleciał poskarżyć na Aurorę.Taki hero z niego.Zdążyłam przeczytać te edytowane posty,nie było tam nic takiego...oprócz prawdy,jaką przedstawiła Zorza.

Orzeszku, to ta gnida dworska teraz do Aurorki się przyczepiła ?
Powtórka z rozrywki widzę. Co za DNO (poczytałam). Widzę, że na Forum constans a szkoda.

Dobry wieczór Starrówce.
Po nocy odwiedzam internet, bo wydarzenia w Turcji wymogły na mnie kontakt z cywilizacją.

Pozdrawiam Inka smile

Wczoraj Nicea, dzisiaj Turcja... strach mnie ogarnia...

12,267

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dzień dobry. Też się boję.

12,268

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dzieńdobrywieczór wszystkim smile

Na dobry...

12,269 Ostatnio edytowany przez aurora borealis (2016-07-17 04:01:21)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Witajcie Kochani,

Zaraz kogut będzie ogłaszał nowy dzień, więc ukłuję Was w "hemisfery" muzą na niedzielne dzień dobry ; -)))
https://youtu.be/w6ZPQ_gOdQE

12,270 Ostatnio edytowany przez Tunbergia (2016-07-17 07:59:21)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Stuk puk, dzień dobry
Znów o szyby  deszcz dzwoni  ,dzwoni  nie  jesienny. Pora  pakować walizki i wracać do domu.
Dobrej niedzieli Wszystkim Przybyszom

12,271

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dzień dobry z jajkiem na miękko, świeżym chlebkiem orkiszowym i mocną kawą ;-)

12,272 Ostatnio edytowany przez Tunbergia (2016-07-17 15:16:57)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Nieuważna byłam ,powtórzyłam post .
W ramach przeprosin czekoladowe  specjały  merci  przynoszę,częstujcie się.

Deszcz  poszedł ,odłożyłam  pakowanie walizek. Dam sobie szansę i poczekam na słońce. Dzisiaj w mojej głowie króluje Mahler.

12,273 Ostatnio edytowany przez majkaszpilka (2016-07-17 20:09:27)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobry wieczór smile

https://www.youtube.com/watch?v=1YtRuAd7ti4

12,274

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

No to jeszcze to smile

12,275

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobry wieczór smile

Pomyślałem o Luc, ale może więcej osób uzna, że warto tego posłuchać. Fajnie się rozkręca...

12,276

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobry wieczór.
Też rzadko wpadam do Starrkafejki, bo pracy huk.
Poza tym dzieciaki wróciły mi do domu w ubiegłym tygodniu.
Auroro moja córka od macochy wróciła cało z samotnych wojaży 2-tygodniowych po Rumunii na koniec Erasmusa. Jestem bardzo szczęśliwa, że jest już w domu smile
Zwłaszcza po tym co opowiadała o podróży... Ona to ma fantazję.

dżdżownick napisał/a:

Pomyślałem o Luc, ale może więcej osób uzna, że warto tego posłuchać. Fajnie się rozkręca...

Bardzo miło, że pomyślałeś. Znów wkleiłeś nieznany mi utwór i wykonawców. Się mi podoba.

12,277 Ostatnio edytowany przez in_ka (2016-07-18 01:34:22)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Piękna noc moi Drodzy smile
Słucham muzy. Powoli przyzwyczajam się i do powrotu, dostrajam wink
Ech ...
Lato trwa i ja w nim nadal nurzam się nieprzyzwoicie. Ale już taka całkiem odcięta pozostać nie mogę. Powiedzmy szczerze: nie pozwalają mi hmm
Patrzam sobie to tu, to tam. Patrzam i dziwuje się co niemiara po co my tak od tej natury ucieklim. A bo to źle było?
Tego betonu i blachy nam do szczęścia brakowało czy jak wink
Tej techniki?
ps
Luc Chiny mojego dziecka nie zachwyciły, pierwsze słowa po lądowaniu we Frankfurcie: wreszcie Europa, cisza, nie ma ludzi.
No biały człowiek (bardzo adekwatne -bo jasna karnacja (po mamusi)). Teraz czekam na prezentacje ze szczegółami, bo zdawkowe maile z wyprawy tylko dostawałam.

12,278 Ostatnio edytowany przez luc (2016-07-18 23:51:18)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Witam nocną porą.

in_ka napisał/a:

Luc Chiny mojego dziecka nie zachwyciły, pierwsze słowa po lądowaniu we Frankfurcie: wreszcie Europa, cisza, nie ma ludzi.
No biały człowiek (bardzo adekwatne -bo jasna karnacja (po mamusi)). Teraz czekam na prezentacje ze szczegółami, bo zdawkowe maile z wyprawy tylko dostawałam.

Ciekawa jestem co mu sie tak nie podobało. Tylko gwar? To rzeczywiście w Chinach może trochę wadzić - są dość hałaśliwi.
Ja mam ochotę pojechać do Chin jeszcze wiele razy, w różne części kraju.
A w ogóle, to gdzie się Inuś podziewałaś, że Cię tyle czasu nie było?

12,279 Ostatnio edytowany przez aurora borealis (2016-07-19 20:11:45)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobry podwieczór, Państwu!

Burze i huragany przetoczyły się ostatnio nad Kafejką. Nawet żabami rzucało ; -))) A rzuciło tak pięknie, tak poetycko, że wszystko na nowo się wzniosło, a nawet przywiało Przyszłość i In-kę! ;-)

jeronimo1967 napisał/a:

A deszcz Cyngli? Deszcz jest dobry - pomaga nam zmyć: złe emocje, plamy na chodniku, "czystość" z szyb okiennych, makijaż... Wiatr zaś rozwiewa włosy, stawia na sztorc tupeciki smile, wywiewa głupie myśli z głowy, nadaje umiejętność latania liściom ...i woreczkom foliowym, mierzwi pióra ptakom siedzącym pośród gałęzi i zamyka z trzaskiem drzwi...
Deszcz jest też wazny i dobry ...dla żab

Jak czytam coś takiego, to mój układ sympatyczny jeszcze sympatyczniejszy się robi i natychmiast znika cały ból świata, a wyobraźnia zaczyna malować pełne papuzich barw obrazy z tupecikami postawionymi na sztorc w tle. ; - ))) Normalnie czuję się jak po LSD... To znaczy, nie wiem co się czuje po zażyciu psychodelików, bo pod naszą podstawówką to stał tylko "zboczyniec" (jak go nazywaliśmy) a dealerów wtedy jeszcze nie wymyślono. Ludzie jechali na "kompociku", ale to nie moje podwórko... Ja i tak miałam przez całe życie taką łatwość do "zwidów" że żadne "dragi" nie były mi  potrzebne. W każdym razie dzięki Ci, Żabi Królu za przeniesienie mnie stąd do "tamtąd" skąd przybiegły Twoje myśli o deszczu. Już zainstalowałam w moim sercu pluwiometr dla Ciebie ; -)))

Rozumiem, że mogę już zdjąć te okulary przeciwsłoneczne i fioletowy kombinezon z lateksu? ; -)))))))))))
https://youtu.be/M340eIpF7-E

12,280 Ostatnio edytowany przez aurora borealis (2016-07-19 20:28:13)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Tunbergia napisał/a:

Auroro,
posmakowałam  kawałek  deszczowej  , zielonej Galicji .Mam w głowie galicyjskie czarownice i Santiago de Compostela. Zajrzałam do Ponteverda ,jestem oczarowana tym miejscem ,obejrzałam śliczne Combarro i  wietrzną La Corune z Herkulesem  w tle , nie dałam się tylko namówić na owoce morza.  Jeśli pozwolisz będę podpytywać i prosić o więcej wiadomości i podpowiedzi  . Raczkuje  w tamtych stronach. Za wszystkie podpowiedzi i ciepło płynące nuty dziękuję.
Boa noite!

Mam zatem jakieś niebywałe szczęście, bo trafiam tam zawsze na afrykańskie upały, ewentualnie wicher tarmoszący "uwłosienie" tak, że w oka mgnieniu samemu, bez specjalnej charakteryzacji można się stać taką Meigą
Widziałaś już zatem sporo, Oskrzydlona Wędrowniczko, ale jeśli zechcesz i znajdziesz czas, to polecam Ci szczególnie linię wybrzeża od północy usłaną niemal tysiącmetrowymi klifami, staczającymi wieczny - choć z góry przegrany - pojedynek z furią oceanu...

Natchnęłaś mnie znowu, Tunbergio, na pewne brzmienia. No i taką oto skandalistkę o wyglądzie rozczochranego Cristiano Ronaldo sobie wydłubałam z You Tube: https://youtu.be/YSDdO9Fv63c Ale za to sekcja instrumentalna - znakomita według mnie.

Tunbergia napisał/a:

Witam  Miłościwie  królujących na tym forum...Starra ,Aurrorę ,Lucy , Excopa i  wszystkich pozostałych.
Trafiłam tutaj przez przypadek, jak to w życiu .
Przystanęłam na  chwilę przy  suto zastawionym stole Starra, zobaczyłam wiele  zajętych   i sporo wolnych krzeseł.  Za jego przyzwoleniem cichutko zajęłam miejsce. Niewidoczna dla wielu chciałam   poznać dania i przekąski tego stołu . Poczułam  gorycz , radość  i wiele innych smaków. Dzisiaj delektuję się unoszącym zapachem  słów i piękną muzyką .Im częściej tu zaglądam , tym  bardziej jestem zachwycona.
  W moim  życiu  z  pojedynczych  ziarenek  urosły  góry piasku ,które musiałam przebyć. Upadałam i się podnosiłam ,wstawałam z kolan i szłam do przodu. Przypięłam sobie  skrzydła i uleciałam wysoko .Czuję się  wolna jak ptak .Może kiedyś na dłużej przysiądę nad oceanem ? Może kiedyś opowiem swoją historię ?

Ty nie przyszłaś... Ty przyfrunęłaś. Z krainy Dobrych Ludzi. Bądź... a my poszukamy dla Ciebie jakiegoś odpowiedniego kubeczka. Nasza O' Kruszynka maluje je stosownie do osobowości każdego z nas. Ja czasem chciałabym napić się z jej kubeczka tylko po to, aby poznać jak coś tak wielkiego może zmieścić się w takim Maleństwie... ; -)))https://youtu.be/x4FVLfaKZig

12,281

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
dżdżownick napisał/a:

Dałem się namówić... tylko że... ja jestem raczej męczący. Do zachwycającego mi daleko, i nie piszę tego, by prowokować zaprzeczenia. Sam wiem jak jest, za dużo myślę. A to myślenie dość znacznie krepuje... naturalność

A może myślenie jest samą naturalnością, a jedynym, co je czasem krępuje, jest niemożność znalezienia dla myśli odpowiedniego rozmiaru słowa ;-)))

12,282 Ostatnio edytowany przez aurora borealis (2016-07-19 19:35:15)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
dżdżownick napisał/a:

Dałem się namówić... tylko że... ja jestem raczej męczący. Do zachwycającego mi daleko, i nie piszę tego, by prowokować zaprzeczenia. Sam wiem jak jest, za dużo myślę. A to myślenie dość znacznie krepuje... naturalność

A może myślenie jest samą naturalnością, a jedynym, co je czasem krępuje, jest niemożność znalezienia dla myśli odpowiedniego rozmiaru słowa ;-)))

Męcz, Waść, męcz... Niektórzy znajdują upodobanie w takim rodzaju "tortur" ;-)))

12,283 Ostatnio edytowany przez aurora borealis (2016-07-19 20:07:06)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:

Auroro moja córka od macochy wróciła cało z samotnych wojaży 2-tygodniowych po Rumunii na koniec Erasmusa. Jestem bardzo szczęśliwa, że jest już w domu smile
Zwłaszcza po tym co opowiadała o podróży... Ona to ma fantazję.

Siostro Wawelska,

Nie było Cię, a jam już sądziła, że list naganno-pouczający otrzymałaś z "Centrali" za swoje zachowanie, a w związku z tym ciśnienie Ci skoczyło i zaniechałaś wizyt na Forum...

Dobrze, że jesteś. I dobrze, że możesz na nowo zawekować Słoiki swoją miłością. Bardzo jestem ciekawa tych rumuńskich fantazji... Oj bardzo!
Wyczytałam, że wybierasz się wkrótce "do wód". Jak długo Cię nie będzie?
Ślę Ci uśmiech i pozdrowienia z miasta Zygmunta Gołębiowskiego - Osralskiego ksywka Trzecia Waza ;-)))

12,284 Ostatnio edytowany przez luc (2016-07-19 22:29:17)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Witam nocną porą.
Widać, że lato w pełni, bo ciężko uświadczyć kogoś na Starrówce.
Właściwie to tylko po tym widać lato, bo po pogodzie na pewno nie.

aurora borealis napisał/a:

Siostro Wawelska,

Nie było Cię, a jam już sądziła, że list naganno-pouczający otrzymałaś z "Centrali" za swoje zachowanie, a w związku z tym ciśnienie Ci skoczyło i zaniechałaś wizyt na Forum...

Siostro Wazowa,
Niejakiej reprymendy nie było. Zresztą "centrala" jakby ostatnio zmieniła...styl (?) działania.

aurora borealis napisał/a:

Dobrze, że jesteś. I dobrze, że możesz na nowo zawekować Słoiki swoją miłością. Bardzo jestem ciekawa tych rumuńskich fantazji... Oj bardzo!
Wyczytałam, że wybierasz się wkrótce "do wód". Jak długo Cię nie będzie?
Ślę Ci uśmiech i pozdrowienia z miasta Zygmunta Gołębiowskiego - Osralskiego ksywka Trzecia Waza ;-)))

Zawekowałam i musi wystarczyć obu stronom na czas jakiś.
Fantazje rumuńskie oznaczają samotną podróż, tylko z plecakiem, po Rumunii. Oczywiście nie obyło się bez przygód. Na szczęście żadna źle sie nie skończyła. Dobrze, że o nich nie wiedziałam wcześniej, bo umierałabym ze strachu. A tak, to tylko trochę umierałam. Moja córka zdecydowanie potrafi namieszać i jej wyjazdy z reguły są okupione moimi nerwami. Jej nie wink
Sam Erasmus zaowocował milionem znajomości. Część ma się zmaterializować w Krakowie w ciągu najbliższych miesięcy. Mam nadzieję, że będzie to liczba jednocyfrowa. Przynajmniej jednorazowo :-)))

Wyjeżdżam na 3 tygodnie i mam nadzieję wymoczyć się wystarczająco.
Czy po moim powrocie Ty będziesz przed czy po podróży?

Pozdrawiam wszystkich Starrowiczów serdecznie.
Okruszku spokojnych i owocnych ŚDM.

12,285 Ostatnio edytowany przez Tunbergia (2016-07-19 23:20:41)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:
Tunbergia napisał/a:

Auroro,
posmakowałam  kawałek  deszczowej  , zielonej Galicji .Mam w głowie galicyjskie czarownice i Santiago de Compostela. Zajrzałam do Ponteverda ,jestem oczarowana tym miejscem ,obejrzałam śliczne Combarro i  wietrzną La Corune z Herkulesem  w tle , nie dałam się tylko namówić na owoce morza.  Jeśli pozwolisz będę podpytywać i prosić o więcej wiadomości i podpowiedzi  . Raczkuje  w tamtych stronach. Za wszystkie podpowiedzi i ciepło płynące nuty dziękuję.
Boa noite!

Mam zatem jakieś niebywałe szczęście, bo trafiam tam zawsze na afrykańskie upały, ewentualnie wicher tarmoszący "uwłosienie" tak, że w oka mgnieniu samemu, bez specjalnej charakteryzacji można się stać taką Meigą
Widziałaś już zatem sporo, Oskrzydlona Wędrowniczko, ale jeśli zechcesz i znajdziesz czas, to polecam Ci szczególnie linię wybrzeża od północy usłaną niemal tysiącmetrowymi klifami, staczającymi wieczny - choć z góry przegrany - pojedynek z furią oceanu...

Natchnęłaś mnie znowu, Tunbergio, na pewne brzmienia. No i taką oto skandalistkę o wyglądzie rozczochranego Cristiano Ronaldo sobie wydłubałam z You Tube: https://youtu.be/YSDdO9Fv63c Ale za to sekcja instrumentalna - znakomita według mnie.

Tunbergia napisał/a:

Witam  Miłościwie  królujących na tym forum...Starra ,Aurrorę ,Lucy , Excopa i  wszystkich pozostałych.
Trafiłam tutaj przez przypadek, jak to w życiu .
Przystanęłam na  chwilę przy  suto zastawionym stole Starra, zobaczyłam wiele  zajętych   i sporo wolnych krzeseł.  Za jego przyzwoleniem cichutko zajęłam miejsce. Niewidoczna dla wielu chciałam   poznać dania i przekąski tego stołu . Poczułam  gorycz , radość  i wiele innych smaków. Dzisiaj delektuję się unoszącym zapachem  słów i piękną muzyką .Im częściej tu zaglądam , tym  bardziej jestem zachwycona.
  W moim  życiu  z  pojedynczych  ziarenek  urosły  góry piasku ,które musiałam przebyć. Upadałam i się podnosiłam ,wstawałam z kolan i szłam do przodu. Przypięłam sobie  skrzydła i uleciałam wysoko .Czuję się  wolna jak ptak .Może kiedyś na dłużej przysiądę nad oceanem ? Może kiedyś opowiem swoją historię ?

Ty nie przyszłaś... Ty przyfrunęłaś. Z krainy Dobrych Ludzi. Bądź... a my poszukamy dla Ciebie jakiegoś odpowiedniego kubeczka. Nasza O' Kruszynka maluje je stosownie do osobowości każdego z nas. Ja czasem chciałabym napić się z jej kubeczka tylko po to, aby poznać jak coś tak wielkiego może zmieścić się w takim Maleństwie... ; -)))https://youtu.be/x4FVLfaKZig


Witam tych którzy tu dzisiaj przyszli i Ciebie Auroro jeszcze przed północą.

Jesteś czarem  i radością tworzenia. Twoje słowa dotykają najdalszych zakamarków i wyzwalają pokłady głęboko ukrytych marzeń .Takie marzenia ubierałam w dobre ramy kiedy z urwiska  na przylądku św. Wincentego oglądałam zachodzące słońce.
Gdzieś na końcu dawnego mitycznego kawałka Europy słońce topiło swoją twarz w oceanie  , kiedy z dala od tłumu  na wysokim urwisku prostowałam z  Marcinem Różyckim skrzydła  ,ocean był piękny ,groźny i wielki .

https://www.youtube.com/watch?v=zHJfdsXauFU
Podziwiałam również zielone zbocza Serra de Monchique.
Jak słusznie podpowiadasz  pora zerknąć na północną stronę.

Dziękuję za kawałek z nieco innego świata. Jestem poetycko rzeźbiona. To nowe dla mnie dźwięki, może się rozsmakuję ?
Zastanawiam się  czym mogłabym Ciebie  zachwycić ,jesteś nieodgadniona . Może  Georges Brassens  albo  Jacques Brel ?
https://www.youtube.com/watch?v=gCyEHe-XSQs

O'Kruszynko  będziesz wiedziała jaki dla mnie najlepszy.Poproszę duży, budzę się i zasypiam z kawą .Kuba  Jurzyk dla mnie nowe odkrycie wielki dzięki.

Posty [ 12,221 do 12,285 z 15,189 ]

Strony Poprzednia 1 187 188 189 190 191 234 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Moje zdrady (Netkafejka)

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024